PDA

Zobacz pełną wersję : czy wypada kupić ...



sylwetka
18-02-2013, 20:27
Czy wypada w prezencie kupić używaną chustę dla nowicjuszki??? wieecie... rodzi się dziecko znajomej i chcemy jej sprezentować chustę... używane są złamane i lepiej się motają... ale czy to wpada czy moze lepiej kupić nową?

morepig
18-02-2013, 20:30
Czy wypada w prezencie kupić używaną chustę dla nowicjuszki??? wieecie... rodzi się dziecko znajomej i chcemy jej sprezentować chustę... używane są złamane i lepiej się motają... ale czy to wpada czy moze lepiej kupić nową?

znajomej nie, przyjaciołce juz bardziej ale i tak wolalabym dostac nowa, miec te frajde rozpakowywania. mozesz wziac swoja i dac jej do pomacania, zeby wiedziala ze ma doprowadzic swoja do takiej miekkosci :)

Siencja
18-02-2013, 20:31
Gdybym miała dostać dobrą złamaną chustę, na której lepiej by mi się uczyło i dociągało to wolałabym dostać złamaną niż nową, zwłaszcza jeśli byś mi wytłumaczyła dlaczego używana jest lepsza :)

magnus
18-02-2013, 20:44
Ja bym wolała dostać nową i nad nią" popracować". Osobiście bym używanej nie dała w sytuacji, gdy ma to być prezent z okazji narodzin dziecka.

yanettee
18-02-2013, 20:46
nową

Paulina J.
18-02-2013, 21:05
Jak bym dziś urodziła drugie dziecko to bym chciała używaną złamaną chustę.
Jak to pierwsze dziecko to wszystko chce się mieć nowe - taki fioł ;) przynajmniej obserwuję go na wielu osobach :)

zoana
18-02-2013, 21:07
Myśle,ze jednak nowa. Tylko wyjaśnij, ze będzie potrzebowała złamania żeby sie mama nie zniechęciła:)

egla30
18-02-2013, 21:25
No a ja powiem, że należy z oczekującą matką ustalić i przedstawić za i przeciw obu chust. Niech sama zdecyduje. Ja bym osobiście wola używaną i złamaną ale jeśli to ma być pierwsze dziecko to może być ten prezent różnie przyjęty.

agatkan
18-02-2013, 21:27
Psiapsiule takiej od serca uzywana, ale ona by juz oewnie wiedziala ze takie lepsze na poczatek;)
Znajomej nowa

sylwetka
18-02-2013, 21:30
dobra... teraz pytanie numer dwa czy splot diamentowy będzie chyba najbardziejszy.... co ??? raz miałam okazję na szkoleniu taką dotykać... wspaniała dla noworodzia chyba.... co wy o tym sądzicie... co jeszcze mogłybyście polecić? no i jaką długość? ja zaczynałam na 4,6 i było ciężko to może 4,2? nie chcę żeby się zniechęciła...

egla30
18-02-2013, 21:32
dubel :-)

Aliszia
18-02-2013, 21:33
Gdybym to była ja, to wolałabym dostać używaną. Ale dałabym jednak nową, bo ludzie nie lubią używanych rzeczy (a ja uwielbiam ;))

A diament...? No, ja lubię diamentowe sploty :rolleyes:

belfe
18-02-2013, 21:37
nową :)

egla30
18-02-2013, 21:45
A poleciłabym jakieś Leo Storczowe dla maluszka chociaż szkoląca mnie konsultantka (moja BTW ulubiona) poleca pasiaki żeby widzieć czy chusta jest dobrze założona ;)

Winoroslinka
18-02-2013, 21:48
dałabym nową a swoja złamaną pozyczyła do nauki i wyczucia o co chodzi.

Mayka1981
18-02-2013, 23:13
Nową. Można się zrzucić w większym koleżeńskim gronie ;)
Na jakiś bon zakupowy co by sobie sama kolory wybrała...

