Maluszek - odpycha się od mamy w Marsupi
Dziewczyny, zwracam się do Was, bo nie umiem poradzić mojej przyjaciółce, która ma miesięcznego synka i kupiła dla niego marsupi. Wiem, że lepiej takiego malucha dać do chusty, ale ona wiązać nie chce, a nosidło ergo bardzo jej się spodobało jako idea. Lepszy rydz...
Ale jak wkłada małego, to on się odpycha od jej klatki piersiowej, zapiera się rączkami. Nie mam doświadczenia takiego, mój Leon tak nie robił raczej, a nawet jeśli robił to nie pamiętam co z tym fantem robiłam. czy to oznaka, że za mało jest dociągnięty? czy rączki mu po prostu dać na dół, wzdłuż ciałka? Coś bym jej chciała poradzić, żeby się nie zniechęciła za szybko :-)