nosidło i reakcja na nie - warsztaty "Mamo, To Ja" w Łodzi.
https://lh3.googleusercontent.com/-v...25C5%2582o.jpg
Wersja do druku
nosidło i reakcja na nie - warsztaty "Mamo, To Ja" w Łodzi.
https://lh3.googleusercontent.com/-v...25C5%2582o.jpg
Reakcja oddaje postawę większości naszego społeczeństwa, delikatnie mówiąc: "Głupia baba, kto to widział żeby dziecko na plecach nosić..." ;)
:) fajnie
ciekawe, czy Ula wie, że jest w prasie
a jaka ładna ta mama z nosidłem :D
ale coś w tym jest - na dziecko z przodu ludziska patrzą z rozczuleniem, na dziecko na plecach - podejrzliwie.
zdjęcie super :) mame widziałam osobiście :) ja nie widze (na szczęście) reakcji ludzi, zanim dojrzą młoda na plecach, już zdążą mnie minąć :)
najczesciej mysla, ze ide z plecakiem :)
Niezłe to zdjęcie :twisted:
Ja kiedyś siedziałam na przystanku z młodym z przodu i słuchałam zachwytów dwóch starszych pań, po czym jedna oznajmiła "A wie pani, co mnie denerwuje? Jak czasem jakaś na plecach sobie dzieciaka przywiąże i tak z nim chodzi!". A ja na to :whistle:
Swoją drogą ciekawe, że w ogóle dziecko na plecach widziała, bo ja poza forumowymi spotkaniami jeszcze nigdy.
Super ujęcie:p ja to jeszcze nigdy w mojej okolicy nie spotkałam noszącej mamy, wspolnie z koleżanką przecieramy szlaki:mrgreen: faktycznie jak mam małą "na sobie" to czuję te spojrzenia i mam wrażenie, że każdy by chciał to skomentować, ale czeka aż wyjdę np. ze sklepu:lol:
Może to od wieku dziecka zależy bo moja 2-latka w Tuli na plecach sensacji już nie wzbudza. Maluszek co innego :-)
no właśnie , mi się ostatnio ktoś z łokciami na targu na jaska wpakował, bo jakoś człek nie pomyslał , że to dziecko a nie plecak:?