Zobacz pełną wersję : Znalazłam w sieci takie oto coś - DALSZA CZEŚĆ HISTORII! post 33
http://www.nasze-edu.pl/tag/cwiczenia-z-chusta/
Nr. 4 to już jakaś masakra, ja mam nadzieję że to lalka :(
Okazała się, że to moja koleżanka.
Już napisałam jej ładnie, że ma źle dziecię zamotane. A niech się na mnie obrazi. Dziwne, bo jest ze stolicy, a tam Was tyle nosi :(
Oczywiście zaprosiłam ja na forum :)
http://www.nasze-edu.pl/tag/cwiczenia-z-chusta/
Już napisałam jej ładnie, że ma źle dziecię zamotane. A niech się na mnie obrazi. Dziwne, bo jest ze stolicy, a tam Was tyle nosi :(
Skoro zwróciłaś już jej uwagę i zaprosiłaś na forum, to po co obwieszczasz tutaj jej "złe noszenie"? :hmm:
Nie ma znaczenia, czy jest "ze stolicy" czy nie - wszędzie zdarza się, że ludzie "źle noszą"... Podobnie jak wszędzie można trafić na tych, co "dobrze noszą".
Nautiko, wybacz, ale trochę tego nie rozumiem...:roll::hmm:
edit: A skoro ją tu zaprosiłąś, to chyba chcesz, żeby trafiła na ten wątek? ;)
PchlePsotki
28-05-2013, 11:28
Dobrze że to lala.
Chusta pewnie tak poprowadzona ,bo nóżki sie majtały za bardzo.
hehehe....bo na początku nie skojarzyłam, że to moja koleżanka. Chodziła wogóle do innej grupy, całkiem inaczej wygląda.
Wiem wiem, może powinno być do wątku koszmarne wożenia, noszenie....ale to na serio koszmarne :(
A niech trafi. Ja ostatnio jestem wredna i zołzowata :)
Może przynajmiej ćwiczenia się komuś przydają?
Faktycznie źle zamotane, ale sam pomysł bardzo mi się podoba :D
Mi też. Więc jakby poprawiła wiązanie to naprawdę było by super.
Może ktoś ze Warszawy ją kojarzy i pomoże :) ?
A jeszcze co do wyjaśnień. Chcę spradzić, czy zadziała? Znaczy, czy weżmie sobie do serca to co jej napisałam. Czy wejdzie na chustoforum?
Wiecznie wszytskie marudzicie, że widzicie osoby z dzieckiem źle noszonym i nie umiecie zareagować. Ja spróbowałam. A że oficjanie udostępnia to w sieci, więc mogę sobie zalinkować. I poopisywać jak większość tutaj, że to źle tamto, niedobrze :)
Ech...
Już dwa razy tu pisałam i dwa razy wykasowałam.
:sick:
Mi też. Więc jakby poprawiła wiązanie to naprawdę było by super.
Może ktoś ze Warszawy ją kojarzy i pomoże :) ?
A jeszcze co do wyjaśnień. Chcę spradzić, czy zadziała? Znaczy, czy weżmie sobie do serca to co jej napisałam. Czy wejdzie na chustoforum?
Wiecznie wszytskie marudzicie, że widzicie osoby z dzieckiem źle noszonym i nie umiecie zareagować. Ja spróbowałam. A że oficjanie udostępnia to w sieci, więc mogę sobie zalinkować. I poopisywać jak większość tutaj, że to źle tamto, niedobrze :)
to, że zareagowałaś, to nie znaczy, że umiałaś zareagować, sorry.
tak, my tu często piszemy, że coś źle, coś niedobrze, ale zwykle na prośbę samych zainteresowanych. i często dodajemy otuchy, chwalimy to, co dobre.
napisałaś, że źle mota, zaprosiłaś na forum. tyle by mi wystarczyło. nie potrzebuję wiedzieć, że to twoja koleżanka i że jest z warszawy.
... tym bardziej, że na jej www dostępne są jej dane z imienia i nazwiska, zdjęcie - wszystko...:-?
Na siłę świata nie zbawisz.
A taki fundamentalizm chustowy i hurrra! z szabelką nie robi dobrze ani chustom, ani naszemu forum, ani Tobie, nautiko... :(
Więcej dystansu, kochana! :kiss:
:hey:
....tym bardziej, że właśnie wszystko o sobie pisze, wszytsko bo robi to za pienądze, to niech robi to dobrze. I zawsze była taką profesionalistką i za taką chce uchodzić. Ciekawe, czy coś zrobi w tym temacie?
I większość oceniania artykułów i fot w inetrnecie nie jest chyba na prośbę zinteresowanych, co ??
pszczoła
28-05-2013, 12:08
....tym bardziej, że właśnie wszystko o sobie pisze, wszytsko bo robi to za pienądze, to niech robi to dobrze. I zawsze była taką profesionalistką i za taką chce uchodzić. Ciekawe, czy coś zrobi w tym temacie?
I większość oceniania artykułów i fot w inetrnecie nie jest chyba na prośbę zinteresowanych, co ??
ja akurat w ogóle nie rozumiem wątków nt. tego jak nosi Jolie czy inna gwiazda.
Ale nawet jeśli, to Jolie jest publiczna, a nie moją koleżanką.
Nie chodzi o to, że koleżance zwróciłaś uwagę, tylko po co wątek?
....tym bardziej, że właśnie wszystko o sobie pisze, wszytsko bo robi to za pienądze, to niech robi to dobrze. I zawsze była taką profesionalistką i za taką chce uchodzić. Ciekawe, czy coś zrobi w tym temacie?
I większość oceniania artykułów i fot w inetrnecie nie jest chyba na prośbę zinteresowanych, co ??
nie lubisz jej, prawda?
Nie znam jej na tyle, żeby jej lubić lub nielubić.
Nie wiem nawet, czy kiedyś z nią rozmawiałam?? chyba tylko "część" mówiłam jak mijały się grupy pomiędzy zajęciami.
Nawet nie skojarzyłam, że ją znam jak znalazłam w necie te filmiki. Dopiero przyjacióka mnie uświadomiła, że to to...no wiesz która...z grupy tej i tej, co chodziła z tą i tą.
Moja uczucia są do niej całkowice obojętne.
No i ona jest publiczna!
Popieram metis.
A poza tym jeśli już poruszasz wiązania w wiekszosci ćwiczeń proponowałabym dziecko miec na plecach
Edit: i jesli to promuje ruch po porodzie to jednak podkresliłabym by zaczynac ćwiczyc najpierw bez obciazenia
No i ona jest publiczna!
Jak my wszystkie tu, czasem barrdziej, czasem mniej ale...
internet to nie konfesjonał - ten kij ma dwa końce.
Wlaszczka
28-05-2013, 12:38
Wiecznie wszytskie marudzicie, że widzicie osoby z dzieckiem źle noszonym i nie umiecie zareagować.
Nie wszystkie! Ja nie marudzę. I nie poprawiam.
Jak byś się czuła gdybyś to ty była bohaterką tego wątku?
Nautika z Chorzowa lat 34. Moja koleżanka z liceum, co prawda nie chodziłyśmy razem do grupy i wcale jej nie poznałam. Ale ona ZARABIA, a źle wiąże....
Fajne?
rany, nautika, ile Ty masz lat?
Wlaszczka
28-05-2013, 12:44
przecież pisałam 34 - chodziła ze mną do ogólniaka
Boże ale to wciąga.... uciekam stąd...
Jak byś się czuła gdybyś to ty była bohaterką tego wątku?
Tak już się stało, czego nautika się po internecie nie spodzieawała:ninja:, ale my też możemy się w jęzor ugryźć:p
:hide:
też spadam:hide:
Mnie tam to nie razi :)
A lat 30, a nie 34 :) Więc raczej ze mną do ogólniaka nie chodziłaś.
Ja przynajmiej nie kłamię :p
I od razu widać jak to forum traktuje ludzi. Na innych najeżdzać samemy super, ale jak niedaj boże ktoś inny coś napiszę nie tak, to od razu go trzeba atakować :)
Już się przyzwyczajiłam do Wasze serdeczności, wszytskich Pan kierujących się AP i będących naj we wszystkim!
