porady potrzebuje

jak czesto i dlugo mozna nosic dzieci w ciagu dnia? dziecko ma 10tygodni.
chustowalam corke poprzednio ale niedlugo, tylko w niej spala. i dosc dlugo ja nosilam w ciagu dnia. przestalam ok 5go miesiaca bo miala asymetrie, slabo sie rozwijala i obwinialam za to chuste. pozniej sie okazalo ze ma hipermobilnosc i to byla przyczyna tego wolnego rozwoju. moja chusta byl hoppek i nie lubilam jej bardzo. teraz dziec spi mi na rekach lub w samochodzie a w wozku moze po 10 min i tak caly dzien sie usypiamy albo siedzimy i sie karmimy. przy tamtej chuscie bolal mnie kregoslup, bardzo mi ciazyla corka.
i teraz znow rozwazam noszenie, maly jest silny ale tez i ciezki. teraz mysle o didymos indio - ma dobre recenzje.
poradzcie, podzielcie sie doswiadczeniem prosze

Cytat:

---

Zamieszczone przez luccy1

jak czesto i dlugo mozna nosic dzieci w ciagu dnia? dziecko ma 10tygodni.

---

Na ile CI sił i chęci wystarczy i na ile nie będzie oporu u dziecka ;)
Aczkolwiek 10tygodniowy maluch powinien trochę pooswajać się z podłogą (w czasie aktywności rzecz jasna...), ale jeżeli w chuście spi mu się najlepiej i daje to Tobie i jemu czas na odpoczynek i tzw święty spokój - to jak wyżej...
Stawiaj na różnorodność żeby nie okazało się, że 100% czasu dziecko spędza w chuście - ale tak naprawdę oficjalnej granicy nie ma...

Cytat:

---

Zamieszczone przez luccy1

moja chusta byl hoppek i nie lubilam jej bardzo. teraz dziec spi mi na rekach lub w samochodzie a w wozku moze po 10 min i tak caly dzien sie usypiamy albo siedzimy i sie karmimy.

---

Cytat:

---

Zamieszczone przez luccy1

przy tamtej chuscie bolal mnie kregoslup, bardzo mi ciazyla corka.

---

Cytat:

---

Zamieszczone przez luccy1

i teraz znow rozwazam noszenie, maly jest silny ale tez i ciezki. teraz mysle o didymos indio - ma dobre recenzje.
poradzcie, podzielcie sie doswiadczeniem prosze

---

Indio a indio to też różnica - są różne roczniki, składy, grubości etc. Więc jak Ci się podoba - to sobie kup ;)

ALe generalnie wydaje mi się, że ból kręgosłupa i ciążenie to bardziej "wina" wiązania - zazwyczaj niedociągniecia - niż wina chusty.

Najlepiej jakbyś się mogła z kimś spotkać i pokazać jak wiążesz, czasami drobne poprawki dają duuże efekty :)

Oj tak, wiazanie duzo daje. Widze/czuje jak na szybko i byle jak zawiaze, zeby przejsc z punktu A do punktu B bez zbednych ceregieli (niewielki dystans), a jak sie przyloze to dziecka nie ma :D a obydwoje juz duzi. (Tzn teraz mam przerwe, bo poczatki ciazy, ale calkiem niedawno).

mam na oku didymos ultramarin. piszecie na testach, ze te chusty latwo sie wiaze. moze byc latwiej niz przy hopediz?

Hopek jak był używany powinien być podłamany jak nie złamany całkiem, kilka zabiegów i powinno się jeszcze poprawić jeżeli masz wrażenie, że ciężko Ci się z nim pracuje

Na bezczela przejrzałam Twoje starsze wątki ;) I na dostępnych jeszcze zdjęciach trochę widać momentami efekt "wiszenia na kolankach" - jeżeli towarzyszył temu ból kręgosłupa (a nie masz ogólnie problemów z kręgosłupem) to być może faktycznie "wina" po stronie dociągnięcia. Co może z kolei pośrednio wskazywać na winę chusty ;) jeżeli ciężko Ci się ją dociągało...

Kup sobie didka i porównaj. Bo można w wątkach wyczytać bardzo dużo różnych informacji a tak naprawdę warto - jeżeli się da - przymierzyć się do danej chusty samemu.

A teraz nie masz żadnej chusty czy w czymś nosisz?

w tej chwili nie mam zadnej. hoppek ma przyleciec z polski ale ja jej tak nie lubie. didymos juz sprzatniety. tak ze musze polowac na cos jeszcze innego.

A gdzie teraz mieszkasz? Może uda Ci się coś kupić na miejscu.

mieszkam w uk. tutaj rzadko sie spotyka dzieci w chustach, przynajmniej w mojej okolicy. teraz drecze kolezanke mieszkajaca w niemczech ale nie wiem czy tam jakos latwiej kupic chuste uzywana. juz nie chce nowej bo ten hopediz nieraz doprowadzal mnie do lez.

Tez mieszkam w UK i dzieci w chustach widywalam, zwłaszcza w bham, ale to duże miasto wiec nic dziwnego. Z jakiego miasta jesteś? Może jest jakaś biblioteka chustowa w okolicy to byś mogła pożyczyć coś do czasu aż kupisz swoją. Ogólnie polecam forum natural mamas I grupę na Facebooku. Można tam kupić chusty w fajnych cenach. Jeśli zależy co na ultramarine mogę się zapytać czy ktoś ma tam na sprzedaż.

Ja z okolic liverpool. Zalezy mi na chuscie didymos i myslalam indio, kolor juz nie jest taki istotny. Ale czy faktycznie bedzie lepsza od mojej hoppediz? Przeslij mi link do tego forum.

Hopka nie miałam, miałam indio które teraz jest na sprzedaż na tym forum. Samo się wiązało, mięciutkie jak kaczuszka. Żadne inne nie było tak łatwe do dociągniecia jak to indio. Ale ono raczej dla maluszka dlatego z bólem serca je sprzedalam.
http://www.naturalmamas.co.uk/forum/...s-and-Carriers to link do forum. Jeśli masz fb to polecam affordable slings for sale or swap.


Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

przeslij link do tego, ktory sprzedajesz. jakos nie moge znalezc. moj maly ma 10tygodni ale juz wazy 7kg.

To nie ja sprzedaje. Ja byłam poprzednia wlascicielka. http://www.chusty.info/forum/showthr...z-bambusem-4-6

Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

jaki ten kolor tego indio jest. na zdjeciu nie za ciekawe. ale jak mowisz, ze takie super to wzielabym. czy na mojego 7-8kg bedzie dobre?

ja mam indio viola, czy jakos tak, i na mojego prawie 9 kilowego synka nie jest zbyt dobre. to bardzo miekka i elastyczna chusta, mysle, ze idealna dla malego dzieciatka (czyli mniejszego niz te 8-9 kg)

Im cięższe dziecko, tym chusta powinna być mniej elastyczna.

hopków nie lubię także.
mam teraz stare indio z konopiami i mojego ponad ośmiokilowca daję radę, noszą dobrze, ale ja wiążę na blachę.
czyste bawełniane indio miałam przy poprzednim dziecku i bywało średnio przy większym ciężarze, indio z lnem też dawało mi się we znaki.
uważam, że zwykłe pasiaki didka noszą dobrze, storcze też. jeśli się szuka bawełnianych.