PDA

Zobacz pełną wersję : pieluchy dla drugiego dziecka? trzymacie?



annagdynia
23-08-2012, 12:29
Mateuszka pieluchowałam prawie całkowiecie wielo, tzn. jeszcze używamy, chociaż coraz mniej :)
Chcielibyśmy mieć jeszcze dzieci (chociażby jedno) czy trzymać dla maleństwa pieluchy? A może lepiej sprzedać a później kupować inne.
Jak długo wielo może leżeć i czekać, czy się nie zniszczy, a PUL?
:hmm: a Wy jak robicie? sprzedajecie, żeby kupować dla kolejnego dziecka? czy trzymacie te które już są w domu?
u nas to nie wiadomo ile trzeba czekać, niestety:-(

Marti
23-08-2012, 12:37
Pieluch nie sprzedaję - jeśli nie doczekam się drugiej pociechy, to pieluchy przejmie siostra ;)

mamaUlki
23-08-2012, 12:48
Mi się Ula odpieluchowała jak już w ciąży byłam i chciałam w sumie zostawić wszystkie pieluchy dla małego, ale oczywiście wpadłam w szał zakupowy i większość po Uli sprzedałam i kupiłam inne :)

livada
23-08-2012, 13:03
Trzymam te ktöre lubiłam i się sprawdzały, reszta odleciała (mówię o tyh mniejszych, bo Kasia nadal w pieluchach i jakoś nie zanosi się na szybką zmianę).

guzik
23-08-2012, 13:06
większość sprzedałam, zostawiłam kilka fajnych i takich sprezentowanych, np. przez siostrę.
jeśli się doczekamy kolejnego malucha w przyszłości, będę miała pole do zabawy i kompletowania stosiku na nowo:ninja:

beautygosiek
23-08-2012, 13:18
nie zostawie dla drugiego bo drugie ma już 6 lat, a piatego dziecka nie biorę pod uwagę :)
a na serio to albo sprzedam albo oddam siostrze ciotecznej (własnie sie dowiedziałam że w ciąży z czwartym dzieckiem)

Guest
23-08-2012, 13:41
ania trzymałam ale i tak życie pokazało że są jak ogień i woda te moje dziewczyny jezeli chodzi o budowę ciała i moje odłożone ulubione pieluchy dla Kalinki nie pasowały Hani za nic

teraz przy Hani wiem że sprzedam i za kasę kupię jej coś fajnego
z reszta... Kalinę i siebie ubrałam na zimę po sprzedaży jej wielo - to były czasy :thumbs up:
dziś cena już niższa więc za niewiadomo ile wydaje mi się że będzie jeszcze taniej albo poszyję sama :D

reginleif
23-08-2012, 14:17
Po Stasiu zostawiłam. W trakcie pieluchowania Tadziozaura sprzedałam różne i raczej resztę też wyprzedam jak się gad odpieluchuje.

annia
23-08-2012, 14:19
Jak długo wielo może leżeć i czekać, czy się nie zniszczy, a PUL?
Myślsiz, że od samego leżenia może się zniszczyć? :hmm:

U nas najładniejsze odłożone i czekają na drugie dziecko. Te nieco mniej ukochane polecały na pupę siostrzenicy i wrócą do nas za jakiś czas.

Hainaut
23-08-2012, 14:24
Jako, ze u nas glownie ekologia i ekonomia wiec wszystkie pieluchy po Kim przejal mlody.
Jesli zdecydujemy sie jeszcze na trzecie - tez bedzie miec te same pieluchy. Jak nie, to szczerze mowiac nie wiem co zrobie, bo tutaj ani za bardzo nie mam komu sprzedac (nie praktykuje sie w BE) ani oddac... a wyrzucic szkoda..

