PDA

Zobacz pełną wersję : Pierwsze motanie "na żywo"



xsqr
10-05-2012, 15:52
http://chusty.info/forum/%3Ca%20href=%22https://picasaweb.google.com/lh/photo/wby7juj7ubkSF-oMTGVA7lSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=embedwebsite%22 %3E%3Cimg%20src=%22https://lh3.googleusercontent.com/-yc_wxNUO2j8/T6u1MaPaKXI/AAAAAAAAA-o/x3mTY6l4Xl4/s288/DSC_0258.JPG%22%20height=%22226%22%20width=%22288% 22%20/%3E%3C/a%3EHej

Dzisiaj pierwszy raz zamotałem córę - ma 3 tygodnie prawie w kieszonkę - ale frajda, dla mnie i dla niej też - przytuliła sie i uspokoiła. W załączeniu zdjęcia (przepraszam, że z lustra i robione sobie samemu - to nie na fooocia.pl :) )

Proszę o komentarze i rady - coś źle zrobiłem koło głowy, bo odchyla się do tyłu :(

Poniżej zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/lh/photo/gbNrFMyito6hi4h0aV53SVSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=d irectlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/TNoLN9WtuvDOwr3hnFAi6VSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=d irectlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/5OSSmSWVoSC27yVvPXhqIlSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=d irectlink
https://picasaweb.google.com/109548502601060634492/Motanie?authkey=Gv1sRgCJX_-ICakYSc-wE#5740881374820837746

Dodam, że wszystko to robiłem wg instrukcji ze strony - http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Kieszonka_instrukcja

Pozdrawiam
xSqr
https://picasaweb.google.com/lh/photo/gbNrFMyito6hi4h0aV53SVSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=d irectlink

izka_74
10-05-2012, 16:08
Gratulacje! :)
Pierwsze co się rzuca w oczy, to że chusta jest zdecydowanie zbyt słabo dociągnięta. Dziecko w kieszonce ma być przylepione do Ciebie, jakbyś je owinął elastycznym bandażem. Zanim przeciągniesz poły pod nóżkami, to naciągasz od górnej krawędzi, po dolną, zbierając nadmiar materiału. Każda poła musi być bardzo mocno naciągnięta, wówczas główka nie będzie się odchylać do tyłu. Poły od ramion mam też jakby mocniej zwinięte i przechodzą jakby bardziej pod pupą dziecka. I chustę można związać z tyłu, wtedy ma się mniej warstw materiału na sobie. Najlepiej skorygować błędy na jakimś spotkaniu z kimś, kto już ma praktykę :)

A córcia ma zajefajne włosy :D

randia
10-05-2012, 17:09
Twoja córa ma takie włosy jak Tolek po urodzeniu (potem mu wylazły i teraz jest blondyn), śliczna, gratulacje:)
Jak wcześniej izka_74 napisała, chusta jest dużo za luźna w szczególności górna część i dlatego mała nie jest skulkowana, tylko przekrzywia się i "odpada" jej główka. Na zdjęciach widać, że chusta nie podpiera górnej części plecków, a powinna podpierać całe. Popracuj nad dociąganiem:)


Najlepiej skorygować błędy na jakimś spotkaniu z kimś, kto już ma praktykę :)

Jak coś to my jesteśmy w okolicy, służymy pomocą:)

A no i tak dla porządku, chyba lepiej byłoby umieścić wątek w dziale chustowiązanie. Tam dziewczyny oceniają wiązania i doradzają. Może dobrze byłoby poprosić moda o przeniesienie?

xsqr
10-05-2012, 17:29
Będę próbował i doskonalił "motanie". Same jednak wiecie - na lalce czy poduszce łatwo zacisnąć chustę - o dziecko człowiek sie jednak z początku obawia i jest nader ostrożny :)

izka_74
10-05-2012, 18:21
Będę próbował i doskonalił "motanie". Same jednak wiecie - na lalce czy poduszce łatwo zacisnąć chustę - o dziecko człowiek sie jednak z początku obawia i jest nader ostrożny :)

Oj wiemy wiemy ;) Ale wydaje mi się, że szybciej zrobisz dziecku krzywdę przy za słabo dociągniętej chuście, niż potencjalnie zbyt mocno. Ważne tylko, aby dociągnąć równomiernie na całej szerokości chusty, a nie tylko samą górę na przykład (tak sądzę, ale ja specjalistką nie jestm ;)

kachasek
11-05-2012, 02:26
witaj chustotato :)
pierwsze koty za płoty, teraz doskonalenie :)
może ten filmik ci pomoże? http://www.youtube.com/watch?v=7R5Xy04OZYs (nawet nie znając niemieckiego wiadomo o co chodzi ;))

powodzenia!

a fryz córci super :) moje dziecki też takie owłosione były

olmis
11-05-2012, 08:51
Świetnie, że poczułeś tak szybko o co chodzi w noszeniu:) Zapał i kształt wiązania super, dociąganie do poprawki - i to nie tylko krawędzie, ale środek chusty też. Nie ma też zdjęcia z profilu, nie widać więc czy pupa wystarczająco zaokrąglona. Patrząc na zdjęcia mam wrażenie, że gdyby nóżki były bliżej siebie, mogłobyć lepiej. Bo odchylanie głowy, to nie tylko kwestia niedociągnięcia, ale też ustawienia miednicy i nóżek - także pasmo po paśmie dociągnij chustę i pamiętaj i o podciągnięciu kolanek malucha na wysokość pępka i zbliżeniu nóżek do siebie. I poły pionowe powinny zostać rozsunięte do dołów podkolanowych. Na zdjęciach są ładnie rozłożone, o to chodzi, tylko je rozsuń:)

Czekamy na kolejne zdjęcia.

bydzia
11-05-2012, 09:13
słabo dociągnięte, jak dziewczyny wyżej napisały :))

Hania sliczna:)

mala
11-05-2012, 11:51
no faktycznie, moze Cie kręgosłup boleć po dłuższym noszeniu

deviltya
11-05-2012, 13:39
na spacerku po jakimś czasie poczujesz wiązanie, ale ogólna forma dobra:)

xsqr
11-05-2012, 19:03
Wyobraźcie sobie moje Panie, że po dzisiejszej wizycie u fizjoterapeuty dowiedziałem się, że noszenie w chuście lub ergo tak małego dziecka (2, 3 tygodnie) nadmiernie obciąża jego kręgosłup, powoduje nienaturalne odwodzenie (opadanie i niekontrolowane ruchy) głowy, wady postawy i może źle wpływać na uda. O tym, że może to być ewentualnym skutkiem nieprawidłowego noszenia lub wiązania - ani słowa. Jedyna argumentacja była taka, że owa osoba jest przeciwnikiem wszelakiego noszenia :|

kachasek
11-05-2012, 19:16
Wyobraźcie sobie moje Panie, że po dzisiejszej wizycie u fizjoterapeuty dowiedziałem się, że noszenie w chuście lub ergo tak małego dziecka (2, 3 tygodnie) nadmiernie obciąża jego kręgosłup, powoduje nienaturalne odwodzenie (opadanie i niekontrolowane ruchy) głowy, wady postawy i może źle wpływać na uda. O tym, że może to być ewentualnym skutkiem nieprawidłowego noszenia lub wiązania - ani słowa. Jedyna argumentacja była taka, że owa osoba jest przeciwnikiem wszelakiego noszenia :|
i z tym się można spotkać
ja byłam u chirurga dziecięcego (w innej sprawie) i motałam przy nim małą, jak wychodziłyśmy (wchodziłam też z nią w chuście), powiedział, że to mu się podoba i jest za noszeniem