Chyba, że uprzedzisz że masz taki pomysł i co ona na to - ja używane ubranka (całe pudło) dostałam nim mi się pierworodny narodził i byłam bardzo zadowolona - ale ktoś inny niekoniecznie musi... A jaki stosunek ma owa znajoma do używanych rzeczy?

livada
18-02-2013, 23:40
Ja już dwa razy dawałam młodym mamom ich pierwsze chusty - używane. Ale w obu przypadkach prezent był umówiony, one wiedziały jakie są zalety złamanej szmaty i taką chciały, wybierały konkretną z wyszukanych tutaj przeze mnie. No i jedna jest bliską przyjaciółką, druga kuzynką, więc stosunki bliskie :)

inka
19-02-2013, 06:23
Nowa, wytlumacz jak zlamac :)

pepsi
19-02-2013, 06:57
ja bym wolała dostać używaną, złamaną, oczywiście konieczne jest wytłumaczenie dlaczego taka jest lepsza

Bonita
19-02-2013, 07:27
Kup nową LL pasiastą - one są miękkie od nowości. nie wiem, jak nowe Natki, ale też podobno nowe pasiaste są miękkie. Czasy, gdy kupowało się nowe deski (mówię tu akurat o tych dwóch firmach) już dawno minęły.
Oczywiście na prezent trzeba kupić nową. Gdyby to była moja przyjaciółka, mogłabym kupić używaną, ale po uprzednim wyjaśnieniu co jak i dlaczego. Ktoś inny mógłby się obrazić, że się na nim oszczędza czy cóś :P

Birdie
19-02-2013, 08:12
Ja też bym wolała nową. Nawet dla dobrej przyjaciółki.


A tak przy okazji, zastanawialam sie już nie jednokrotnie dlaczego chusty są takie drogie, co w nich jest takiego fenomalnego, że tyle kosztują?

sylwetka
19-02-2013, 08:25
Ja też bym wolała nową. Nawet dla dobrej przyjaciółki.


A tak przy okazji, zastanawialam sie już nie jednokrotnie dlaczego chusty są takie drogie, co w nich jest takiego fenomalnego, że tyle kosztują?

Ja myślę,m że sam splot ;-))) ciężko dostsać taki materiał w zwykłym sklepie z materiałami o ile jest to wogóle możliwe....
Są co poniektórzy widziałam takie jedne chusty po 50 zł na allegro... ale szyte ze zwykłego materiału pościelowego, mają atest prześcieradła hihih z takiego akurat pasiastego materiału mam poszewki do łóżeczka i jak to zobaczyłam to się załamałam.
Długo się w tym nie ponosi... ale jakby tak dłużej to chyba rany na szyi, plecach i brzuchu od otarć by były.

Chusty to nowość jakby u nas.... więc firmy muszą zarabiać na czymś.....ceny nie są dostosowane do naszych zarobków niestety......
Póki co to jakby ekstrawagancja..... nosić sobie dziecię... na mnie niektóre koleżanki patrzą jak na idiotkę...ale cóż ja to robię bo to lubię i mój syn też lubi a to mi wystarcza.

Birdie
19-02-2013, 08:46
U nas na osiedlu bardzo dużo młodych mam nosi swoje dzieciaczki w chustach, ja nie nosiłam, a teraz bym bardzo chciała spróbować. Może jak mi bedzie dane mieć 3 dziecko to na pewno spróbuje.

Wydaje mi się, że pare lat temu nie bylo to tak popularne, przynajmniej w moim środowisku, teraz się to zmieniło.

Co do ceny, to jak widzę ile one kosztują to jestem w szoku. Wydaje mi się, że ceny niektórych chust są mocno przesadzone. Ale dla każdego produktu jest odpowiedni klient. Jeśli kogoś stać to kupuje :)

W Polsce niestety jest coraz gorzej, zarobki są marne, a wszystko jest coraz droższe. Dlatego takie chusty to niegługo będzie wyznacznia luksusu.

sylwetka
19-02-2013, 09:02
poza tym chusty idą jakimś dziwnym kanałem dystrybucji... te z zagranicy..... bo z tego co widzę to na ich dochody to tak jakby u nas dać 50 zł na chustę a u nas to masakryczny wydatek. A nasi producenci idąc tym tropem nie spuszczają z tonu i sypią podobne ceny. Tak mi się wydaje z moich rocznych obserwacji i poszukiwań....

olmis
19-02-2013, 09:38
Nową, łatwą do złamania, jak mniejszy budżet to może Little Frog czy Magarynkę, z testów wynika, że dla maluszków są super, a jak większy to jakiegoś Didka żakardowego cienkiego albo natkowy jedwab:)

wśród polskich firm jest coraz większa konkurencja i imo ceny nie są zaporowe, jak nową przyzwoitą skośno-krzyżową chustę można kupić za 150 złotych a nawet mniej, a pamiętaj, że materiał powinien mieć atesty na wytrzymałość czy nietoksyczność chociażby, nie mówię o splocie niepościelowym.

tintirinka
19-02-2013, 09:45
Ja bym wolała żeby że mną skonsultować prezent dla mnie - szczególnie taki, gdyż kolory itd.
Wolałabym lepszą chustę używaną, niż nową w tej samej cenie.
Wolałabym żeby osoba obdarowujaca mnie, porozmowiala że mną i uzgodniła co i jak.
Szczerze i otwarcie :)

inka
19-02-2013, 11:25
Ja mam Little Froga, te chusty wydaja mi sie calkiem ok na prezent. Nowa mozna kupic za mniej niz 200zl, sa ladne, na sam poczatek wystarczy . A jezeli kolezance chustowanie sie spodoba i zapragnie chusty z gornej polki, wtedy sama zdecyduje czy sobie kupi nowke czy uzywana.

sylwetka
19-02-2013, 11:51
ja miałam little frog, nawet fotka w stopce jest w tej chuście i powiem........... że byłam zadowolona z niej do czasu aż nie kupiłam girasola. Widać różnicę w noszeniu od razu. Nie wiem co jest nie tak ale po pewnym czasie wpijała się....może to tylko moje zdanie i może coś źle robiłam ale wolałabym jej kupić coś o splocie diamentowym... czy to dobry pomysł? Popatrzę też nate pasiaki LL może faktycxznie z tego coś wybierzemy.

wiki100
19-02-2013, 12:26
dobra... teraz pytanie numer dwa czy splot diamentowy będzie chyba najbardziejszy.... co ??? raz miałam okazję na szkoleniu taką dotykać... wspaniała dla noworodzia chyba.... co wy o tym sądzicie... co jeszcze mogłybyście polecić? no i jaką długość? ja zaczynałam na 4,6 i było ciężko to może 4,2? nie chcę żeby się zniechęciła...
moim zdaniem pasiastą koniecznie- a przynajmniej z róznymi brzegami- mi to na początku baaaardzo pomagało. No i z zaznaczonym środkiem koniecznie.

art-butik
19-02-2013, 13:06
Na prezent zdecydowanie kupiłabym nową, ale powiedziała jak się z nią obchodzić żeby złamać. A rozmiar zależy raczej oda gamarytów noszącego i z jakich wiązań będzie chciał korzystać. Ceny rzeczywiście są raczej wygórowane, czasami na allegro można nówi za bardzo rozsądną cenę kupić - nawet gdzieś widziałam tutaj na forum wątek z linkami do zakupu okazyjnych chust.

sylwetka
19-02-2013, 14:16
jezuuu racja różne boki. zapomniąłam już że na początku to jest takie ważne!!! dzięki! Jesteście przekochane!!

zawsze_zielona
19-02-2013, 18:35
Ja kupilam uzywana dla przyjaciolki. Bardzo zadowolona byla i do tej pory uzywa. To jej jedyna chusta.

sylwetka
20-02-2013, 11:18
już wiem co mam robić.......... :jump:

Atorianna
20-02-2013, 20:19
chyba jednak nowa z ladnie wydrukowana instrukcja, jak ja zlamac i doprowadzic do formy

albo dolaczyc kupon na warsztaty chustonoszenia, ktore dla niej przeprowadzisz ;)

Karolcia
20-02-2013, 20:32
Osobiście podarowaliśmy w prezencie ślubnym mojej ciężarnej kuzynce-przyjaciółce własną szmatę. To był pasiak natki, miałam absolutną pewność co do nośności, stanu i złamania. chociaż po każdym praniu wymagała małego zmiękczania.
Nigdy przedtem nie rozmawiałyśmy na temat zalet i wad chust używanych i miękkich. Wyjaśniłam to później i ona wiedziała, że to prezent od serca. Bo moje.
Potem dokupiła sobie bondolino.

Jeśli chcesz podarować nówkę to najlepiej żeby była ona z gatunku tych, które szybko miękną. Chociaż z drugiej strony rzadko należą do nich tak dobre dla nowicjuszek pasiaki i bawełny.

Osobiście uważam, że jeśli chcesz kogoś dopiero przekonać do noszenia to musi mieć produkt gotowy do użycia coby się nie zniechęcił.
A może bondolino?

dita
21-02-2013, 09:52
ja myślę, że na prezent, to jednak mimo wszystko wypada nową kupić

a ile przyjemności jest w łamaniu przecież :)

sylwetka
21-02-2013, 09:55
mam nadzieję, że znajdzie w tym w ogóle przyjemność;-)))
Bo inna koleżanka jaka urodziła to powiedziała, że ona tak męczyć dziecka nie będzie....
No cóżżż...........ale też i butlę od razu dała..... więc hm czy muszę przejmować się jej opinią.....

bogos
21-02-2013, 10:23
z wlasnej perspektywy to radzilabym jednak juz zlamana i koniecznie pasiaka. przypominam sobie moje poczatki i flustracje wynikajace z pierwszych wiazan...
dla osoby poczatkujacej powinno sie jak najbardziej ulatwic sprawe z wiazaniem, by sie nie zniechecila..

a pomysl z podarowaniem wlasnej chusty-super:thumbs up:

Soul
21-02-2013, 14:24
Nową :)

Jedyna, jaką nową miałam to był pasiak Natki, i była mięciutka od poczatku :)

edith
02-07-2013, 00:39
Nowa

Gundi
02-07-2013, 01:05
Jeśli chcesz podarować nówkę to najlepiej żeby była ona z gatunku tych, które szybko miękną. Chociaż z drugiej strony rzadko należą do nich tak dobre dla nowicjuszek pasiaki i bawełny.


A bambus Lenny Lamb?
Ja nie miałam zbyt wielu chust, ale ta akurat wydawała mi się miękka i jest w paski.


Nową :)

Jedyna, jaką nową miałam to był pasiak Natki, i była mięciutka od poczatku :)

Ja miałam dwie nowe Nati (bawełniane pasiaki) i jedna była mięciutka od początku a druga twarda i długo nie mogłam jej złamać.

Pat
02-07-2013, 13:29
Ostatnio znajoma prosiła mnie o pośrednictwo w zakupie 2 chust dla 2 jej przyjaciółek będących w ciąży. Od razu napisała, że chce używane - w myśl zasady, że z chustami jest jak z winem - im starsze, tym lepsze ;) I kupiłyśmy właśnie używane.

yvona
02-07-2013, 14:02
Tylko dopytaj sie, bo jak ktos nie przepada za pasiakami (jak ja) to nie bedzie zachwycony, oglednie mowiac ;)
Ja bym nie byla.

ewchen76
02-07-2013, 19:17
koleżanki, moja córka ma już 10 miesięcy, daleko jej do chodzenia, trzeba dużo ją nosic, powiedzcie, czy warto jeszcze kupowac chustę? Do kiedy się używa chusty, bądż Wy używałyście? Jaką proponujecie? z niedrogich dla nowicjuszki?
Ewa

brikola
02-07-2013, 19:23
jeśli to ma być prezent to wypada nową
kupcie liscę. ą miękkie jak kaczusie!!!

owieczka33
02-07-2013, 20:40
koleżanki, moja córka ma już 10 miesięcy, daleko jej do chodzenia, trzeba dużo ją nosic, powiedzcie, czy warto jeszcze kupowac chustę? Do kiedy się używa chusty, bądż Wy używałyście? Jaką proponujecie? z niedrogich dla nowicjuszki?
Ewa
To zależy od dziecka i trudno wyrkować. Za to- zawsze można sprzedać bez problemu i straty uzywaną chustę :)
Moja córeńka niedługo kończy 1,5 roku, od kiedy ukończyła roczek śmiga sama na nóżkach, a w chuście i tak lubi chodzić.