PDA

Zobacz pełną wersję : Jeszcze się nie witałam, a więc WITAM :)



alexinarts
23-08-2012, 17:36
Jestem Ola.
Skończyłam w tym roku 30 lat czym się za bardzo nie chwalę ;) Dobija mnie kwestia czasu i nieuchronnej zagłady :/

Zajmuję się prawie wszystkim ;)
Czynnie MALEŃSTWEM(zaraz wizyta u neurologa :( ), ilustracjami do gazet oraz portretowaniem (http://alexinarts.blogspot.com), przedłużaniem włosów, pisaniem blogów, od września będę AMBASADOREM firmy produkującej/importującej pieluszki wielorazowe BOBOLIDER(tani odpowiednik, sprawdzający się na pupie mojego synka).

Mam męża marudę.

Dwa psy, kota, rybki, zwariowaną teściową.

Lubię: słuchać muzyki, rysować(choć teraz mniej czasu mam), oglądać filmy(zwłaszcza komedie romantyczne ;) ) i stare też,spotykać nowych ludzi, kupować(mnóstwo kupować-więcej niż mogę, i nie dla siebie co ciekawe).

Nie lubię: kłamstwa, dwulicowości, burzy, wiatru, zimna, kartoflaka, zupy jarzynowej, kaloszy, zapachu benzyny,horrorów i metalu.


Jak to się zaczęło?
Mój synek miał straszne odparzenia, ale takie że skóra mu na pupie pękała. Nie chodziło o to, że długo czekałam z przewinięciem. Czasem po 20 minutach w trakcie których zrobił kupę potrafiło tak się zrobić. Poczytałam gdzieś i kupiłam 3 kieszonki, do których potem używałam tetry. Ale dopiero jakieś 2 miesiące temu nakupiłam z13 formowanek EcoPi, kieszonki, otulacze itp.
Natomiast co do chust sceptyczna byłam bardzo dłuuuugo. Dopiero około miesiąca temu zakupiłam sztywną Nimar(bo niestety nie stać mnie na droższą - do wczoraj kiedy kupiłam od dziewczyny LL) i zobaczyłam jak mój mały synek cudownie się w niej uspokaja. :wrapmom: Cudowny wynalazek. Nobla dla tej osoby! :znaika:

Niestety w mojej okolicy jestem jedyną osobą która nosi w chuście, wszystkie dumnie z wyprostem mamy podążają za swoimi wózkami i z dziwną pogardą patrzą na mnie. :ninja: A ja tylko noszę bo kocham.
Co chwila słyszę za plecami złote rady(zwłaszcza osób które nie mają dzieci) - NIE NOŚ BO ROZPIEŚCISZ! :mad: A ja mam to w nosie. To moje dziecko i kocham je, kocham je nosić , przytulać. To moje małe życie.
I chcę je rozpieszczać! :beat::beat::beat:
Ponadto synek był wcześniakiem i tak naprawdę nikt mi nigdzie nie powiedział - powinna Pani nosić dzidziusia , bo będzie się dobrze rozwijał - pewnie dlatego , że go nie nosiłam przez 10 miesięcy teraz jest z niego mały nerwus.
Ale jest postęp - od tygodnia zaczął się do mnie przytulać - w chuście:) :heart: Nigdy tego nie robił. Odkąd nie karmię piersią :bfing:(trwało to miesiąc, ale nie przybierał więc musiałam zrezygnować) strasznie mi brakowało takiej bliskości z nim, a na rękach nosić nie bardzo mogę, bo 4 lata temu miałam połamane kręgi w wyniku potrącenia przez samochód i często boli.:thumbs down:
To by było na tyle mojego zanudzania :oops:
Witam Was moje kochane i zapraszam do znajomości :) :high:

annya
23-08-2012, 17:54
Cieszę się, że trafiłaś do tego wątku!
Mamy też stosowny wątek w Zwierzyńcu, gdzie przedstawiamy nasz pchlaki, wróć futrzaki :).

Bardzo podobają mi się Twoje prace.

alexinarts
23-08-2012, 18:03
Dziękuję :)

asienkie
23-08-2012, 21:22
Witamy :)

dzieckoziemi
23-08-2012, 22:51
Wow, ale się super rozpisałaś! :D witaj na forum i miłego chustowania.

Georgina
23-08-2012, 23:36
Witaj!
Dobrze że tu trafiłaś.
Ciekawe te Twoje prace :)





Niestety w mojej okolicy jestem jedyną osobą która nosi w chuście, wszystkie dumnie z wyprostem mamy podążają za swoimi wózkami i z dziwną pogardą patrzą na mnie. :ninja: A ja tylko noszę bo kocham.
Co chwila słyszę za plecami złote rady(zwłaszcza osób które nie mają dzieci) - NIE NOŚ BO ROZPIEŚCISZ! :mad: A ja mam to w nosie. To moje dziecko i kocham je, kocham je nosić , przytulać. To moje małe życie.
I chcę je rozpieszczać! :beat::beat::beat:

Nie martw się, mamuśki będą Tobie zazdrościły np. w zimie, kiedy będą musiały pchać swoje wehikuły przez śnieżne zaspy, a Ty spokojnie przejdziesz bez wysiłku z bobasem zamotanym pod kurtką. W moim przypadku też tak było ;-)
Nosząc nie rozpieścisz dziecka. Niektórzy z mojej rodziny też wyrażają taki pogląd, że noszenie rozpieszcza i "psuje" dzieciaka. Mówię im jednak, że to moje dziecko i nic im do tego, w jaki sposób go wychowuję i że po prostu uwielbiam nosić :heart::wrapmom:
Pozdrawiam serdecznie:hey: miłego noszenia!

alexinarts
23-08-2012, 23:47
dzieckoziemi to przez to blogopisarstwo :)

alexinarts
23-08-2012, 23:48
dzieckoziemi Twoje maleństwo jest 10 dni starsze do naszego :)

alifi
24-08-2012, 00:20
Świetny pierwszy post! Od razu do Ciebie bliżej :kiss: Rozgość się, czuj jak u siebie i umacniaj w poglądzie, że sama najlepiej wiesz co dla Ciebie i dziecka jest najważniejsze. A skoro lubicie noś, noś, noś... Ile wlezie :applause:

alexinarts
24-08-2012, 00:36
Świetny pierwszy post! Od razu do Ciebie bliżej :kiss: Rozgość się, czuj jak u siebie i umacniaj w poglądzie, że sama najlepiej wiesz co dla Ciebie i dziecka jest najważniejsze. A skoro lubicie noś, noś, noś... Ile wlezie :applause:


:*