PDA

Zobacz pełną wersję : WĄTEK DLA NOWICJUSZY: >>> Jaką chustę/nosidło/MT mam wybrać? POMOCY! <<<



Strony : 1 [2] 3

nika023
22-09-2013, 12:36
To może i ja się dołączę do wątku:)

Planujemy nosić się w chuście od jak najwcześniej;) Tylko mam problem z doborem rozmiaru...:hmm:
Ja mam 162 cm i rozmiar 38, mąż 180 i rozmiar M - czy możemy mieć jedną chustę, czy raczej będzie to niewykonalne?

Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na cenie:roll:, co do wzorów to najbardziej podobają nam się zwykłe pasiaki, w szerokie pasy (niestety ciężko wyhaczyć takie na bazarku, zauważyłam, że raczej bardziej wypasione chusty są na sprzedaż;) ) więc pewnie kupimy jakąś nówkę (LF, Girasol lub Nati). A co do rozmiarów realnych - dużo się różnią od tych deklarowanych?

Liczę na Wasze doświadczenie, bo ja się już zupełnie gubię:rolleye: i proszę o pomoc w doborze rozmiaru i może naprowadzenie na firmę:mighty:

Martita3
23-09-2013, 13:28
Dziękuję za pomoc :D

Kasia.234
23-09-2013, 13:31
To może i ja się dołączę do wątku:)

Planujemy nosić się w chuście od jak najwcześniej;) Tylko mam problem z doborem rozmiaru...:hmm:
Ja mam 162 cm i rozmiar 38, mąż 180 i rozmiar M - czy możemy mieć jedną chustę, czy raczej będzie to niewykonalne?

Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na cenie:roll:, co do wzorów to najbardziej podobają nam się zwykłe pasiaki, w szerokie pasy (niestety ciężko wyhaczyć takie na bazarku, zauważyłam, że raczej bardziej wypasione chusty są na sprzedaż;) ) więc pewnie kupimy jakąś nówkę (LF, Girasol lub Nati). A co do rozmiarów realnych - dużo się różnią od tych deklarowanych?

Liczę na Wasze doświadczenie, bo ja się już zupełnie gubię:rolleye: i proszę o pomoc w doborze rozmiaru i może naprowadzenie na firmę:mighty:
żeby nie powtarzać ;) o rozmiarze chust dla obojga rodziców było niedawno tutaj http://chusty.info/forum/showthread.php/103780-chusta-od-noworodka-do-...
a co do cen: załóż może wątek w dziale Kupię, czasem są niedrogie pasiaki na sprzedaż, ale szybko znikają, a jak będziesz mieć swój wątek to masz pierwszeństwo :)

Idę_tam_gdzie_idę
30-09-2013, 23:46
Witam, proszę Miłe Panie o doradztwo w następującej kwestii:
- córka 4 miesiące, ponad 8 kg wagi (!), rzecz jasna- nie siedzi;
- potrzebujemy czegoś do niedługich wyskoków typu wyjście z psem (żeby nie zwlekać się z drugiego piętra z wózkiem na paręnaście minut)/ żeby móc swobodnie tenże wózek rozczłonkować i razem z Małą (wolne ręce) znosić go w częściach na dół, bo do tej pory służy nam za podstawowy środek transportu przy dłuższych spacerach;
- do tej pory używałyśmy elastycznej chusty Moby wrap i jakoś to szło (wiązać uczyłam się sama, brak możliwości skorzystania z warsztatów) -
latem nie było problemu z wyciąganiem córy i wkładaniem jej na dworze w chustę (przy przenoszeniu do wózka), sądzę, że teraz będzie trudniej; poza tym wydaje mi się już zbyt ciężka na taki sprzęt i chyba jednak nie do końca jest przekonana do tego sposobu noszenia (nie lubi być skrępowana? mam wrażenie, że bywa jej niewygodnie, mimo tego, że staram się wyeliminować wszelkie niedogodności. Z tego powodu spacery w chuście nie trwały nigdy dłużej niż 30 minut jednorazowo).

W związku z tym, mimo szczerych chęci do chustonoszenia, zastanawiam się, czy nie zakupić jakiegoś nosidła. I tu pytanie:
- czy kupić nosidło ergonomiczne/ mei tei (nowe? używane? -cena odgrywa jednak rolę-czy nosidło używane to dobry pomysł, w przypadku chusty używanie jej przez kogoś wcześniej to chyba nawet plus?),
tu problemem jest wiek (o ile wiem nosidła są dla dzieci siedzących samodzielnie)
- czy jednak przerzucić się na chustę tkaną i próbować mimo braku euforii u Córy i mimo trudów wiązania jej w plenerze. Dodam, że często chusta przydawała się, kiedy córka nudziła się jazdą w wózku na leżąco i trzeba było ją przerzucić do pionu, żeby nie gapiła się bezsensownie w niebo ;) (wtedy w jednej ręce pusty wózek, w drugiej dziki pies na smyczy- spojrzenia ludzi- bezcenne:) )

a może któraś z Pań wpadnie na jeszcze inny pomysł :)
Z góry dziękuję

annmay
01-10-2013, 00:00
Idę_tam_gdzie_idę rozwiązanie dla Was to chusta kółkowa. Szybko się mota i szybko się z niej wyjmuje maluszka. Nosidła dopiero od kiedy dziecko samodzielnie siada.

nautika
01-10-2013, 08:35
Też tak myślę, że kółkowa. Jeśli to ma być na 15minut z psem, który dodatkowo zbytnie nie ciągnie. Tylko trzeba sobie na zimę wymyśleć jakieś ubranie do kółkowej, albo ubierać dziecię w całości.
Poczekać jeszcze te ze 4 miesiące zanim usiądzie.
A nosidło też warto kupić używane.

Albo kupić tkaną, ale od razu na plecy Małą wrzucić - to może wywołać euforię. Wtedy możesz ją tak jak stoi w domu wrzucać do chusty + jakieś getry, grube skarpety na nogi czapa. Zakładasz na Was większą kurtkę ( po mężu lub upolowaną w lumpku) i wychodzicie. Praktycznie wybranie się z psem na spacer zajmuje góra 10minut. Można wyjść z domu naprawdę w każdej chwili. A może się okazać, że zimą to będzie jedyna forma spacerów. I masz 100% pewności, że dziecku ciepło, a Ty tez nie zmarzniesz :)
Mnie chyba to właśnie najbardziej cieszyło, że jak było -10 i widziałam,że słoneczko wychodzi, to w 5minut mogłyśmy być na dworze z psami i korzystać z tych kilku chwil pięknej pogody.

Idę_tam_gdzie_idę
01-10-2013, 14:37
Dziękuję za odzew na mój pierwszy tutaj post :)
Przyznam, że kółkowej w ogóle pod uwagę nie brałam, ale chętnie przemyślę temat. (niestety Szanowny Kundel jest dziki i kompletnie przeze mnie źle wychowany, więc ciągnie i szczeka na wszystko, a odkąd urodziłam to już całkiem pilnowanie mnie i Córki stało się dla suki celem życiowym. Myślicie, że w przypadku kółkowej chusty może to być przeszkodą?W elastyku jakoś nam te spacery wychodziły i dramatu nie było, więc nie chcę się poddać tylko ze względu na szalonego psa).

Noszenie dziecka na plecach/ motanie tego wydaje mi się strasznie trudne, stąd taki styl noszenia też do głowy mi nie wpadł :)

Czy w kółkowej dziecko umieszczone jest równie stabilnie jak w innych typach chust? Czy spokojnie można mieć wolne ręce?

nautika
01-10-2013, 21:23
Właśnie w kółkowej tak nie do końca ma się wolne ręce, bynajmniej ograniczony jest dość mocno ruch ręki tej gdzie kółko chusty, więc dlatego pytałam o uosobienie psa.

ann
04-10-2013, 21:27
Rozglądam się za chusta dla mojego półroczniaka i podoba mi się na bazarku Leoś marine rozmiar 4,1. Z tabelek wynikałoby że dla mnie (174cm raczej normalnej postury) powinno być ok. Widzę że często Storche są polecane. Raczej nie chciałabym kupować pasiastych bo mi się po prostu nie podobają. Ale jeżeli do nauki motania są tak dobre to może jednak się przemogę...
Dodam że chciałabym kupić raczej jedną chustę na dłużej.
Czy to dobry wybór dla totalnej chustonówki ?

melodi
04-10-2013, 21:32
Mi się wydaje ok ;)
Co do pasiaków - ja je doceniłam dopiero ucząc sie motać na plecach.
A jedną chuste na dłużej... jak Ci się uda przy jednej pozostać, to będziesz moim mistrzem :P A tak serio, myślę,że warto chociaż spróbować wcześniej różnych chust, i dopiero potem kupić tą jedyną na dłuzej. Może masz jakieś chustomamy niedaleko siebie?

ann
04-10-2013, 21:47
A czemu doceniłaś dopiero przy motaniu na plecach? przepraszam jeśli wykazuję się totalną ignorancją ale się totalnie na razie nie znam ;-)
Domyślam się że dużo dziewczyn myślało że na jednej chuście się skończy a wyszło inaczej więc nie zakładam że na pewno z tą zostaniemy do końca. Bardziej bym chciała znaleźć od razu taką :rolleyes:
Tym bardziej że nie wiem czy w przyszłości w nosidło się nie zaopatrzymy (bo to jedna łatwiejsze), no chyba że jednak się zakocham w motaniu...

nautika
04-10-2013, 23:59
Rozglądam się za chusta dla mojego półroczniaka i podoba mi się na bazarku Leoś marine rozmiar 4,1. Z tabelek wynikałoby że dla mnie (174cm raczej normalnej postury) powinno być ok. Widzę że często Storche są polecane. Raczej nie chciałabym kupować pasiastych bo mi się po prostu nie podobają. Ale jeżeli do nauki motania są tak dobre to może jednak się przemogę...
Dodam że chciałabym kupić raczej jedną chustę na dłużej.
Czy to dobry wybór dla totalnej chustonówki ?

Z Leosia 4.1 zrobisz praktycznie wszystko.
Leos to jedne z lepszych chust do nauki wiązania. Chodzi głównie o zaznaczenie krawędzi w pasiakach, ale Leoś też ma zaznaczone krawędzie.
Leoś nawet niezbyt długo używany powinień być miękki już, więc też nadaje się na pierwsze wiązania.
Jeśli zaś chodzi o chustę na "lata" wybrałabym Storcha Ankę lub Inkę, poniesie malucha i 15kg na plecach też :) Choć może bardziej Inkę, bo ta chusta moim zdaniem poniesie wszystko, ale musi być używana bo bardzo ciężko ją załamać, czyli doprowadzić do miękkości. Twardej, nowej chusty jako chustnówka nie zamotasz zbyt dobrze. Ankę za to łatwiej złamać, po 3-4 dniach się dobrze wiąże.

isismaj
23-10-2013, 16:05
A ja się zastanawiam jaką chustę dla siebie wybrać. Córka urodzi się zimą, więc na początek z chusty będę korzystać w domu a na spacery wózek. Jestem osobą dość nerwową więc w grę wchodzi chusta łatwo wiązana. jaką polecacie?

nautika
23-10-2013, 18:04
Jeśli w domu to kółkową.
A tak w sumie nic nie jest zbyt łatwo wiązalne. Każdego wiązani trzeba się porządnie nauczyć i często trzeba kilki tygodni, żeby opanować do perfekcji.
Ważne, żeby mieć albo chustę już załamaną używaną przez kogoś, albo nową ale miękką. Z tego co mi wiadomo dość miękkie od nowości wychodzą Little Frog. Nie polecam za to Storchena czy Natki nowej. Pewnie sporo znajdziesz w dziale recenzje.

WiOlcia
24-10-2013, 02:14
Ja wiem czy kółkowa? Ją też trzeba opanować, a jedną rękę ma sie zastawioną dzieckiem. Mnie to denerwuje strasznie.
Na początek czysta bawełna. Właśnie nowe Natki podobno są miekkie od nowości, ale i tak najlepiej kupic używana chustę. Ja wychodziłam na dwór jeszcze zimą, jak tylko poczułam się pewnie w wiązaniu [a zima trwała do połowy kwietnia jakoś;)].
Jeśli jestes nerwowa, to najlepiej spotkać się z doradcą.

nautika
24-10-2013, 08:40
Nowe Natki wyglądają teraz jak kawałek worka na kartofle i tez tak się je wiąże :)

Bru
12-11-2013, 10:03
Witam i o pomoc pytam

Poszukuję chusty, ale po kolei.miałam chustę Natibaby Lahti bodajże, niestety mężczyzna mój mi ją zgubił. Na początku też elastyka, ale już się doedukowałam, że to kiepski wybór był i poszła w świat. Nie wiem jak można 4,6m szmaty zgubić, ale cóż da się. Chciałam dokupić do niej chustę kółkową żeby móc szybko wiązać. Teraz muszę kupić i tkaną :hide: Póki co nauczyłam wiązać się kieszonkę, choć chciałabym i na plecach nauczyć się wiązać. Mam 162cm rozmiar 38. Problem ze starą chustą był odnośnie jej sztywności, strasznie ciężko było mi ją dociągać. Sztywne to takie było, niewspółpracujące. I mam gorącą prośbę do Was, czy jakaś dobra duszyczka może mi doradzić czy nową chustę mam wybrać też bawełnianą, czy z jakąś domieszką? Boje się czy nowa Natka tez nie bedzie taka twarda. Wiem, że można kupić używaną, złamaną tak? Tylko ja z tych co nowe wolą, do używki musiałabym sie przelamac. A i zapomniałam dzieć ma 6 m-cy i 8 kg. Może ktoś chcialby podzielic sie swoim doswiadczeniem i radą? :help:

inka
12-11-2013, 12:58
Witam i o pomoc pytam

Poszukuję chusty, ale po kolei.miałam chustę Natibaby Lahti bodajże, niestety mężczyzna mój mi ją zgubił. Na początku też elastyka, ale już się doedukowałam, że to kiepski wybór był i poszła w świat. Nie wiem jak można 4,6m szmaty zgubić, ale cóż da się. Chciałam dokupić do niej chustę kółkową żeby móc szybko wiązać. Teraz muszę kupić i tkaną :hide: Póki co nauczyłam wiązać się kieszonkę, choć chciałabym i na plecach nauczyć się wiązać. Mam 162cm rozmiar 38. Problem ze starą chustą był odnośnie jej sztywności, strasznie ciężko było mi ją dociągać. Sztywne to takie było, niewspółpracujące. I mam gorącą prośbę do Was, czy jakaś dobra duszyczka może mi doradzić czy nową chustę mam wybrać też bawełnianą, czy z jakąś domieszką? Boje się czy nowa Natka tez nie bedzie taka twarda. Wiem, że można kupić używaną, złamaną tak? Tylko ja z tych co nowe wolą, do używki musiałabym sie przelamac. A i zapomniałam dzieć ma 6 m-cy i 8 kg. Może ktoś chcialby podzielic sie swoim doswiadczeniem i radą? :help:

Ja mam chuste nati z lnem i wcale nie jest sztywna, rowniez bardzo latwo sie dociaga, wiec roznie to bywa z domieszkami. Moze sproboj samej bawelny bo domieszki sa zazwyczaj duzo drozsze:). Ja bym na Twoim miejscu rozejrzala sie za uzywana albo tutaj na bazarku, mozesz dac ogloszenie w dziale Kupie i opisac czego szukasz.Fajnie jest tez miec krotka chuste ( 3,2 /3,6) do plecaka prostego i wtedy mozesz jej uzyc tez jak kolkowa na biodro tylko ze zamiast kollek robisz sobie wezelek.http://www.wrapyourbaby.com/size2kelly.html tak jak tutaj :).

Bru
12-11-2013, 22:26
Ja mam chuste nati z lnem i wcale nie jest sztywna, rowniez bardzo latwo sie dociaga, wiec roznie to bywa z domieszkami. Moze sproboj samej bawelny bo domieszki sa zazwyczaj duzo drozsze:). Ja bym na Twoim miejscu rozejrzala sie za uzywana albo tutaj na bazarku, mozesz dac ogloszenie w dziale Kupie i opisac czego szukasz.Fajnie jest tez miec krotka chuste ( 3,2 /3,6) do plecaka prostego i wtedy mozesz jej uzyc tez jak kolkowa na biodro tylko ze zamiast kollek robisz sobie wezelek.http://www.wrapyourbaby.com/size2kelly.html tak jak tutaj :).

Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Brałam w maju, 100% bawełna dlatego pytam o domieszki czy jest szansa na większą miękkość. Wpadła mi w oko LL Skład 40% wiskozy bambusowej, 60% naturalnej bawełny i mnie nęci, ale pojęcia nie mam czy to dobry wybór na poczàtki. A że droższe to jestem tego świadoma :) Super patent z tą krótszą chustą, dziękuję :) jeśli tylko ogarnę ten węzeł :hide:

lawinia
12-11-2013, 22:51
Bru, mi sporo dziewczyn odradzało już chustę z bambusem na początek, bo bambus sprężynuje i ciężko go dociągnąć. Z LL bardzo fajne są koronki żakardowe i najnowsze pawie - cieniutkie i mięciutkie, tych drugich jeszcze nie macałam, ale taki mi mówiono :) A jaka LL ci wpadła w oko? Bo ja mam tęcze bawełnianą jakby co :oops:

Swoją drogą, czemu ja tego wątku wcześniej nie znalazłam? :hmm:

yvona
13-11-2013, 05:12
Bru, jak lubisz nowe i miekkie to celuj w jedwabne domieszki :)

Bru
13-11-2013, 10:26
Bru, mi sporo dziewczyn odradzało już chustę z bambusem na początek, bo bambus sprężynuje i ciężko go dociągnąć. Z LL bardzo fajne są koronki żakardowe i najnowsze pawie - cieniutkie i mięciutkie, tych drugich jeszcze nie macałam, ale taki mi mówiono :) A jaka LL ci wpadła w oko? Bo ja mam tęcze bawełnianą jakby co :oops:

Swoją drogą, czemu ja tego wątku wcześniej nie znalazłam? :hmm:

Koronki wlasnie, a z pasiakow Tropikana. Ku mojej zgubie zobaczylam sobie te pawie iii chyba je kupie. Mam nadzieje, ze sie polapie w tej chuscie. Tecze widzialam u Ciebie :) na biezaco ogladam bazarek teraz :lol: tylko kolor taki nie moj troszkę. Wezmę jednak znow bawelne, może krotszą nabędę z domieszką. A jedwabie piękne, tylko ponizej 400 zl nie znalazlam, poki co nie zauwazylam u siebie potrzeby wydawac gory pieniedzy na chuste :) z tego co czytalam, one tez lepsze na lato są tak? Za pol roku moze dojrzeje do jedwabiu :) :mighty: Dziękuję za pomoc

nautika
13-11-2013, 12:11
Lny Natkowe są może na początki sztywne, ale bardzo szybko się łamią, szybciej niż bawełna Nati. Moja po miesiącu noszenia jest jak kocyk polarkowy.

Kabard
15-11-2013, 13:21
MAm właśnie dylemat, czy kupić chustę z lnu natkowego czy z bawełny nati. A jak z trwałością?

nautika
15-11-2013, 13:31
To zależy dla kogo i na co?

kargul
06-12-2013, 11:52
Witam.
Bardzo mnie cieszy , że tak duża społeczność się zbiera w temacie chust - coś pięknego.
Jestem szczęśliwym ojcem pierwszego naszego dziecka (ma 3 tygodnie).
Chustę kupiliśmy już dawno przed narodzinami 5m "sleepy wrap" 95%cotton i 5% spandex.Nie znam się na chustach dlatego piszę w ten sposób.
Młody ma 57cm i 4 kg. Gdzieś czytałem , że niemowlaki powinny być tylko w pozycji poziomej ponieważ ich kręgosłup nie jest jeszcze przygotowany żeby przenosić ciężar. Wydaje mi się to sensowne jako , że cały czas leży a w brzuchu był w wodzie więc faktycznie brak ciężaru dla kręgosłupa. Próbowałem uwinąć młodego w chustę w pozycji leżącej, ale on ma te 50 parę cm a ja może ze 40 na szerokość klatki dlatego jego kark tzn. szyja była ściśnięta na bok co mnie martwiło. Dziś próbowaliśmy w pozycji siedzącej z rozkraczonymi nogami w literkę V czy M ( kolana wyżej od pupy). Wydawało się być w porządku tylko młody zaczął charczeć. Nie wiem czy to smarki w nosie czy ślina w buzi czy coś innego powodowało to charczenie w każdym razie jak się nachyliłem tak aby młody w poziomie na plecach to przestał charczeć a jak go wziąłem znów do pionu to znów charczy.
Być może jestem przewrażliwiony, ale jeśli w grę wchodzi zdrowie (np. późniejsze problemy z kręgosłupem , skrzywienia jakieś ) to wolę się upewnić. Co myślicie doświadczone mamy ?
A drugie pytanie to ile można takiego niemowlaka nosić w tej chuście , cały dzień ?

Dziękuję i pozdrawiam :).

nautika
06-12-2013, 13:17
Tato kargul bardzo fajnie, że chcesz nosić synka :)
Dziecka nie można nosić w pozycji poziomej w chuście z wielu powodów min. spore ryzyko uduszenia, pozycja dziecka jest nie fizjologiczna, taka pozycja w chuście może mieć zły wpływ na rozwój stawów biodrowych itp itd.
Dziecka nie nosi się pionowo tzn jest ono w pionie, ale prawidłowe wiązanie powinno być tak zamotane, aby dziecko przyjęło tzw. fizjologiczną pozycję "żabki" - w skrócie plecy w literkę C, odpowiednio podwinęta miednica, prawidłowe ułożenie nóżek, czyli ta literka W itp itd. Jak jesteś ciekawy to wiele było na forum ostatnio, w tych wątkach tak na szybko znalezionych wypowida się min. Ania Nogajska na temat odpowiedniego ułożenia dziecka w chuście, ale jest też dużo innych.
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/106334-zbyt-szerokie-odwiedzenie-do-doradc%C3%B3w
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/104260-nowe-fotki-post-64-plecak-prosty-z-niemowlakiem
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/56957-Kangurek-do-oceny-z-nowym-chu%C5%9Bciochem-na-3-stronie-%29
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/104509-Ocencie-prosz%C4%99-kieszonka

Z tego co piszesz to macie chustę elastyczną. Więc na pewno proponuję na szybkie przerzucenie się na chustę wiązana. Zwykłą jakąś bawełnę najlepiej używaną, złamaną. Elastyk Wam przy chłopaku zbyt długo nie posłuży, tak do 6kilo poniesie, więc po co sobie zawracać głowę uczeniem się wiązanie w elastyka, jak za miesiąc będziecie i tak musieli się uczyć od nowa wiązań?

Nigdy nie słyszałam, żeby dziecię charczało w chuście, więc to pewnie smarki :)

Nie wiem gdzie mieszkasz, ale teraz już w każdej prawie miejscowości można znaleść doradcę chustowego, albo jakiś innych życzliwych rodziców, którzy podpowiedzą Wam jak wiązać.

Dziecię małe można nosić cały czas :) wyciągać na przewijanie....oczywiście o ile dasz radę :)

mist
06-12-2013, 18:49
Dwa pytania chustonówki :)

1. Chciałabym kupić jedną, w miarę uniwersalną chustę. Czy przy moim rozmiarze 36 taka 4,1m będzie jednocześnie odpowiednio długa na kieszonkę, jak i odpowiednio krótka na np. kangurka?

2. Myślałam o kupnie chusty używanej ze względu na miękkość. Niestety w tej chwili nie ma za bardzo nic na bazarku, co by mi pasowało jednocześnie pod względem kolorystyki, długości i ceny. Bardzo mi się podoba Little Frog Morski lub Kamienny Opal, czy nowa dałaby radę dla początkującej? I czy ją w ogóle można potraktować jako taką bardzo uniwersalną chustę?

inka
06-12-2013, 20:12
moja pierwsza chusta byla LF nefryt. Kupilam na forum, ale chusta byla nowa i jeszcze nie zlamana. Dosc dlugo czasu trwalo zanim zmiekla,po za tym nawet nie wiedzialam czy taka ma byc, bo nie mialam porownania z innymi chustami. Po za tym nie najlepiej sie dociagala. Moze poszukaj jakiej bawelnianej natki, a kolor jak Ci sie znudzi to zawsze mozna odsprzedac i kupic druga, albo sie wymienic.

kargul
06-12-2013, 23:40
Nautika słońce dziękuję Ci.

Karusek
06-12-2013, 23:53
1. Chciałabym kupić jedną, w miarę uniwersalną chustę. Czy przy moim rozmiarze 36 taka 4,1m będzie jednocześnie odpowiednio długa na kieszonkę, jak i odpowiednio krótka na np. kangurka?


będzie ok :)

mist
07-12-2013, 08:36
Dzieki za pomoc, w takim razie zakupie jakies uzywane 4,1 :)

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

madziaaliyah
09-01-2014, 11:59
Hej dziewczyny, mam do Was takie pytanie: czy nosidło TULA nadaje się dla 2-miesięcznego dziecka? Czytałam, że są takie specjalne wkładki do nich dla małych dzieci, ale z kolei gdzie indziej wyczytałam, że w tych nosidłach powinno nosić się dopiero siedzące dzieci. Więc jak to jest? Można czy nie można? Mam problem z moim 2-miesięczniakiem, który nienawidzi wózka i spacery to po prostu mordęga (15 minut i ryk i biegiem do domu :frown ). Dlatego zaczęłam rozważać inne rozwiązania. Na chustę jestem chyba za leniwa:wink:. Przy pierwszym dziecku miałam elastyczną Moby Wrap i nawet udawało mi się ją jakoś w miarę dobrze zawiązać, ale młody mi się tak w niej denerwował, że w końcu zrezygnowałam. Czy to jest kwestia przyzwyczajenia? Czy Wasze dzieci też się na początku denerwowały? Pomóżcie, bo już nie wiem, co robić. Wychodzić z domu musimy, a z wózkiem się nie da :-? No i jak ubrać siebie i maluszka w zimne dni, bo to tez mnie zastanawia. Będę wdzięczna za wszelkie rady.

Mayka1981
09-01-2014, 21:39
Hej dziewczyny, mam do Was takie pytanie: czy nosidło TULA nadaje się dla 2-miesięcznego dziecka? Czytałam, że są takie specjalne wkładki do nich dla małych dzieci, ale z kolei gdzie indziej wyczytałam, że w tych nosidłach powinno nosić się dopiero siedzące dzieci. Więc jak to jest? Można czy nie można?

Nie można ;) Podtrzymanie plecków, kręgosłupa, pozycja - nigdy nie będą tak ładne w nosidle (zwłaszcza w Tuli, która moim zdaniem bardzo spłaszcza).
A już na pewno nie polecałabym na długi spacer.

Ja osobiście chustę wiąże szybciej niż dopasowuję nosidło - ale muszę mieć wszystko ładnie ustawione i dociagnięcie chusty zajmuje mi co najmniej o połowę mniej czasu niż dobre wyregulowanie nosidła...

Każde dziecko to inny egzemplarz, więc trzeba spróbować - a przyczyn nerwów starszego w chuście mogło być kilka, od "za gorąco" po "nie stój w miejscu tylko bujaj się miarowo=maszeruj" ;)

Starszy się denerwował (na początku przy wiązaniu i dopóki nie zrobiłam pierwszych kilkudziesięciu kroków), młodsza nie, mogłam ją nosić jak chciałam i kiedy chciałam (chlip chlip...)

O ubieraniu jest cały wątek (http://www.chusty.info/forum/showthread.php/4735-Jak-ubiera%C4%87-gt-gt-gt-JESIE%C5%83-I-ZIMA-lt-lt-lt) - ale w takiej mniej więcej aurze jak obecnie do mrozów - w długi rękawek, rajstopki(pajacyk, whatever)+skarpetki, coś na szyjkę (a raczej na kark) i czapka - zawiązać w chuście, narzuci c na siebie dwa rozmiary większy polar i wuala ;)

I to chyba głównie kwestia wprawy i odwagi - i wiary we własne możliwości :)

madziaaliyah
09-01-2014, 22:24
Mayka a jaką chustę byś mi poleciła na początek?(firma, materiał?) Prawdę mówiąc nie znam się na tym zupełnie i nie mam pojęcia od czego zacząć... I czy wystarczy mi jedna chusta czy muszę mieć jakieś "na zmianę"? Bo widziałam, przeglądając forum, że niektórzy to pokaźne kolekcje mają :) Na naukę wiązania to może wybiorę sie do Ekomalucha, bo widziałam tam ostatnio jak babeczce tłumaczyły te kobitki co tam pracują jak wiązać... Ale może coś doradzisz? :)

Mayka1981
09-01-2014, 22:35
Na początek wystarczy jedna (ale nikt nie broni mieć więcej - no, chyba że współwłaścicel konta :P)
Ja polecam bawełniane pasiaki skośnokrzyżowe, najprostsze i najtańsze typu Natibaby, LennyLamb, LittleFrog, Almelle też są fajne (ale skośnokrzyżowe koniecznie - czyli te, które nowe powyżej stówy kosztują).
Kwestia długości - uniwersalnie przeciętne 4,6m czyli rozmiar 6 - ale to zależy od Twoich wymiarów (wzrost, rozmiar ciuchów) i tego co chcesz wiązać (zazwyczaj wybór na tym etapie dotyczy kieszonki (dłuższa chusta) i/lub kangurka (wystarczy krótsza)).

MIejsca o którm piszesz nie znam - ale na żywo zawsze lepiej (i szybciej...) zdobywa się wiedzę i umiejętności, jak masz w pobliżu, to to może być dobry pomysł :)

madziaaliyah
09-01-2014, 22:54
Ekomaluch to mój diler pieluszkowy ;) a tak serio: sklep z pieluszkami, chustami i akcesoriami eko dla dzieci. Niedawno sprowadzili się w moje okolice, bo wcześniej to daleko do nich miałam, teraz 12min spacerkiem. Ale dobrze, ze piszesz, jakie są warte uwagi, będę mogła rzucić jakimś hasłem jak się do nich wybiorę :D Czyli skośnokrzyżowa, tak? Do zapamiętania. A z ciekawości - w czym w zimie nosić malucha, żeby mu było ciepło (rzecz jasna nie chodzi mi o taką zimę, jaką mamy teraz za oknem, bo to raczej wiosna jest - tylko o taką prawdziwą zimę, z mrozem). I czy w tym polarze tylko teraz to dziecku byłoby ciepło? Widziałam też, że są jakieś takie specjalne ubrania w sprzedaży (polary chyba) - do noszenia w chustach, tylko czy to warte jest zachodu?

nautika
10-01-2014, 08:15
Są polary i kurtki. Można też sobie samemu coś wykomibnować. My z powodzeniem nosiłyśmy się poprzedniej zimy przy -25 w dużym wełnianym swetrze i kurtce zimowej tatusiowej XXL. Teraz raczej bluza też XXL po tatusiu. A dziecię pakuję do chusty e jednej wartstwie bawełnianej lub dwóch jak jest zimniej. Oczywiście jakieś grubsze getry lub wełniane skarpety, ciepłe butki na nóżki i czapka, kominiarka na głowę. O chodźby dziś w same piżamie zaniosła dziecię do żłobka :)

madziaaliyah
10-01-2014, 08:57
Zastanawia mnie tylko, jak się potem z tego wszystkiego wyplątać, żeby np. dziecko nakarmić :hmm: Tzn w mróz to raczej nie będę go karmić na zewnątrz, ale tak generalnie.. No ale muszę jakoś ugryźć ten temat, bo dziecko wózka nie znosi, a wychodzić trzeba. I po co tu wydawać grube tysiące na wózek, jak można chustę za 2 stówy kupić i tyle :cool: Oby się tylko sprawdziło. A tak z ciekawości zapytam: czy Wy mamy chustujące posiadacie w ogóle jakieś wózki, czy tylko wszędzie i zawsze w chuście dzieci nosicie? Bo ja już myślę o sprzedaży swojej landary... :)

nautika
10-01-2014, 09:59
Mamy wózki - przydają się do wożenia bagażu i babcią do wychodzenia na spacer.

A wyplątanie się zajmuje 30sekund, więc nie ma z tym problemu :) ma się rozumieć, że w taką pogodę albo wracasz do domu na karmienie.