myślę, że osoba, która nie ma pojęcia o chustowaniu będzie przeciwna, dobrze zawiązana chusta nie będzie pozwalała dziecku na niekontrolowane ruchy (tak mi się zdaje i jestem n a 99,99% pewna, a jak mi się źle zdaje, to mnie poprawcie)

czyli, że dziecko najlepiej, żeby leżało? bo jak on przeciwnik noszenia, to na rękach najlepiej też nie:? pan dzieci chyba nie ma:ninja:

ostroszyc
11-05-2012, 19:30
Wyobraźcie sobie moje Panie, że po dzisiejszej wizycie u fizjoterapeuty dowiedziałem się, że noszenie w chuście lub ergo tak małego dziecka (2, 3 tygodnie) nadmiernie obciąża jego kręgosłup, powoduje nienaturalne odwodzenie (opadanie i niekontrolowane ruchy) głowy, wady postawy i może źle wpływać na uda. O tym, że może to być ewentualnym skutkiem nieprawidłowego noszenia lub wiązania - ani słowa. Jedyna argumentacja była taka, że owa osoba jest przeciwnikiem wszelakiego noszenia :|

... i dlatego wady postawy, kręgosłupa, ud, stóp i ogólnie wszystkiego najczęściej spotykane są w kulturach tradycyjnych, nie używających wózka. Za to powszechnie wiadomo że w kulturach zachodnich (wózkowych, łóżeczkowych) wszystkie dzieci mają proste kręgosłupy.

Zaraz zaraz, czy nie jest przypadkiem odwrotnie? :D

mi.
11-05-2012, 20:09
Wyobraźcie sobie moje Panie, że po dzisiejszej wizycie u fizjoterapeuty dowiedziałem się, że noszenie w chuście lub ergo tak małego dziecka (2, 3 tygodnie) nadmiernie obciąża jego kręgosłup, powoduje nienaturalne odwodzenie (opadanie i niekontrolowane ruchy) głowy, wady postawy i może źle wpływać na uda. O tym, że może to być ewentualnym skutkiem nieprawidłowego noszenia lub wiązania - ani słowa. Jedyna argumentacja była taka, że owa osoba jest przeciwnikiem wszelakiego noszenia :|
o źle zawiązanym maluchu - prawda.

IzaBK
11-05-2012, 22:34
Wyobraźcie sobie moje Panie, że po dzisiejszej wizycie u fizjoterapeuty dowiedziałem się, że noszenie w chuście lub ergo tak małego dziecka (2, 3 tygodnie) nadmiernie obciąża jego kręgosłup, powoduje nienaturalne odwodzenie (opadanie i niekontrolowane ruchy) głowy, wady postawy i może źle wpływać na uda. O tym, że może to być ewentualnym skutkiem nieprawidłowego noszenia lub wiązania - ani słowa. Jedyna argumentacja była taka, że owa osoba jest przeciwnikiem wszelakiego noszenia :|

pewnie fizjoterapeuta nie widział nigdy prawidłowego wiązania na noworodku.

roneczka
11-05-2012, 23:37
Super wiązanie. Lepiej żeby głowa nie dyndała :-)
Gdzieś był opis jak dociągnąć chustę, chyba na klubie kangura.
Chwytasz połę i dociągasz kawałek po kawałku - nie za same poły, wtedy wyraźnie widać ile jeszcze luzu było.
Włosy mnie zaskoczyły:omg: Ja takowych na oczy nie widziałam, i taki fryz :-)
Gratuluje córeczki i motywacji.
Moje pierwsze wiązanie nie było lepsze, ale do dzisiaj pamiętam jaka dumna z siebie byłam :-)
Pozdrawiam

pulpecja
12-05-2012, 03:01
To ja się przyłączę do tego wątku i wkleję moje zdjęcie. Jak córeczka śpi to chyba jest wszystko w porządku (chociaż może przy szyi powinnam mocniej dociągnąć?
http://img809.imageshack.us/img809/2968/img3064w.jpg (http://imageshack.us/photo/my-images/809/img3064w.jpg/)

Za to jak nie śpi, to nie wydaje się mieć zaokrąglonych pleców. Naciągam chustę wysoko, ale i tak ona się w niej "prostuje". Nie mam niestety zdjęcia które to obrazuje. Ona jeszcze nie trzyma pewnie główki, więc rączek jej nie mogę wysadzić, ale jak nie śpi to sie zawsze rozgląda na dworze. No i nie wiem czy ona wtedy jest w dobrej pozycji :hmm:

No i jeszcze mam problem, bo zawsze staram się dociągać chustę, zakładam ją dobrych kilka minut, bardzo starannie, kilka razy sprawdzam czy już na pewno więcej się nie da dociągnąć, mocno zawiązuję supeł, a mimo to, jak wracamy ze spaceru (np. godzinnego) to córeczka nie jest na wysokości "buziaka w główkę", tylko jakoś niżej :? A ona nie jest jeszcze ciężka (4,5 kg). W lustrze sprawdzam i zaokrąglona jest, ale niżej niż na początku.

kachasek
12-05-2012, 12:55
pulpecja proponuję podciągnięcie pionowych poł (?) chusty pod kolanka, jak pupa wpadnie w chustę, dziecko nie powinno się prostować, bo z tego co widzę, to jakby "siedzi" na połach
zerknij w link który wcześniej podałam, na końcu filmiku pani pokazuje, jak poprawić nóżki, żeby pupa wpadła

opadać może i mało ciężkie dziecko (czasem urok chusty) i trzeba poprawić w trakcie noszenia, ale ja nie doradca, na pewno dziewczyny coś podpowiedzą

xsqr
13-05-2012, 16:30
Hej

Po poprawkach wygląda to tak :)

https://picasaweb.google.com/lh/photo/bFLUJI-y4oGRGZqp4ch2ilSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=directli nk
https://picasaweb.google.com/lh/photo/MCEOGP_5j_qQ-cZxLjjMvlSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/B-ysGv5AzRkiybBTBjrxPlSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=dir ectlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/WfFlbfWYVrwZFPTVFlRPwVSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=d irectlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/1z4zxufF9A4MyD5meiw9TlSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=d irectlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/GwR8yBOf8VKS9278vbw74lSJsO4Ejt6nGBFsfcVUsgY?feat=d irectlink

Starałem się dociągać jak najlepiej, mała - w mojej ocenie czuła się zadowolona :)

Co wy na to - ChustoManiaczki ?

Pozdrawiam
xSqr

kachasek
13-05-2012, 16:51
moim zdaniem, ale doradcą nie jestem, główka już lepiej, ale poły pionowe powinny przechodzić pod kolankami, spróbuj je poprowadzić faktycznie pionowo, a nie po skosie i skrzyżuj pod niunią a nie na niej

ale może ktoś mądrzejszy się jeszcze wypowie;)

pulpecja
13-05-2012, 17:56
kachasek, może i doradcą nie jesteś, ale mi Twoja rada bardzo pomogła - dzisiaj po domu trochę chodziłyśmy, córa nie spała, wręcz wierciła się, a była ładniezaokrąglona :)

xsqr
13-05-2012, 17:59
moim zdaniem, ale doradcą nie jestem, główka już lepiej, ale poły pionowe powinny przechodzić pod kolankami, spróbuj je poprowadzić faktycznie pionowo, a nie po skosie i skrzyżuj pod niunią a nie na niej....
Zgadzam się z tobą Kachasek - na yt widziałem, że poły potrzymujące z boków są złożone w wąskie pasy po bokach, a podebrane i skrzyżowane dopiero pod kolanami.


ale może ktoś mądrzejszy się jeszcze wypowie;)
Mnie twoje odpowiedzi sporo pomagają :)