sylwia-lubin
08-02-2009, 00:42
Witajcie Kobietki,
czytam na forum i się dokształcam ale ciągle bark mi wiedzy. Wierzę, że jako doświadczone "Kangurzyce" będziecie w stanie mi pomóc. Dzięki łasce Boskiej po 9 latach czekania zostałam miesiąc temu mama Amelki i bardzo chciałabym teraz zostać posiadaczka chusty, coby córeczkę motać i tulić. Myślę, że mąż też byłby zachwycony chustą. I tu zaczynają się nasze pytania. Oboje jesteśmy grubi. Ja mam 170 cm wzrostu, rozmiar około 48 i ogromny biust. Maż biustu nie ma :) i ma 180 cm ale ma wydatne brzuszysko. Powiedzcie proszę jaka długa powinna być nasza chusta? Czy 6m elastycznego materiałku przy szerokości 70 cm wystarczy? Jaki gruby powinien być ten materiał? (Chyba spróbuję sama zamajstrować chustę.) I jak ją wiązać żeby Amelce mój biust nie przeszkadzał? Muszę powiedzieć, że dzieć nasz silny i tylko w pionie chce być noszony, a ja mam problemy ze stawami barkowymi i nie zawsze mogę tak ją nosić jak bym chciała ( I ONA TEŻ). A mąż czasami musi iść do pracy i niekoniecznie jest na każde nasze zawołanie. Ktoś musi zacząć zarabiać, żebyśmy następną chustę mogły kupić jakąś szałową. :) Jeśli nam chustowanie wyjdzie i się spodoba. Sama idea wydaje mi się przednia i marzę o tym by móc się motać. Ale czy to będzie możliwe?
Pomóżcie proszę
Pozdrawiam serdecznie wszystkie szczęśliwie chustujące kobietki i z niecierpliwością czekam na wasze mądre rady.
Sylwia
czytam na forum i się dokształcam ale ciągle bark mi wiedzy. Wierzę, że jako doświadczone "Kangurzyce" będziecie w stanie mi pomóc. Dzięki łasce Boskiej po 9 latach czekania zostałam miesiąc temu mama Amelki i bardzo chciałabym teraz zostać posiadaczka chusty, coby córeczkę motać i tulić. Myślę, że mąż też byłby zachwycony chustą. I tu zaczynają się nasze pytania. Oboje jesteśmy grubi. Ja mam 170 cm wzrostu, rozmiar około 48 i ogromny biust. Maż biustu nie ma :) i ma 180 cm ale ma wydatne brzuszysko. Powiedzcie proszę jaka długa powinna być nasza chusta? Czy 6m elastycznego materiałku przy szerokości 70 cm wystarczy? Jaki gruby powinien być ten materiał? (Chyba spróbuję sama zamajstrować chustę.) I jak ją wiązać żeby Amelce mój biust nie przeszkadzał? Muszę powiedzieć, że dzieć nasz silny i tylko w pionie chce być noszony, a ja mam problemy ze stawami barkowymi i nie zawsze mogę tak ją nosić jak bym chciała ( I ONA TEŻ). A mąż czasami musi iść do pracy i niekoniecznie jest na każde nasze zawołanie. Ktoś musi zacząć zarabiać, żebyśmy następną chustę mogły kupić jakąś szałową. :) Jeśli nam chustowanie wyjdzie i się spodoba. Sama idea wydaje mi się przednia i marzę o tym by móc się motać. Ale czy to będzie możliwe?
Pomóżcie proszę
Pozdrawiam serdecznie wszystkie szczęśliwie chustujące kobietki i z niecierpliwością czekam na wasze mądre rady.
Sylwia