Karusek
10-01-2014, 22:30
Witam :) czy ktos moglby mi doradzic co kupic? jestem mama rocznego Franka ktory niecierpi wozka,kupilam wiec jako matka oszczedna-chuste ( prosze nie bic tania na allegro firmy pente...),niestety moje dziecie jest bardzo ruchliwe i jak do tej pory udalo mi sie zamotac nas moze z 5 razy i to na 10minut,po tym czasie plecy mnie bola wiec podejrzewam ze cos jest nie tak ale przy jego wierceniu nie jestem w stanie podociagac chusty jak nalezy. Dodam jeszcze ze jestem w ciazy i wygodniej byloby tachac mlodego na plecach. co polecacie przy tak ruchliwym dziecku? chusta kolkowa? elstyczna? nosidlo? pozdrawiam

elastyczna - raczej dla dzieci do 8kg, cięższe za bardzo w niej czuć, poza tym elastyka wiąże się tylko na jeden sposób, z przodu, a to w ciąży odpada
nosidło - jeśli znajdziesz takie, które nie będzie Ci uciskało brzucha - nie znam się na nosidłach, ale chyba onbuhimo albo podeagi są takie - może ktoś inny napisze dokładniej
ja bym stawiała mimo wszystko na wiązaną chustę, ale lepszej jakości i wiązanie nie uciskające brzucha (np. plecak prosty z wiązaniem wyżej, tuż pod biustem albo plecak Hanti)

mimo wszystko z nastawieniem, że może nic z tego nie wyjść. Na wiosnę za to przerzuć się na jakiś rowerek pchany albo coś w tym rodzaju, a noś w chuście drugie dziecko ;)

Malwi
17-01-2014, 15:29
Czesc,
Jestem mama dwumiesiecznego chlopczyka i chcielibysmy zaczac nasza przygode z chustami. Z racji braku doswiadczenia z chustami (poza kilkoma probami wiazania w szkole rodzenia) myslalam na poczatek o chuscie elastycznej - jakos na razie przeraza mnie koniecznosc wiazania chusty z dzieckiem. Moglibyscie polecic, ktora chusta bedzie najlepsza, z racji pory roku chyba chwilowo bardziej do uzywania w domu i mniej wiecej jak dlugo bede mogla jej uzywac?
Dzieki!

nautika
20-01-2014, 08:43
W sumie wystarczy dobra bawełna. Jakiś używany Storchen, Natka stara, fajne są nowe Little Frog miękkie od nowości. Naprawdę można nosić cały czas w jednej chuście.
I raczej w związku z porą roku do używania na zewnątrz!
Raczej ciężko jest nosić malucha po domu. Maluchy domagają się ruchu ciągłego. Trzeba zawiązać i wyjść z domu po prostu.
Elastyka już nie ma po co kupować, za miesiąc czy dwa syn pewne już będzie ważył z 6 kilo. Jak dla mnie 6kilo to jest mak, który może wygodnie ponieść elastyk.

ciocia_wiedzma
26-01-2014, 02:11
Hej Dziewczyny!
Jestem totalnie zielona w kwestii chust i potrzebuję Waszej pomocy. Poczytałam trochę wątków, trochę się dowiedziałam, ale niestety do końca nie ogarniam.
Generalnie potrzebuję pomocy w dobraniu rozmiaru i materiału, ew.firmy. Chodzi o to, że mój maż też bardzo chce nosić, wiec potrzebna nam chusta uniwersalna. Syn urodzi się na przełomie kwietnia i maja, a że chcielibyśmy motać w miarę możliwości od początku, to raczej cienka. Niekoniecznie nowa i nie koniecznie najtańsza, bo budżet założyliśmy sobie ok 300 zł.I najchętniej jedna dla obojga i na długo.
No i teraz tak. Ja mam 165 cm i przed ciążą r. 44 dół i 42 góra (obawiam się że po ciąży przez jakiś czas tak pozostanie :duh:), maż 185 cm, i r. L/XL (ma długi tułów i dość szerokie barki). Myślałam nad LennyLamb albo Natibaby, bo polecałyście jako miękkie na początek. Raczej tkane, żeby w miarę możliwości starczyła na dłużej. No i nowe bez problemu mieszczą się w budżecie ;) Z tego co wywnioskowałam z wielu poprzednich postów " jedna chusta dla dwojga" wyszło mi że teoretycznie powinna pasować nam 4,6. Ale z tabelek tych producentów wychodzi że jednak musimy kupić 5,2. Tylko że boje się że będzie na mnie za długa. Jak to w końcu jest?
Skacząc po Allegro znalazłam 2 oferty chusty Nati http://allegro.pl/natibaby-chusta-m-chusta-elastyczna-okazja-i3903130501.html i http://allegro.pl/natibaby-chusta-m-chusta-kolkowa-m-okazja-i3903128551.html I się zastanawiam. Bo jeśli 4,6 m nam wystarczy, to chyba warto za tą cenę kupić od razu 2, tylko wtedy które lepiej- tkana + elastyczna czy tkana + kółkowa? I czy mi się tylko wydaje, czy chusty na tych aukcjach są z różnych materiałów (patrząc po zdjęciach np manhattan i borneo maja różną fakturę) a jeśli tak, to który materiał wybrać?

A może w ogóle jakaś inna firma? Błagam doradźcie bo ja już się pogubiłam.

ciocia_wiedzma
26-01-2014, 11:42
Qrcze, wczoraj w nocy napisałam post i się nie dodał No to jeszcze raz...


Cześć dziewczyny! Jestem zielona w kwestii chust i potrzebuję waszej pomocy. Chodzi o pomoc w doborze rozmiaru i rodzaju chusty. Rzecz wygląda tak. Rodzę na przełomie kwietnia i maja. Chciałabym móc nosić od początku, a do tego mój mąż jest chyba jeszcze bardziej napalony na noszenie młodego w chuście niż ja. Problem polega na różnicy wzrostu między nami. Ja mam 165 cm i przed ciążą r.44 dół i 42 góra. Mój mąż 185 cm i r. L/XL (długi tułów i dość szerokie barki). Chusta jest nam w związku potrzebna 1 ( na początek), raczej cienka- bo na lato, raczej tkana, żeby na trochę dłużej starczyła. Niekoniecznie nowa i nie jak najtańsza, bo założyliśmy budżet ok. 300 zł (coś fajnego już chyba za to kupie, nie?). Myślałam o LennyLamb albo Natibaby, bo widziałam, że te polecacie nowe, bo miękkie i nie trzeba tak łamać. Abo coś z bazarku, ale boje się tak w ciemno kupować, nie znając zupełnie tematu.
No i tak. Skacząc po allego znalazłam 2 oferty na Nati w dwupaku- tkana+ elastyczna i tkana + kółkowa. Cenowo bardzo fajnie, wiec pomyślałam, że może warto. Tyle, że pojawił się problem z rozmiarem. Obie są r. M. Z tego co wyczytałam w poprzednich postach nt. "jedna chusta dla dwojga" wychodzi mi, że wystarczyła by nam 4,6 m, ale wg tabelki na aukcji jak wół stoi że muszę brać 5,2 m. A ja się boje ze będzie na mnie za długa (chociaż w obwód też pójdzie) Jak to z tymi rozmiarami jest?

Sprawa nr. 2. Jeśli jednak starczy nam ta eMka, to który zestaw wybrać? I z jakiego materiału? Patrząc na zdjęcia kolorów, wydaje mi się że różnią się też fakturami materiału, więc rozumiem że są w nich różne domieszki.


A jeśli nie te Nati to jakie inne firmy byście polecały? W sensie na co powinnam polować na bazarku?

W sumie to chyba najlepiej by było, gdybym przeszła się do Doradcy albo sklepu, wiem. Ale szukanie idzie mi jakoś topornie- w mojej okolicy chyba nikogo takiego nie ma, a w Wawie znajduje tylko stare ogłoszenia o warsztatach :frown


Pomożecie?

samasia
26-01-2014, 12:09
Gdybym ja była teraz w tej sytuacji, kupiłabym na bazarku dwie tanie używane chusty tkane, jedną M, drugą L. Osobiście ani razu nie rozważałam nowej, używanym absolutnie nic się nie dzieje ;) Na pewno nie chciałabym nosić w za dużej chuście, bo te zwisające kilometrowe ogony są okropne (i to dodatkowy ciężar!).

melodi
26-01-2014, 12:18
Moim zdaniem też starczy bawełniana tkana skośno-krzyżowo :)
Po domu nam się sprawdzała natibaby zwykły pasiak i littlefrog, ale na spacer również były super, takie uniwersalne moim zdaniem. Chustę bawełnianą możesz używać ile zechcesz, jak Ci pociecha urośnie i nie będzie chciała się już nosić :)

ciocia_wiedzma
26-01-2014, 12:21
W sumie nie zależy mi bardzo żeby była nowa. Tylko ze jak patrze na bazarku, to po pierwsze zupełnie nie znam się na modelach i nie wiem czego za bardzo szukać, a po drugie z tego co widzę to są same mniejsze chusty :| nawet jak patrzyłam na stronie Natibaby to były same do 4,6 m. A jak juz jest dłuzsza to mi sie zupełnie nie podoba, albo zdecydowanie przekracza mój budżet
:cryy:
Poza tym nie wiem czy za 300 zł kupie 2...

samasia
26-01-2014, 12:32
Może zapytaj o rozmiar L w dziale "Kupię" :) Najlepiej po prostu bawełniany pasiak. Macie jeszcze czas, więc możecie się nawet umówić z kimś, że jak chusta przyjdzie, przymierzycie, i okaże się za długa, to zwrócicie. Różne są możliwości :)

ciocia_wiedzma
26-01-2014, 12:48
No dobra. Czyli szukać bawełnianego pasiaka 5 m. Już się mam przynajmniej na czym oprzeć. Dziękuję :)

A tak mi się jeszcze nasunęło. Czy ew. gdyby okazała się za długa to mogę ją przyciąć do 4,6, czy coś zepsuje i lepiej nie kombinować?

Magenta
26-01-2014, 12:54
Mozna przyciac i nic sie nie stanie ;-)

myolikk
26-01-2014, 16:13
Ja zakupiłam niedawno chustę Almelle skośno-krzyżową o długości 4,6 metra. Wyprałam ją i zwinęłam w warkocz bo wydaje mi się mega sztywna. Nie wyobrażam sobie jak zawinąć w nią niemowlaczka... Raz - że jest dość grubaśna, a dwa - długaśna również ;) Ale moje wątpliwości wynikają pewnie z tego, że jeszcze nigdy nie nosiłam w chuście. Nie wiem tylko czy pozostawać przy Almelle czy też szukać czegoś łatwiejszego w obsłudze na pierwsze wiązaniowe próby?
Dziękuję za rady i sugestie :)

Barbareks
26-01-2014, 16:24
ja mam sprawdzony sposób na tanie chusty na początek - używki allegro i tablica. można tam naprawdę dobre okazje upolować, starsze modele, tkane i elastyki. wyszukuję bebelulu repelu, natibaby, litle frog i lenny lamb, albo kółkowa np. oppamama i one od 30-80zł są do znalezienia.

Jak wypali to juz można zbierać na droższą złamaną z pięknym wzorem używkę. Polecam ten sposób na początki chustowe:)

moniqa
15-02-2014, 10:47
Cześć! Bardzo proszę o pomoc w dobraniu chusty. Na początku maja urodzi nam się synek :) chcielibysmy z mężem go nosić. Oboje troszkę nosiliśmy starszą córę,ale zaczęliśmy późno, miala prawie rok i juz nie chciala współpracować.... wtedy mieliśmy indio lila royal z lnem, było cuuudne...ale musieliśmy sprzedać w chwili utraty płynności finansowej ;)
a teraz rozglądam się za czymś dla maluteńkiego chuścioszka, jak myślicie-czy bawełniane indio będzie dobrym rozwiązaniem? Czy jest sens kupić nowe? Czy lepiej już złamane? A co myślicie o lisca minos? Dobry pomysł? Zależy mi żeby chusta była łatwa w obsłudze i w miarę możliwości wybaczała błędy początkującego :)
Bardzo prosze o pomoc i dobrą radę :) będę wdzięczna za wszelkie wskazówki!

moniqa
15-02-2014, 10:53
A, jeszcze takie pytanie mam - jeśli bawełniane indio, to jakie konkretnie byście poleciły mi, żeby sprawdziło się dla niemowlaczka w okresie wiosenno - letnim?
pozdrawiam :)

Marciula
15-02-2014, 14:15
złamana, wykochana lisca jest idealna dla maluszka :) indio zresztą też ;)
nie polecam nowej, no ale jak sobie bardzo upodobałaś minos to chyba ciężko będzie u nas używaną znaleźć, ja wiem tylko o jednej czwórce.

moniqa
15-02-2014, 17:49
dziękuję bardzo! to w takim razie będę polować na jakąś fajną używkę indio :) jeszcze mam trzy miesiące do rozpakowania, także kuuupa czasu :) a minos podoba mi się bardzo bardzo :) tylko my z małżem będziemy jedną wspólną chustę mieć i szóstka nam potrzebna na kieszonkę... :)

Sylwula
18-02-2014, 16:14
Cześć,
Trochę nie do końca to będzie na temat, ale nie wiem gdzie zadać to pytanie (może gdzieś jest odpowiedni wątek?). Jestem świeżo upieczoną mamą i od mniej więcej tygodnia staram się nosić mojego synka w chuście. Póki co jest to chusta elastyczna, którą pożyczyłam od znajomych. Jedyne wiązanie jakie próbowałam (i młody toleruje) to takie typowo noworodkowe "nauczone z instrukcji" ze strony mamazone. Próbowałam jeszcze kołyski na tej chuście, ale mały się wściekał w typowo leżącej pozycji, w sumie nie dał się zawiązać nawet.
Mam pytanie odnośnie czasu noszenia takich maluchów (dziś skończył 3 tygodnie). Chodzi mi o to, że pediatra przestrzegała przed zbyt długim noszeniem, zwłaszcza w pozycji pionowej (ta jest jakby na skos). Do niedawna starałam się ograniczać, ale ostatnio mały ma ciężkie dni i w zasadzie tylko chusta nas ratuje. Dziś jedynie w chuście potrafi trochę sobie pospać... Czy nie zaszkodzę mu długim noszeniem? Zaczęliśmy tydzień temu raptem...
Druga sprawa - zazwyczaj maluch odwraca sobie głowę na któryś bok, tak, że jak na mój gust strasznie jest wykrzywiony. Jak tego uniknąć? W tej chwili leży bardzo ładnie, tak jakby spał na brzuszku na mojej klacie, ale nie zawsze tak jest. Mam wrażenie, że może to zależy od naciągnięcia chusty... Jak jest za ciasno to mu gorzej jakby...
Będę wdzięczna za wskazówki. Jestem wstępnie umówiona z doradcą, ale dopiero w przyszłym tygodniu, a chyba nie wytrzymamy bez chusty do tego czasu ;).

melodi
18-02-2014, 19:07
Cześć,
Trochę nie do końca to będzie na temat, ale nie wiem gdzie zadać to pytanie (może gdzieś jest odpowiedni wątek?). Jestem świeżo upieczoną mamą i od mniej więcej tygodnia staram się nosić mojego synka w chuście. Póki co jest to chusta elastyczna, którą pożyczyłam od znajomych. Jedyne wiązanie jakie próbowałam (i młody toleruje) to takie typowo noworodkowe "nauczone z instrukcji" ze strony mamazone. Próbowałam jeszcze kołyski na tej chuście, ale mały się wściekał w typowo leżącej pozycji, w sumie nie dał się zawiązać nawet.
Mam pytanie odnośnie czasu noszenia takich maluchów (dziś skończył 3 tygodnie). Chodzi mi o to, że pediatra przestrzegała przed zbyt długim noszeniem, zwłaszcza w pozycji pionowej (ta jest jakby na skos). Do niedawna starałam się ograniczać, ale ostatnio mały ma ciężkie dni i w zasadzie tylko chusta nas ratuje. Dziś jedynie w chuście potrafi trochę sobie pospać... Czy nie zaszkodzę mu długim noszeniem? Zaczęliśmy tydzień temu raptem...
Druga sprawa - zazwyczaj maluch odwraca sobie głowę na któryś bok, tak, że jak na mój gust strasznie jest wykrzywiony. Jak tego uniknąć? W tej chwili leży bardzo ładnie, tak jakby spał na brzuszku na mojej klacie, ale nie zawsze tak jest. Mam wrażenie, że może to zależy od naciągnięcia chusty... Jak jest za ciasno to mu gorzej jakby...
Będę wdzięczna za wskazówki. Jestem wstępnie umówiona z doradcą, ale dopiero w przyszłym tygodniu, a chyba nie wytrzymamy bez chusty do tego czasu ;).

Nie ma czasu noszenia, noś tyle ile potrzebujecie :) Ale polecam CI bardzo chustę tkaną skośno-krzyżową.

Co do odwracania głowy,najlepiej wrzuć jakieś zdjęcie, bo ciężko mi tak odpowiedzieć. U nas synek też często głowę wykręca, ale jest ułożony w porządku.

