PDA

Zobacz pełną wersję : noworodek w kieszonce



Nalia
13-07-2012, 14:12
Młody juz na świecie więc czas się zachustować. Tylko czy dobrze? Pytam więc bo noworodka do chusty wsadzam pierwszy raz, starszy synek chustowany był ale nie w tak młodym wieku... No i jak z ta kieszonką jak na pierwszy raz?

Od razu zaczne się tłumaczyć: Poły poprowadziłam na nóżkach a nie pod, bo jakoś tak wydawało mi sie wygodniej dla Darka, można tak? No i chyba przy karku za słabo dociągnęłam, ale jakoś się bałam za mocno ścisnąć. I chyba przy karczku nieco za nisko, co? Mam rację?
Darek w chuście moment i śpi, więc mu się podoba, tylko żeby mu krzywdy nie zrobić jeśli źle motam...

Czekam na konstruktywną krytykę :) I proszę nie zwracać uwagi na mój brzuszek :)

http://i49.tinypic.com/dfg8qv.jpg

http://i50.tinypic.com/m9t6wi.jpg

http://i45.tinypic.com/2j1ml8y.jpg
http://i50.tinypic.com/23vde0o.jpg


http://i46.tinypic.com/18hrhh.jpg

Wrześniowa
13-07-2012, 14:25
jA się nie znam,ale mi się podoba !
Też bym chciała tak zamotać na pierwszy raz :oops:

rafandynka
13-07-2012, 14:25
Noworodka do kangura próbuj, w kieszonce zgięcie jest za małe - niedobrze dla bioderek.

Nalia
13-07-2012, 14:27
Noworodka do kangura próbuj, w kieszonce zgięcie jest za małe - niedobrze dla bioderek.

kangura będę próbować, bo chcę tak właśnie nosić młodego, ale kieszonka na pierwszy raz wydawała mi sie prostsza do opanowania przy maluchu.

kachad82
13-07-2012, 14:56
Co tam wiązanie, ale jaki wsad :love:

mi.
13-07-2012, 15:48
Kochana, zakangurujcie się - widać po tym wiązaniu, że dasz radę bez większych problemów. Mogę Ci podać linka do fajnego filmu instruktażowego.
Na Twoich zdjęciach widać doskonale, że kieszonka wymusza na nóżkach Darka za duże odwiedzenie.
szkoda małych bioderek ;)

zwłaszcza, że pewnie są tak śliczne jak on :love:

i proszę nie marudzić z tym brzuchem, co :ninja:

olmis
13-07-2012, 16:04
Jak najbardziej da się skorygować ułożenie nóżek w kieszonce, niestety większość instrukcji ten istotny etap pomija.

Po pierwsze chusta ma docierać do dołów podkolanowych, a u Was schodzi maluchowi na łydki, więc ją pod kolanka zsuń.

Na koniec chwyć malucha obejmując łydki i kolanka unieś i zbliż do siebie. Nie będą tak blisko siebie jak w kangurze, ale zdecydowanie bliżej niż teraz na zdjęciach. Dobrze byłoby wymiennie wiązania stosować.

Poza tym super, chusta wydaje się nieźle dociągnięta (trochę ciaśniej przy karku powinno być), pasy prosto się układają, popracuj nad ułożeniem nóżek i będzie dobrze.

EDIT: dopatrzyłam - a poły dlaczego po nóżkach? uciskasz niepotrzebnie łydki

Nalia
13-07-2012, 17:11
sylwia - wydawało mi się że tak młodemu wygodniej, bo jakieś te nóżki maleńkie a tyle chusty pod nimi się układało...ale poprawię się. Próbowałam te nóżki dobrze układać ale na pierwszy raz jakoś nie szło mi za dobrze. Oj łatwiej się starszaka chustuje niż noworodka, jeszcze mam ten lęk że niewygodnie go w chuście ułożę. Ale się starałam by było i symetrycznie i krzywa c kręgosłupka, nad nóżkami popracuję :)

Jóna
13-07-2012, 18:53
mi to ja poproszę o filmik instruktarzowy, nigdy nie wiązałam kangurka, a chciałabym bardzo, młoda coraz mniej chce się nosić i najczęściej wrzucam ją do kółkowej lub na dłużej do ergo, więc chyba ostatni moment na coś nowego.

