PDA

Zobacz pełną wersję : jak ważne jest to w czym się nosi??



joasiap79
30-01-2009, 11:17
Szukałam sobie ostatnio chusty kółkowej i na allegro znalazałam takie rzeczy:
chusta długa (http://www.allegro.pl/item537262626_dluuuuga_rozowa_chusta_6_5m_jedyna_t aka_bcm.html), chusta lniana (http://www.allegro.pl/item543257569_chusta_wiazana_len_z_czerwonym_hafte m_unikat.html)

I tak zaczęłam się zastanawiać czy jeszcze trochę namawiając do noszenia nie będzie trzeba namawiać do noszenia w czymś bardziej fachowym niż takie rzeczy? Bo ja ekspertem nie jestem - zatem wolę się upewnić - ale chyba takie chusty nie będą dobrze dziecka podtrzymywać?

Agnen
30-01-2009, 11:21
skopiuję Ci post Gingerr z Kawałka Szmaty, który wyjaśnia wszystko:

Jako użytkowniczka i samoróbek, i chust firmowych powiem tak:

Jeśli masz wątpliwość czy polubisz/polubicie noszenie w chuście, chcesz
spróbować na czym ta zabawa polega, nie masz możliwości uszyć sobie takiej
samoróbki - kupuj i próbuj! Na początek to może być dobry wybór - bez szaleństw
finansowych posmakujesz tego "nałogu" ;-).

A jeśli Wam się spodoba, to jestem pewna, że sięgniesz po firmówkę. Również
dlatego, że dziecko ci urośnie, nabierze ciała i komfort noszenia w samoróbce
może (choć nie musi) pogorszyć się.

Szycie na wzór oryginalnych to, wybacz za szczerość, ale moim zdaniem pic na
wodę i fotomontaż... Ja też uszyłam sobie chustę na wzór oryginalnej. Też
obszyłam każdy brzeg inną nitką, też zaznaczyłam sobie środek, moja pierwsza
chusta też ma ścięte końce. I co z tego? Nic. Nijak się to ma do firmówek.

Tak, jak już dziewczyny pisały chusta firmowa to głównie specjalny splot/sposób
tkania materiału. Trudno o taki materiał w "normalnym" sklepie z materiałami.

A jeśli już wiesz na czym ta zabawa polega, to proponowałabym rozważenie zakupu
używanej chusty.

Bez względu na decyzję, życzę miłego chustowania.

stokrotka.a
30-01-2009, 11:30
Pierwsza to moim zdaniem za wąska 60cm to dla mnie minimum.A druga wydaje mi się że będzie za twarda dla malucha...Przypomina mi stary lniany obrus u mojej babci...jak byłam mała nie lubiłam go był taki szorstki :|
Ja bym się rozejrzała na chustostraganie jest tu tyle chust do wyboru i w okazyjnych cenach... :D

myrra
30-01-2009, 11:36
Za 120 - 130 zl mozna kupić uzywanego Hoppka lub Nati.
Moim zdaniem 120 zl za lnianą samrobkę to dużo. Nic dziwnego, ze aukcja od kilku miesięcy "wisi" na allegro ;)

stokrotka.a
30-01-2009, 11:39
Za 120 - 130 zl mozna kupić uzywanego Hoppka lub Nati.
Moim zdaniem 120 zl za lnianą samrobkę to dużo. Nic dziwnego, ze aukcja od kilku miesięcy "wisi" na allegro ;)
myrra to samo pomyślałam,ale nie chciałam sugerować od razu marki chusty w tej kwocie :D Zgadzam się w 100% :thumbs up:

myrra
30-01-2009, 11:41
Za 120 - 130 zl mozna kupić uzywanego Hoppka lub Nati.
Moim zdaniem 120 zl za lnianą samrobkę to dużo. Nic dziwnego, ze aukcja od kilku miesięcy "wisi" na allegro ;)
myrra to samo pomyślałam,ale nie chciałam sugerować od razu marki chusty w tej kwocie :D Zgadzam się w 100% :thumbs up:

Czasem i inną marke mozna w okazyjnej cenie wyłapać, no ale te najczęściej ;)

joasiap79
30-01-2009, 11:42
Tak, jak już dziewczyny pisały chusta firmowa to głównie specjalny splot/sposób
tkania materiału. Trudno o taki materiał w "normalnym" sklepie z materiałami.


ja mam chustę firmową i noszę już pół roku, więc do chustowania mnie przekonywać nie trzeba. Ale niektórzy znajomi nie decydują się na chustowanie bo to spory wydatek. A że wszędzie kładziony jest nacisk na prawidłowe dociągnięcie chusty to jestem ciekawa czy w takich samoróbkach jest to możliwe, czy można poprawnie zawiązać.

myrra
30-01-2009, 11:46
Myślę, że można - ale wymaga to na pewno wiecej starannosci w dociąganiu. No i głowna róznica to w komforcie noszenia - na pewno nie bedzie tak dobrze nosić jak "firmówka".

marza
30-01-2009, 11:48
Tak naprawde nieważne czy nosi się w samoróbce czy w chuscie oryginalnej..ważne ze nosi się
Ważne zeby mamie i dziecku było wygodnie :wink:

