Dzisiaj u mnie w Gdańsku na mszy był ksiądz misjonarz i opowiadał o życiu we wiosce afrykańskiej - pokazał też 2 metrową chustę i zademonstrował jak się tam dzieci nosi:D Aż żałowałam, że sama nie byłam z chuściochem:D
Wersja do druku
Dzisiaj u mnie w Gdańsku na mszy był ksiądz misjonarz i opowiadał o życiu we wiosce afrykańskiej - pokazał też 2 metrową chustę i zademonstrował jak się tam dzieci nosi:D Aż żałowałam, że sama nie byłam z chuściochem:D
No i szkoda ze foty nie zrobilas. :-)
lol :-P z 2m? w którym kościele? może jeszcze się załapię na naukę ;)
Radość! Gdzie taki ksiądz bywa? Na dzieciowej (o 10:00) mszy w św. Mikołaju regularnie bywa chustująca mama, chyba z jakimś turkusowym kółkiem, raz nawet z chuściochem psalm śpiewała.