okoani
23-08-2012, 14:27
Ja planuję większość zostawić, bo z takim nastawieniem kupowałam - tego, co nie używałam pozbyłam się na wymiankach. Będę musiała tylko dokupić ze 2 otulacze i kilka formowanek nocnych pasujących już na noworodka (ale to raczej na handmade, by nie szaleć za bardzo z cenami) ;)

annagdynia
23-08-2012, 15:29
Jako, ze u nas glownie ekologia i ekonomia wiec wszystkie pieluchy po Kim przejal mlody.
Jesli zdecydujemy sie jeszcze na trzecie - tez bedzie miec te same pieluchy. Jak nie, to szczerze mowiac nie wiem co zrobie, bo tutaj ani za bardzo nie mam komu sprzedac (nie praktykuje sie w BE) ani oddac... a wyrzucic szkoda..
na forum znajdą się chętne .... ;)

mamru
23-08-2012, 16:03
to kompletowanie pieluszkowej wyprawki od nowa ech to są emocje :)

ja zostawiłam ulubione a reszty się pozbywałam. I tak np NieDoZdarcia bumgeniusy pieluszkowały piątkęnaszych dzieci w międzyczasie będąc tu i tam ;) i muśliny imse vimse warto było wydać te pieniądze. I małe otulacze głównie imse vimse i wełniaki MaM. Wymieniam, sprzedaję kupuje inne a i tak wychodzi na to ze jestem fanką flipa econobuma i muślinek imse vimse ;) na noc tylko kieszonka i na dłuższe wyjście. I na co ten caly stos? Chyba tylko po to zeby ładnie w szufladzie było ;)

aniaszew
23-08-2012, 17:55
Ja bym chyba sprzedała, a zamtrzymała może tylko te najulubieńsze. Później można od poczatku kompletować sobie wyprawkę pieluszkową. Przez cały okres ciąży myślę że możnaby było nakupić sporo fajnych pieluszek, szczególnie że ma sie już jakiś pogląd o nich .

carissima
25-08-2012, 15:27
Ja sprzedałam wszystko, bo miałam kryzys finansowy, poza tym używałam wielo na przemian z jedno i te drugie jakoś zwyciężyły. I teraz żałuję, chcemy odpieluchować Młodą i wielo by się przydały, no i dla drugiego dziecka zaczynam kompletować, bo wytrzymać nie mogę - tak piękne te pieluchy....

Kilerek_81
25-08-2012, 15:34
ja nie sprzedałam, zresztą u mnie to mała różnica wieku jest więc nawet nie zdążyłam

Agna
25-08-2012, 15:55
Jeżeli pieluszki mają być używane, to chyba spoko, ale jeśli mają długo leżeć, to nie wiem, czy warto.... Nie miałam okazji oglądać długo leżakowanych pieluszek, ale zdarzyło mi się dostać dla Zuzi za duży strój kąpielowy, który tak mi się podobał, że czekał na nią na półce 2-3 lata :duh: Potem okazywało się, że gumki w tkaninie sparciały, skruszały i nadawał się do wyrzucenia po prostu :( Mam więcej takich doświadczeń wynikających z zachomikowania czegoś dla dzieci "na wyrost" :whistle:

Czasem niewarto.
No.... a przestrzeń magazynowa zawsze przyda się na coś innego - zawsze coś się znajdzie :mrgreen: Chomik mówi :hide:

mi.
25-08-2012, 16:28
ja nic nie sprzedałam, bo mam dwóch zapieluchowanych :lol: uznałam, że to znak, żeby jednem miał "takie", a drugi "owakie" wzory. W rezultacie Kajetan podzielił się z Tadziem flipami, oddał mu jedną Yettową kieszonkę i ręczniczkowe wkłady ;) a resztę Tadzio ma swoją, nową. Jak/jeśli :rolleyes: Kajetan się odpieluchuje, to nie będę raczej trzymała jego pieluch.

mamru
25-08-2012, 22:12
no właśnie mi. u nas też Piotrus oddał swoje pieluszki Lusi ;) z resztą już od dawna ich nie używa ale jakos nie chciał się nimi podzielić z siostrą. A teraz już sam przynosi pieluszkę dla małej.

