http://www.pomponik.pl/plotki/news-b...=test_a_gossip
Wersja do druku
jakie cudne komentarze :D
Szczególnie ten:
Kurczę, aż mi się smutno zrobiło, jak przeczytałam ten i inne komentarze. Jak pomyślę, że to samo myślą o nas ludzie, jak idziemy ulicą...Cytat:
Kurna mać , sami to dbają o siebie sport i te sprawy ...piesek na spacerku jest lepiej wyprowadzany niż ich dziecko. wklejony w klatę ojaca 2 miesieczy dzieciaczek , po co są wózki ? Własnie dla dzieci na spacery. Wstyd dbajcie o dziecko a nie zobiliście dla ....właśnie kogo chyba nie swojej przyjemności. Dziecku trzeba się poświęcić a ja z Waszej sstrony poświęcenia nie widzę szkoda,
niestety pewnie tak jest :frown
My sobie żyjemy tu w takiej szczęśliwej forumowej banieczce, a na zewnątrz...
moja kolezanka tez kiedys cos takiego usłyszała "Biedna dziewczyna, nie stać ją na wózek"
Chyba każda z nas przez to przechodziła...
A ja sobie codziennie spacerując patrzę z politowaniem na te maleństwa wrzucone do wózków, te dzieci tak tylko leżą i patrzą. Dzięki chuście czuje bliskość z moim dzieckiem i w każdej chwili kiedy dziecko tego potrzebuje mogę sobie z nim pogadać, pocieszyć bez obawy, że wyciagnięte z wózka bez kocyka zmarznie.
Ale czy te dzieci potrzebują Twoje współczucia i należy się nad nimi litować? :bduh:Cytat:
Zamieszczone przez jabłuszko86
A tak z chustofachowego punktu, to jest zawiązane ok? Natknęłam się na komentarz ' jak nie nosić w chuście', ale zdaje mi się, że jest całkiem dobrze związana.
Nie te dzieci nie potrzebują mojego współczucia, jest im na pewno dobrze, matka raczej nie robiła by nic złego swojemu dziecku ale tak jak na mnie patrzą z politowaniem, że maltretuje dziecko w chuście tak ja patrze na dzieci w wózkach (nie mam nic do wózków bo moje dwie pociechy były wózkowe).
Dociągnięcie tego elastyka jest w miarę ok. (na tyle, na ile można ocenić cudze zdjęcie ;)), ja mam tylko zastrzeżenia co do nóżek, o ile mi wiadomo, to nie powinny być schowane w chuście, tylko zwisać swobodnie od kolanka w dół, także w elastyku. A tutaj są schowane, przez co też wychodzi za duże odwiedzenie, tak mi się wydaje.Cytat:
Zamieszczone przez justyna_m
Tam nie ma żadnego odwiedzenia, bo dziecko jest w tej chuście po skosie, na kolejnym zdjęciu to widać. Widziałam gdzieś na YT taki sposób układania dziecka w kieszonce z elastyka, ale nie mogę teraz znaleźć, to jeszcze co innego niż kołyska w kieszonce.
a faktycznie, masz racje,ja myslalam, ze to ulozenie jak na kieszonke,bo glowka wysoko
czyli taka niby kołyska?
Trudno ocenić czy to kieszonka w elastyku, bo chyba dość pionowo maluch jest ułożony.
Też się zdziwiłam, że nóżki schowane.
a jak oceniasz pozycję stóp w tym wiązaniu?Cytat:
Zamieszczone przez justyna_m
nie za bardzo zrotowane do wewnątrz? ;)
no czylii ze jest do kitu tak?Cytat:
Zamieszczone przez mi.
sorry, ale zawsze zle interpretuje ironie :)
jestem czlowiek kawa na ławe,
tym razem zinterprtowałaś jak trzeba :)Cytat:
Zamieszczone przez justyna_m
Ludzie, ale to są komentarze na pomponik.pl!
Trudno się tam spodziewać merytorycznych dyskusji i osób otwartych na świat!
:-)
cudne, zwlaszcza ten
http://www.pomponik.pl/pokaz-komenta...58#pst67980422