Płakać mi się chce... moja nowa Natka :(:(:(
Nie wiem czy to dobry dział,ale muszę się wypłakać :cry:
W środę przyszła :mrgreen: W końcu :mrgreen::mrgreen::mrgreen: dłuuuugo przeze mnie wyczekiwana Spiderweb dew bambus z konopiami :heart::heart::heart:
z racji 30000 stopni na zewnątrz dopiero dziś się zamotałam na 15 min dosłownie,żeby ją w końcu przetestować.ściągam i co widzę??? Chusta się rozeszła (!) Nie jakoś dużo,ale centralnie włókna się rozstąpiły i mym oczom ukazał się prześwit.Łzy w oczach,patrzę, która godzina, za póżno, muszę czekać do poniedziałku. Owszem złożę reklamację,mimo iż nie umiem i nie lubię tego robić :( Po prostu nie moge przeżyć tego,że czekałam ponad 3 miesiące na skład moich marzen,a tu takie coś :( Jak dziś pamiętam, gdy 29 kwietnia ją zamówiłam i czekałam niecierpliwie :cry:
Oczywiście mój post nie ma na celu obrażania firmy czy coś w tym stylu, bo przecież czasem tak bywa ... :(
chciałam po prostu trochę się posmutać tutaj, zważywszy,że dopiero w poniedziałek coś zdziałam.No co za złośliwość przedmiotów martwych :(:(:(:( smutno...