A skąd jesteś?:)

Yellowstone
18-02-2014, 19:46
Cześć,
Trochę nie do końca to będzie na temat, ale nie wiem gdzie zadać to pytanie (może gdzieś jest odpowiedni wątek?). Jestem świeżo upieczoną mamą i od mniej więcej tygodnia staram się nosić mojego synka w chuście. Póki co jest to chusta elastyczna, którą pożyczyłam od znajomych. Jedyne wiązanie jakie próbowałam (i młody toleruje) to takie typowo noworodkowe "nauczone z instrukcji" ze strony mamazone. Próbowałam jeszcze kołyski na tej chuście, ale mały się wściekał w typowo leżącej pozycji, w sumie nie dał się zawiązać nawet.
Mam pytanie odnośnie czasu noszenia takich maluchów (dziś skończył 3 tygodnie). Chodzi mi o to, że pediatra przestrzegała przed zbyt długim noszeniem, zwłaszcza w pozycji pionowej (ta jest jakby na skos). Do niedawna starałam się ograniczać, ale ostatnio mały ma ciężkie dni i w zasadzie tylko chusta nas ratuje. Dziś jedynie w chuście potrafi trochę sobie pospać... Czy nie zaszkodzę mu długim noszeniem? Zaczęliśmy tydzień temu raptem...
Druga sprawa - zazwyczaj maluch odwraca sobie głowę na któryś bok, tak, że jak na mój gust strasznie jest wykrzywiony. Jak tego uniknąć? W tej chwili leży bardzo ładnie, tak jakby spał na brzuszku na mojej klacie, ale nie zawsze tak jest. Mam wrażenie, że może to zależy od naciągnięcia chusty... Jak jest za ciasno to mu gorzej jakby...
Będę wdzięczna za wskazówki. Jestem wstępnie umówiona z doradcą, ale dopiero w przyszłym tygodniu, a chyba nie wytrzymamy bez chusty do tego czasu ;).

Czy instrukcja była typowo do chusty elastycznej? O taka: http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/Jak_wiazac_chuste_elastyczna ? To jedyne wiązanie z przodu dozwolone przy chuście elastycznej.

Jeśli chodzi o czas spędzania dziecka w chuście to w dobrze zawiązanej chuście, gdzie miednica jest podwinięta i plecki zaokrąglone, nie ma pionizacji kręgosłupa - to nie jest szkodliwa dla zdrowego dziecka pozycja. Można nosić malucha w chuście po kilka godzin dziennie :) Jeśli nie macie innych kłopotów rozwojowych (stawy biodrowe, wcześniactwo itp.) to po prostu zadbaj o to, żeby chusta była prawidłowo zawiązana, w razie wątpliwości popytaj w dziale wiązanie, lub zorientuj się czy masz w pobliżu doradcę lub doświadczoną chustomamę ;-) Warto też wspomnieć, że korzystniejsza jest jednak chusta tkana od elastycznej.

Jak najbardziej dziecko powinno mieć główkę odwróconą w bok, gdy jest w chuście z przodu, ale... reszta ciała powinna być symetryczna. Dziecko powinno mieć któryś policzek na Twojej klatce piersiowej, dobrze, jeśli zmieniałoby główkę z jednej strony na drugą przy kolejnych noszeniach. Reszta ciała - rączki, plecki, a szczególnie nóżki powinny być ułożone prosto i symetrycznie. Myślę, że bez zdjęcia ciężko powiedzieć coś więcej :ninja:

Witaj na forum i miłego chustowania :D

gakusia
19-02-2014, 11:33
Witajcie. Jestem totalnie niedoświadczoną chuściarą z niespełna 7 miesiecznym maluchem. Od kiedy zaczęłam coraz bardziej czuć jego ciężar (8,5 kg), przestał lubieć wózek zaraz gdy się obudzi (całe osiedle jest informowane, że jest niezadowolony) oraz gdy pierwszy raz wybraliśmy się na wypad (weekend w górach połączony z nartami) zaczęłam interesować się tematem chust. Pożyczyłam od koleżanki (też nowonoszącej) jej chustę (lennylamb, bawełna) aby sprawdzić jak mój mały mężczyzna to zniesie. Nieudolnie wiązałam i nosiłam. Pierwsze dłuższe noszenie to protest, po kilku minutach się uspokoił i tak pozostało. Potem już krótsze protesty (ale często tak ma jak biorę go na ręcę gdy jest już bardzo wkurzony, śpiący, znudzony - takie żale; a po chwili się uspokaja). W dzień wyjazdu w góry podczas pakowania (brakowało rąk :) ) to go zamotałam i zasnął - pierwszy raz w chuście (wiążę 2X). Na sam wyjazd koleżanka pożyczyła nam swoje nosidło TULA - na wybróbowanie. Mąż o chuście nie chciał slyszeć, to w gorach nosił w nosidle. Ja też sprobowałam i mały spal jak suseł. Spodobało mi się - nie ma tego motania, zamiatania ulicy, błota śniegu (mieszkamy na totalnym zad...iu i tu warunki terenowe - błotnisto kurzowe. Zaczęłam więc poszukiwania nosidła, zarejestrowałam się na forum. I zonk - nosidło dla dzieci samodzielnie siadających :( A synkowi jeszcze do tego się nie zbiera. Czytałam, czytałam (aż mi się nosidła i ich przymierzanie całą noc śniły) i mam pytania do doświadczonych:
1> Nosidło na razie odpada???? Mój mąż do chusty się nie kwapi a dziecię swoje waży. Może jakieś jednak będzie ok (skoro w tuli siedział, spał itd.)
2> Jakiej chusty szukać - wiem, wiem, taka co mi sie podoba, ale prosze o jakieś może zawężenie (oczywiście cenowo sama się mocno musze zawężyć, gdyż budżet ostatnio napięty), ale piszecie coś o różnych materiałach. Chciałabym przewiewny (zbliża się wiosna i lato więć co by nie upocić nas zbyt mocno). Czyli czego szukać i w jakich chustach mogę to znaleźć (powtarzam totalnie zielona jestem, forum ryję już 3 dzień i mam mętlik a chustę pożyczoną muszę jutro oddać i spieszy mi się mocno).
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

Yellowstone
19-02-2014, 12:02
Nosidło takie jak Tula jednak jest polecane tylko dla siadającego dziecka. Jeśli chcecie nosić oboje, a z chustą nie po drodze to przy kilku miesięcznym dziecku można rozważyć nosidła wiązane mei tai (MT). Można je nosić nieco wcześniej, choć pewnie zależy jeszcze od poziomu rozwoju ruchowego dziecka, decyzję podjąć byś musiała sama czy maluch jest gotowy. Sprzedają je firmy chustowe, albo nawet na forum jest parę osób szyjących takie nosidła pod wymiar na dziecko, na chustostraganie można też znaleźć używane.

Co do chusty to dużo zależy od wiązania jakie stosujesz i Twoich wymiarów. A dokładniej - długość chusty od tego zależy. Można nosić też np. na plecach wiążąc z krótkiej chusty dł. 3,6. Z materiałów polecam głównie 100% bawełny. Jest uniwersalna, mogą być też cieńsze na lato też dobre. Jaką chustę masz teraz (firma, długość, materiał)? Co Ci w niej odpowiada a co nie? Wolałabyś, żeby była bardziej cienka, miękka, krótsza od tej co masz? To pomoże Ci coś doradzić :)

Ech, już drugi raz pod rząd w tym wątku odpowiadam ^^"

malgos
19-02-2014, 12:21
Ja bym polecala nosidlo Tula, skoro wam podpasowalo. W MT jest podobnie jak w chuscie musisz ogarnac dlugie pasy, dociaganie tez jest specyficzne, mnie to zniechecalo. Mi duzo latwiej dociaga aie nosidlo niz MT, te boczne klamerki w pasach i ich umiejscowienie, doszycie pasow regulujacych do panela powodują, ze lepiej naciaga sie material panela i to naprężenie materiału jest przekazywane na dalszą część panela. To daje wg mnie dużo lepszą stabilizację i pionową i boczną niz w MT. Mi w MT córeczka "latała" a w nosidle (obecnie mam tule a wczesniej manduce) jest fajnie, stabilnie i wygodnie. Za chwile twoj maly usiadzie (o ile juz nie siedzi, nic o tym nie piszesz moj prawie 8 miesieczniak juz siada) i nosidlo bedzie jak znalazl i starczy wam na dluzej. A nauka wiazania na plecach w chuscie tak duzego dziecka jest jednak wymagajaca, dziecko moze nie akceptowac takiego specyficznego ograniczenia przestrzeni, jesli nie bylo do tego przyzwyczajone od malego. Poza tym nauka dociagania na 8,5 kg dziecku to tez wyzwanie jest. Polecam wypozyczyc chuste i MT i poprobowac, ale osobiscie sadze ze docelowo nosidlo bedzie najlepsze.


A, wyjątkiem jest chusto-mt typu didytai, hoptye, ktory ma zwezany panel, to najlepsza opcja zaraz po chustach, mozna w nim nosic juz 3- miesieczniaki, ktore nie akceptuja chusty. Tez jest tu bardzo dobra stabilizacja boczna, a zwezany panel pomaga w zmniejszeniu odwiedzenia. Ale dla waszego klocuszka moze byc juz troche za ciezko w nim.

melodi
19-02-2014, 13:05
1> Nosidło na razie odpada???? Mój mąż do chusty się nie kwapi a dziecię swoje waży. Może jakieś jednak będzie ok (skoro w tuli siedział, spał itd.)
2> Jakiej chusty szukać - wiem, wiem, taka co mi sie podoba, ale prosze o jakieś może zawężenie (oczywiście cenowo sama się mocno musze zawężyć, gdyż budżet ostatnio napięty), ale piszecie coś o różnych materiałach. Chciałabym przewiewny (zbliża się wiosna i lato więć co by nie upocić nas zbyt mocno). Czyli czego szukać i w jakich chustach mogę to znaleźć (powtarzam totalnie zielona jestem, forum ryję już 3 dzień i mam mętlik a chustę pożyczoną muszę jutro oddać i spieszy mi się mocno).
Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

1) Do nosideł Tula można dokupić wkładkę dla mniejszych dzieci, i wtedy można w niej nosić niesiedzące maluchy. Np http://allegro.pl/tula-wkladka-niemowlaka-do-nosidlo-ergonomiczne-i3956403121.html Jeżeli zupełnie nie chcecie się chustować na razie, i wolicie nosidło, jest to jakieś rozwiązanie. Jednak chusta i tak jest dla dziecka zdrowsza.

2) Na początek polecam zwykłą bawełnianą, tkaną skośno-krzyżowo, np Lenny Lamb, Little Frogg, Natibaby. Możesz kupić używaną, będzie już złamana :) Np: http://tablica.pl/oferta/tkana-chusta-lennylamb-do-noszenia-dzieci-CID88-ID50QyB.html#1cd5eb39cf , http://allegro.pl/chusta-nati-baby-i3974941243.html

Magenta
19-02-2014, 15:13
Zgadzam sie z Malgos niebawem maly zacznie siadac i nosidlo Wam sie przyda jak znalazl. A wkladki do tuli to bym jednak nie kupowala skoro dziecko jest juz duze dosc to bedzie zakup na chwile ;-) ja tez zaczynalam od MT i potem w tuli sie rozkochalimy :-) a chusta oczywiscie jak najbardziej zawsze i wszedzie :-)

gakusia
19-02-2014, 21:06
Dziękuję dziewczyny. No i znów mętlik w głowie.

Co do chusty to dużo zależy od wiązania jakie stosujesz i Twoich wymiarów. A dokładniej - długość chusty od tego zależy. Można nosić też np. na plecach wiążąc z krótkiej chusty dł. 3,6. Z materiałów polecam głównie 100% bawełny. Jest uniwersalna, mogą być też cieńsze na lato też dobre. Jaką chustę masz teraz (firma, długość, materiał)? Co Ci w niej odpowiada a co nie? Wolałabyś, żeby była bardziej cienka, miękka, krótsza od tej co masz? To pomoże Ci coś doradzić :)"
Na razię wiążę 2x, raz próbowałam kieszonkę. Jestem wysoka (176 cm) i chuda (60 kg rozmiar 36). Miałam pożyczoną lennylamb 100% bawełna rozmiar 5 i było ok, ale myślę, że na okres wiosenno/letni chciałabym trochę cieńszą i bardziej przewiewną (ale wybrzydzać nie będę, najważniejsze aby nie była droga :) ). Widziałam taką, gdzie są szersze pasy (łatwiej się połapać, że się nie poskręcała i łatwiej dociągać)


Za chwile twoj maly usiadzie (o ile juz nie siedzi, nic o tym nie piszesz moj prawie 8 miesieczniak juz siada) i nosidlo bedzie jak znalazl i starczy wam na dluzej.
Wspominałam, że nie kwapi się do siadania. A po dzisiejszej wizycie u ortopedy mam informację, że na razie siadać nie powinien (na razie brak kostnienia). No i mam mętlik w głowie, bo wszystko dla dobra dziecka. A że znacie się lepiej to proszę o pomoc. Nosidło tak czy owak w końcu się przyda - no bo wreszcie usiądzie i myślę, że do tego mu bliżej niż dalej. Generalnie rozwija się ok, trzyma się dosyć sztywno, jest silny, zaczął turlać się po podłodze, sprężynuje nóżkami - ot, normalny niespełna 7 miesięczny bobas.

To dalej wiem, ze nic nie wiem. Czy tula - bo i tak w końcu siądzie. Czy chusta - bo mogę zaszkodzić synkowi. A że motanie takiego klocka trudne - cóż, czego się nie robi dla dziecka. Ale słyszłam, że lepsze nosidło niż źle zamotane dziecko. Proszę, pomóżcie:shock:

Linus
19-02-2014, 21:54
witam
ja po pierwszych warsztatach z chustowania ;-) mam pytanie odnośnie rozmiaru. ja mam 1.72, mąż 1.92, oboje szczupli
na warsztatach powiedziano mi, że powinniśmy mieć chustę 5,2
nie będzie dla nas za długa? chcę się upewnić przed zakupem :)

malgos
19-02-2014, 23:32
Linus, a które z was bedzie czesciej nosilo i w jakim wiazaniu? Bo ja mam 172 cm i rozmiar 38 i spokojnie wiaze kieszonke, plecak prosty z wykonczeniem tybetanskim z 4,2 m, nie mam wtedy zwisajacych ogonow/a ktorych nie lubie. Na kangura i zwykly plecak prosty wystarcza mi 3,6 m. Na plecak z koszulka 4,6 m.

Gakusia, ja bym wypozyczyla na twoim miejscu chuste albo kupila jakas tania i pocwiczyla plecak, a w miedzyczasie potestowala nosidla, takie na przyklad chusto-mt. Chusta bardziej uniwersalna jest ale tez wymagajaca, musisz po prostu sprobowac czy to dla was. Bo startujesz nie z noworodkiem 3,5 kg, ale juz z 8,5 kg dzieciatkiem ktore swoj charakter i swoje przyzwyczajenia juz ma, pytanie tez jaksie beda czuc twoje plecy z takim ciezarkiem w chuscie, one tez nieprzyzwyczajone. Za miesiac-dwa maluch bedzie siedział a bedzie tez na tyle ciezki, ze te wypelnione pasy w nosidle odejma ci sporo kg. I ponosicie sie dluzej. Teraz macie taki okres przejsciowy- maluch jeszcze nie w pelni gotowy na nosidlo, ale do chusty jeszcze nieprzywyczajony. Poprobuj, wtedy zobaczysz.

Linus
20-02-2014, 07:57
dzięki malgos
tak właśnie rozważam, czy nie kupić mężowi jakiejś natki używanej 5,2, a sobie zainwestować w jakieś fajne 4,6
bo raczej ja będę więcej nosić, choć on też się rwie :)

Yellowstone
20-02-2014, 10:12
Też się zgadzam, że 5,2 za długie, jestem większa, a kieszonkę motam z 4,2 i jeszcze kawałek zostaje.


Dziękuję dziewczyny. No i znów mętlik w głowie.

Na razię wiążę 2x, raz próbowałam kieszonkę. Jestem wysoka (176 cm) i chuda (60 kg rozmiar 36). Miałam pożyczoną lennylamb 100% bawełna rozmiar 5 i było ok, ale myślę, że na okres wiosenno/letni chciałabym trochę cieńszą i bardziej przewiewną (ale wybrzydzać nie będę, najważniejsze aby nie była droga :) ). Widziałam taką, gdzie są szersze pasy (łatwiej się połapać, że się nie poskręcała i łatwiej dociągać)


Wspominałam, że nie kwapi się do siadania. A po dzisiejszej wizycie u ortopedy mam informację, że na razie siadać nie powinien (na razie brak kostnienia). No i mam mętlik w głowie, bo wszystko dla dobra dziecka. A że znacie się lepiej to proszę o pomoc. Nosidło tak czy owak w końcu się przyda - no bo wreszcie usiądzie i myślę, że do tego mu bliżej niż dalej. Generalnie rozwija się ok, trzyma się dosyć sztywno, jest silny, zaczął turlać się po podłodze, sprężynuje nóżkami - ot, normalny niespełna 7 miesięczny bobas.

