PDA

Zobacz pełną wersję : chusta w reklamie lini lotniczych



mTuśka
29-04-2012, 11:19
jak w temacie.
niebieskie cos.

martaj
29-04-2012, 12:12
jakie linie?

Anushka
29-04-2012, 19:31
Jeśli widziałam tę samą reklamę (pani w kolejce z niebieską chustą), to są Nowe polskie linie lotnicze OLT Express. Ale bardzo króciutko widać.

martaj
29-04-2012, 19:59
już widziałam! najpierw kolejce, a potem w samolocie już :) ale nie wiem co to za chusta ani co to za wiązanie... dziwnie coś wygląda, ale może ja mało spostrzegawcza... ;)

AS
29-04-2012, 20:25
Chusta to nie wiem, ale wiązanie mi wygląda na bardzo luźne 2x z kołyską.
A dziecka nie widać :)

jul
29-04-2012, 20:26
nie wiem co to za chusta ani co to za wiązanie...

przede wszystkim niedociągnięta :ninja: chyba elastyk jakiś (bykay, babylonia, nati mają turkusowe, powiedział wujek gugiel), a wiązanie obstawiam że rodzaj kieszonko-kołyski (nie znam się na kołyskach, ale to coś niesymetrycznie mi wygląda)

AS
29-04-2012, 20:30
przede wszystkim niedociągnięta :ninja: chyba elastyk jakiś (bykay ma turkusowy, powiedział wujek gugiel), a wiązanie obstawiam że rodzaj kieszonko-kołyski (nie znam się na kołyskach, ale to coś niesymetrycznie mi wygląda)
Ma bułę zamiast pleców i nie ma głowy, polecam podgląd na spokojnie, z pauzą.

martaj
29-04-2012, 20:31
przede wszystkim niedociągnięta :ninja: chyba elastyk jakiś (bykay ma turkusowy, powiedział wujek gugiel), a wiązanie obstawiam że rodzaj kieszonko-kołyski (nie znam się na kołyskach, ale to coś niesymetrycznie mi wygląda)

no mi też na elstyka i kołyskowo-kieszonowe wiązanie wyglądało :) ale co ja tam będę, chustofanka ze mnie raptem ;)

jul
29-04-2012, 20:50
była pauza, a jak. Piszę, że na kołyskach się nie znam, ale głowę widzę gdzieś tak na lewej piersi pani mniej więcej - może nie tylko noszenie w chustach, ale jeszcze karmienie w chuście pokazują ;) A może rzeczywiście ma być pionowe, tylko dziecko się jakoś omskło...

Nawet mój mąż rzuciwszy okiem stwierdził, że wiązanie-katastrofa i zaczął się zastanawiać o co chodzi - czy chustowanie takie modne, czy raczej taki sposób na promocję tańszego dla linii przewożenia dzieci bez wózków...

martaj
30-04-2012, 08:06
a mój mąż swierdził, że bardziej to wygląda jakby jakiś klocek tam miała a nie dziecko ;)

a tak przy okazji, to czy w samolocie można mieć dziecko w chuście?

salome
30-04-2012, 08:26
Do momentu kiedy każą zapiąć pasy można.

AS
30-04-2012, 10:14
A potem jak, skoro dziecko podróżuje na kolanach dorosłego? Nie latam, z ciekawości pytam.

kammik
30-04-2012, 10:18
Jeśli można mieć odpięte pasy, to można w chuście. Jeśli pasy zapinamy - zapinamy razem z dzieckiem.
Połączenie słów "samolot" i "chusta' wyjątkowo mnie wkurza, bo mam w pamięci, jak musiałam Ewkę śpiącą wyjmować z chusty, żeby przejść przez bramki. Przepisy :duh:

Andzia
30-04-2012, 11:14
Jeśli można mieć odpięte pasy, to można w chuście. Jeśli pasy zapinamy - zapinamy razem z dzieckiem.
Połączenie słów "samolot" i "chusta' wyjątkowo mnie wkurza, bo mam w pamięci, jak musiałam Ewkę śpiącą wyjmować z chusty, żeby przejść przez bramki. Przepisy :duh:

O właśnie miałam o to pytać bo w niedalekiej przyszłości czeka mnie podróż samotnie z dwójką u boku.

Czyli do odprawy dziecko musi być luzem ?
Porażka.

randia
30-04-2012, 11:53
O właśnie miałam o to pytać bo w niedalekiej przyszłości czeka mnie podróż samotnie z dwójką u boku.

Czyli do odprawy dziecko musi być luzem ?
Porażka.
Mamy za sobą 6 lotów z Tolem w chuście i tylko raz musiał być luzem - w trakcie kontroli bezpieczeństwa w Moskwie (no ale tam musieliśmy zdjąć tez buty, swetry itd). Także nie jest tak źle:)

Tola_zet
30-04-2012, 13:45
my lecieliśmy trzy tygodnie temu do Frankfurtu i z powrotem - w tamtą stronę młodego nie musiałam wyjmować z Tuli, ale z powrotem już się nie udało :(.

agnieszkazd
30-04-2012, 13:50
Luz luzem, ale w wózku to już może być i nie trza do kontroli z woza wyjmować:ninja:

livada
30-04-2012, 16:13
Luz luzem, ale w wózku to już może być i nie trza do kontroli z woza wyjmować:ninja:

A to też niekoniecznie, czasem każą wózek przepuścić przez prześwietlenie, a to z dzieckiem raczej trudno ;)

Ja byłam z Młodą w chuście na lotniskach w Krakowie, Wiedniu, Dubrowniku i Londynie, i tylko na jednym musiałam ją wyjąć, ale nie mogę sobie przypomnieć na którym :bduh: