Zobacz pełną wersję : jak naciągnąć poły śpiącemy dziecku w plecaczku??
brassika
25-03-2009, 18:14
no właśnie jak??? bez pomocy tzw osób trzecich??? macie jakieś patenty?
mnie dziś zabrakło rąk jak mały sobie kimnął, głowina mu latała, wiec posłużyłam się drewnianą łyżką :hide:
mnie dziś zabrakło rąk jak mały sobie kimnął, głowina mu latała, wiec posłużyłam się drewnianą łyżką :hide:
:lol:
Przy plecaku wiazanym na krzyz rozwiazywalam wezel i przytrzymujac jeden pas miedzy kolanami naciagalam drugi na spiaca glowe. A przy plecaku prostym luzowalam nieco wiazanie, zeby sie Felix mogl "zapasc" w bezwladzie spiacym do srodka. A Bruniaka nie nosze na tyle dlugo na plecach, zeby mial zasnac, szkoda mi jego glowiny dyndajacej jak u afrykanskiego malucha ;)
co do patentow...
kiedys wracalismy z Felixem na plecach w mt ellaroo bez zaglowka. Zasnal, wiec szlam obok i trzymalam glowe ;)
brassika
25-03-2009, 21:42
Przy plecaku wiazanym na krzyz rozwiazywalam wezel i przytrzymujac jeden pas miedzy kolanami naciagalam drugi na spiaca glowe.
:shock:
a ja, głupia o rozwiązaniu nie pomyslałam... eh... :duh:
Dzieki Kasiu!
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.