....tym bardziej, że właśnie wszystko o sobie pisze, wszytsko bo robi to za pienądze, to niech robi to dobrze. I zawsze była taką profesionalistką i za taką chce uchodzić. Ciekawe, czy coś zrobi w tym temacie?
Nie znam jej na tyle, żeby jej lubić lub nielubić.
Nie wiem nawet, czy kiedyś z nią rozmawiałam?? chyba tylko "część" mówiłam jak mijały się grupy pomiędzy zajęciami.
Nawet nie skojarzyłam, że ją znam jak znalazłam w necie te filmiki. Dopiero przyjacióka mnie uświadomiła, że to to...no wiesz która...z grupy tej i tej, co chodziła z tą i tą.
Moja uczucia są do niej całkowice obojętne.
No i ona jest publiczna!
nie znasz jej "na tyle",prawdopodobnie nawet nie rozmawiałyście ale twierdzisz, że zawsze była profesjonalistką i za taką chce uchodzić???
coś mi tu nie pasuje :hmm:
I od razu widać jak to forum traktuje ludzi. Na innych najeżdzać samemy super, ale jak niedaj boże ktoś inny coś napiszę nie tak, to od razu go trzeba atakować :)
Już się przyzwyczajiłam do Wasze serdeczności, wszytskich Pan kierujących się AP i będących naj we wszystkim!
Nautika, starałam się od pierwszego mojego zadania tutaj delikatnie zasugerować Ci, że Twój post jest bardzo nie na miejscu... :(
Podkreślasz czyjeś błędy, jednocześnie linkując www ze wszystkimi danymi tej osoby i piszesz, że ją znasz i "popatrzcie jak beznadziejnie ona wiąże!"...:duh: A z drugiej strony, zapraszasz ją na nasze forum, żeby się dokształciła...
Nie zjeżyłoby mnie to, gdybyś przynajmniej nie pisala, że to Twoja koleżanka ze studiów itp, a tylko podlinkowała coś z fotkami z beznadziejnego motania - jest takich wątków tutaj sporo...
Inna sprawa (o czym też już tu nieraz pisałyśmy), że na pewnym etapie człowiek już wie, że nie zawsze mozna i nie zawsze warto zwracać uwagę źle motającym. Na siłę nikogo nie uszczęśliwisz - nie masz takiego obowiązku ani nawet prawa, żeby w ten sposób ingerować w czyjeś życie. Tak, możesz w taktowny sposób zwrócić uwagę, ale nie rób z igły widły i afery na całe Chustoforum, z tego że "patrzcie, moja koleżanka Kowalska źle zamotała, hahaha!" :|
Jakoś tak mi się z nadgorliwością Inkwizycji kojarzy! ;):lool:
efcia1981
28-05-2013, 14:01
nie będę komentować idei założenia wątku (...)
ja tej ćwiczącej pani do tej ledwo zawiązanej chusty bym włożyła słłodkie 8-9 kg :) z taką laleczką to można sobie fikać a z prawdziwym ruchliwym dzieciaczkiem już nie jest tak łatwo. chyba ze na plecach, jak jewa pisała...
super, że zareagowałaś.
wiązania fatalne, nie wiem jak można takie foty dawać na swój serwis interetowy - zgroza.
a jak wejdzie na chusty i znajdzie ten wątek - tym lepiej - niech się wstydzi i wie, że my tutaj dbamy o poprawne wiązania.
takie niechlujstwo trzeba tępić na każdym kroku. zwłaszcza jak jest ze stolycy.
w warszawie jest mnóstwo darmowych miejsc gdzie można się skonsultować z doradcą, i doradców też dużo - żenada.
Dziewczyno!
wiązania chustowe Twojego dziecka wolają o pomstę do nieba!!
utrzymują bardzo złą postawę i sa niechlujne.
proszę się nauczyć je robić zanim bedzie Pani wchodzić w rolę propagatorki ćwieczenia w chustach.
proszę nie dawać złego przykładu w sieci bo inni ludzie zaczną naśladowac i robić krzywde swoim dzieciom.
i za to będzie już Pani odpowiedzialna.
pozdrawiam
Marta
nie wiem, kto jest autorką - ale zasadniczo wszystkie wyznaczniki NVC spełnione.
co innego odpowiedz:
bardzo dziękujemy za cenną uwagę. Tak jak w przypadku „Botffffinki” chciałyśmy wprowadzić element humorystyczny. Posiadam długoletnie doświadczenie w wiązaniu chusty i jak dotąd nie zaszkodziłam swojemu dziecku. Absolutnie nie mamy zamiaru propagować złego stylu wiązania chusty.
Tola_zet
28-05-2013, 14:25
I od razu widać jak to forum traktuje ludzi. Na innych najeżdzać samemy super, ale jak niedaj boże ktoś inny coś napiszę nie tak, to od razu go trzeba atakować :)
Już się przyzwyczajiłam do Wasze serdeczności, wszytskich Pan kierujących się AP i będących naj we wszystkim!
wydaje mi sie, ze jest wręcz przeciwnie niż piszesz - jak na razie to ty co dwa tygodnie zakładasz wątek najeżdżający, więc się nie dziw, że TO FORUM może być tym nieco zmęczone. Już ci niektóre to sygnalizowały w wątku o radach dla mam...
Grimma - umarłam :lool:
Ojj osoba która ma sie za znawce powinna faktycznie choć trochę się znać. Nie wiem czy ma tam dziecko czy lalkę, ale daje zdecydowanie zły przykład. Ja tam sie nautice nie dziwię, że musiała sie gdzieś wygadać i dać upust swoim emocjom, bo we mnie aż zawrzało. Co do cytowanego komentarza owej dziewczyny to idzie sie załamać. Ktoś jej mądrze napisał, wytknął błędy a ona ? ehh nie na moje nerwy.
Grimma :applause:
Grimma :applause:
ja tylko starałam się odpowiedzieć na potrzeby autorki wątku.
Wejdzie na forum, znajdzie ten wątek i na pewno zostanie? ;)
Czasem czuje sie jak na takim forum co sie nazywa Kafeteria.....
Mnie osobscie ruszaly take kwiatki do jakos 3 mcy po porodzie, pewne wina hormonow :roll:.
Wisadla/zle wiazana nie robia juz takiego wrazenie ( czasem czlowiek podlinkuje jako ciekawostke przyrodnicza).
Jednak warto pamietac,ze w wisiadle/zle zawiazanej chuscie nie da sie dlugo nosic, czyli raczej duzej krzywdy to nie robi.
Internet chyba wiekszosc ma, ( przynajmniej w PL) google dosc szybko kieruja na chustoforum.
Co do uswiadamiania innych mam,ktore zle nosza, podchodzenia na ulicy itp. To powiem tyle, ze jak zaczynalam nasza przygode z chusta to bardzo chcialam spotkac na swojej drodze kogos w chuscie, zeby podejsc i sie zapytac. Zreszta nadal bym chciala natknac sie na chustomame w plecaczku.
Dletego uwazam, ze jezeli ktos jest zainteresowany to wykaze inicjatywe i sam zapyta. Jezeli komus wisi to nawet najlepsza rada nic nie zdziala.
Co do cwiczen z chusta to ja bym nie ryzykowala zdrowiem, ale w koncu to tylko lalka to niech sobie fika ;)
A ja jej zasugerowałam, by po prostu napisała chociaż że to lalka i z tego powodu wiązanie wygląda tak niestabilnie. Myślę, że to dobre wyjście, bez pouczania i obrażania - czekam na reakcję
owieczka33
29-05-2013, 01:02
Wiazanie moze i liepskie, ale podoba mi sie idea cwiczenia z dzieckiem w chuscie. Kiedys chodzilam na tance w chuscie, ale sie skonczyly, a szkoda.:-(
Ta stronka zaispirowala mnie aby wyciagnac z szafy zapasowa mate do jogi i tez cos z Niunia pocwiczyc. Oczywiscie z dbaloscia o bezpieczenstwo nas obu!