Kasiani
25-08-2012, 22:51
Ja nie sprzedawałam, czekały na drugie dziecię, dokupiłam jeszcze kilka pieluch i dopiero teraz będę sprzedawać, bo niektóre są już małe.

sheana
25-08-2012, 22:54
Ja wiekszość zostawiłam, ale planowałam drugie szybko ;) Brun już używa. Ale też nie zostawiałam wsyztskiego, bo bardzo pieluszkowo ewoluowałam, z Laurą kiesoznki, nie cierpiałam formowanek, z Brunek formowanki moja miłość.

marzen@
26-08-2012, 01:27
To co już za małe ma schowane, reszta ciągle w użytku. Będę trzymać na następne, ale o ile siebie znam i tak będę dokupywać :)

Anushka
26-08-2012, 12:19
W czasie wielopieluchowania pierwszego chciałam wypróbować różnych rodzajów pieluszek, materiałów itp., ale na początku miałam to, na co było nas wtedy stać, czyli chinki minki :), które do tej pory jeszcze są w użytku. Potem powoli pojawiło się dużo nowych - formowanki, pieluszki handmade, z bambusa, różne rodzaje kieszonek, wkładów. I właśnie nadejście drugiego dziecia było dla mnie wymówką, że warto inwestować w taką ilość pieluch, bo zostają dla drugiego (no bo przy jednym to trudno mężowi wyjaśnić logicznie, że to też ekonomicznie wychodzi ;)). Więc stosik zostaje dla drugiego, choć nieco przetasowany i rozrośnięty. I widzę, że dopiero przy drugim to jest fun :D. W planach mam zarazić siostrę jak już ją przyatakuje instynkt macierzyński...

Paulinina
27-08-2012, 14:57
Też nastawiam się, że pieluchy obsłużą kolejne maleństwo, w niekokreślonej jeszcze przyszłości... ;) NA PEWNO jednak pojawią się do tego w sprzedaży jakieś warte zakupu pieluszki. Teraz mamy pieluch tak na styk od prania do prania, więc zakup kilku wyjdzie tylko na dobre. A w międzyczasie może moja siostra będzie potrzebować? :lol:

chioma
02-09-2012, 22:17
No jasne, ze trzymam:) Dla pierwszego kupowałam z myślą, ze obsłuza tez drugie, a teraz dokupujac malutkie dla drugiego juz wiem, ze jak wyrośnie to odloze dla trzeciego;) Oczywiście stos ewoluuje i ciagle sie zmienia, te ktore ewidentnie mi sie nie podobały sprzedałam, chociaż trzymam tez inne, których rzadko używamy, bo nie bardzo pasują - a nuz maluchowi podejda;)

Alassea
02-09-2012, 22:25
To ja mam tak jak wy - wielopieluchowanie miało być też ekonomiczne, więc nastawiam się, że obsłużę tym co mam też drugie. A w razie czego - to moja siostra już mnie pytała, czy jej zostawię :D

annagdynia
03-09-2012, 11:55
no tak, tylko ile te moje pieluchy mają jeszcze czekać :(

scarlet
25-10-2012, 11:45
Ja kupiłam jak synek miał rok, następnie używa je córka, wiadomo, dokupiłam trochę różowych :) teraz czekają na trzecie.
Z tym, że ja kiedyś wolałam tylko otulacze a teraz przekonałam się do kieszonek i używam ich więcej i ciągle dokupuję :duh:
Ale muszę przyznać, że i tak super wszystko się trzyma, mam flipy i kieszonki, które używam już prawie 3 lata i wyglądają jak nowe... a co najważniejsze - nie przeciekają :)
Trzy flipy w międzyczasie odsprzedałam znajomym i im tez bardzo ładnie się sprawdzają :)

clatite
26-10-2012, 23:43
Ja na pewno sprzedam, ale ulubione chyba zostawię na wszelki wypadek... ;)

greeneddie
26-10-2012, 23:50
Ja po córci wszystkie sprzedałam i teraz mogłam znowu poszaleć kupując nowe :wink:

wetówka
26-10-2012, 23:57
Alez oczywiscie ze bede trzymac:-)moj stosik powoli rosnie,ale na pewno dokupie wiecej,a przy drugim dziecku mam nadzieje bede miec caly zestaw.Ale mysle ze tego nigdy za wiele,jak sie ma troche,chce sie wiecej i wiecej:-)