Choć mam nadzieję, że ten brak chęci do noszenia wynika tylko z chwilowej fascynacji chodzeniem i odkrywaniem świata i jeszcze nadejdzie dzień kiedy sama przytach chustę by ją ponosić.

rafandynka
13-07-2012, 21:01
Jak najbardziej da się skorygować ułożenie nóżek w kieszonce, niestety większość instrukcji ten istotny etap pomija.


No niestety co najwyżej można podwiesić dziecko za doły podkolanowe, przez co pupa wpadnie w kieszonkę i mamy złudzenie zaokrąglonych plecków.

Kocia_mama
13-07-2012, 22:10
Kochana, zakangurujcie się - widać po tym wiązaniu, że dasz radę bez większych problemów. Mogę Ci podać linka do fajnego filmu instruktażowego.

Mi., dołączam się do prośby o linka kangurowego!:mighty:

Bonita
13-07-2012, 22:14
Ale to nie jest pierwsza kieszonka Nalii, tylko pierwsza od kilku lat :ninja: Jewa Ci pomoże z kangurkiem, mnie pięknie nauczyła (a jak pięknie, to się okaże jak swego młodego zakanguruję.... :P), w każdym razie od niej wiem, że kangurek nie jest trudny :)

Agnen
13-07-2012, 22:17
No niestety co najwyżej można podwiesić dziecko za doły podkolanowe, przez co pupa wpadnie w kieszonkę i mamy złudzenie zaokrąglonych plecków.
hmmmm Bo tak naprawdę plecy sa proste tylko wyglądają na okrągłe?
IMO jak na kieszonkę jest nieźle, nóżki węziej można. kangurka rzeczywiście dla tych pierwszych tygodni warto się nauczyć, zwłaszcza, że kieszonka idzie Ci jak widać na zdjęciu, więc jest szansa, że z kangurem też nie będziesz miała żadnych problemów.

jewa
13-07-2012, 22:18
Nalia a nie bedziesz gdzieś w Białym przelotem w najbliższym czasie ? to ci pomogę i z kangurem i z korygowaniem nózek przy kieszonce :)

rafandynka
13-07-2012, 22:23
hmmmm Bo tak naprawdę plecy sa proste tylko wyglądają na okrągłe?
IMO jak na kieszonkę jest nieźle, nóżki węziej można. kangurka rzeczywiście dla tych pierwszych tygodni warto się nauczyć, zwłaszcza, że kieszonka idzie Ci jak widać na zdjęciu, więc jest szansa, że z kangurem też nie będziesz miała żadnych problemów.
Pupsko jest wypięte i wpadnięte (jak w pieluszce wielo to już w ogóle), więc wygląda, że plecki zaokrąglone. Przecież nie proste, jaja sobie robisz ;) Tylko nam nie chodzi jedynie o zaokrąglone plecki, a odpowiednie kąty, zgięcie i odwiedzenie. W kieszonce odwiedzenie jest za duże, a zgięcie za małe. Dziecko najpierw "rozżabiamy" poprzeczną połą, a potem staramy się korygować zgięcie przez podwieszanie za dołki podkolanowe. W kangurze nie musisz korygować.

kachad82
14-07-2012, 00:34
halo kochane, a mnie wątek niżej o plecaczku kto pouczy? uśmiecham się błagalnie :) ratujcie dziecię me przed pokrzywieniem lub wypadnięciem :mighty:

Nalia
14-07-2012, 13:04
jewa - na razie nie będę w Białym, ale jakby co dam znać
La chica... - kieszonka pierwsza, Wiktora nosiłam od czasu jak miał 5 miesięcy (dopiero odkryłam chusty) i od razu w 2x bo mi bardzo pasowało, kieszonke wiązałam przy nim może dwa razy dla próby.

Już się przybieram do kangura, czytałam że lepszy dla maluchów więc się nauczę choćby nie wiem jak był trudny, jak coś pójdzie nie tak to zawsze jewę mam pod bokiem.

W kieszonce faktycznie ciężko te maleńkie nóżki odpowiednio ułożyć.

dita
09-08-2012, 22:27
Mi., dołączam się do prośby o linka kangurowego!:mighty:

Oooo, to i ja się dołączam do listy proszących :high: