Zobacz pełną wersję : Chusta na weselu/komunii
kaladusia
26-02-2013, 23:42
Dziewczyny małe pyt- za dwa miesiące mam wesele kuzynki, za trzy komunię. I tak się zastanawiam. Czy któraś z was korzystała z chusty w takich okolicznościach? Synek bedzie mieć pół roczku- jaka ewentualnie na tą okazje bedzię najlepsza chusta/ wiązanie?
Ja całe wesele przebawiłam się z córą w chuście. miała wtedy 4,5 miesiąca. Młoda spała jak aniołek. Nawet głośna orkiestra jej nie przeszkadzała.
A to która chusta i wiązanie będą najlepsze to rzecz indywidualna. Weź tę chustę i zastosuj to wiązanie, w którym jest Wam najwygodniej i tyle.
sylabelle
26-02-2013, 23:57
Ja swego czasu na weselu (ściślej- ślubie) brata i komunii w rodzinie używałam chusty. Moja córa była co prawda starsza niż twój synek, ale chusta sprawdziła się i tak rewelacyjnie. Najlepiej IMO pasują chusty jasne, choć pewnie zależy to od kreacji :P Ja używałam leo natur i indio flamingo (gościnnie na testach były u nas :) ). To indio było tak piękne, że nadal je pamiętam i mam sentyment... Co do wiązania - to jak wolisz :) Dla mnie ładnie wygląda kangurek na taką okazję :D
kaladusia
27-02-2013, 07:40
Dzieki ;) my dopoero zaczynamu swoja przygode z chustami ale nam nadziejr ze w dwa niesiave maly sie przyzwyczai ;) a tak z ciekawosci (moze banalne pyt ale nie mam pojecia co to znaczy) czesto na forum piszecie skrot IMO :) o co chodzi ? Dzieki
a tak z ciekawosci (moze banalne pyt ale nie mam pojecia co to znaczy) czesto na forum piszecie skrot IMO :) o co chodzi ? Dzieki
In My Opinion :)
pierwsza :p
jagienkat
27-02-2013, 07:55
IMO = in my opinion :D
o w tym samym czasie pisałyśmy ;)
2 wesela za nami, obydwa w towarzystwie kółkowej:wrapmom:
Na pierwszym Zo miała 9 miesięcy i dużo w chuście tańczyłyśmy.
Na drugim już miała 16 miesięcy i wolała sama tańczyć.
Edit: co do kolorów to jak lubisz, mogą być bardzo kolorowe albo spokojne, zależy też w co Ty będziesz ubrana, my miałyśmy bardzo kolorowe girasole
No wlasnie mialam polecic kolkowa - nie zebym ja osobiscie ;) ale z relacji znajomej, no i tak szykowniej wyglada caloksztalt. I szybciej mozna ewentualnie wyjac brzdaca :) jesli zajdzie taka potrzeba.
brumhilda
27-02-2013, 08:59
Z okazji komunii najstarszej córki korzystałam z wiązanki-średnia miała 11 miesięcy , jakiś czas później na weselu z ergonomika i ta opcja bardziej mi odpowiadała bowiem kreacji nie pogniotła:ninja:
Jeremiahu
27-02-2013, 09:14
my bylismy na 3 weselach jak mlody mial3-4 mce. najbardziej sie sprawdzul elastyk, bo szybko mozna bylo wkladac i wyjmowac. Tylko na weselu trzeba na halas uwazac i jakos uszy zabezpieczyc imo.
kaladusia
27-02-2013, 09:51
Haha rakie proste a takie trudne ;) myslalam ze ten skrot to jakIes podobienstwo do GMO ;P
Zastanawiam sie wlasnie czy brac brzdaca ze soba ba wesele ale skoro tyle z was mualo dzieci na weselu to moze bam tez to wyjdzie. Tylko faktycznie mozna pomyslec o zabezpieczeniu jakos uszek synka :)
Byłam na weselu w chuście gdy Basia miała 10 miesięcy, miałam też wózek, gdzie położyłam ją spać i bawiłam się dalej ;) A z Jacem byłam już na chrzcinach u kuzyna, Jac miał wtedy 11 dni ;)
Jaka chusta - wszystko jedno, ważne żeby pasowała do kreacji ;)
franciszka
27-02-2013, 12:26
W sprawie hałasu: ze starszą świetnie bawiliśmy się na koncercie z utworami W. Wysockiemu (mi.: Opania, Malajkat, Biczewska). Malwa w chuście - miała 5 miesięcy - na uszy założyłam jej zwykłą opaskę bawełnianą - szeroką. Miejsca mieliśmy VIP - owskie :P w I rzędzie, ale zamotana poszłam na koniec.... Było ciut ciszej i.... przyjemniej :P
Nie wiem, czy na weselu głośniej nie będzie :D
A moja piękna zarka natur w pożyczkach obskoczyła już 4 imprezki chrzcinowo - weselne :P
kaladusia
27-02-2013, 14:08
Opaska- dobry pomysl. Tylko dla chlopca to jakas cieniutka czapeczke kupie :)
Zara natur- hmm musze kuknac jak to wyglada i czy w razie w bedzie mnie na nia stac ;) Bo niestety zadna ze znajomych mi mam nie nosi w chuscie, wiec nie mam od kogo pozyczyc ...
Pekatrine
27-02-2013, 14:31
mamy tu taki dział gdzie możesz pożyczyć/ tymczasowo wymienic się :)
Zapytaj jeszcze na forum lokalnym :)
krótka chusta i na plecy (warto wcześniej poćwiczyć) lub pouch (do tańczenia na weselu! ;))
my mieliśmy na weselu brata pouch i chustę z nino TS, cudna chusta :love:
brumhilda
27-02-2013, 17:42
Tak tańczyłyśmy na weselu:)
https://lh4.googleusercontent.com/-VRfkzwVz2Z4/US42Hrj3trI/AAAAAAAAAgc/hPLM36MPwfQ/s288/DSC_4690.JPG"
Nasza córcia miała 3 mc jak była chrzczona- wejście do kościooła na rękach, potem chusta- elastyk, wyjęcie z chusty na "wodowanie", potem siup w chustę i tak już zostało:):)
Tylko ksiądz potem poprosił by może małą wyjąć na chwilkę, bo chciał w nią zdjęcie :D:D Potem na obiadku tez w chustach a to tkanej, a to w elastyku- ciocie też chciały ponosić w chuścioszku.
Jak miała 4 mc moja siostra cioteczna brała ślub- mała cały ślub w chuście, potem pół wesela na rekach prababci, reszta w chuście elastyk/ tkana na zmianę- nawet z nami tańczyła;)
No i z mniej przyjemnych "imprez" 5 mc córeczkowe, pogrzeb, mego taty:(
Synek został u mamy chrzestnej, kochał dziadzia całym sercem, córcia jak to stwór sensu stricte cycusiowy- w domku, potem całą mszę za trumną z nami i na cmentarzu w chuście, czerwoniastym elastyku.
edit. zapomniałem dopisać, że żona na ślubie grała na klarnecie- mała do niej przywiązana w chuście, ogółem już chyba ze 3 śluby odegrały tak razem w pierwszym półroczu życia;)
Szkoda tylko,ze zdjęć nie mamy- to by było, zdjęcie w chuście z klarnetem;)
kaladusia
27-02-2013, 21:05
dzięki dziewczyny - my mamy dzisiaj pierwszy raz za sobą. POwiem tak - zaczełam swoje próby od misia- szło jako tako. Mały wstał - stwierdziłam że pasuje się na nim nauczyć - rachu ciachu troszkę śmiechu było ale udało się :) mały się śmiał - chyba się mu spodobało. oczywiście ta idylla nie mogła trwać wiecznie ( a trwała jedynie 3-4 minuty) bo malutki zaczął się wkurzać. ale sądze że jak na pierwszy raz to i tak duuuuuży sukces.
Teraz pasuje tylko doszkolić się bo cały czas mam jakieś wrażenie że coś nie tak robię...
Boję się że go coś boli lub jest mu niewygodnie.
muszę pooglądać jakieś filmiki instruktażowe - może czegoś nie zauważyłam na instrukcji :) tak czy inaczej - PODOBA NAM SIĘ NOSZENIE W CHUŚCIE :D:D:D:D
Fajny wątek. Nam w rodzinie szykuje się wesele, jak moja majowa niespodzianka będzie miała 4-5 miesięcy. Ja już teraz planuję się w chuście tam wybrać :D
Kilka wesel obskoczyliśmy i wszystkie w chuście. Kolor dopasowywałam do całości. Raz turkus, raz brąz, a raz kolorowa Jesienna Polka. Nie było problemu. Co ważne: mogłam cały czas brać udział w imprezie bo młody miał wszystko w nosie i smacznie spał. Wózkowcy usypiali dzieciarnię na peryferiach :ninja:
zeszły rok mieliśmy bardzo weselny:) mały ma 9 miesięcy i 4 wesela za sobą. nie wyobrażam sobie bez chusty. na pierwszym mial 4 tyg - elastyk, potem motany był w tkaną. w kwietniu wybieramy się na kolejne i myślę że teraz najlepsza będzie kółkowa bo mały już bardzo mobilny i nie będzie chciał długo siedzieć :)
kaladusia
28-02-2013, 09:53
zastanawiam sie nad ta kółkowa ale nie wiem czy mozna w niej nosic jak maluch jeszcze nie siedzi ?
My idziemy na weselę w maju kiedy Wojtuś będzie miał 7 miesięcy. Planuje zamotać się w podwójny X by móc wyciągać i wsadzać bez ciągłego rozplątywania. No i u nas jest jeszcze opcja - zamotany tata. A na czas jedzenia może uda się zorganizować krzesełko dla dziecka (liczę na to, że będzie dostępne w lokalu). :ninja:
Byliśmy już na jednej imprezie gdy Młody miał miesiąc. I nawet trochę potańczyliśmy. Niestety jedzenie było wegańskie (wszystko z fasolą, soją, soczewicą lub brokułem) więc nie miałam co jeść :? Z powodu głodu zmyliśmy się ok północy.
kaladusia
01-03-2013, 21:25
My narazie wiążemy się albo właśnie w podwójny X albo w kieszonke, więc jakby co to też to wchodzi w grę. Tylko kółkowa chyba jest wygodniejsza bo dziecko wiecej widzi... sama nie wiem...
gagatek78
01-03-2013, 21:36
Nasz średni na własne chrzciny był w chuście. A teraz jak malutki będzie miał 3 miesiące to mamy w rodzinie wesele, więc go zabierzemy. Szczerze mówiąc, jako że posiadam 2 chusty i więcej nie planuję, to raczej kreację dostosuję do chusty niż odwrotnie:ninja:
Mój syn miał 5 miesięcy kiedy byliśmy na weselu. Spał przy głośnej muzyce, tańczyłam z nim i ogólnie nie było żadnych problemów.
Też zastanawiałam się nad kółkową ale dla mnie wiązana jest łatwiejsza w obsłudze. A kolor całkowicie olałam i wzięłam Nati Amazonię, która elegancka nie jest, ale nie było źle:)
zastanawiam sie nad ta kółkowa ale nie wiem czy mozna w niej nosic jak maluch jeszcze nie siedzi ?
W kólkowej można nosić od urodzenia
Nadarienne
03-03-2013, 17:15
Kurcze, a ja się trochę boję niemowlaka i hałasu (głośna muzyka). I tak się łamię póki co, bo w czerwcu wesele kuzyna, Ola będzie miała 6 miesięcy - więc taki wiek, że ciężko z kimś zostawić (pewnie jeszcze cycać będzie). Szukam argumentów na korzyść, innych niż "bo inni brali dzieci i było ok", bo mnie Wasze posty przekonują, ale będę musiała jeszcze opornego tatusia przekonać...
kaladusia
03-03-2013, 21:29
Dzisiaj się dowiedziałam że kwiecień i maj mamy baaaardzo zabawowy - w kwietniu tydzień w tydzień - wesele i 18-stka siostry a maj 2 komunie. I chcąc nie chcąc muszę małego wziąść ze sobą bo tak jak Nadarienne - nie mam jak zostawić małego z kimś w domu - przez pół godziny byłoby ok ale później trzeba byłoby po Bartusia wracać. Więc codziennie powolutku wiążemy się. Oby do kwietnia mały już był wielkim chuściofanem bo inaczej nie wiem jak te imprezy przeżyję (po roku siedzenia w domu mamie też się należy jakaś zabawa, czyż nie? :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.