PDA

Zobacz pełną wersję : Odpukać w niemalowane.. :)



erithacus
30-12-2008, 14:24
Miałam się nie chwalić, ale po prostu nie mogę wytrzymać :oops:
Młoda ma rok i cztery miesiące i od dwóch tygodni chodzi w samych majtkach i woła na nocnik :D Przed wszystkimi udaje, że to dla mnie normalka i efekt wczesnego wysadzania i wielorazówek ale tak naprawdę pękam z dumy. Od ponad tygodnia nie było żadnych mokrych spodenek i nawet w czasie zabawy i jedzenia Młoda potrafi zawołać a-a, po spacerze też często jest sucho. Tylko po nocy zawsze mokro, no ale tu to pewnie jeszcze długo potrwa.
Szczerze się nie spodziewałam, że tak szybko nam się uda.
A najśmieszniejsze jest to, że zamówiłam właśnie sześć nowych kieszonek :lol: No nic, przydadzą się za jakieś półtora roku (mam nadzieję :wink: )

Dagmara
30-12-2008, 15:56
SUPER!!!!

landa
30-12-2008, 16:07
Gratulejszyn :applause: :applause: :applause:

To dla siebie pieluszek już nie poszyjesz :lool: (na razie przynajmniej).

hanti
30-12-2008, 16:09
no i masz powód żeby z dumy pękać :D
moje dziewczyny wcześnie kontrolowały pęcherz (miały rok i 10 miesięcy) też pękałam z dumy :D więc wcale się nie dziwię

:applause: :applause: :applause:

Kanoko
30-12-2008, 16:14
super!!! :applause: :applause:
na Twoim miejscu też byłabym dumna i blada ;)

mart
30-12-2008, 18:28
pieknie!!!!!
ja sie chyba na sygnalizowanie siku nie doczekam nigdy :cry:
z ciekawosci - ile razy dziennie mala siusia?

erithacus
31-12-2008, 01:00
To dla siebie pieluszek już nie poszyjesz :lool: (na razie przynajmniej).
No mam nadzieję, że dla SIEBIE pieluch szyć nie będę musiała :lool: :lool:


pieknie!!!!!
ja sie chyba na sygnalizowanie siku nie doczekam nigdy :cry:
z ciekawosci - ile razy dziennie mala siusia?
To zależy jak duzo wypije. Jesli dużo, to nawet kilka razy co 15 minut. A tak zwyczajnie to mniej więcej raz na półtorej godziny.
Dopóki nie zdjęłam jej pieluchy to tez nie wołała. Dopiero jak kilka razy przestraszyła się siuśków lecących po nogach zaczęła zwracać na to uwagę. Sama nie jestem za takimi metodami wychowawczymi, nie miałam zamiaru jej straszyć. Samo jakoś tak wyszło jak dla zabawy założyłam jej nowe majteczki.