Zobacz pełną wersję : chustonoszenie wczesniaka - co i jak?
asienkie
23-04-2013, 21:27
glowne pytanie brzmi: jak i w czym nosic wczesniaka? tzn ktore wiazania beda najlepsze? co do chusty to czytalam gdzies tam, ze elastyk bylby najlepszy, ale co jak nie ma elastyka? czy mozna nosic w zwyklej tkanej :hmm:
dziecie urodzone w 25/26 tc obecnie ma 2mce i troche ponad 2k wagi, na dniach opusci szpital - rodzicom zalecono noszenie w chuscie. A ja jako jedyna znana im osoba chustonoszaca zostalam poproszona o pomoc i nie chcialabym nieswiadomie zrobic krzywdy ... uswiadomcie mnie prosze albo odeslijcie do stosownych watkow :mighty:
Mój mały też wcześniak, może nie aż tak, ale jednak. Zaczęłam go nosić jak miał około 3kg. Najlepiej sprawdzi się kangur (którego ja niestety nie potrafiłam wtedy). Kieszonka mu za bardzo rozjeżdżała nóżki. Kangur z miękkiej niezbyt grubej chusty, może jakieś wąskiej, indio?
Tak noszenie dla takiego maluszka jest bardzo ważne.
Ja bym jednak poleciła spotkanie z doradczynią która wszystko wytłumaczy, nauczy, pokaże.
Wskazany dlatakiej kruszynki jest kangurek i chusta najlepiej bawełniana dość miękka ale nie cienizna i raczej wąska. Standardowe szerokości 70cm to za dużo, można próbować w jakąś wąską chustą ok 60cm szerokości lub na początek pożyczyć specjalną chustę dla wcześniaków (szerokość 45-50cm).
Elastyka odradzam bardzo bardzo
madorado
24-04-2013, 21:39
I kangurować dużo!
asienkie
25-04-2013, 07:16
a skad pozyczyc? i wytlumaczcie mi prosze o co dokladnie chodzi z kangurowaniem?
Ja mama wcześniaka też polecam kangura my mieliśmy indio pożyczone od dobrej duży z forum, chusta miała około 60 cm, takiej 45 nigdzie nie znalazłam a ciąć swojej nie chciałam.
o to my w pierwszym kangurku, Marynka miała troszkę ponad 2 kilo
http://i35.tinypic.com/1051bw5.jpg
A kangurowanie to jest noszenie dziecka ciało do ciała żeby czuło ciepło zapach i bicie serca rodzica, maluch szybciej dochodzi do zdrowia, lepiej rośnie, lepiej znosi te wszystkie zabiegi szpitalne jak jest przy rodzicu, zostało to udowodnione gdzies tam chyba w Holandii
ewaibartek
25-04-2013, 08:42
Ja mama wcześniaka też polecam kangura my mieliśmy indio pożyczone od dobrej duży z forum, chusta miała około 60 cm, takiej 45 nigdzie nie znalazłam a ciąć swojej nie chciałam.
o to my w pierwszym kangurku, Marynka miała troszkę ponad 2 kilo
http://i35.tinypic.com/1051bw5.jpg
A kangurowanie to jest noszenie dziecka ciało do ciała żeby czuło ciepło zapach i bicie serca rodzica, maluch szybciej dochodzi do zdrowia, lepiej rośnie, lepiej znosi te wszystkie zabiegi szpitalne jak jest przy rodzicu, zostało to udowodnione gdzies tam chyba w Holandii
:heart::heart::heart:
Wcześniaka tylko w tkanej i tylko w kangurku z przodu. Podczas wiązania takiego maluszka warto przyjąć pozycję mocno wygiętą do tyłu, w innym wypadku obniżone napięcie mięśniowe da efekt zapadnięcia się dziecka w sobie i nadmiernej kifozy, a na nią należy uważać.
