Zobacz pełną wersję : Amitola Girasol...znacie coś lepszego? :)
Cześć dziewczyny...mam nadzieję, że moje pytanie nie wywoła burzy wśród zwolenniczek różnych opcji :wink: Chciałabym się jedynie poradzić jaką chustę powinnam teraz nabyć...
Amitola to była/jest moja miłość, dla mnie jest mięciutka, łatwa w dociąganiu i piękna...ale nie mam porównania z innymi. Jak pewnie same tego doświadczyłyście, w życiu każdej chustoholiczki pojawia się moment, gdy zaczyna doskwierać brak nowej chusty...i tu pojawia się pytanie...jakiej? Nie chciałabym się rozczarować, ale na lamborgini mnie nie stać ;) Mój dzieć zaczyna coraz więcej ważyć, więc pewnie bardziej nośna by się zdała...konopie? Wełna? Len? Chodzi mi o konkretne chusty, bo pomimo przekopania forum, zielona jestem :hide: Rozważam również opcję zamiany, ale wtedy tym bardziej musiałabym nabyć jakieś cudo, bo póki co moje :heart: nie zniosłoby rozstania.
Dla jasności...póki co, sąduję, bo muszę uzbierać środki i przekonać się, czy moje maleństwo na stałe zaakceptowało noszenie (bo początki nie były łatwe) ;) Ale ja się zakochałam w szmatach, więc chyba siłą woli przekonam dziecia...
jeśli lubisz kolorowe, polecałabym inkę storcza :)
nie do zdarcia, szalenie nośna (20kg nosiłam), niedroga ;)
tylko warto kupić złamaną, bo łatwiej ją dociągniesz, a co za tym idzie - mniej będziesz czuła ciężar dziecka
jeśli lubisz kolorowe, polecałabym inkę storcza :)
nie do zdarcia, szalenie nośna (20kg nosiłam), niedroga ;)
tylko warto kupić złamaną, bo łatwiej ją dociągniesz, a co za tym idzie - mniej będziesz czuła ciężar dziecka
O ince wiele dobrego czytałam i miałam przyjemność nawet raz motać - faktycznie super chusta, ale nie sądziłam że aż tak nośna :)
Karusku...a masz może na wydaniu starą inkę? :) Gdzieś się doczytałam, że takową miałaś :cool:
Czyli tylko inka jest godna uwagi?:hmm:
Karusku...a masz może na wydaniu starą inkę? :) Gdzieś się doczytałam, że takową miałaś :cool:
moja stara jest teraz chyba u ostroszyc, chyba że już poleciała dalej - napisz do niej bezpośrednio - ten egzemplarz był niesamowicie złamany i to w niej akurat nosiłam 20kg ;)
w domu mam inną, ale twardszą i nie na sprzedaż :) (w moim stosie inka musi być ;))
inne storcze też są nośne (np. ulli)
musiałabyś poszukać wątków o nośnych chustach - jest ich kilka w dziale (po słowach kluczowych: klocuszek, nośna, najnośniejsza... poprzeglądaj, na pewno coś Cię zauroczy ;))
Kasia.234
31-01-2013, 23:12
każdy poleci inną chustę :D
zależy, na ile kg szukasz, bo co innego dobre dla 9-kg dziecka, co innego dla 13-kg
ja polecam lny i konopie, teraz chyba cenowo podobnie wypadają
każdy poleci inną chustę :D
zależy, na ile kg szukasz, bo co innego dobre dla 9-kg dziecka, co innego dla 13-kg
ja polecam lny i konopie, teraz chyba cenowo podobnie wypadają
A czy chusta, która uniesie 13 kg dziecię będzie zła dla lżejszego?
Czy coś z konopii zasługuje na szczególną uwagę? :)
moja stara jest teraz chyba u ostroszyc, chyba że już poleciała dalej - napisz do niej bezpośrednio - ten egzemplarz był niesamowicie złamany i to w niej akurat nosiłam 20kg ;)
w domu mam inną, ale twardszą i nie na sprzedaż :) (w moim stosie inka musi być ;))
inne storcze też są nośne (np. ulli)
musiałabyś poszukać wątków o nośnych chustach - jest ich kilka w dziale (po słowach kluczowych: klocuszek, nośna, najnośniejsza... poprzeglądaj, na pewno coś Cię zauroczy ;))
Będę więc pisać :)
I poszukiwania oczywiście nadal w toku. Dziękuję za podpowiedź :)
Kasia.234
31-01-2013, 23:31
A czy chusta, która uniesie 13 kg dziecię będzie zła dla lżejszego?
Czy coś z konopii zasługuje na szczególną uwagę? :)
nie będzie zła, ale nie każda chusta która poniesie 8-9 kg będzie wygodna przy 13
ja z konopii niezmiennie polecam indio :thumbs up:
nie będzie zła, ale nie każda chusta która poniesie 8-9 kg będzie wygodna przy 13
ja z konopii niezmiennie polecam indio :thumbs up:
Indio...będę macać w przyszłym tygodniu. Podobno bardzo nośna jest i świetnie trzyma...tylko szkoda, że nie pasiak :( Wiem, że uroda nie jest najważniejsza (a może jednak jest ;) )...
jak pasiak to katja didymosa, a jak zima to katja z welna. :)
szast.prast
02-02-2013, 09:25
Kasia,
z konopnych chust bardzo funkcjonalne i piękne jest didymosowe indio petrol.
amitolę lubiłam, ale girasol ma mnóstwo innych ładnych pasiaków. ale i monochromów; Aniika miała kiedyś cud-chustę, niby jednokolorową ale przy każdym zamotaniu inną.
storczowa inka nie była moją ulubioną chustą - nośności jej nie brakowało, ale urody - już tak. bardziej podobały mi się ichnie monochromy.
Z wełną nie potrafiłam się dogadać.
Dla mnie super nośne to chusty Didka z 50% lnu. Została mi Rosalinda.
Mam też pawie konopne. Ostatnio po domu nosiłam moją trzylatkę na plecach i byłam zachwycona jak dobrze mi się nosi. Ale cenowo może wyjść dużo. Chociaż wczoraj widziałam pawie lnianie w rewelacyjnej cenie na bazarku:)
jak pasiak to katja didymosa, a jak zima to katja z welna. :)
Katję rozważałam jak kupowałam pierwszą chustę, ale jak teraz ją porównuję z moją Amitolą, to taka zamiana nie wchodzi w grę (porównuję jedynie aspekt wizualny ;) )
Kasia,
z konopnych chust bardzo funkcjonalne i piękne jest didymosowe indio petrol.
amitolę lubiłam, ale girasol ma mnóstwo innych ładnych pasiaków. ale i monochromów; Aniika miała kiedyś cud-chustę, niby jednokolorową ale przy każdym zamotaniu inną.
storczowa inka nie była moją ulubioną chustą - nośności jej nie brakowało, ale urody - już tak. bardziej podobały mi się ichnie monochromy.
Indio petrol...przyznaję, że ładna :) Choć szukając jej zauważyłam indio OSL - cudo (mój kolor :) ) Ach...już wiem, że chust cała masa jest, tylko jeszcze nic mnie za serce nie chwyciło bardziej niż ta moja ukochana...a może tak to już jest z pierwszymi chustami? Też miałyście problem, żeby się z nimi rozstać?
Z wełną nie potrafiłam się dogadać.
Dla mnie super nośne to chusty Didka z 50% lnu. Została mi Rosalinda.
Mam też pawie konopne. Ostatnio po domu nosiłam moją trzylatkę na plecach i byłam zachwycona jak dobrze mi się nosi. Ale cenowo może wyjść dużo. Chociaż wczoraj widziałam pawie lnianie w rewelacyjnej cenie na bazarku:)
Indio OSL ma 40% lnu, ciekawe tylko jak cenowo wypada...wiecie może?:hmm:
Indio petrol...przyznaję, że ładna :) Choć szukając jej zauważyłam indio OSL - cudo (mój kolor :) ) Ach...już wiem, że chust cała masa jest, tylko jeszcze nic mnie za serce nie chwyciło bardziej niż ta moja ukochana...a może tak to już jest z pierwszymi chustami? Też miałyście problem, żeby się z nimi rozstać?
Jedne chwytaja bardziej za serce, drugie mniej. Chustowanie to bardzo mile, acz bardzo krotkie hobby. Dlatego polecam korzystac poki . Ja za swoja pierwsza chusta tesknie bardzo, ale po co mi ona jak ja juz nie nosze, a na polce leza jeszcze dwie bidulki tylko do patrzenia?!
szast.prast
04-02-2013, 16:12
Też miałyście problem, żeby się z nimi rozstać?
Nie. Zostawiłam sobie trzecią (Olivię didkową). I ostatnią - Indio Petrol właśnie.
Nie. Zostawiłam sobie trzecią (Olivię didkową). I ostatnią - Indio Petrol właśnie.
Mozliwa wymianka? mam mroczne pawie, hello :mrgreen::applause:
:whistle:
szast.prast
04-02-2013, 18:41
Mozliwa wymianka? mam mroczne pawie, hello :mrgreen::applause:
:whistle:
niemożliwa:)
Dzięki dziewczyny za pomoc. Zdecydowałam się póki co na zakup inki - już do mnie leci...nie mogę się doczekać:high:
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.