Wiele mam na początek szyje sobie chusty samoróbki :wink:
Motają skrzaty,i gdy wiedzą ze chustowanie im odpowiada, kupują oryginalną chuste
Moim zdaniem są wygodniejsze :D

jana
30-01-2009, 12:17
a ja powiem tak- my zaczęliśmy od samoróbki kupionej na allegro i to była totalna porażka,
bo materiał był fatalnej jakości (choć sprzedawca zachwalał jaki fo świetny i nosny materiał )
taki slizki ... mnie nosiło się całkiem dobrze, bo dziecię małe było, ale na nóżkach młodego pod kolankami po 2 h. noszenia pojawiły się popekane naczyńka... nie wiedziałam czy to od chusty,
upewniłam się dopiero po następnej takiej akcji... :((
problem zniknął po kupieniu oryginalnej chusty
także myslę, że jeśli samoróbka, to raczej flanelka, jeśli nie jesteś pewna jaki to materiał, to nie kupuj,
bo może sie to skończyc jak u nas, albo może spytaj u nas na chustostraganie czy ktoś ma do sprzedania porządna samoróbkę :)
i jeszcze 6,5 metra to stanowczo za duzo... no chyba, ze nosisz rozmiar XXXXXXL... :wink:

karolinka251
30-01-2009, 14:02
ja swoją przygodę z chustowanie tez rozpoczełam od samoróbki, potem wciągneło i kupiłam firmówkę

milorzab
30-01-2009, 14:20
Dla mnie ważne. Może wciąż za kiepsko wiążę, ale ja czuję duże różnice między chustami.

marza
30-01-2009, 14:39
Dla mnie ważne. Może wciąż za kiepsko wiążę, ale ja czuję duże różnice między chustami.
Po wypróbowaniu kilku,też widze różnice
Ale gdy miałam tą pierwszą,jedyną-nie czułam :wink:
Liczyło się dla mnie tylko samo noszenie,a nie marka..

andziulindzia
30-01-2009, 21:31
A że wszędzie kładziony jest nacisk na prawidłowe dociągnięcie chusty to jestem ciekawa czy w takich samoróbkach jest to możliwe, czy można poprawnie zawiązać.

Jak najbardziej można poprawnie zawiązać chustę samoróbkę. Ja swoja pierwszą chustę sama sobie uszyłam z prześcieradłowej bawełny. Nosiłam w niej swoje dzieci ponad rok (zaczynałam gdy młodsza miała pół roku a starsza 2 lata). Nosiło mi się w niej dobrze. Taka chusta wymaga staranności. Po godzinnym noszeniu musiałam chustę ponaciągać zwłaszcza brzegi. Przesiadłam się na firmową nati i byłam jeszcze bardziej zadowolona z chustowania.

andzia

odynka
31-01-2009, 13:58
ja swoją przygodę z chustowanie tez rozpoczełam od samoróbki, potem wciągneło i kupiłam firmówkę
ja tez:D i od samorobki wyszla moja milosc do noszenia:D a nosi moja pierwsza chusta bardzo fajnie;) ale co racja to racja jest roznica miedzy nia a np moim indio tyle ze pewnie miedzy kazda chusta jest roznica;)

Dagmara
31-01-2009, 14:11
A ja zaczęłam od pożyczonej tkanej :)

agatkie
31-01-2009, 15:44
Też zaczynałam od samoróbki, ale prawdziwy komfort noszenia odczułam jednak dopiero w chuście oryginalnej.
Można nosić w samoróbkach, ale:
1. Na samoróbkę wydasz i tak "kupę" kasy. Nawet jeśli jest to materiał, który sama obszywasz to i tak on kosztuje. Natomiast jak Ci się znudzi, przestaniesz nosić... to raczej tej samoróbki nie sprzedasz. Chustę oryginalną sprzedasz tak na prawdę z minimalną stratą (na pewno nie większą niż kwota wydana na samoróbkę)
2. Dobrze jest się czuć komfortowo nosząc. Często, ale to bardzo często zdarza się, że chustomamy postrzegane są jako osoby biedne, których nie stać na wózek ;). Tu jednak komfort psychiczny własny pomaga w nabyciu odporności na takie spojrzenia i/lub komentarze :). Sama wczoraj doświadczyłam takiej sytuacji, ale mając nieco ponad 100 euro na plecach uśmiechnęłam się do Pani zapewniając ją, że nie musi się martwić o moje finanse :wink: . Poza tym chusta firmowa jednak ma inny wygląd.
3. O zaletach noszenia, wygodzie itd. to już dziewczyny napisały, więc powtarzać się nie będę.

Na początek jeśli nie jest się pewnym czy chce się nosić dobrze jest zacząć od chusty tańszej np. używanej a potem w miarę noszenia apetyt rośnie i .... trudno go potem zahamować :)

odynka
31-01-2009, 15:51
ooj trudno;)

sowa_m
02-02-2009, 08:59
hehehe jak kupowałam pierwszą chustę, to wydawało mi sie, ze 180 zl to majatek na kawalek materiału. teraz wiem, ze 400 zl wydane na didka jest warte tego wydania. tak myślę, ze jak ktoś przekonany, to i w samoróbce ponosi, ale jak chce spróbować i źle sie podociąga w samoróbce, to jednak może sie zniechęcić.