jak ubrać dziecko w chuście?

[kitten27]

Zimą nie miałam problemu bo nosiłam pod kurtką więc mała ubrana jak w domu.
Ale przy takiej pogodzie jak była w ubiegły weekend mocno sie w głowę drapałam bo nie byłam pewna jak córcię ubrać. Ja szłam w krótkim rękawie. W końcu szkrab został w ubranku tak jak w domu tylko na plecki jej podłożyłam swoją czapkę z softshellu, którą mam na rower, żeby w plecki nie zmarzła od wiatru. No i oczywiście lekka czapeczka i buciki.
Zaplątana była w kieszonkę i jak byłyśmy w cieniu to jej naciągałam wiecej materiału na plecy.

Mała nie zmarzła ale tak się zastanawiam w co ubieracie na wiosenne dni? Może jest jakaś złota zasada co do ubierania? Czy pod chustę tak samo ubiera się niemowalki i starsze (moja ma 6 m-cy)?
Będę wdzięczna za wszelkie porady :)

[mi.]

wiesz, że nie jesteś pierwszą osobą z takim dylematem? :ninja:

jest nawet przyklejony wątek...
http://www.chusty.info/forum/showthread.php?t=4735

[kitten27]

tyle, że ja nie mam problemu jesienią/ zimą tylko wiosną

[lila4]

moja 5 miesięczna w niedzielę była w cienkiej bawełnianej bluzie założonej na body z długim rękawem, rajtopy,na to getry i skarpetki,nawet bez czapki,tylko opaska i było jej ciepło.Zawsze mam przy sobie getry - jak chłodno to tylko nakladam na nóżki

[kitten27]

lila4 a co robisz w wietrzną pogodę?
ja się martwię, że przewieje chuścioszkowi plecki. Czy trzy warstwy chusty są wystarczającą ochroną? Zastanawiałam się nad uszyciem dla córci np. kamizelki z jakiegoś materiału/ciucha który wiatru nie przepuszcza. Bo według mnie np. polar słabą ochronę przed wiatrem stanowi.

[mi.]

tyle, że ja nie mam problemu jesienią/ zimą tylko wiosną
myślisz, że to jedyny na tym forum wątek bez OTów? :ninja:

[pati291]

Ubierałam w cieńką czapeczkę i ciepły pajacyk. Zabierałam polar dla dwojga w przypadku ochłodzenia. Wtedy maluch miał dodatkową warstwę.

[Mayka1981]

Bo jesienią i zimą przykleja się wątek zimowy, wiosną i latem - letni,

Meeeeetaaaaa! Ciepło się zrobiło, podmiankę trza zrobić ;)

[kitten27]

myślisz, że to jedyny na tym forum wątek bez OTów? :ninja:

mi. na podlinkowanym przez ciebie temacie nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie więc otworzyłam nowy temat.
Forum jest chyba po to żeby pytać czyż nie? :ninja:

[mi.]

mi. na podlinkowanym przez ciebie temacie nie znalazłam odpowiedzi na moje pytanie więc otworzyłam nowy temat.
Forum jest chyba po to żeby pytać czyż nie? :ninja:
tak, ale jest dla mnie niewyobrażalne, że jesteś jedyną/pierwszą osobą, która ma taki dylemat... ;)
(nie w tym, to w innym wątku)