Zaloguj się

Zobacz pełną wersję : formowane bez otulacza ?



hanti
02-01-2009, 17:01
wiem jawne szaleństwo, ale jak młoda bryka w ciągu dnia to w zasadzie mogłabym ją położyć w samej koszulce, getrach i formowance, tylko wolałabym żeby kanapa, wykładzina i inszy sprzęt nie przyjął uroczego zapachu moczu :wink:

czy wystarczy ze nabędę wełniany kocyk i potraktuję go kuracją lanolinową ??? nie przecieknie (oprócz gaci wełnianych , bo ja chcę ograniczyć ilość warstw na zadku mojej córy) ?? jakieś inne pomysły, bo w sumie na drugą część nocy ta opcja też jest do przyjęcia

Agnen
02-01-2009, 17:26
wystarczy Ci polarowy kocyk. I jest znacznie tańszy niż wełniany... no chyba że chcesz młodą puścić w ogóle bez pieluchy....

hanti
02-01-2009, 17:34
ale przecież polarowe otulacze przeciekają ? kocyk nie będzie ??

idę rzucić dzieckiem na kocyk, eksperymentować będę :)

Ilonsa
02-01-2009, 17:41
idę rzucić dzieckiem na kocyk, eksperymentować będę :)

:lool: :lool: :lool: :lool:

Agnen
02-01-2009, 17:46
ale przecież polarowe otulacze przeciekają ? kocyk nie będzie ??

generalnie tak, ale dopiero jak w pieluszce się nie mieści. Formowana zasikana jest mokra, ale nie kapie z niej raczej (przynajmniej młodej nie kapało.....) więc kocyk da radę ;)


idę rzucić dzieckiem na kocyk, eksperymentować będę :)

:twisted: miłego

Mag
02-01-2009, 18:47
ja bym gruby polarowy kocyk zapodała albo dwa,co by mieć zapas,zanim ten wełniany kocyk wyschnie (bo przecież trzeba go raz na jakiś czas z zapaszków prać) to wieki miną,a polar schnie megaszybko.
ewentualnie sprzedawał już ktoś na bazarku jagnięcą skórkę za stówkę,no ale to taki wydatek,że od urodzenia to taaa...,a teraz to chyba już długo się go nie poużywa.

Anna Nogajska
05-01-2009, 01:26
polarek minimum podwójny, nie powinien przeciekać.
kocyk wełniany jak najbardziej, ale sfilcowany. zwykły dziergany raczej nie wytrzyma....
popytaj w sklepach z tkaninami o filc wełniany, czasem można spotkać. sprawdza się super.

czteryszczęścia
05-01-2009, 03:30
A my kochamy naszą jagnięcą skórkę i mimo, że Franek już chodzi :roll: , to nadal na niej śpi, zresztą z nami w łóżku :D. Skórka jeździ też często w wózku jako ocieplacz, a jak Młody aktywnie się nie przemieszczał ( kiedy to było?) służyła za placyk zabaw, matę na łóżko, jeździła z nami w czasie wakacji i była kocykiem na trawie.

I ma bardzo dużą zaletę - mocz się na niej nie rozkłada i nie śmierdzi! Ja przecieram ją mokrą szmatką jak się w nocy zdaży wypadek, odciskam w tetrę, strzepuję i już! :D Polarkowe kocyki niestety trzeba prać po każdej wpadce, a wełniany filc trochę długo schnie...