Zobacz pełną wersję : chusta dla wielkogabarytowej mamy ;)
Hej,
mam pytanie- noszę rozmiar 50 niestety...kupując elastyka najpierw wzięłam 4,6 Gabi, ale mi zabrakło. Mam moby wrap 5,2 lub 5,4 nawet i jest spoko, jest jeszcze troszkę zapasu.
Ale polubiłam noszenie, poza tym chce ogarnąć noszenie na plecach (podobno są jakies wiązania nawet od 0), a w elastyku jest gorąco niebotycznie. Zresztą jakoś elastyka na plecach nie widzę wiązać.
Kolezanki chustowe mówią, że tkanej zwłaszcza na plecy nie trzeba aż tak dużo i że spokojnie 4,6 powinno starczyć. Ale jeszcze chciałabym się upewnić :)
bo tak widzę, że takich długich na bazarku wiele nie ma...a też nie chciałabym wydać fortuny bo...nie mam ;)
na plecy i 4,2 starczy mamę w wiekszym rozmiarze ostatnio motałam:)
tintirinka
21-06-2013, 22:46
Ja nie wiem, ale dziewczyny na pewno Ci doradza:)
Natomiast jak masz możliwość, to przymierze gdzieś sobie. Np w klubie kangura, albo u jakiejś fajnie chustomamy z Twojej okolicy :)
Wiewiórka
21-06-2013, 23:07
Mam 160cm wzrostu, noszę rozmiar 50. W elastyku latem jest okropnie gorąco, lepsza chusta tkana. Ja pierwsza chuste kupilam 5,6 i przesadzilam, 5,2 do kieszonki i 2x było ok. Teraz już nie posiadam taich długich chust bo nie noszę z przodu. A na plecach wiążę z rozmiaru 4,2 (producenckie) czyli rozmiar 5 i jest ok. Choć czasem wybieram standard (w zależności od firmy, grubości chusty itp). Spokojnie kupisz chustę krótsza w nizszej cenie.
Mam 48-50 noszę w rozmiarze 3,2m w kilku wiazaniach a ostatnio zesżłam do 3m. Z 3,7 jest luuuz a 4,2 to w plecaku mamy juz ogony.
Do kieszonki wystarczy spokojnie 4,6 a tej najdłuśzej wersji plecak z koszulką i 2x. Próbuj, pożycz :)
to fajnie :) dziękować :) obejrzałam wszystkie oferty na bazarku i albo mi kolor albo cena nie pasuje, buahaha :D
Ja jestem dosc gabarytowa niestety, na polski rozmiar to nie wiem, jakies 46 bedzie pewnikiem, wiekszosc chust mam 6 (czyli 4,7m), jedna 7 (druga do mnie idzie) i jedna 4 ktorej rzadko uzywam. Siodemka jest dobra na DH (double hammock czyli plecak z koszulka po polsku?) reszta styka pieknie na plecy, wiaze albo zwykly prosty, albo wzmocniony, tu juz ogonow nie mam nic, supel z przodu. Z przodu jeszcze nie probowalam, bo wrocilam do noszenia jak dzieci juz wieksze i typowo na plecy sie nadaja :)
edit: mysle, ze to zalezy tez od wzrostu, ja mam 178cm. Sila rzeczy wiecej chusty potrzebuje. Wlasnie sprobowalam czworke, plecak prosty (3,7m) z 12 kilowym poltoraroczniakiem, ledwo, ledwo na ogryzeczkach z przodu zawiazalam. Jakbym robila wezel pod pupa, byloby z ogonami ;) ale takiego wiazania jeszcze nie probowalam, no i jakos wole z przodu miec supel, bo to dodatkowo chusta pod nozkami idzie tez.
wildhoney
22-06-2013, 07:57
Na plecak równe 4m też starczą dużej mamie:)
FatalFuchsia
22-06-2013, 14:05
Ja reprezentuję inną szkołę:) Mimo małych gabarytów chust w rozmiarze 4 i poniżej (3.6-3.2-2.7) staram się mieć na stanie nie więcej niż 1 - do "garów" i na zakupy, kiedy motam na siedzeniu samochodu.