To dalej wiem, ze nic nie wiem. Czy tula - bo i tak w końcu siądzie. Czy chusta - bo mogę zaszkodzić synkowi. A że motanie takiego klocka trudne - cóż, czego się nie robi dla dziecka. Ale słyszłam, że lepsze nosidło niż źle zamotane dziecko. Proszę, pomóżcie:shock:
Gakusia, przez forum nikt Ci nie da jednoznacznej odpowiedzi, nikt nie zna Ciebie, ani Twojego dziecka i Waszych potrzeb :dunno: Ideałem byłoby gdybyś miała warunki, żeby poprzymierzać nosidła, chusty, żeby ktoś zobaczył jak sobie radzisz z wiązaniem, jak dziecko jest ułożone w chuście, a jak w nosidle, szczególnie że piszesz, że ortopeda ma jakieś zastrzeżenia.
Co do chusty to jeszcze dodam, że 2X też nie jest najtrafniejszym wyborem, to też wiązanie dla siadającego dziecka i też trzeba trochę popracować, żeby pozycję odpowiednią uzyskać. Kieszonka jest lepszym wiązaniem i wystarczy do niego krótsza chusta, ale też pytanie czy będzie Ci wygodnie z 8kg dzieckiem z przodu (mi nie jest z lżejszym).

gakusia
20-02-2014, 10:17
Dziękuję malgos.
Tak też myślałam. Muszę poszukać używanej, niedrogiej - tak przejściowo i wiązać małego klocka. Dzisiaj oddaję pożyczoną chustę, więc musze się sprężyć. To fakt, że nie jest łatwo takiego kojarzącego malucha - z chrrrrakterem - wiązać. Potrafi się odpychać ode mnie, kręcić, protestować na każdy mu znany sposób.
Ale zainteresowałam męża tematem. Jest postęp :) Zaczął patrzeć na chusty i stwierdził, że podoba mu się nati - manhattan lub mulu (co o nich sądzicie???). No i gadaj tu z chłopem jak takich używanych nie znalazłam a na 2 miesiące wydawać koło 200 zł:duh: Ciężka przeprawa. Tak, tak, mój mąż baaaardzo zwraca uwagę na kolory ich dopasowanie i czy mu się spodoba. Skwitował - przecież ta chusta będzie na wielu zdjęciach z naszych wypadów. Chyba każe mu oglądać różne nosidła - niech sobie wybiera a chusta na 2 m-ce to niech będzie jakakolwiek. Nooo chyba, że ją potem opchnę (o ile jest ok i znajdą się chętni).

Marciula
20-02-2014, 10:20
Linus nie bierz 5,2 nadmiar materiału na początek może Was zniechęcić. Skoro mąż szczupły to w 4,6 spokojnie zamota :) wzrost tu raczej do rzeczy nic nie ma.... Bo nie owijamy się przecież po długości tylko szerokości ;)

gakusia
20-02-2014, 10:35
Gakusia, przez forum nikt Ci nie da jednoznacznej odpowiedzi, nikt nie zna Ciebie, ani Twojego dziecka i Waszych potrzeb :dunno: Ideałem byłoby gdybyś miała warunki, żeby poprzymierzać nosidła, chusty, żeby ktoś zobaczył jak sobie radzisz z wiązaniem, jak dziecko jest ułożone w chuście, a jak w nosidle, szczególnie że piszesz, że ortopeda ma jakieś zastrzeżenia.
Co do chusty to jeszcze dodam, że 2X też nie jest najtrafniejszym wyborem, to też wiązanie dla siadającego dziecka i też trzeba trochę popracować, żeby pozycję odpowiednią uzyskać. Kieszonka jest lepszym wiązaniem i wystarczy do niego krótsza chusta, ale też pytanie czy będzie Ci wygodnie z 8kg dzieckiem z przodu (mi nie jest z lżejszym).
Jasne rozumiem, ale na prawdę totalnie zielona jestem, więc wskazanie jakiegoś kierunku jest dla mnie ważne. Bo jak przeglądałam forum to miałam totalny mętlik - tyle chust, tyle nosideł - w którym kierunku pójśc, czego szukać, jak.... Pewnie wiele z was na początku to przechodziła. A że u mnie z bliskich NIKT się nie chustuje (a dzieci w rodzinie sporo) to wcześniej o tym w ogole nie pomyślałam. Dopiero koleżanka opowiadała jak wyjechała z małą córcią i że chusta ratowała jej życie. No i zainteresowałam się, pożyczyłam od niej chustę od innej nosidło i spróbowałam. A że dla niedoświadczonej chuściary nosidło wydało się lepsze to chyba oczywiste. Dodatkowo mąż stwierdził, że nosidło bo motał się nie będzie (ale teraz jak mu mówię, że to lepsze dla synka to oczywiście bierze pod uwagę).
Pewnie - najlepiej jest poprzymierzać, popróbować, skonsultować się. Jak jest ktoś z Zielonej Góry i może pomóc, pokazać, doradzić.
Z ortopedą o chuście i nosidle nie rozmawiałam - totalnie mi z głowy wypadło. Z tego co mówiła ten brak kostnienia to nie jest jakiś duży problem, że u chłopców to się zdarza a szczególnie gdy rosną przez okres jesienno-zimowy (malo słońca). Po prostu dla pewności nie sadzać. Nie wiem jak się ma do tego chusta lub nosidło ergonomiczne, bo przecież tam dziecko jest podtrzymywane lepiej niż jak je noszę na rękach - bo na całych pleckach a nie tylko tam gdzie ręką dotknę, a przy jego wadze i kręceniu sie to już w ogóle.

gakusia
25-02-2014, 10:23
Witajcie. Udało mi sie pożyczyć od znajomych (na dłużej) chustę, którą mają od kogos z rodziny, mało była używana, oni też tylko raz ją mieli. Ale do rzeczy. Chusta jest firmy Hoppediz, długość 4,6, bawełna. Dla znawczyń podam, że jest dwukolorowa - granatowo-niebieska (Połowa jest granatowa a druga jest niebieska). Ciężko mi powiedzieć jaki splot (chyba skośno-krzyżowa). No i jest twarda. Dużo ciężej mi się ją dociąga niż wspomnianą wcześniej lennylamb (też pożyczona ale już oddana). Dziś probowałam kieszonkę i aż ręce mnie bolały. Synek w miarę grzecznie to znosił (lekkie marudzenie i odpychanie ale do ogarnięcia). Czułam/widziałam, że nie jest dobrze dociągnięta. ciągnęłam, szarpałam i luzy wciąz były. Może nie wielkie ale jednak. Synek siedział spokojnie więc chyba źle mu nie było, ale mógł lekko odepchnąć się ode mnie i patrzeć na mnie (porozmawialiśmy sobie). Mi było w miarę wygodnie. I teraz pytanie do doświadczonych matek. Czy to rzeczywiście chusta którą ciężej się wiąże czy też może coś źle robię. Co zrobić aby może trochę łatwiej było. Ponieważ jest to dla nas okres przejściowy - jak synek zacznie siadać to chcemy przerzucić się na nosidło - to czy warto kupować inną chustę (skoro ta jest i jest za free). Ale też nie chcę robić czegoś źle.
Proszę o sugestie, podpowiedzi - może jakieś inne wiązanie, może jakieś sposoby, a może taki lekki luz u sztywnie trzymającego sie 7-miesięczniaka to nie jest jakis problem. Z góry dziękuję.

nautika
25-02-2014, 12:41
Najwyrażniej naprawdę była nie wiele noszona, więc trzeba ją złamać - zmiękczyć.
Najlepiej zaplatając wciąż i wciąż w warkocze, siedząc na niej, robiąc z niej hamak dla dziecka, wsadzić na kilka nocy pod prześcieradło, wyprać kilkanaście razy, wysuszyć w suszarce, ogólnie miętolić, szarpać, a najlepiej jak najwięcej nosić :)
Po miesiącu powinno być lepiej, Hopki się szybko łamią :)

malgos
25-02-2014, 21:48
Ja bym wpakowala tegohopka do suszarki automatycznej lub zapolowala na allegro na jakąś tanią natibaby, w granicach stówki można ustrzelić na licytacji albo na kup teraz. Mozesz tez tu na bazarku dac ogloszenie ze szukasz taniej zlamanej uzywki. Ale to ja, bo nie lubię łamać chust ręcznie, męczę się z dociąganiem, zniechęcam. Jak kupisz niedrogą to potem koszty sie w miare zwrócą przy sprzedaży, na allegro takie chusty szybko idą. A w gruncie rzeczy ponosisz w niej miesiąc-dwa i przesiądziecie się na Tulę.

majsterka
25-02-2014, 23:53
Cześć
Jestem tu po raz pierwszy i szczerze mówiąc nie potrafię się odnaleźć na tym forum. Szukam odpowiedzi na moje podstawowe pytanie: od jakiego momentu od narodzin, można nosić dziecko i w czym? Czy np już noworodka można nosić a nie wozić w wózku? jeśli tak to w chuście/w nosidełku?
O co chodzi z tym podziałem na chusty, "wisiadła" czy jakoś tak :P Pojawiają się tu często pewne wyrażenia ale nie wiem co one znaczą.
Proszę o kilka podstawowych informacji dla totalnie zielonej nowicjuszki:)
Pozdrawiam!

Magenta
26-02-2014, 07:36
Noworodka mozna nosic w chuscie, a regularnie w nosidle dziecko ktore samo siada,czyli nie ze sie trzyma posadzone tylko samo potrafi juz usiasc na pupie to jest cos okolo 7-10 miesiac. Wisiadlo to nosidelko ktore jest waskie w kroczku i co gorsza daja mozliwosc noszenia przodem do swiata, a dziecko zawsze nosimy brzuszkiem do swojego brzucha lub gdy na swoich plecach to tez brzuszkiem do siebie. Jest tu sporo o noszeniu poszukaj na spokojnie :-) ja tez tu sie na poczatku odnalezc nie moglam ;-) pozdrawiam.

gakusia
26-02-2014, 10:49
Dziękuję dziewczyny za rady. Najpierw spróbuje zabawić się w złego policjanta i "złamać" oporną chustę. Zobaczymy na ile starczy mi samozaparcia. A może synek się zlituje i usiądzie :) A jak wypatrzę jakąś okazję chustową to może skorzystam a nuż rozkręcę się w chustowaniu.
Ps. A może ktoraś z was wie dokładnie jaką mam chustę (bardzo mnie ciekawi jaki model mi się trafił) - ma dwa pasy jeden to granatowy drugi niebieski. To tak tylko z wrodzonej ciekawości :)

majsterka
26-02-2014, 11:23
Dziękuje:) Czyli w chuście noworodek sobie leży na plecach albo na boku? Widziałam moją koleżankę, która przychodziła z noworodkiem na uczelnię, była owinięta chustą, a noworodek był do niej przodem ale w pozycji pionowej (nogi też miał zawinięte w chustę, tylko głowa mu wystawała.
A mogłabyś mi powiedzieć coś więcej o tym na co trzeba zwrócić uwagę przy pierwszej chuście?

Magenta
26-02-2014, 11:46
Z telefonu pisze to nie wkleje odnosnika do fajnego artykulu na temat noszenia dziecka w pionie, juz malutkiego nawet. A chusta musi byc koniecznie skosnokrzyzowa i miekka, najlepiej uzywana. Mozesz dac ogloszenie na bazarkowym forum ze szukasz chusty dla poczatkujacej:-) a gdzie mieszkasz moze niedaleko znajdzie sie pomocna chustomama lub klubik kangura jakis? Stawy biodrowe maluszka ok? Bo nie kazde wiaznie jest odpowiednie np. te bokiem i lezace.

majsterka
26-02-2014, 13:21
Stawy jeszcze nie wiem, bo maluszek jeszcze w brzuchu ;) Tak za wczasu szukam informacji:)
Mi się właśnie kojarzy że takiego noworodka się nie powinno trzymać w pionie, ale ja się w ogóle nie znam. Tak intuicyjnie bym powiedziała, że lepiej bo nosić w chuście w której będzie leżał tak bokiem w stronę noszącego.

Mieszkam w Warszawie:)

Magenta
26-02-2014, 13:31
W Warszawie to jest chyba wszystko ;) i kluby i dziewczyny i doradcy :) nic tu po mnie ;) tutaj link o pionizacji:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/109631-w-Medycynie-Praktycznej!-o-kr%C4%99gos%C5%82upie-dziecka-w-chu%C5%9Bcie-)

gakusia
26-02-2014, 21:38
Dziękuję dziewczyny. Zabawię się najpierw w złego policjanta i spróbuję "złamać" oporną chustę. Mam nadzieję, że wystarczy mi sił i cierpliwości. A jak nie to będę rozglądać się za jakąś niedrogą chustą. A nuż wciągnę się w chustowanie a nosidło będzie dla męża :) Pozdrawiam.

BCVA
02-03-2014, 18:08
Przepraszam, że nie przeczytałam całości, a być może odpowiedź na moje pytanie już tutaj padła...
Mianowicie zastanawiam się nad chustą. Dziecko urodzi się w czerwcu i początkowo chciałabym chustę, która ułatwi mi takie codzienne funkcjonowanie w domu, tzn. coś, co się nada na kursowanie na krótkich trasach - po domu na trasie piętro-parter i w drugą stronę, do ogrodu po włoszczyznę do zupy, ekspresowe zakupy w sklepie po sąsiedzku, etc.;) Wstępnie najprostsza w obsłudze wydaje mi się chusta typu pouch, ale spotykam się z rozbieżnymi opiniami, czy nadaje się to dla noworodka, a druga kwestia, to zastanawiam się, czy ich niska cena nie świadczy o tym, że to jakiś badziew jest? Warto to rozważać, czy odpuścić?
Z góry dziękuję za odpowiedź!

owieczka33
02-03-2014, 18:42
Przepraszam, że nie przeczytałam całości, a być może odpowiedź na moje pytanie już tutaj padła...
Mianowicie zastanawiam się nad chustą. Dziecko urodzi się w czerwcu i początkowo chciałabym chustę, która ułatwi mi takie codzienne funkcjonowanie w domu, tzn. coś, co się nada na kursowanie na krótkich trasach - po domu na trasie piętro-parter i w drugą stronę, do ogrodu po włoszczyznę do zupy, ekspresowe zakupy w sklepie po sąsiedzku, etc.;) Wstępnie najprostsza w obsłudze wydaje mi się chusta typu pouch, ale spotykam się z rozbieżnymi opiniami, czy nadaje się to dla noworodka, a druga kwestia, to zastanawiam się, czy ich niska cena nie świadczy o tym, że to jakiś badziew jest? Warto to rozważać, czy odpuścić?
Z góry dziękuję za odpowiedź!

Kup kółkową. Jest łatwa w obsłudze i świetnie sprawdza się na krótkie wypady. :)

BCVA
02-03-2014, 18:45
Dziękuję Owieczko! Kółkowa była wstępnie moim drugim typem :)

natash
08-03-2014, 11:44
Nie korzystalismy dotychczas z chusty, mała ma 4 tygodnie, cierpi na kolki i była w szpitalu na zapalene płuc, także chciałbym aby czuła więcej ciepła, z tego co poczytałem dobrze byłoby wybrac chustę tkaną, bo chciałbym ją na dłużej tj. równiez jak trochę podrośnie oraz w miarę cienko, bo zimą w domu ubrałbym ją cieplej, a latem by się nie pociła. Co możecie mi polecić, bo jestem kompletnie zielony stojąc przed wyborem.

Tuci
10-03-2014, 16:46
Pod koniec czerwca urodzę drugiego chłopaka. Dla pierwszego na początku kupiłam elastyka lenny lamb, ponieważ bałam sie wiązania tkanej. Chusty uzyskaliśmy sporadycznie w domu. Jak młody usiadł, kupiliśmy nosidła Tuli, które wszyscy pokochalismy. Teraz chciałabym nosić małego urodzenia. Rozumiem, ze w dla noworodka najlepsza pozycja to leżąca, w kołyske? Czy takie wiązanie w tkanej jest dla nowicjuszki trudne? Chce używać jej na spacery ze straszakiem, wiec raczej czym dłuższe wyjścia.

