pieluchy no name - warto kupić?

Doszłam do wniosku, że chyba jednak bedziemy sie powolutku przerzucać na pieluszki wielo.

Nie wiem co do mnie przemówiło (poza wygoda synka i jego klejnotów:)) - kolorki i wzory, ekologia czy po prostu chęć spróbowania czegoś nowego:), w każdym razie mąż chyba weźmie ze mną rozwód jak tak będę udziwniać:hide:

Jako że z kasą krucho puki co to szukam czegoś taniego (a nóż się u nas nie sprawdzi).

No więc znalazłam takie cosie:

http://allegro.pl/pieluszki-pieluchy...396016592.html


Chyba najtańsze jakie są na all.
Zastanawiam się czy zakupić na początek właśnie te, czy jednak lepiej Bobolidera:hmm:

Nie znam sie na tym kompletnie, dopiero się zagłębiam w lekture o wielo, pomóżcie :help:

tu masz recenzje bobolidera, reszte napisze jutro bo padam na twarz http://chusty.info/forum/showthread....ight=bobolider

to sa tanie chinki, czyli troche loteria. Kup kilka sztuk i zobaczysz. Wiele osob nimi pieluchuje i sa zadowolone.

No ja właśnie mam te chinki i mi odpowiadają nie ma przecieków piorą się ładnie (nawet Qpa schodzi ładnie jedynie co to mają grubszy polar(przynajmniej te moje)i na upały odpada bo za mocno jajka grzeją.
Obsługa też jest miła i szybka wysyłka.Dobre pieluchy są tez w pupusiu może droższe ale niezawodne,kupiłam ostatnio na próbę dwie szt.z podwójną gumką przy nóżkach i zero przecieku a nie odciskają się.
Na bobolidera dopiero czekam więc się nie wypowiem bo nie używałam nigdy wcześniej

A te pieluszki z all nie zostawiają odcisków na nóżkach?
Bo o boboliderze czytałam, że u niektórych zostawiają, a mój kawaler ma dość wypasione udka

ja miałam takie pieluszki i to jest loteria tak jak dziewczyny piszą. Jedne sprawowały się całkiem przyzwoicie,a inne po jednym praniu się rozwarstwiły,niby nie przeszkadzało to w użytkowaniu,ale sam fakt się liczy. Z resztą na ebay takie same można kupić często jeszcze taniej,a jak się trafi normalny sprzedawca to nawet część kasy zwróci za felerny towar. Mimo wszystko u Nas w 100% sprawdziły się wyłącznie pieluszki naszych polskich marek,może droższe,ale w końcu przy odsprzedaży i tak się spora część zwraca,szkoda tylko,że troszkę późno sobie to uświadomiłam

tak jak dziewczyny pisały, to sa hinki, są oboby zadowolone, ale ja wole polskie pieluszki

My używamy chinek. Nie wiem nic na temat tych z linka, ale wcale nie wychodzą taniej niż Bobolider, bo są bez wkładów.

na chinkach niestety się nie znam, mam jedne (2 pieluchy)

http://www.ebay.ca/itm/CUTE-RE-USABL...item27cc42d20b

, ewaibartek o nich pisała tu:

http://chusty.info/forum/showthread....%29?highlight=


i muszę przyznać, że pul mają rewelacyjnie mięciutki, spreżysty (przescigają niejedną pieluchę po 100 zł!!!! powaga, jednen z lepszych jakiemiałam okazję macać)
minky uż bez szłu, nie tak gęsty i jakby tkany pasami;), ale myślę, że równieżzadowalający
.
barwy nasycone

od pupy mają bambus- mokro zatem czuć.
ten bambus raczej cienki jest więc raczej znaczącej funkcji chłonącej przypisać mu nie można, ale jest ok.

krój, jak dla mnie- a ja lubie wąskie pieluszki w kroczku, które robią małą pupkę i jestem wręcz w tym zakresie przewrażliwiona więc na to trzeba wziąć poprawkę- są dość szerokie w kroku, ale też i duże (starczą na długo),

są na tyle duże, że można w nie napchać mnostwo wkłądów i rewelacyjnie się wtedy sprawują w nocy (ja głównie do tego je używam)

ogólnie uważam, ze ich krój jest chinkowaty i bez szłu, ale mają też swoje zalety-> na nocki są rewelacyjne.

możelepiej żebyś na bazarku poszukała i kupiła markowych używanych? można fajne pieluchy w bardzo przystępnych cenach znaleźć.
one mimo, ze też w 50% z chin trzymają swoją jakość

My używaliśmy tych kieszonek i u nas super się sprawdziły - nie do zdarcia. Nawet zdarzyło mi się wyprać pula w 90 stopniach i nic się z nim kompletnie nie stało :).
Przy odpieluchowaniu używałam ich jako otulacza do tetry.

ja używam chinek i jestem zadowolona, żadnych przecieków czy odparzeń, wszystkie plamy "kupkowe" super schodzą. Mimo że metka zaleca pranie w 30 stopniach naszym kieszonkom nie zaszkodziło nawet 90 stopni. także tego;-) jak w reklamie po co przepłacać?