Kangurowanie to nie noszenie, to przebywanie dziecka na ciele rodzica, a konkretnie klatce piersiowej, z kontaktem skóra do skóry, czyli maluszek na golaska albo w pieluszce, a rodzic na półleżąco bez bluzki ;) Dziecko powinno być przykryte i dociśnięte tym przykryciem - istnieją specjalne opaski do kangurowania, ale w przypadku braku takiej opaski można przykryć dziecko pieluszką tetrową której końce trzyma się pod pachami utrzymując jej napięcie w taki sposób, aby dziecko było lekko przyciśnięte.
Miewam taką chustę do pożyczania, aktualnie jest niestety niedostępna
Stella - piękne zdjęcie :)
Dopisuję się. Znajomym urodziła się córeczka w 32 tc. Cały 1 kg wagi. Póki co jeszcze tygodnie w szpitalu przed nimi, ale rozglądam się za czymś na potem. Czyli takiej ok. 50-centymetrowej chusty się nie kupi raczej, tak? Pozostanie kupienie czegoś taniego i ucięcie.
Iza, czy to prawda, że istnieje zalecenie, by noszenie w chuście zaczynać nie wcześniej niż kiedy dziecko osiągnie wagę ok. 1,5 kg, a standardową chustę (szerokości ok. 70 cm) zaleca się używać po osiągnięciu ok. 3,5 kg?
Dopisuję się. Znajomym urodziła się córeczka w 32 tc. Cały 1 kg wagi. Póki co jeszcze tygodnie w szpitalu przed nimi, ale rozglądam się za czymś na potem. Czyli takiej ok. 50-centymetrowej chusty się nie kupi raczej, tak? Pozostanie kupienie czegoś taniego i ucięcie.
Iza, czy to prawda, że istnieje zalecenie, by noszenie w chuście zaczynać nie wcześniej niż kiedy dziecko osiągnie wagę ok. 1,5 kg, a standardową chustę (szerokości ok. 70 cm) zaleca się używać po osiągnięciu ok. 3,5 kg?
Odradzam kupowanie "czegoś taniego", ponieważ chusta oprócz tego, że powinna być wąska, to musi jeszcze dobrze się dociągać ;) na takim maluszku jest to szczególnie ważny parametr.
Noszenie dzieci o wadze poniżej 2 kg jest w Polsce fikcją, ponieważ takie dzieci nie są wypisywane ze szpitala, a w szpitalu zgody na chustowanie nikt nie wyda.
Osobiście doradzam po powrocie ze szpitala dużo kangurować, a chustowanie rozpocząć gdy dziecko osiągnie wagę ok 2,7 kg - zwykle wtedy sprawdza się już chusta normalnej szerokości.
Oczywiście jeśli mama wcześniaka ma pod opieką także starsze dzieci, wtedy chustowanie zwykle chce rozpocząć od razu po powrocie ze szpitala, no i wtedy wąska chusta jest konieczna.
Odradzam kupowanie "czegoś taniego", ponieważ chusta oprócz tego, że powinna być wąska, to musi jeszcze dobrze się dociągać ;) na takim maluszku jest to szczególnie ważny parametr.
Noszenie dzieci o wadze poniżej 2 kg jest w Polsce fikcją, ponieważ takie dzieci nie są wypisywane ze szpitala, a w szpitalu zgody na chustowanie nikt nie wyda.
Osobiście doradzam po powrocie ze szpitala dużo kangurować, a chustowanie rozpocząć gdy dziecko osiągnie wagę ok 2,7 kg - zwykle wtedy sprawdza się już chusta normalnej szerokości.
Oczywiście jeśli mama wcześniaka ma pod opieką także starsze dzieci, wtedy chustowanie zwykle chce rozpocząć od razu po powrocie ze szpitala, no i wtedy wąska chusta jest konieczna.
Chodziło mi o używaną, złamaną chustę z prawdziwego zdarzenia. Nie miałam na myśli "chust" z Allegro :) Myślałam o jakimś pasiaku Nati czy innej miękkiej do zwężenia. Taka nie byłaby droga, a pasiak łatwiejszy dla chustonówki...
A może polecasz coś konkretnego? Wiem, że wiele osób chwali sobie Leośki dla maluchów.
Chodziło mi o używaną, złamaną chustę z prawdziwego zdarzenia. Nie miałam na myśli "chust" z Allegro :) Myślałam o jakimś pasiaku Nati czy innej miękkiej do zwężenia. Taka nie byłaby droga, a pasiak łatwiejszy dla chustonówki...
A może polecasz coś konkretnego? Wiem, że wiele osób chwali sobie Leośki dla maluchów.
:thumbs up:
Gdy Twoi znajomi będą już chcieli/mogli nosić i będzie potrzebna wąska chusta to daj znac, być może będę dysponowała moją, to pożyczę. Taka wąska potrzebna jest zwykle krótko, bo dzieci tak szybko rosną :mrgreen:
:thumbs up:
Gdy Twoi znajomi będą już chcieli/mogli nosić i będzie potrzebna wąska chusta to daj znac, być może będę dysponowała moją, to pożyczę. Taka wąska potrzebna jest zwykle krótko, bo dzieci tak szybko rosną :mrgreen:
Nooooo, niektóre aż ZA szybko :mrgreen:
madorado
25-04-2013, 11:22
Z praktycznych spraw to ja kangurowałam wkładając po prostu pod podkoszulek, taki bawełniany, ale rozciągliwy (takie z H&M mam, pewnie wiecie). Dziecko było dociśnięte, ale nie ściśnięte. Wycięcie na tyle duże miał, że łatwo było sprawę ogarnąć
asienkie
25-04-2013, 11:58
super! dziekuje wszytkim za odzew i za rady :) a zdjecie :heart:
edit: ja pozyczam im mojego LF, tylko on srednio zlamany jest w sumie, ale dociaga sie calkiem niezle, a ja nie mam nic innego na zbyciu... mam nadzieje ze wystarczy dopoki nie dorobia sie swojej chusty
Ooo! Mnie tez bardzo ciekawi ten temat :)
Moja Nati Diament, którą niedawno sprzedałam:( była wąska i milutka baaaardzo. Ale z bambusem, wiec ciut śliska i bez pasków :dunno:
ja tu sie nastawialam na elastyka dla wczesniakow a utaj czytam ze lepiej tkana?
dziewczyny to jak to w koncu?
madorado
27-04-2013, 00:43
ja tu sie nastawialam na elastyka dla wczesniakow a utaj czytam ze lepiej tkana?
dziewczyny to jak to w koncu?
Tkana, tylko mięciutka i bardzo dobrze zawiązana
ja tu sie nastawialam na elastyka dla wczesniakow a utaj czytam ze lepiej tkana?
dziewczyny to jak to w koncu?
Jak szukałam informacji o chustach to często widziałam właśnie, że dziewczyny polecały elastyka na początek, bo łatwy w obsłudze. Ale później trafiałam coraz częśniej na opinie, że jednak chusta elastyczna nie jest dobra (nie tylko dla wcześniaków). Chodziło chyba o to, że kręgosłup nie jest tak dobrze podtrzymywany jak w tkanej i zbyt szeroki rozstaw nóżek... Jak znajdę odpowiednie wątki, to wkleję linki, bo nie pamiętam tak dokładnie.
elastyk nie jest dla dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym- a wszystkie wcześniaki mają onm.
specjalne węższe chusty można zamówić u producentów
elastyk nie jest dla dzieci z obniżonym napięciem mięśniowym- a wszystkie wcześniaki mają onm.
specjalne węższe chusty można zamówić u producentów
wszystkie? ej, chyba nie... wcześniak wcześniakowi nierówny :)
ps. OT brikola - Komplecik z fimo cudny, przepraszam że nie napisałam, ale czasu brakło :(
generalnie elastyk spłaszcza pozycję, a wcześniak nie potrafi jeszcze tak zebrać swojego ciała bo jednak ma zbyt wiotkie mięśnie.
tak na chłopski rozum, ma to pewnie związek z małą wagą, mój najmłodszy urodził si ważąc 4,700 i byłam zdziwiona jak panował nas swoim ciałem i jak już potrafił wykonywac różne reczy których Jeg rodzeństwo w pierwszych dniach jeszcze nie potrafiło...
ot- dzięki, cieszę się :D
:thumbs up:
Gdy Twoi znajomi będą już chcieli/mogli nosić i będzie potrzebna wąska chusta to daj znac, być może będę dysponowała moją, to pożyczę. Taka wąska potrzebna jest zwykle krótko, bo dzieci tak szybko rosną :mrgreen:
jakby co - mam znów moją wąską u siebie :)
jakby co - mam znów moją wąską u siebie :)
Ooo, to się dowiem, czy już potrzebują, chociaż pewnie jeszcze są w szpitalu. Dziękuję w każdym razie za info :)
jakby co - mam znów moją wąską u siebie :)
Lada dzień wychodzą ze szpitala. Podałam im namiary i mam nadzieję, że się z Tobą skontaktują w sprawie konsultacji.
Buźka!
Dziewczyny, w sobotę niespodziewanie urodziła się moja córka. Miesiąc przed terminem. Ważyła 2470, mierzy 50 cm. Jest całkowicie zdrowa, wyszłam do domu jak z 'normalnym' dzieckiem po 2 dobach w szpitalu). Noszę ją póki co na rękach, ale myślę o chuście. Nie za bardzo widzi mi się wózek. Nie planowałam, że tym razem będę go używać. No chyba, że babcia by chciała pójść na spacer.
Boję się, że nie ogarnę kangurka, wiec pomyślałam, że uszyję sobie kołkówą węższą niż standardowa. Czy to dobry pomysł? Materiał oczywiście tkany skosno-krzyzowo.
kornflejka
03-08-2016, 17:37
Po pierwsze gratulacje :)
Po drugie to myśle, ze kółkowa to super pomysł, ale chyba nie potrzebujesz węższej niż standardowa. Ja nosiłam moja Syrenę w kółkowym didymosie od pierwszych dni, a wymiary miała 46 cm i 2590. Nosiło mi się bardzo spoko.
Dopisek.
Ale może poszukaj jakiegoś doświadczonego doradcy, bo wcześniaki to inaczej się nosi nieco = bez zaokrąglonych pleców
Sent from my iPhone using Tapatalk
konflejko bez zaokrąglonych? pojaśnij mi co masz na myśli i czemu tak, proszę
Dzięki kornfejko! kojarzysz ile twój didek ma szerokości? Ja mam kółkowa LF o szer. chyba 70 cm, co wydaje mi się jednak trochę za dużo...
kornflejka
03-08-2016, 18:12
Didy ile ma dokładnie nie wiem, ale w kółkowej LF tez nosiłam :) poszukam fot pózniej i wrzucę.
