Zobacz pełną wersję : W jakim wieku odchustowalo wam sie dziecko?
Jestem ciekawa, bo drze na sama mysl, ze juz mi blizej niz dalej do tego dnia...
wiek jak widać i jeszcze czasem się nosimy-rzadziej w chustach, częściej w MT, więc chyba nie można mówić o całkowitym odchustowaniu.
zagłosowałam.......
uwzględniając najmłodsze dziecko:) bo starsze jeszcze szybciej pogardziło noszeniem
My regularne noszenie zakończyliśmy mnie więcej jak Tymianek miał 2 lata-po wakacjach.
Miałam nadzieję, że w te go jeszcze zamotam, ale zdrowie nie pozwala.
Cały czas nie mogę się pogodzić, że to "już" :cryy:.
Moja panna wrześniowa jeszcze całą drugą zimę dawała się regularnie nosić w plecaku pod polarem.
A jak tylko nadeszła wiosna, zaczęła więcej sama biegać niż dawać się nosić - od 18 do 24mż używaliśmy kółkowej, głównie jako dodatkowej warstwy ubrania dla nas:lol:
Teraz ma 32mż i sporadycznie wyciągnie chustę i życzy sobie rundę po domu na plecach... Ale woli sama lalę na swoich plecach nosić!:wrapmom:
ninuczka
01-05-2012, 18:08
Moje jeszcze noszę. Nieregularnie, ale jednak. W szczególności synowie są chętni :)
Aksamitka
01-05-2012, 23:56
Moje jeszcze chusty kocha :D Ponad dwa latka ma. A jak zaczęliśmy nosić młodszego to i starszy się zapalił-można więc i nosić sześciolatka :mrgreen:
Nosimy głównie na plecach. Z przodu też-ale bardziej do przytulania niż do przemieszczania.
Poza tym hamaczki w domu wiszą dla obu :wink:
Chusty jeszcze u nas rządzą :)
Synek podziękował przed drugimi urodzinami, potem tylko ergo jak były wycieczki czy dłuższe spacery. (ale ja w ciąży byłam i już go nie nosiłam) a mąż wolał nosidła.
Córka 14 miesięcy i się dopomina póki co :) wiec się cieszę :)
Celebrianna
02-05-2012, 09:52
U nas noszenie w chuście to już rzadkość i trudno ocenić kiedy dokładnie to nastąpiło (jakoś zimą - spacerów mało, a spać to Ola kocha w łóżeczku, czyli około 12 miesięcy). Za to Manduca coraz częściej w użyciu :mrgreen:. Zwłaszcza w szpitalu, w którym wylądowałyśmy ostatnio. Zatem jeszcze nie jest tak źle, jeszcze się nakiziam główki dziecięcej nosem... :mrgreen:
Córa jest już w pełni odchustowana. Jeszcze w grudniu (2 lata i 3 miesiące) potrafiłam ją wrzucić do utulenia do snu, ale źle się po tym czułam. Teraz, gdy moje siły wróciły, na Baśkę nie ma mocnych, bo zwiewa mi z wiązania ;) Czyli to już to. Aaaaale zobaczymy, co będzie, gdy będę wiązać jej brata. Może jej ochota na noszenie wróci :ninja:
Za to kocha swoją kotkową rapalkę. Bawi się nią z taką radością, że pomimo że ta szmata nie nadaje się do noszenia, nie mogę jej sprzedać ;)
Sama w to nie wierzę, ale dzisiaj moja prawie pięciolatka zażyczyła sobie noszenia przed snem w chuście!! :heart:
modrooczka
14-05-2012, 23:53
Ja muszę prosić grzecznie a i tak wytrzyma z 5 min i chce sama ganiać :-( 2 lata skończyła trzy dni temu.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.