JoShiMa
20-04-2013, 23:55
Pod PKiN koło 15-tej spotkałam parę z dzieckiem w śpiącym czerwonym ergonomiku. Pan pchał pusty wózek. Ja byłam młodszą niosłam w czarno-czerwonym ergonomiku na plecach. Starsza brykała obok.
Pomachaliśmy sobie przyjaźnie.
Pomachaliśmy sobie przyjaźnie.