Na początku myślałam tez o chuście typu kieszonka, ale zakup jej w ogóle sie nie opłaca bo słyszałam ze tylko na pierwsze 2-3 misce. Potem zastanawiałam sie nad kółkową, ale po przeczytaniu Waszych opini chyba jej nie chce. Tym bardziej ze piszecie ze ona dobra na krótsze wyjścia a ja raczej na dłuższe wyjścia mogę jej potrzebować.

generalnie nastawiam sie raczej na jedna chustę, bo pewnie pózniej będziemy używać Tuli. Jednak nigdy w mów nigdy ;)
chcialabym zeby chusta była dobra i na lato i na zimę, da sie? Chce kupić używke tak zeby pasowała na mnie: 163 i przed ciąża 52kg, mąż: 176 i 80kg. Wiem ze w nati rozmiar standardowy! ale inne firmy maja więcej rozmiarów. Jaki dla nas/mnie?

gakusia
17-03-2014, 12:46
Witajcie. Chcę napisać krótko o moim "łamaniu" chusty. Jest już dużo lepiej. Wiązaliśmy 2X, kieszonkę i plecak prosty. Jeszcze takie cacy dociąganie to nie jest ale dużo lepsze niż na początku. A dla początkujących (takich jak ja) powiem, że ważne jest co ma się na sobie. Zaczynałam wiązać jak było zimno więc miałam na sobie sweter i to był błąd - o czym dowiedziałam się jak już przerzuciłam się na bluzy lub po prostu bluzki. Materiał łatwiej szedł po gładkim materiale :) Takie to porzemyślenia początkującej.

nautika
17-03-2014, 13:42
generalnie nastawiam sie raczej na jedna chustę, bo pewnie pózniej będziemy używać Tuli. Jednak nigdy w mów nigdy ;)
chcialabym zeby chusta była dobra i na lato i na zimę, da sie? Chce kupić używke tak zeby pasowała na mnie: 163 i przed ciąża 52kg, mąż: 176 i 80kg. Wiem ze w nati rozmiar standardowy! ale inne firmy maja więcej rozmiarów. Jaki dla nas/mnie?

Maluchy nosi się pionowo najlepiej w kangurku, ale jeśli jest nie do opanowania to w kieszonce.
Tylko prawdziwi znawcy mogą sobie pozwolić na bezpieczne noszenie dziecka w pozycji kołyski.

Chusta pouch- czyli kieszonka musi być bardzo dobrze dobrana, żeby nosić w niej malucha i musiałabyś mieć dwie - jedną dla siebie, jedną dla męża.
Kółkowa to już lepsze rozwiązanie, jednak jak piszesz to nie na dłuższe wyjścia. Od tak po domu ponosić, do sklepu na chwilę wyjść.

Nati nie ma rozmiarów standardowych, wszystkich chusty są różnej długości.
I nie liczyłabym tak bardzo, że mąż się od razu wciągnąć w noszenie w chuście, bo to jednak nie nosidło :) więc raczej nie ma sensu kupować chusty pod dwie osoby. Zresztą z 4,6 i Ty i mąż powinniście sie we wszystko zawiązać.
Za to 4,6 będzie na pewno za długa na kangurka i dla Ciebie i dla męża, a kangurek jak wiadomo to jedyne słuszne wiązanie dla noworodków i niemowlaków - oprócz plecaka prostego, ale zakładam, że się za wrzucanie na plecy za szybko nie weźmiesz :) Fakt, można chustę za długo powiązać potem wokół tali, ale nie jest to zbyt wygodne.
Ja bym osobiście na Twoim miejscu kupiła 4,2m. Ty się zawiążesz we wszystko, a mąż niech się kangurka nauczy :)
I jeśli jedna chusta, to raczej jakiś używany Storchen - Inka, Anka, Lilly itp., albo stara Nati.

Idrilla
17-04-2014, 15:42
Czy chusta Natibaby Fale Dunaju dla absolutnie początkującej jaką zaraz będę jest odpowiednia? Długość chusty 4,20 mnie jest 158cm, pomóżcie :)

Marciula
17-04-2014, 17:10
Czy chusta Natibaby Fale Dunaju dla absolutnie początkującej jaką zaraz będę jest odpowiednia? Długość chusty 4,20 mnie jest 158cm, pomóżcie :)
jeśli jesteś drobna to będzie ok na kieszonkę :) ale jeśli nieco grubsza(przepraszam za stwierdzenie ;) ) to bezpieczniej będzie 4,6 kupić :)

Idrilla
17-04-2014, 17:26
Raczej szczupak ze mnie, przed ciążą było 49kg i do tego mam zamiar wrócić :) W biuście też nie duża. Fajnie, dziękuje za odpowiedź :)

djulliet
23-04-2014, 20:54
Proszę o pomoc w wyborze chusty. Pierwszego synka nosiłam sporadycznie w Hoppediz Antiqua, przeszkadzała mi sztywność i trudność w motaniu, teraz oczekuję drugiego malucha i chciałabym nosić z przyjemnością i częściej :) Wymyśliłam sobie tym razem którąś z chust Didymosa, ale jest tego taka masa że się zupełnie pogubiłam. Który Didymos będzie odpowiedni dla jesiennego dziecka, chciałabym chustę uniwersalną, która posłuży dłużej, starszak to drobinka, pewnie i tym razem duże i ciężkie dziecko nam się nie przytrafi. Ja mam 168cm wzrostu, przed ciążą 60kg, szczupła budowa ciała, mąż raczej nosić nie będzie albo sporadycznie.

jadziunia89
04-06-2014, 23:52
Cześć, mam pytanie. Czy dla raczkującej będącej wszędzie 12 miesięcznej Niuni ważącej koło 10 kg jest jeszcze sens kupować chustę?

samasia
05-06-2014, 06:45
To zależy od ciebie, czy lubisz motac ;) Bo przy starszym dziecku masz do wyboru tez nosidla.

Wysłane z mojego SGP321 przy użyciu Tapatalka

Dariuszka
26-06-2014, 18:39
Witam, jako nowa na forum chciałam się dowiedzieć jaką chustę polecacie dla mnie- wzrost 168cm, waga 70kg- rozmiar 40 przed ciążą? Chcę nosic synka od razu po urodzeniu- planowany termin na września, będę bardzo wdzięczna za każda pomoc

yena
26-06-2014, 19:32
Dariuszko, chodzi Ci tylko o dlugosc chusty? masz jakies preferencje jesli chodzi o firme, cene, kolor?

inka
26-06-2014, 19:33
Witam, jako nowa na forum chciałam się dowiedzieć jaką chustę polecacie dla mnie- wzrost 168cm, waga 70kg- rozmiar 40 przed ciążą? Chcę nosic synka od razu po urodzeniu- planowany termin na września, będę bardzo wdzięczna za każda pomoc

Na poczatek standardowe 4,6 bedzie dobre zeby kieszonke zamotac.Najlepiej wybierz uzywana bawelne w paski np Natibaby,Lenny Lamb lub Little Frog.Co ci sie spodoba ;)

Dariuszka
27-06-2014, 20:15
Tbędzie moja pierwsza chusta, więc raczej preferencji co do firmy nie mam, kolor najchętniej zielenie, błękity, brązy, szarości. Cena też raczej nie za wysoka żeby najpierw zobaczyć jak mi się będzie nosiło, czy dzieciątko polubi itd

yena
27-06-2014, 23:18
inka super Ci poradzila, a nati ma wiele pieknych zieleni:) girasolki tez sa mieciutkie i super na poczatek.

na pocieszenie, w razie poczatkowych problemow, powiem Ci, ze moj maluszek na poczatku nie byl przekonany, a teraz z chusty nie wylazi ;)

kometa
28-06-2014, 13:07
Kusi mnie troche chusta kolkowa, na szybkie wyjscia, czy wsadzenie Mlodego i pchanie wozka jak sie wkurza. Czy trudno sie wiaze kolkowa? Mozecie mi napisac o co chodzi z ramieniem zakladkowym/harmonijkowym? Bo widze rozne chusty na sprzedaz i nie bardzo rozumiem opisy :wink:

yena
28-06-2014, 17:59
Kometa, mnie zalozenie kolkowej zajmuje kilka sekund, ale na poczatku ciezko mi bylo uwierzyc, ze w kolkowej moze byc wygodnie. Teraz nie wyobrazam sobie nie miec kolkowej pod reka, w sytuacjach o jakich piszesz.

Nie mam chusty z ramieniem zakladkowym, wiec sie nie wypowiem, ale tu jest dobry watek na ten temat
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/4150-Chusta-k%C3%B3%C5%82kowa-RODZAJE-RAMION-a-komfort-noszenia

tinuviel
28-06-2014, 18:05
Tak jak yena napisała nie wyobrażam sobie nie mieć kolkowej;). Mam ramie zakladkowe i u mnie się bardzo sprawdza i wygodnie mi, ale przyznaje, że innych nie próbowałam. Najlepiej jakbyś sobie u kogoś przymierzyla czy Ci w takim będzie wygodnie:)

kometa
29-06-2014, 00:04
no tak wlasnie czytam, ze chyba bez przymiarek sie nie obedzie :) dzieki :)

myolikk
16-07-2014, 08:27
Ja też poproszę o radę - synek skończył teraz cztery miesiące i chyba jest niechustowy niestety. W każdym razie w kieszonkę czy kangurka włożyć się nie da, ale ciągle chce być na rękach przodem do świata. Zastanawiam się nad kupnem nosidełka - od kiedy można w nim nosić niemowlę? Po 6 miesiącu czy wcześniej? A jeśli chusta - to czy wiązanie na plecach wchodzi już w grę? Synek ładnie trzyma główkę. A nasza chusta to tkany hopek. Dziękuję za rady!

srebrna
16-07-2014, 08:40
Sprobuj zawiązać na boku.. W tym wieku dzieci chcą widzieć więcej. Oczywiście możesz próbować na plecach ale to wyższa szkoła jazdy :) na nosidło za wczesnie jeszcze

Sent from my RM-885_eu_poland_273 using Tapatalk

sakahet
16-07-2014, 08:41
W tym wieku Dzieci robia sie ciekawe swiata I pewno dlatego Twoj synek nie chce byc w kieszonce lub kangurku, ale juz w odpowiednio wysoko zawiazanym plecaku, gdy bedzie mogl patrzec zza Twojego ramienia, powinno byc lepiej

myolikk
16-07-2014, 17:26
Dziękuję za podpowiedzi :) Synek rzeczywiście nie toleruje chusty bo nic w niej nie widzi. Czy to wiązanie na boku jakoś się nazywa? Żebym wiedziała, jakiej instrukcji szukać. A plecak to tzw plecak prosty czy jakieś inne też są?

sakahet
16-07-2014, 17:42
Dla takiego maluszka zdecydowanie plecak prosty, inna sa odpowiednie dla starszych Dzieci

A na biodrze mozesz NP. Sprobowac kangurka na biodrze albo kolkowa przymierzyc

kornflejka
16-07-2014, 17:58
Dziękuję za podpowiedzi :) Synek rzeczywiście nie toleruje chusty bo nic w niej nie widzi. Czy to wiązanie na boku jakoś się nazywa? Żebym wiedziała, jakiej instrukcji szukać. A plecak to tzw plecak prosty czy jakieś inne też są?
Spróbuj kangurka na biodrze (http://youtu.be/jyRLhbY0Gak). A wiązań na plecach jest wiecej ale najlepiej zacząć od plecakaprostego moim zdaniem.

myolikk
16-07-2014, 18:10
Będziemy ćwiczyć :) Mam nadzieję, że Młody przekona się do chusty bo te 7 kg coraz trudniej dźwigać. A wózek tolerowany jest ewentualnie tylko do spania ;)

kornflejka
16-07-2014, 18:31
Będziemy ćwiczyć :) Mam nadzieję, że Młody przekona się do chusty bo te 7 kg coraz trudniej dźwigać. A wózek tolerowany jest ewentualnie tylko do spania ;)
U nas wózek tolerowany jest do wszystkiego tylko nie do spania ;)

Powodzenia!!

myolikk
16-07-2014, 19:55
Pooglądałam instrukcje i chyba zaczniemy od kangurka na biodrze bo nie umiem sobie wyobrazić wrzucania mojego nadruchliwca na plecy w tym tobołku do plecaka ;) Ale pewnie wszystko kwestia wprawy.

Hope
17-07-2014, 21:51
Witajcie :)
Jestem tu nowa. Potrzebuję pomocy w wyborze chusty. Córeczka ma pół roku. Nosiłam trochę w elastycznej Pentelki, ale teraz już za duża chyba. Bo obsuwa się ciągle. Mam też tkaną Azimi, ale po starszej córce. Natomiast młodsza zachustowana ciągle się wierci, kręci i przekrzywia mi się w chuście<wiążę w kieszonkę>. I teraz zgłupiałam bo albo ja źle chustuję , albo trzeba kupić porządną chustę albo mała za wszelką cenę chce być przodem do świata i dlatego się tak wierci. Nie jestem pewna czy uda mi się zachustować na plecach poprawnie, raczej wątpię <btw czy półroczniaka można już?>. Doradźcie. Jestem z Lublina. Miło by mi było spotkać się z doświadczoną chostomamą.

nautika
18-07-2014, 09:54
Bo ją trzeba już na plecy wrzucić!

JolantaB
18-07-2014, 18:02
Witam
Moja córka skończyła niedawno 3 miesiące. Żałuję, że dopiero teraz zaczęłam o tym myśleć, ale chciałabym ją nosić w chuście. Niestety nie mam o tym zielonego pojęcia, jaką wybrać i jak się do tego zabrać. Znajoma powiedziała mi o tym forum żebym się poradziła. Mała lubi być noszona tylko w pionie od samego początku więc chyba chusta się sprawdzi. Byłabym wdzięczna za pomoc :)

srebrna
19-07-2014, 14:48
Kup używaną tkaną np. Nati, pewnie rozmiar 4,6 wystarczy, używke żeby była miększa i tańsza :)

Sent from my RM-885_eu_poland_273 using Tapatalk

JolantaB
20-07-2014, 15:59
czy to jest coś takiego ? http://allegro.pl/chusta-wiazana-tkana-natibaby-niebieskie-wzory-i4407302755.html a gdzie mogę kupić używaną ?

Madziulka
21-07-2014, 11:56
Witajcie.
Potrzebuję pomocy. Mój synek ma 4,5 miesiąca i waży ponad 7 kg (pewnie bliżej 8) nosimy się teraz w bawełnianej natce, ale jest nam za ciepło i Mały jest cały mokry jak go od siebie odklejam po spacerze. Poradźcie Chustomamy czy indio będzie dla nas dobre? Chciałam najpierw kupić silka ale mi odradzono bo Mały za ciężki. Teraz marze o lila-royal 2 z lnem. Czy warto? Czy jednak to dla bardziej zaawansowanych i nie poradzę sobie? Czy ponosi moje Maleństwo trochę taka chusta? Chciałabym żeby to był zakup na dłużej :/ obiecałam mężowi że to będzie ostatnia chusta... (na razie).
Pozdrawiam

JolantaB
21-07-2014, 15:34
czy chodzi o coś takiego http://allegro.pl/chusta-tkana-nati-baby-jak-nowa-polecam-i4435945246.html ?

fan
24-07-2014, 09:23
Kup używaną tkaną np. Nati, pewnie rozmiar 4,6 wystarczy, używke żeby była miększa i tańsza :)

Sent from my RM-885_eu_poland_273 using Tapatalk

Hej :) Jak dobrać odpowiednią długość? Wzrost waga mają znaczenie? Co byłoby dobre dla mnie mamy 2 miesięcznego 5,5 kg dziecka, ja 173 cm wzrostu, rozmiar 42-44? I szukać tkanej skośnokrzyżowej? Najlepiej złamanej? Bawełna 100% czy jak najlepiej? Będę wdzięczna za każdą radę :)

Agnieszka56
25-07-2014, 10:16
hej, co do rozmiaru możesz się zasugerować:
http://www.natibaby.pl/webpage/rozmiar-chusty.html

fan
26-07-2014, 07:31
hej, co do rozmiaru możesz się zasugerować:
http://www.natibaby.pl/webpage/rozmiar-chusty.html

Dziękuję bardzo :) No to zaczynam zbierać na chustę :D Jakbym kupiła np. Nati niezłamaną (sporo takich, które były użyte 2-3 razy) to będzie dla nowicjuszki duży problem, czy będzie dość miękka? No i czy to "złamanie" pomaga się jakoś obwiązać czy tylko właśnie o tę miękkość chodzi?

