Katowice,Powstańców koło cmentarza
Szli sobie raźnym krokiem Tato wraz z malcem zachustowanym w chyba Leosiu(chyba) taka cafe late chusta, a może to indio?
no i dzielnie im kroku dotrzymywała Mama.
Godzina 15.30
Jeszcze nie widziałam w Katowicach zachustowanego Taty oprócz mojego M.
:applause:
Przyznać się kto to? 8))
Re: Katowice,Powstańców koło cmentarza
My nie :) W chustach to tylko ja a mąż w Ergo.
Ciągle gdzies mykam z młodym w chustach i nikt nas nie widuje ;)
Re: Katowice,Powstańców koło cmentarza
hmmm
a to gdzie mykacie że was nie widujemy ? 8))
Re: Katowice,Powstańców koło cmentarza
my też nie...
ale z opisy wszystko się zgadza :mrgreen:
Re: Katowice,Powstańców koło cmentarza
To my :lol:
A chusta to leo natur :thumbs up:
Re: Katowice,Powstańców koło cmentarza
Cytat:
Zamieszczone przez manna
To my :lol:
A chusta to leo natur :thumbs up:
no przyznam, że byłam niemal w 100% przekonana, że to Wy :-)
Re: Katowice,Powstańców koło cmentarza
No tak, bo widujesz nas na żywo :)
Szkoda, że ostatnio w Kalimbie się rozminęliśmy, ale młoda bardzo marudziła i musiałam sie ewakuować.
Ale mam nadzieję na kolejne spotkanie w realu :)
Re: Katowice,Powstańców koło cmentarza
Cytat:
Zamieszczone przez manna
No tak, bo widujesz nas na żywo :)
Szkoda, że ostatnio w Kalimbie się rozminęliśmy, ale młoda bardzo marudziła i musiałam sie ewakuować.
Ale mam nadzieję na kolejne spotkanie w realu :)
do Kalimby nie dotarlismy. Udało nam się spotkać kilka Osób na parkingu, bo wybraliśmy się tam na spacer, ale to już było praktycznie po spotkaniu :roll:
A z Wami też mamy nadzieję spotkać sie w najblizszym czasie :thumbs up: