Wersja do druku
W zeszłym roku było tu głośno nt. wiązania chusty, rzekomo dokładnie i wg instrukcji, w artykule z serii "Pamiętnik - Pierwszy rok życia..."
Długo nie trzeba było czekać a pisemko (TD numer 8(742) sierpień 2013) promuje już wisiadła. Innowacyjne Babybjorn i unikalne wsparcie kręgosłupa w Lascal od 0+ w standardzie. :thumbs down:
Tak jakby te wisiadła potrzebowały jeszcze dodatkowej promocji...
Dokładnie, jak ktoś widzi, że bb to już od razu zakłada, że tak drogie nosidło jest najzdrowsze, bo przecież za taką ceną stoi jakość-zwłaszcza mężczyznom(nie wszystkim znam 1 wyjątek) trudno wytłumaczyć, że niekoniecznie tak jest, a na widok 4-5metrowej szmaty wręcz nabierają pewności, że takie motanie to dopiero dziecku może zaszkodzić... no i jak tu propagować chustonoszenie? Jak już jakaś mamusia byłaby skłonna to za raz na nią facet naskakuje, że za kawał szmaty tyle nie pozwoli jej zapłacić.:frown tu mu już jakość za ceną już nie idzie:confused:
Jest już wątek o tym: http://chusty.info/forum/showthread....e-wo%C5%BCenie
Kupuj Dziecko a nie twoje dziecko. W Dziecku jest dużo pozytywnego o chustach, ekopieluchach i rodzicielstwie bliskości. Na inne gazetki mam alergię
ja mam zawsze 1 argument, szczególnie w rozmowie z tatusiami - w wisiadle dziecko wisi na kroczu :) to bardzo mocno działa na męską wyobraźnię:cool::cool::cool:Cytat:
Zamieszczone przez Marzen
Dobre :lool: podziała na wyobraźnię;-)
Tak samo ja mojemu tłumaczyłam baaaardzo obrazowo jak to Krzyś wisi i gniecie sobie klejnoty rodowe :twisted::lool:i od tego tłumaczenia Tulkę mąż przytula i cmoka z zachwytu