I tu chyba wiele osób ma rację.
Ktoś pisał o flustracji.
Tak jestem tym i wieloma innymi sprawami sflustrowana, bo wielokrotnie ktoś znajomy chciał żebym go nauczyła motać, pomogła w kupnie chusty i takie tam.....ja się goniłam, starałam, pożyczałam swoje szmaty. A w większości przypdaków kończyła się na kupnie beznadziejnego wisiadała z Rossmanna, no i wraz z tym kończyła się także noszenia.
Zmienię swój pierwszy post. Bo widzę, że większość z Was uraziło nie to, że filmiki zostały wrzucone, tylko to, że napisłam, że to osoba którą znam.
Częśc dalsza historii:
Dziweczyna mi odpisałam, że tak jej pokazali gdy kupowała chustę:szok: No i oczywiście, że to lalka. Prosiła o pomoc i kontakt z kimś kto jej wytłumaczy jak wiązać.
Brawa dla tej Pani - dalsza część historii:
http://www.nasze-edu.pl/cwiczenia-po-ciazy-z-chusta-czesc-7/
I tu chyba wiele osób ma rację.
Ktoś pisał o flustracji.
Tak jestem tym i wieloma innymi sprawami sflustrowana, bo wielokrotnie ktoś znajomy chciał żebym go nauczyła motać, pomogła w kupnie chusty i takie tam.....ja się goniłam, starałam, pożyczałam swoje szmaty. A w większości przypdaków kończyła się na kupnie beznadziejnego wisiadała z Rossmanna, no i wraz z tym kończyła się także noszenia.
Zmienię swój pierwszy post. Bo widzę, że większość z Was uraziło nie to, że filmiki zostały wrzucone, tylko to, że napisłam, że to osoba którą znam.
Częśc dalsza historii:
Dziweczyna mi odpisałam, że tak jej pokazali gdy kupowała chustę:szok: No i oczywiście, że to lalka. Prosiła o pomoc i kontakt z kimś kto jej wytłumaczy jak wiązać.
grammar nazi mode on: sfRustrowana, fRustracja. grammar nazi mode off
jest efekt, moim zdaniem dobrze ze sie czepiłas :)
dankin-82
08-06-2013, 12:43
a tak serio, to nie tylko autorce wątku przeszkadzały wiązania tamtej pani, ileż komentarzy wywołała, a ponoć już się tak uwagi nie zwraca co kto mota i jak :wink:
gdybym była świeżynką i zaczynała swoją przygodę z motaniem i trafiłabym na takie spontaniczne zawijasy to pewnie bym tak samo motała; gdyby potem okazało się że te motania są złe a ja mogłaby szkodzić swojemu dziecku to kogoś bym obdarła ze skóry :rolleye:
Jeśli coś robimy i chcemy się tym podzielić z innymi wypadałoby to robić po prostu dobrze i poprawnie
a czy to znajoma czy nieznajoma to już nie ma najmniejszego znaczenia, warto pokazywać i uświadamiać że jednak coś może być nie tak
w moim odczuciu autorka wątku nie miała zamiaru ośmieszyć "znajomej" tylko wskazać nieprawidłowości, a to że pewnych spraw nie przewidziała nie przemyślała to już inna bajka, a wątek i tak potoczył się po swojemu :twisted:
Sorry, dysgrafikiem jestem ponoć, niektórych słów nie umiem napiać :(
No i tak czy inaczej Twoja interwencja wywołała odzew kilku forumek w komentarzach na tamtej stronie a to z kolei dało do myślenia dziewczynie i zamieściłą odpowiednie info przed filmikiem. Czyli dobrze się stało! :)
Sorry, dysgrafikiem jestem ponoć, niektórych słów nie umiem napiać :(
oj tam, luz ;) grammar nazi meczy sie bardziej niz Ty z dysgrafią ;)
Najwazniejsze, ze autorka strony chetna do nauki i korekty :) taka postawe nalezy propagowac.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.