Żuku ta naturalna kifoza noworodków, która skutkuje ich pozycją "na żabę", plecy zaokrąglone, nóżki podwinięte, wykształca się pod sam koniec ciąży. Stąd z wcześniakami bywa że ich pozycja jest inna. Ale to trzeba zobaczyć tego maluszka i dostosować to jak nosić do jego potrzeb. Nie wiem czy to dobrze wyjaśniłam :/
Sent from my iPhone using Tapatalk
kornflejka
03-08-2016, 18:43
http://uploads.tapatalk-cdn.com/20160803/5b2ee680c3351b536d8f871c1e7d7606.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/20160803/834ed83a20677982e61c1e6bd2a027f9.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/20160803/e5c063eb715470e1ed3c5c973f9b7c0e.jpghttp://uploads.tapatalk-cdn.com/20160803/516f14ddc621df15d3273a1d5f8a5af8.jpg
Takie znalazłam z pierwszego miesiąca. Tylko moja nie wcześniak, ale wymiary podobne :)
Sent from my iPhone using Tapatalk
W kwietniu urodziłam podobnego wcześniaczka-niewcześniaczka - nie wiadomo czemu miesiąc przed terminem (35+6), zupełnie zdrowa, waga 2880, 51 cm, spadła do 2630. Od początku (4 albo 5 doba) nosiłam ja w normalnej chuscie (cudnie złamane AHI i PHI), raczej w kieszonce, bo kangura potrafię wiązać, ale bardzo nie lubię, po pierwszym tygodniu, jak nadal ważyła max 2700 zaczęłyśmy się wiązac z tyłu, bo plecak prosty to zdecydowanie moje wiązanie z wyboru ;-)
livada, dzięki za post. Właśnie z moją jest tak jak napisałaś, taki wcześniak-niewcześniak. Tyle, że ma poniżej 2.5 kg. Spróbuję jak wyjdzie z kołkówą...
kornfejka, dzięki za poglądowe foty :-)
U nas wyglądalo to tak, ten pierwszy plecak to z ośmiodniową Kają, plecak na spacerze z dwutygodniową chyba
https://www.flickr.com/photos/73029517@N06/albums/72157665103245314
livada, przecudne fotki i wiązania :)
livada, jakie maciupieństwo :heart::heart::heart::heart::heart::heart:
Hej, ja nosiłam synka (urodzony 34+2 tc z wagą 2490g i 48 cm) od 3. tygodnia życia (pierwsze 2 i tak spędziliśmy w szpitalu), początkowo tylko w kangurze w indio o szerokości 60 cm. Nosiło się super, chusta była z tych samodociągających się i szerokość 60 cm bardzo nam odpowiadała :) te 70 cm były początkowo jednak trochę za szerokie, dało się zawiązać, ale znacznie wygodniej było wiązać węższą. Pozycja dziecka była z zaokrąglonymi pleckami, tylko wiążąc uważałam na buzię i nosek - żeby nie przysłonić dróg oddechowych i żeby broda nie dotykała klatki piersiowej i nie uciskała krtani (wcześniaki mają bardziej wiotką krtań i nie powinny przebywać w pozycji dociśnięcia brody do klatki piersiowej).
Jeśli chodzi o chusty wcześniacze to na pewno robi takie storcz, chyba didek też, ale w waszym przypadku raczej nie ma sensu na tak krotki czas ich sprowadzać ;)
One mają jakieś 45 czy 50 cm bodajże.
W przypadku wcześniaków zwracamy uwagę - tak jak pisała Freya - dostęp powietrza, na odwiedzenie - nie powinno być za szerokie. Wcześniaki mają czasem obniżone napięcie mięśniowe, więc pozycję trzeba dziecku nadać, a chusta (dobrze dociągnięta) nam ją podtrzyma. I tak może być potrzeba co jakiś czas korekta luzów. Kangur jest fajny bo i odwiedzenie mniejsze niż w kieszonce, i pozycja fajna, i możliwość jej korekty z boku i łatwiej korygowac luzy.
Dziękuję dziewczyny. Takiej specjalnej wczesniaczej chusty nie planowałam kupować, myślałam, żeby z kawałka chustowego uszyć węższą kółkową niż mam (72 cm mam), bo właśnie myślę, że byłoby mi łatwiej... zdaję sobie sprawę, że z takim maluchem, to wiązanie musi dążyć do ideału, stąd pomysł z węższą chustą.
Kangurkek zawsze mi się podobał i żałowalam, że nie nauczyłam się go wiązać, a próbowałam nie raz. Może czas popróbować na jakimś misiu ;)
kornflejka
06-08-2016, 18:35
Myślę, że jak masz opcję, żeby samej zwęzić chustę to możesz spokojnie to zrobić :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.