PDA

Zobacz pełną wersję : nosidlo dla prawie 5 miesiecznego



eloiz
13-03-2013, 14:42
Niesiedzacego dziecka. Nadziei wielkiej nie mam, ale zapytam-sa jakies? Maly jest chustowany, ale nz plecy go nie wrzuce. No nie dam rady, poddaje sie, a chcialabym. No I lazi ki po glowie nosidlo, zeby tak na godzinke dziennie, chate ogarnac I dziecia miec blisko.

sakahet
13-03-2013, 14:46
Niesiedzacego dziecka. Nadziei wielkiej nie mam, ale zapytam-sa jakies? Maly jest chustowany, ale nz plecy go nie wrzuce. No nie dam rady, poddaje sie, a chcialabym. No I lazi ki po glowie nosidlo, zeby tak na godzinke dziennie, chate ogarnac I dziecia miec blisko.

będę nudna ;) ale dla nie siadającego proponuję jedynie chustę;
a czemu nie dasz rady na plecy wrzucić? boisz się czy masz ograniczenia natury fizycznej?
jeśli to pierwsze, to proponuję spotkanie z kimś, kto Ci pomoże opanować plecak

IzaBK
13-03-2013, 14:49
będę nudna ;) ale dla nie siadającego proponuję jedynie chustę;
a czemu nie dasz rady na plecy wrzucić? boisz się czy masz ograniczenia natury fizycznej?
jeśli to pierwsze, to proponuję spotkanie z kimś, kto Ci pomoże opanować plecak

:thumbs up:

jul
13-03-2013, 15:05
za dziewczynami - plecak na prawdę nie jet taki trudny - IMHO prosty przy odrobinie wprawy zawiązuje się szybciej niż zapina nosidło. Przy starszej córce się poddałam, ale ona była dosyć lekka i dawałam ją nosić z przodu aż siedziała, przy młodszym szybko załapałam i plecak był jednym z większych moich chusto-zachwytów.

Z tego, co mi gdzieś mignęło, jesteś z Wwy - tu na prawdę sporo możiwości coby ktoś Cię plecaka nauczył (choćby dziewczyny na jakichś spotkaniach chustowych), raczej lepszą inwestycją będzie spotkanie z doradcą czy warsztaty, niż kupowanie nosidła (zwłaszcza że chustę pewnie już masz, no i nie będziesz musiała przeskakiwać na kolejne rozmiary, jak w wypadku nosideł)

mi.
13-03-2013, 15:10
będę nudna ;) ale dla nie siadającego proponuję jedynie chustę;
a czemu nie dasz rady na plecy wrzucić? boisz się czy masz ograniczenia natury fizycznej?
jeśli to pierwsze, to proponuję spotkanie z kimś, kto Ci pomoże opanować plecak
ano, ano :thumbs up:

eloiz
13-03-2013, 15:28
Byla u mnie forumowa instruktorka. Podobno na lalce super, z mlodym dostaje malpiego rozumu, stresuje sie bardzo, ze zleci. Chcialabym, ale opor mam straszny.

Agulinka
13-03-2013, 15:33
Byla u mnie forumowa instruktorka. Podobno na lalce super, z mlodym dostaje malpiego rozumu, stresuje sie bardzo, ze zleci. Chcialabym, ale opor mam straszny.
zacznij na kolanach, nad materacem/łózkeim. nawet jeśli by zleciał (a nie zleci) to nic mu nie będzie. jak się przekonasz, że nie zleci to opór zmaleje. powodzenia. Tylko chusta!!!

eloiz
13-03-2013, 22:13
Polecial, na wersalke na szczescie. Ale stres ogromny. A jeszcze tata asekurowal. Nie czuje tego wiazania, on-chuscioch placze, pewnie dlatego ze ja sie denerwuje.odpuszczam. wkurzam sie na siebie I mam poczucie porazki, ale nie mam odwagi probowac dalej.

Kaś
13-03-2013, 22:37
A może jeszcze ponos na biodrze, a z czasem jak Młody podrośnie bedzie Ci łatwiej, no i nosidło będziesz mogła wypróbować - wiele osób uważa ze łatwiej zacząć nosić na plecach w nosidle ;)

Mayka1981
13-03-2013, 22:45
Polecial, na wersalke na szczescie. Ale stres ogromny. A jeszcze tata asekurowal. Nie czuje tego wiazania, on-chuscioch placze, pewnie dlatego ze ja sie denerwuje.odpuszczam. wkurzam sie na siebie I mam poczucie porazki, ale nie mam odwagi probowac dalej.

A masz może kółkową? Proponowałabym najpierw na biodro, a potem przesunąć na plecy ;) Ewentualnie jak nie masz kółkowej to proste wiązanie na biodrze i jak wyżej, chociaż kółkową byłoby łatwiej poprawić... Edit - a docelowo jak młodzian będzie już z pleckami oswojony i Ty też - to można takie wiązanie przerobić na plecak... Ale po kolei, w miarę nabywania pewności siebie i wiary we własne możliwości.


A tak w ogóle - to jeszcze maluszek przecież, ja tam bardzo lubię miziać dziecię z przodu, plecy nie dają tego uczucia bliskości (imho...)


I wiesz co? Olej ogarnianie chałupy, na to będziesz miała czas jak młody siądzie - wyznaczysz mu szafkę w kuchni na klamoty i zabawki, będziesz go miała na oku tłukącego pokrywkami to i co nieco dasz radę zrobić. A jak zacznie raczkować to i tak CI pół chałupy rozbebeszy, po co sobie wtedy dodatkową presję robić "bo przecież już prawie miałam porządek..."

Bez presji, serio. To ma być przecież przyjemność, to całe noszenie... :hey:

mamaslon
13-03-2013, 22:54
chusta 100% bawełna splot skosnokrzyzowy
polecam
nosidło MT lub Ergonom
bo tylko takie wchodzą w gre
IMO od około roku(wiek dziecka)
;)
pozdrawiam

jul
13-03-2013, 23:05
wiesz co, pewnie próbujesz w plecak prosty - może spróbuj jakiegoś innego, ja przy młodszym zaczęłam od plecaka Hanti (http://www.youtube.com/watch?v=Pq3sg2ujoZ0) a jak oswoiłam się z plecakowaniem w chuście to już "bezawaryjnie" przeszłam na prosty i nagle już materiał spod pupy nie wyjeżdżał i wszystko było ok.