Poza tym mam same szóstki i piątki, bo bardzo lubię dłuższe ogony, mocarne chusty oraz wielowarstwowe plecaki. Piątkę albo szóstkę zawsze można dwa razy okręcić w talii, a z trójki podwójne rebozo wycisnąć ciężko...
Chciałam zakomunikować, że nabyłam 4,6 i wiążę się nawet w kieszonkę! :) jakimś cudem... ;)
A bo to tez od umiejetnosci dociagania zalezy i bardzo wg mnie od grubosci chusty. Ranunkel, albo OS didka z lnem maja u mnie ogoniszcza przy plecaku prostym, a paissi konopne ledwo cos z przodu zostaje przy suple, podobniez oschowy triskele oban. Sama zobaczysz, jak zlapiesz bakcyla i wyprobujesz rozne chusciany ;)
bakcyla złapałam (wreszcie), ale są jeszcze ograniczenia kosztowe :(
ja mam lenny lamb z bambusem
Bambusiki są mięciutkie, więc nie musza być dłuuugaśne :) Zgadzam się z tym, że sztywna i gruba chusta musi być dłuższa, miękka - może być "na styK" :)
Chciałam zakomunikować, że nabyłam 4,6 i wiążę się nawet w kieszonkę! :) jakimś cudem... ;)
Świetnie :)
Jak się mocno dociągnę to mam nawet kawałek ogona, z 30cm może a to i tak chyba nie było do końca dociągnięte, wczoraj cały wieczór oglądałam różne filmiki i czytałam (bo krzywo mi się dziecko wczoraj ułożyło i przeżywałam) to jednak jeszcze to nie było to co powinno, więc jak jeszcze się dociągnę lepiej to i więcej zostanie :)
Anna Nogajska
16-07-2013, 13:46
Ja z kolei mam praktycznie same 3,6, bo nosilam na plecach i na biodrze. Jedna 4,6. Zbyt długa chuste mnie osobiście bardzo zle wiąże sie na plecach. Podwójne owijanie w talii latem nie było dla mnie fajne. Gdy dobieram chuste rodzicom zawsze biorę pod uwagę rozmiar rodzica i wiazanie, które chce z tej chusty wykonać.
Dlaczego bardziej miękka chusta może być krótsza :hmm: z bambusem sie zgodzę- te chusty mocno sie naciągania. Ale oznacza to, ze tez najczęściej wyciągają sie jeszcze pare centymetrów podczas noszenia i wtedy niestety powstaje luz. O ile w kieszonce, 2x było to dla mnie na granicy komfortu, tak w plecaku było mocno upierdliwe.
Chusta najlepiej jak jest pośrednia: nie twarda jak decha i nie wyslizgana, cieniutka bo będzie uciekać podczas dociagania. Tak jak podczas masażu wykonujemy zdecydowane ruchy, tak i w noszeniu dziecko potrzebuje wyraźnego bodzca- docisku i niekoniecznie mieciutkiej chusty. A im mniejsze dziecko tym wyrazniejszej stymulacji potrzebuje. Np. wczedniaki wiąże w grubsze chusty o zdecydowanym splocie.
Także każdy ma swoje potrzeby i upodobania.
Ciekawe rzeczy piszesz Aniu, np o tych wczesniakach :)
Ale przyznasz, ze sklad i grubosc jednak maja znaczenie. Dzis plecak z kieszonka zrobilam z OS didkowego z lnem, 4,6 (co prawda wiazalam wezel z tylu pod pupa ;) ) a z konopnych paissi 4,6 ledwo plecak prosty - wiazany z przodu i dosc krotkie ogonki sa.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.