PDA

Zobacz pełną wersję : psiadełko - wątek dla odpornych



Zuz
18-03-2012, 22:25
https://lh4.googleusercontent.com/-5M_CobLdr7U/T2ZSZm2PuCI/AAAAAAAAD7E/xzra41MmCFY/s576/Noside%25C5%2582ko.jpg

ale w sumie łapki do żabki pięknie ułożone :mrgreen:

sharkah
18-03-2012, 22:28
padłam :lol:

sakahet
19-03-2012, 00:41
ale łapki mu przynajmniej nie wiszą, bo trzyma je na siedzeniu:lol:

rhodiana
19-03-2012, 06:37
:lool:

pati291
19-03-2012, 06:41
Mnie zastanawia czy ubrany jst w rampersa:ninja:

Jóna
19-03-2012, 09:18
Wygląda na zadowolonego albo wściekłego:hmm:
sama nie wiem

Celebrianna
19-03-2012, 09:20
jeszcze tylko lizak w łapkę, albo kabanos...:mrgreen:

Kilerek_81
19-03-2012, 09:21
ale ten różowy kolor, blee....

letka
19-03-2012, 10:20
Wow, padłam... Czy ktoś próbował zapakować kota? :ninja:

efcia1981
19-03-2012, 10:26
a gdzie kask??? :evil:

Mamjola
19-03-2012, 10:29
Wygląda na zadowolonego albo wściekłego:hmm:
sama nie wiem
mi wygląda jakby miał wytrzeszcz;)

węgielek
19-03-2012, 10:53
ło matko.

negrita
19-03-2012, 11:08
Czekam na wersję dla mojego rottweilerka:hide: w kolorze różówym :mrgreen:

Kamila
19-03-2012, 12:55
ha ha ha padlam - musze dac mamie linka - ona taka nie na czasie, swojego w koszyku wiklinowym na dzialke wozi :znaika:

belfe
19-03-2012, 13:35
maskara :rolleye:

guzik
19-03-2012, 14:03
dał ktoś czadu:lool:

Mnie zastanawia czy ubrany jst w rampersa:ninja:

rampers chyba, do tego w nienajładniejszym kolorze:ninja:

pati291
19-03-2012, 14:43
Mnie zdumiewa, że dał się włozyc w to psiadełko.

gienia
20-03-2012, 06:53
:lool:

Tylko jak mu podtrzymać łepek, gdy zaśnie?

dankin-82
20-03-2012, 08:00
samego procesu zakładania bym nie chciała już oglądac

Gabriela1999
20-03-2012, 08:56
Pozycja prawie zdechł pies:-)

Nympha
20-03-2012, 09:01
Mój M próbował zachustować kota :hide: jak jeszcze nie mieliśmy dziecka (poza brzuchem). Ale no wiecie... nie udało się :P
A piesek wyjątkowo cierpliwy ;)

roneczka
20-03-2012, 09:29
Wygląda na zadowolonego albo wściekłego:hmm:
sama nie wiem
Jak wszystkie dzieci w wisidełkach. Właściwie to nie widziałam nigdy niezadowolonych :-(


Szczerze mówiąc to jakoś nie wyobrażam sobie w plecaku przodem do pleców noszącego. To mogłoby być niebezpieczne i dla obu stron.

roneczka
20-03-2012, 09:31
Mój M próbował zachustować kota :hide: jak jeszcze nie mieliśmy dziecka (poza brzuchem). Ale no wiecie... nie udało się :P
A piesek wyjątkowo cierpliwy ;)
Jakbyś miała petlę na szyi to też byś była cierpliwa. Widać na fotce że tuż pod pyskiem ma ten kołnierz utrzymujący głowę, czyli wymusza grzeczną pozycję.

cube
20-03-2012, 11:30
Zabawne przez chwilę :D, jak zaczynam myśleć, to masakra :duh:

kachasek
28-03-2012, 00:10
rampers chyba, do tego w nienajładniejszym kolorze:ninja:

i to z kapturkiem, gdyby deszcz zaczął padać w sam raz
czego to ludzie nie wymyślą:bduh: