Zobacz pełną wersję : nosidlo dla prawie 5 miesiecznego
Niesiedzacego dziecka. Nadziei wielkiej nie mam, ale zapytam-sa jakies? Maly jest chustowany, ale nz plecy go nie wrzuce. No nie dam rady, poddaje sie, a chcialabym. No I lazi ki po glowie nosidlo, zeby tak na godzinke dziennie, chate ogarnac I dziecia miec blisko.
Niesiedzacego dziecka. Nadziei wielkiej nie mam, ale zapytam-sa jakies? Maly jest chustowany, ale nz plecy go nie wrzuce. No nie dam rady, poddaje sie, a chcialabym. No I lazi ki po glowie nosidlo, zeby tak na godzinke dziennie, chate ogarnac I dziecia miec blisko.
będę nudna ;) ale dla nie siadającego proponuję jedynie chustę;
a czemu nie dasz rady na plecy wrzucić? boisz się czy masz ograniczenia natury fizycznej?
jeśli to pierwsze, to proponuję spotkanie z kimś, kto Ci pomoże opanować plecak
będę nudna ;) ale dla nie siadającego proponuję jedynie chustę;
a czemu nie dasz rady na plecy wrzucić? boisz się czy masz ograniczenia natury fizycznej?
jeśli to pierwsze, to proponuję spotkanie z kimś, kto Ci pomoże opanować plecak
:thumbs up:
za dziewczynami - plecak na prawdę nie jet taki trudny - IMHO prosty przy odrobinie wprawy zawiązuje się szybciej niż zapina nosidło. Przy starszej córce się poddałam, ale ona była dosyć lekka i dawałam ją nosić z przodu aż siedziała, przy młodszym szybko załapałam i plecak był jednym z większych moich chusto-zachwytów.
Z tego, co mi gdzieś mignęło, jesteś z Wwy - tu na prawdę sporo możiwości coby ktoś Cię plecaka nauczył (choćby dziewczyny na jakichś spotkaniach chustowych), raczej lepszą inwestycją będzie spotkanie z doradcą czy warsztaty, niż kupowanie nosidła (zwłaszcza że chustę pewnie już masz, no i nie będziesz musiała przeskakiwać na kolejne rozmiary, jak w wypadku nosideł)
będę nudna ;) ale dla nie siadającego proponuję jedynie chustę;
a czemu nie dasz rady na plecy wrzucić? boisz się czy masz ograniczenia natury fizycznej?
jeśli to pierwsze, to proponuję spotkanie z kimś, kto Ci pomoże opanować plecak
ano, ano :thumbs up:
Byla u mnie forumowa instruktorka. Podobno na lalce super, z mlodym dostaje malpiego rozumu, stresuje sie bardzo, ze zleci. Chcialabym, ale opor mam straszny.
Agulinka
13-03-2013, 15:33
Byla u mnie forumowa instruktorka. Podobno na lalce super, z mlodym dostaje malpiego rozumu, stresuje sie bardzo, ze zleci. Chcialabym, ale opor mam straszny.
zacznij na kolanach, nad materacem/łózkeim. nawet jeśli by zleciał (a nie zleci) to nic mu nie będzie. jak się przekonasz, że nie zleci to opór zmaleje. powodzenia. Tylko chusta!!!
Polecial, na wersalke na szczescie. Ale stres ogromny. A jeszcze tata asekurowal. Nie czuje tego wiazania, on-chuscioch placze, pewnie dlatego ze ja sie denerwuje.odpuszczam. wkurzam sie na siebie I mam poczucie porazki, ale nie mam odwagi probowac dalej.
A może jeszcze ponos na biodrze, a z czasem jak Młody podrośnie bedzie Ci łatwiej, no i nosidło będziesz mogła wypróbować - wiele osób uważa ze łatwiej zacząć nosić na plecach w nosidle ;)
Mayka1981
13-03-2013, 22:45
Polecial, na wersalke na szczescie. Ale stres ogromny. A jeszcze tata asekurowal. Nie czuje tego wiazania, on-chuscioch placze, pewnie dlatego ze ja sie denerwuje.odpuszczam. wkurzam sie na siebie I mam poczucie porazki, ale nie mam odwagi probowac dalej.
A masz może kółkową? Proponowałabym najpierw na biodro, a potem przesunąć na plecy ;) Ewentualnie jak nie masz kółkowej to proste wiązanie na biodrze i jak wyżej, chociaż kółkową byłoby łatwiej poprawić... Edit - a docelowo jak młodzian będzie już z pleckami oswojony i Ty też - to można takie wiązanie przerobić na plecak... Ale po kolei, w miarę nabywania pewności siebie i wiary we własne możliwości.
A tak w ogóle - to jeszcze maluszek przecież, ja tam bardzo lubię miziać dziecię z przodu, plecy nie dają tego uczucia bliskości (imho...)
I wiesz co? Olej ogarnianie chałupy, na to będziesz miała czas jak młody siądzie - wyznaczysz mu szafkę w kuchni na klamoty i zabawki, będziesz go miała na oku tłukącego pokrywkami to i co nieco dasz radę zrobić. A jak zacznie raczkować to i tak CI pół chałupy rozbebeszy, po co sobie wtedy dodatkową presję robić "bo przecież już prawie miałam porządek..."
Bez presji, serio. To ma być przecież przyjemność, to całe noszenie... :hey:
mamaslon
13-03-2013, 22:54
chusta 100% bawełna splot skosnokrzyzowy
polecam
nosidło MT lub Ergonom
bo tylko takie wchodzą w gre
IMO od około roku(wiek dziecka)
;)
pozdrawiam
wiesz co, pewnie próbujesz w plecak prosty - może spróbuj jakiegoś innego, ja przy młodszym zaczęłam od plecaka Hanti (http://www.youtube.com/watch?v=Pq3sg2ujoZ0) a jak oswoiłam się z plecakowaniem w chuście to już "bezawaryjnie" przeszłam na prosty i nagle już materiał spod pupy nie wyjeżdżał i wszystko było ok.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.