luxnordynka
19-03-2009, 21:42
no wlasnie, dzis mialam ochote juz wiecej nie nosic, chyba sie przenosilam :oops: . Nosze Marysie codziennie, nawet 2-4 godziny na spacerach. Poczulam, ze mam juz dosc tej wielgachnej malokobiecej kurtki na nas itd. Niestety nie mam mozliwosci odpoczynku od chust, bo Marysia (dziwne) we wozku zawsze placze, nie uspokaja sie, nie zasypia, zachowuje sie tak jakby wozek ja parzyl. W domu zasypia sama w swoim koszyczku, hmmm.
Mam taka wielka, pewnie chwilowa ochote, ubrac sie normalnie i miec dzieci we wozku:(((. mam wprawdzie polarek w roze, w ktorym sie sobie podobam, ale u nas sie nie sprawdza, bo Marysia musi miec pole chusty na glowce jak spi,, uszylam nawet doczepiany kapturek do polarka, ale Marysia i tak wybiera pole chusty.... No to pomarudzilam, a jutro znow sie chustuje, hehe Pozdrawiam, Ewa
Mam taka wielka, pewnie chwilowa ochote, ubrac sie normalnie i miec dzieci we wozku:(((. mam wprawdzie polarek w roze, w ktorym sie sobie podobam, ale u nas sie nie sprawdza, bo Marysia musi miec pole chusty na glowce jak spi,, uszylam nawet doczepiany kapturek do polarka, ale Marysia i tak wybiera pole chusty.... No to pomarudzilam, a jutro znow sie chustuje, hehe Pozdrawiam, Ewa