Widzę, że Agnieszka z Gdańska. Pozdrawiam z okolic :hello:

Yasmin
29-07-2014, 10:45
Co na szybko poradzicie - wyjeżdzam do Turcji na 5 miesięcy- teraz są upały, młoda ma 3,5 miesiąca
jakieś nosidło jest wskazane czy tylko chusta? mam 1 kólkowa, przylatuje do mnie len z bambusem i zastanawiam się czy i co kupić..

sakahet
29-07-2014, 11:05
Co na szybko poradzicie - wyjeżdzam do Turcji na 5 miesięcy- teraz są upały, młoda ma 3,5 miesiąca
jakieś nosidło jest wskazane czy tylko chusta? mam 1 kólkowa, przylatuje do mnie len z bambusem i zastanawiam się czy i co kupić..

polecam zdecydowanie chusty; kolkowa, len z bambusem i jakas krotsza, odpowiednia na plecak - w tym wiazaniu bedzie Wam chlodniej

Yasmin
29-07-2014, 11:36
polecam zdecydowanie chusty; kolkowa, len z bambusem i jakas krotsza, odpowiednia na plecak - w tym wiazaniu bedzie Wam chlodniej
wielkie dzieki za odpowiedz !!
ta len z bambusem chyba jest krótsza.. ma 3,7 m to chyba by mi się przydało cos pełnowymarowego? do tej pory kieszonkę tylko z elastycznej robiłam, reszty wiązań muszę sie nauczyć :)
mam 160 i obecnie niestety rozmiar 42 - chyba do kieszonki to powinnam mieć chuste około 4 metrów?

wielkie dzieki za porady!!

sakahet
29-07-2014, 12:27
wielkie dzieki za odpowiedz !!
ta len z bambusem chyba jest krótsza.. ma 3,7 m to chyba by mi się przydało cos pełnowymarowego? do tej pory kieszonkę tylko z elastycznej robiłam, reszty wiązań muszę sie nauczyć :)
mam 160 i obecnie niestety rozmiar 42 - chyba do kieszonki to powinnam mieć chuste około 4 metrów?

wielkie dzieki za porady!!

w kieszonce moze byc Ci za goraco w upaly; polecam plecak prosty i kangurka- sa tak samo przewiewne

Yasmin
29-07-2014, 13:15
w kieszonce moze byc Ci za goraco w upaly; polecam plecak prosty i kangurka- sa tak samo przewiewne

a ten plecak i kangurek już mogę zakładać? gdzie znajdę jakieś fajne filmiki - moze jest tu jakaś sekcja na forum z poradami odnośnie wiązania?
sorki że tak dopytuje ale nie mogę się trochę odnaleźć a córcia nie pomaga :) zabiera uwagę

sakahet
29-07-2014, 16:25
a ten plecak i kangurek już mogę zakładać? gdzie znajdę jakieś fajne filmiki - moze jest tu jakaś sekcja na forum z poradami odnośnie wiązania?
sorki że tak dopytuje ale nie mogę się trochę odnaleźć a córcia nie pomaga :) zabiera uwagę

plecak i kangurek jak najbardziej mozesz juz wiazac; kangurek jest od urodzenia :)
tu masz caly dzial z wiazaniami: http://www.chusty.info/forum/forumdisplay.php/70-Chustowi%C4%85zanie

tam znajdziesz instrukcje do kangurka i do plecaka prostego

samasia
29-07-2014, 17:57
Moje ulubione instrukcje to te niemieckie (tu kieszonka (https://www.youtube.com/watch?v=TKYW_j80_Ss)), chociaż niewiele rozumiem. Szkoda, że nie mają zrobione kangurka. Plecaczek za to mają super pokazany.

Yasmin
30-07-2014, 21:40
dzięki dziewczyny... cały czas się waham czy kupić bawełnianą LL 4,2 metra czy Agat Little Frog rozm 3.6m wełna merytesowa i bawełna.. podobno dobry na upały... co radzicie??

fan
31-07-2014, 14:20
Ja się nie znam na składach, bo dopiero co kupiłam chustę, ale jak na razie widzę, że nic krótszego niż 4,6 mieć nie mogę (roz. 42 raczej na górze). Wiążę na razie tylko kieszonkę i zostaje mi trochę ogonka, ale z krótszą mogłabym sobie nie poradzić. Więc to zależy jak chcesz nosić. W tym wątku masz opisane trochę jaka chusta jest potrzebna do jakiego wiązania - http://www.chusty.info/forum/showthread.php/44948-Rodzaje-wi%C4%85za%C5%84

1985sloneczko
15-08-2014, 16:59
POMOCY!! Jestem nowa ;)
Z góry dziękuję wszystkim którzy będą chcieli mi pomóc :) Jestem totalnym nowicjuszem, z wielkim zamiłowaniem do bliskości z moim ukochanym dzieckiem :) Młody ma 9,5miesiąca i z jakieś 9kg :) do tego ok. 78cm długości i d kilku dni siada (nareszcie!! bo to oznacza że możemy zacząć przygodę z blw:D). Marzy mi się zostawić w domu wózek i wziąć Syna ot tak na spacer w czymś (nosidło, chusta), ale totalnie nie wiem co by się nadawało dla nas :/ Poradźcie coś - plissssss :)

yena
15-08-2014, 17:55
sloneczko, a próbowałaś kiedykolwiek jakiegoś nosidła? chustę doradzić łatwiej, ale z nosidłami to bardzo indywidulana sprawa. widziałam ostatnio u koleżanki nowe beco, które kupiła dla dziecka w podobnym wieku - bardzo się to nosidło zmieniło przez lata. wydaje się dośc uniwersalne, jest łatwe w obsłudze - bardzo mi się spodobało, a i koleżanka zadowolona. :)

1985sloneczko
15-08-2014, 18:09
No właśnie nigdy nic - nawet nie mam z kim o tym porozmawiać, nie znam żadnej mamy z 3miasta która kangurzy :/

yena
15-08-2014, 22:29
a zaglądałaś na podforum Trójmiasto? na pewno znajdą sie tam jakieś miłe i pomocne mamy, które chętnie się spotkają:)

sakahet
15-08-2014, 22:36
Sloneczko dobrze by bylo jakbys mogla przymierzyc rozne nosidla, by zarowno Tobie jak I dziecku bylo wygodnie. A z 3miasta jest tu kilka mam

Eyja
15-08-2014, 22:41
zobacz, mamy z trójmiasta umawiają się na spotkania, może dołączysz?
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/104452-KK-Tr%C3%B3jmiasto-rok-szkolny-2013-14?p=2931091#post2931091

1985sloneczko
18-08-2014, 08:23
Dziękuję za pomoc :*

mantra
18-08-2014, 09:57
Ja potrzebuję skonsultować moje plany chustonoszeniowe :) Jedyną wiedzę jaką mam to z lektury forum i sporadycznych kontaktów z osobami noszącymi.

Jestem w ciąży, to moje pierwsze dzieciątko, rodzę w styczniu. Wymiary moje to 36 na górze i 168 cm wzrostu, mój mąż 178 cm i jest szczupły (nie nosi nic większego niż rozmiar L).

Chciałabym kupić sobie dwie chusty - jedną kółkową a drugą tkaną. Czy 4,2 będzie dobre dla nas obojga? Czy powiniśmy szukać 4,6?

Jaki rozmiar chusty kółkowej wybrać przy założeniu że interesuje mnie kółkowa z zakładkami i kółkami w rozmiarze L (przeczytałam że te parametry poprawiają komfort noszenia). Wyobrażam ją sobie szczególnie do noszenia na początku i jak dziecko będzie już chodziło, żeby szybko je wrzucić na biodro.

Jestem też zakochana w Tuli, ale wiem że na początek nie jest polecanym rozwiązaniem. Sprawiłam sobie jedank po jakiejś okazji wkładkę dla niemowlaka :P Najwyżej wypożyczę nosidło i sprawdzę na dziecku, bo rozumiem że jeżeli wszystko dobrze dociągnięte i akurat dziecko do tuli będzie pasowało to będzie dla niego ok?

Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki, też odnośnie składów chust bo tu jestem zielona.

Marciula
18-08-2014, 10:18
4,2 do kieszonki dla Was powinno się sprawdzić :) co do rs to nie pomogę.
Tulę polecam dla większego człowieka, jeśli chcecie nosić w chuście to od tego zacznijcie, dla maleństwa to będzie bardziej komfortowe :)

sakahet
18-08-2014, 10:27
Mantra mysle, ze 4,2m spokojnie wam starczy- zarowno na kangurka, na kieszonke rowniez powinno, a pozniej na plecka prosty nie bedzie za dluga; co do dlugosci chusty- ok 1,8m powinno byc wystarczajace; co do ramienia sie nie wypowiem, bo ja wole ramie proste

z Tula poczekaj az dziec zacznie siadac

i przy okazji zapraszam do ciazowego watku zimowego :)

mantra
18-08-2014, 13:00
Bardzo dziękuję za pomoc :) I zaproszenie do wątku :)

myolikk
19-08-2014, 08:37
A z nosidłem Angel Pack miał ktoś do czynienia? :)

sakahet
19-08-2014, 09:00
A z nosidłem Angel Pack miał ktoś do czynienia? :)
Tak, kiedys. A co Cie interesuje?

myolikk
19-08-2014, 09:18
Tak, kiedys. A co Cie interesuje?
Generalnie jak się sprawuje i czy warto się nim interesować jako pierwszym nosidłem dla półroczniaka :)

sakahet
19-08-2014, 11:22
Generalnie jak się sprawuje i czy warto się nim interesować jako pierwszym nosidłem dla półroczniaka :)

tutaj masz watki z opiniami uzytkownikow:
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/8082-AngelPack-ECO?highlight=Angel+Pack
http://www.chusty.info/forum/showthread.php/19021-Angel-Pack-vs-Manduca?highlight=Angel+Pack

i raczej na polroczniaka moze byc za duze jeszcze

myolikk
24-08-2014, 10:34
Niestety syn nadal chusty nie akceptuje. Kangurka na biodrze za długo motam, żeby to wytrzymał, a na plecy nie umiem go sama wrzucić (skończył niedawno 5 miesięcy). Jakieś jeszcze wiązanie byłoby dla takiego malucha? Może chusta za długa - prawie 5 metrów...

sakahet
24-08-2014, 18:42
Myolikk do kangura na biodrze I plecaka prostego 5m chusta jest zdecydowanie za dlugo. Maksymalnie potrzebujesz do tego 3,6m albo I mniej.
A probowalas kolkowej? Lub masz mozliwosc spotkac sie z kims, kto pokaze Ci jak wiazac plecak?

myolikk
24-08-2014, 20:17
Myolikk do kangura na biodrze I plecaka prostego 5m chusta jest zdecydowanie za dlugo. Maksymalnie potrzebujesz do tego 3,6m albo I mniej.
A probowalas kolkowej? Lub masz mozliwosc spotkac sie z kims, kto pokaze Ci jak wiazac plecak?
Czyli lepiej skrócić chustę do 3,6 czy sprzedać długą i kupić taką krótką (mam hopka Wiedeń)? Kółkowej porzadnej nie mam, ale zacznę się rozglądać. Co do wiązania plecaka może uda mi się znaleźć pomocną dłoń :)

HoliPoli
24-08-2014, 20:23
Czyli lepiej skrócić chustę do 3,6 czy sprzedać długą i kupić taką krótką (mam hopka Wiedeń)? Kółkowej porzadnej nie mam, ale zacznę się rozglądać. Co do wiązania plecaka może uda mi się znaleźć pomocną dłoń :)

tnij na 3,6 a z reszty uszyj kółkową :)

myolikk
24-08-2014, 21:14
tnij na 3,6 a z reszty uszyj kółkową :)
Moja chusta ma chyba dokładnie 4.6 to nie wiem czy wystarczy... ;)

Mikalina
24-08-2014, 21:29
Da sie samemu uszyc kolkowa? :p

sakahet
24-08-2014, 21:40
Moja chusta ma chyba dokładnie 4.6 to nie wiem czy wystarczy... ;)
To bedzie raczej za malo na kolkowa

Da sie samemu uszyc kolkowa? :p
Oczywiscie, ze tak :)

HoliPoli
25-08-2014, 08:47
Moja chusta ma chyba dokładnie 4.6 to nie wiem czy wystarczy... ;)

no tak, to trochę mało. Pisałaś o 5 metrach coś to myślałam, że masz 5,2 :)

RoxieSTB
25-08-2014, 09:39
Nawet z 5.2 nie da rady zrobić 3.6 i kółkowej.

kornflejka
25-08-2014, 09:55
A ile trzeba chusty na kółkową??

sakahet
25-08-2014, 10:00
Ja szylam kolkowa dla siebie z 1,8m materials, ale ja drobna jestem I ta kolkowa mam na wymiar. Na dluzsza z 2m sie przydadza

kornflejka
25-08-2014, 10:18
Ja szylam kolkowa dla siebie z 1,8m materials, ale ja drobna jestem I ta kolkowa mam na wymiar. Na dluzsza z 2m sie przydadza

Dzięki!

naisha
28-08-2014, 17:52
Witam :) Nowa jestem i zielona kompletnie. Pomocy :)
Szukam rozwiązania dla mnie i dla mojej córki oczywiście. Nie wiem czy zaakceptuje chustę czy nosidło....bo kapryśna troszkę. Ale ręce powoli odpadają mi bo Mała z powodu kolek noszona często...
Polecano mi kiedyś chustę elastyczną bo łatwiej się wiąże, ale przeczytałam gdzieś że po osiagnieciu przez dziecko 7kg to średnio się sprawdza. Moja córka ma 2,5 miesiąca, i do najlżejszych nie należy, pewnie z 6 kg już ma. Czy jest sens kupować elastyczną? A tkaną podobno ciężej uwiązać...nie wiem czy sobie poradzę sama. Wyjeżdzam za chwilkę do Niemiec i tam raczej nie znajdę nikogo kto mi "na żywo" pokaże co i jak? Żebym ja dziecku krzywdy nie zrobiła złym wiązaniem...
A może kupić Marsupi albo Manducę czy inne nosidło? Ale Mała jeszcze główki dobrze nie trzyma...
Proszę ładnie o jakieś rady....bo już myślę tydzien i nie mogę się zdecydować...a naczytałam się jak głupia..

len_a
28-08-2014, 17:54
maisha a moze chusta kółkowa? łatwa to zawiązania i do dociągania ;) na nosidełko jest zdecydowanie za wcześnie...

naisha
28-08-2014, 17:57
Zapomniałam napisać że kółkową mam i nijak nie umiem dziecka do tego wtrynić. Mam wrażenie że mi wypadnie. A moja Lenka to tylko w pionie lubi byc noszona bo w poziomie drze się jak szalona. Diabli wiedzą czemu tak...

sakahet
28-08-2014, 19:08
naisha- a skad jestes? albo gdzie bedziesz w Niemczech? bo nawet tu na forum jest lub byla Polka- doradczyni mieszkajaca w Niemczech wiec moze moglaby Ci pomoc juz za granica, jesli tutaj nie uda Ci sie z nikim spotkac;
elastyczna odradzam, ona wg mnie jest tylko z pozoru latwiejsza, a poza tym Twoja cora moze szybko z niej wyrosnac; zdecydowanie polecam na tym etapie chuste tkana

naisha
28-08-2014, 19:35
No właśnie i tu i w Niemczech mieszkam w małych miejscowościach, do Wrocławia mam 80km i nie mam teraz z kim skoczyć tam z dzieckiem. A w Niemczech tam to już w ogóle kawał drogi do większego miasta. tak sobie właśnie myślałam że ta elastyczna to już troszkę za późno dla mojej grubaski. Muszę pomyśleć nad tą tkaną jeszcze, może jakoś to ogarnę, a jak nie to poczekam na lepsze czasy jak będę mogła nosidła używać. Dzięki za pomoc. :)

melodi
28-08-2014, 19:45
Ja mimo wszystko polecam tkaną, nosidło jest dla dzieci siedzących, a to czasem przychodzi później (mój synek dopiero jak miał 8 miesięcy). Sama uczyłam się wiązać z filmików na youtubie, a zdjęcia wiązania możesz tutaj wrzucić w odpowiednim wątku, i pomożemy Ci ocenić, jeżeli coś będzie nie tak :)W razie czego chustę tkaną (skośno-krzyżowo, bo to bardzo ważne) za 100zł już kupisz, i spokojnie za tyle sprzedaż, z doświadczenia widzę,że obrót jest duży :)

hola
28-08-2014, 19:47
Witam :) Chciałam się doradzić w kwestii materiału chusty - chciałabym kupić nową tkaną splotem skośno-krzyżowym i zastanawiam się, czy kupić zwykłą bawełnę (z tego co tu przegrzebałam temat, polecacie 100% bawełnę na początek), czy skusić się na domieszki np. bambusa - słyszałam, że takie chusty są bardziej przewiewne. Słaba jestem w materiałach, może głupie pytanie zadam, ale co daje chuście bambus, jedwab, len, wełna, konopie ? ;) Będę bardzo wdzięczna za pomoc.

HoliPoli
28-08-2014, 19:54
hola, IMO domieszki są głównie po to żeby kasę z chustomaniaczek wyciągać :ninja:

100% bawełna jest super od początku do końca, bambus ponoć nadaje śliskość ale może też sprężynować (za to miękki od początku), len czy konopie dają tzw 'nośność' (ja tego nie czuję, miałam len tylko) ale wymagają łamania, jedwabiu nie macałam a wełna hm... no nie wiem, moja jest milutka po prostu od początku :) ale ponoć wełna wełnie nierówna

naisha
29-08-2014, 17:16
OK. Dzięki serdeczne za pomoc. Kupię w takim razie tkaną i wypróbuję. Może jakoś się zamotam w to. Jaka długość dla mnie? Mam 162cm i ogólnie drobna jestem. I jaką w miarę niedrogą na poczatek polecacie?

kornflejka
29-08-2014, 17:27
OK. Dzięki serdeczne za pomoc. Kupię w takim razie tkaną i wypróbuję. Może jakoś się zamotam w to. Jaka długość dla mnie? Mam 162cm i ogólnie drobna jestem. I jaką w miarę niedrogą na poczatek polecacie?

Najprawdopodobniej najlepsza będzie dla Ciebie chusta o długości 4,2 m albo 4,6 m. Rozejrzyj się na chustostraganie (http://www.chusty.info/forum/forumdisplay.php/64-Chustostragan) i zajrzyj też tu (http://www.chusty.info/forum/showthread.php/109394-O-co-pytać-kiedy-chcę-kupić-pierwszą-chustę) - powodzenia! :)

sakahet
29-08-2014, 21:24
Naisha - jestem niewiele nizsza od Ciebie I 4,2m w zupelnosci mi wystarcza do wszystkich uzywanych wiazan, nawet by krotsza starczyla -tak ok 4m; 4,6m pewno I na Ciebie bedzie przydluga
Na poczatek polecam zwykla bawelenke- np. Little Frog, Natibaby lub Lenny Lamb
A I taniej moze wyjsc Cie kupno uzywanej

hola
29-08-2014, 22:02
Dziękuję za odpowiedź. Rozważam takie trzy chusty - 100% bawełna nati lub frog, albo lennylamb 60% bawełna 40% bambus - cena nie gra tu roli, chodzi mi głównie o to, żeby się ją miło motało no i żeby się nie pocić z dzieciątkiem... Co myślicie? Jeszcze przeraża mnie trochę długość sugerowana dla mnie wg tabeli tu kiedyś wrzuconej... 4,6m :/ Czy jeśli noszę na górze 38 to 4,1m będzie za krótkie na kieszonkę? Bo chyba prościej się zawiązać krótszą. Swoją drogą, jak Wy sobie radzicie przy błocie, śniegu?! :D :oops:

naisha
06-09-2014, 09:41
Dzięki za rady, kupiłam chustę nati, teraz tylko nauczyć się motać, ale z tym muszę poczekać na dobry humor mojej panny...z tym ostatnio ciężko. Na razie filmiki oglądam jak motać.
Jeszcze mam 1 pytanie. Nosidło Beco Butterfly 2 to jest ok? Ma ktoś jakies doświadczenia?? Czytam już tak na przyszłosć... Kolezanka dostala w prezencie, a ma juz ergobaby i to chce sprzedac.

HoliPoli
06-09-2014, 18:57
naisha, Beco ok :) tu masz wątek o Beco: http://www.chusty.info/forum/showthread.php/1022-Beco-nosidlo-ergonomiczne?highlight=beco

kornflejka
06-09-2014, 19:12
Dziękuję za odpowiedź. Rozważam takie trzy chusty - 100% bawełna nati lub frog, albo lennylamb 60% bawełna 40% bambus - cena nie gra tu roli, chodzi mi głównie o to, żeby się ją miło motało no i żeby się nie pocić z dzieciątkiem... Co myślicie? Jeszcze przeraża mnie trochę długość sugerowana dla mnie wg tabeli tu kiedyś wrzuconej... 4,6m :/ Czy jeśli noszę na górze 38 to 4,1m będzie za krótkie na kieszonkę? Bo chyba prościej się zawiązać krótszą. Swoją drogą, jak Wy sobie radzicie przy błocie, śniegu?! :D :oops:


hola - pray błocie i śniegu jeszcze nie motałam, ale wybrałabym jakąś króciznę pewnie albo kółkową.
Ja też noszę rozmiar 38 i chusta rozmiar 5, taka co ma właśnie 4,1m wystarcza na kieszonkę tak na styk... Może poszukaj takiej, która będzie nieco dłuższa - mam chusty o długości 4,2 i 4,4 i jest znacznie lepiej.

vika
23-09-2014, 20:00
Dziewczyny podpowiedzcie proszę czy takie coś zdaje egzamin http://babynet.pl/womar-nosidelkochusta-banana-n11-zaffiro-p-727.html mam chustę jakąś zwykłą z allegro ale nie mogłam się do niej przekonać ...nie mam cierpliwości do zakładania tego :( mam nosidełko womar ale jakieś najzwyklejsze i też mi wcale nie odpowiada dałam sobie spokój przy córce ale za msc będę rodzić synka i zastanawiam się czy jednak nie przydało by mi się coś ...córa ma 16 msc więc wymaga opieki a jak mały też będzie tego wymagał nie wiem co zrobię :(

HoliPoli
23-09-2014, 20:15
vika, nie kupuj tego.
jak chcesz coś na szybko i łatwo zakładać to kup chustę kółkową. Zakładanie jest naprawdę proste i szybkie i można w niej spokojnie od urodzenia nosić.

Karusek
23-09-2014, 20:34
popieram
w tych bananach jak na fotce nie masz szansy ułożyć odpowiednio dziecka
i z doświadczenia dopiszę, że w chuście tkanej jednak wygodniej, bo ręce bardziej wolne - dziecko w bananie nie jest do Ciebie dociśnięte i w razie jakiegoś pochylania się, musisz je podtrzymywać, a przy chuście ręce masz w pełni do dyspozycji swojej albo drugiego dziecka

Megi
23-09-2014, 21:29
za msc będę rodzić synka i zastanawiam się czy jednak nie przydało by mi się coś ...córa ma 16 msc więc wymaga opieki a jak mały też będzie tego wymagał nie wiem co zrobię :(

Vika, u mnie dzieciaki z podobną różnicą wieku i powiem Ci, że bez chusty byłoby ciężko. W domu jeszcze ogarniam, ale spacerów bez najmłodszego w chuście sobie nie wyobrażam. Poszukaj czegoś taniego na bazarku, może jakaś nati Ci podejdzie i spróbuj na początek jakieś łatwe wiązanie np. kieszonkę. Filmików instruktażowych na youtube jest od groma, a tu na forum dziewczyny po kursach dodatkowo skorygują i doradzą. I potwierdzę za dziewczynami przede mną, że szkoda upychać dziecko w taki banan.

srebrna
24-09-2014, 09:21
Popieram przedmówczynie, torby na dziecko są bezsensu, zresztą jak sie nawet przyjrzysz zdjęciom to zobacz że panie pozujące są w nienaturalnej pozycji i cały czas dzieci podtrzymują. Masz juz kilka nietrafionych zakupów za sobą więc lepiej posłuchać rad :) Ja osobiście na twoim miejscu kupiłabym elastyka na początek (jakąś tanizne za 50zł) bo to łatwo nauczyć się wiązać mimo że metry tkaniny. Tym bardziej że zima idzie a w elastyku pierwszy problem to że w lecie bywa gorąco. Jak już sie oswoisz z metrami to potem zwykłą długą skośnokrzyżową (jakiegoś pasiaczka Nati np. za 100zł), a jak z metrami będzie Ci źle to kółkową (też jednak skośnokrzyżową)

Karolka
24-09-2014, 12:58
Proszę o pomoc.
Zaczynam się rozglądać za jakąś chustą tkaną, taką uniwersalną- całoroczną i długą (teraz do kieszonki, a jak się nauczę to chcę używać też do plecaka i kangura). Wcześniej nosiłam w elastycznej LL, teraz mam pożyczoną tkaną Little Frog Akwamaryn 100% bawełny długość 4,6. Dobrze mi się z niej wiąże kieszonkę, wygodnie nosi dziecko (5,5 miesięcy, 7,5 kg). Tylko, niestety, muszą ją za jakiś miesiąc-dwa oddać, bo kuzynka się spodziewa kolejnego potomka... I się zastanawiam co wybrać. Mogłabym kupić identyczną, ale wolałabym jakiś inny kolorek. Bardzo mi się podoba wizualnie chusta Little Frog Opal z lnem. Liczę też na to, że len będzie bardziej przewiewny i nośny. Chciałabym kupić nową 4,6. Tylko czy dam radę ją złamać i zawiązać? Czuje się jeszcze raczej początkująca.

sakahet
24-09-2014, 13:05
Proszę o pomoc.
Zaczynam się rozglądać za jakąś chustą tkaną, taką uniwersalną- całoroczną i długą (teraz do kieszonki, a jak się nauczę to chcę używać też do plecaka i kangura). Wcześniej nosiłam w elastycznej LL, teraz mam pożyczoną tkaną Little Frog Akwamaryn 100% bawełny długość 4,6. Dobrze mi się z niej wiąże kieszonkę, wygodnie nosi dziecko (5,5 miesięcy, 7,5 kg). Tylko, niestety, muszą ją za jakiś miesiąc-dwa oddać, bo kuzynka się spodziewa kolejnego potomka... I się zastanawiam co wybrać. Mogłabym kupić identyczną, ale wolałabym jakiś inny kolorek. Bardzo mi się podoba wizualnie chusta Little Frog Opal z lnem. Liczę też na to, że len będzie bardziej przewiewny i nośny. Chciałabym kupić nową 4,6. Tylko czy dam radę ją złamać i zawiązać? Czuje się jeszcze raczej początkująca.

dwie rzeczy- jesli zalezy Ci by chusta byla od razu zlamana, to lepiej zainwestowac w uzywana; nie wiem jaki jest Opal LF z lnem, bo np Agat LF z lnem, byl dosyc miekki od poczatku
- jezeli planujesz tez tej chusty uzywac do kangurka i plecaka prostego, to 4,6m bedzie zdecydowanie za dluga wiec polecam krotsza chuste;

Karolka
24-09-2014, 15:25
- jezeli planujesz tez tej chusty uzywac do kangurka i plecaka prostego, to 4,6m bedzie zdecydowanie za dluga wiec polecam krotsza chuste;

A czy krótsza nie będzie za krótka do kieszonki? Ta 4,6 którą teraz mam jest dla mnie do kieszonki dobra z lekkim zapasem, a i mąż zawiązuje na styk. Więc tak kombinuję, że z 4,6 zrobię i kieszonkę i PP i kangura. No chyba, że coś przekombinowałam i się tak nie da? Wolałabym uniknąć zakupu od razu dwóch chust...
A może się nie da kangura czy PP z takiej długiej chusty? Fakt, że jak miałam pożyczoną LL z bambusem 5,2 to nie umiałam tego zamotać i dociągnąć w kieszonkę, ale nie wiem, czy to kwestia długości czy bambusa.

Gina
24-09-2014, 16:03
Na kieszonkę potrzeba ciut wiecej. Chuste trzeba dopasowac tez do wlasnych rozmiarow. Ja rozm 38 z 4,2 zamotam kieszonke ale w sumie tak na styk.
Sadze ze w tym przypadku to kwestia bambusa. Jak dla mnie bambus sie "ciągnie" i jest "śliski" i tu upatruje problemow z motaniem.

Przy plecaku prostym zostana dluzsze ogony ale mozesz je zawiazac dodatkowym węzlem lub dookola pasa zeby je "zużyć" i sie nie potykać. Jak kupisz chuste za krotką to kieszonki nie zamotasz...

Edit: co do lnu to nie pomogę ale polecam bawełnę. Imo to najbardziej uniwersalny skład.
Mam LF od nowosci i nie trzeba jej łamać. Bratowa kupila Nati i tez jest ok. O innych sie nie wypowiem bo nowek nie mialam.

sakahet
24-09-2014, 17:21
Karolka da sie zawiazac z dluzszej chusty I kangurka, I pp. Dla mnie jest to kwestia wygody
Najlepiej zmierz sobie ten nadmiar, ktory zostaje Ci po zawiazaniu kieszonki I bedziesz wiedziala czy 4,2m Ci wystarczy

Karolka
25-09-2014, 09:40
Dziękuję za rady.
Może faktycznie bawełna? Muszę jeszcze pomyśleć zanim coś kupię:
- 4,2 odpada, bo na męża nie starczy, a on też nosi,
- kusi mnie ten len (śliczny, bardziej nośny, dobre recenzje), ale bawełna jest najbardziej uniwersalna, a wzór mogę kupić bardzo podobny...
- cena: 4,6 len to jednak 264 zł, a bawełna tylko 184 zł, więc zostało by 80 zł - jak jeszcze trochę dołożę to sobie kupię drugą chustę 3,6...
Hmmm....

sakahet
25-09-2014, 10:22
O, I z tymi dwoma chustami to dobre rozwiazanie jest ;)

WiOlcia
26-09-2014, 00:12
Jakiej długości chusty szukać dla rodziców rozmiaru "m" i wzroście 181cm i 171cm? Tak, żeby była uniwersalna na kangurka i kieszonkę? Na samego kangurka ile by im wystarczyło?
:)

Yellowstone
26-09-2014, 11:51
Jestem takiej samej wielkości, kangura i plecak wiążę z 3,6, kieszonkę i 2x z 4,2.

melodi
26-09-2014, 14:25
Myślę,że 4,2, mniejsza mogła by nie styknąć moim zdaniem. W sumie to tak ciężko określić, bo każdy ma jednak inne proporcje ciała ;) Ale lepiej chyba mieć dłuższą, niż krótszą. Najwyżej ogony będą zwisać :)

agum
26-09-2014, 15:25
Ja np sie przejechalam kupując 4,2 -chcialam mieć taką uniwersalną do wszystkiego i poraz kolejny przypomniało mi się hasło,że jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego.
Mnie z 4,2 kieszonka juz nie wychodziła,na plecak prosty za długie ogony. Też mam 36-38 i podobmy wzrost. Zdecydowanie preferuję 2 długości. Zawsze mozesz kupić długa a jak zaczniesz nosić na plecach - skrócić ją sobie.

jul
27-09-2014, 01:42
A u mnie, przy 36-38, nizszam od agum, piatki to wlasnie rozmiar idealny na kieszonkę i plecak z tybetanem (aczkolwiek tem teraz odradzany), ciekawam czy zawsze na jakies dluzsze piatki trafiałam, bo jak wiadomo ten sam rozmiar w dwoch niby tych samych chustach potrafi sie różnić
Dla meza (średni, 189 wzrostu) 4,2 jest juz przykrotkie na kieszonkę.

WiOlcia
28-09-2014, 00:40
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi! Jutro bedziemy przymierzać chusty na wielkiej lalce;)

hola
02-10-2014, 17:31
Dziewczyny a jesli motam kieszonkę z 3,80 (tak ze ogony dosc krotkie:), to ile potrzebuje na taki plecak z koszulką z przodu jesli nie lubię jak mi wisi dużo chusty? :D

HoliPoli
02-10-2014, 17:37
nie wiem jak to robisz, że motasz kieszonkę z takiej krócizny ale na plecak z koszulką raczej jeszcze mniej :)
no nie wiem... 3,6 próbowałaś?

hola
02-10-2014, 18:38
nie wiem jak to robisz, że motasz kieszonkę z takiej krócizny ale na plecak z koszulką raczej jeszcze mniej :)
no nie wiem... 3,6 próbowałaś?

Pooważnie?! Plecak prosty to nawet nie pytam, bo widzę, że to malutko trzeba, ale na ten z koszulką myślałam że trzeba mieć 4,6 przynajmniej :D Jeszcze nie próbowałam nigdy, bo mała nie siedzi.

Leoni
02-10-2014, 18:46
Dziewczyny a jesli motam kieszonkę z 3,80 (tak ze ogony dosc krotkie:), to ile potrzebuje na taki plecak z koszulką z przodu jesli nie lubię jak mi wisi dużo chusty? :D


nie wiem jak to robisz, że motasz kieszonkę z takiej krócizny ale na plecak z koszulką raczej jeszcze mniej :)
no nie wiem... 3,6 próbowałaś?

heh ja też z 3,8 motałam kieszonkę i teraz szukam czegoś na plecak z koszulką:)

HoliPoli
02-10-2014, 20:04
Pooważnie?! Plecak prosty to nawet nie pytam, bo widzę, że to malutko trzeba, ale na ten z koszulką myślałam że trzeba mieć 4,6 przynajmniej :D Jeszcze nie próbowałam nigdy, bo mała nie siedzi.

No mi się wydaje, że na plecak z koszulką to +/- tyle co na kieszonkę. Ja wiążę jedno i drugie z 4,6 i nie mam przesadnie długich ogonów. Spróbuj z tej samej chusty co kieszonkę i zobacz :)

hola
02-10-2014, 20:06
Dzięki, spróbuję na jakimś pluszaku mniej wiecej. A na plecy niesiedzacego brzdaca mozna?

HoliPoli
02-10-2014, 20:13
Dzięki, spróbuję na jakimś pluszaku mniej wiecej. A na plecy niesiedzacego brzdaca mozna?

Można na pewno w plecak prosty, na plecak z koszulką to bym poczekała aż usiądzie

hola
02-10-2014, 20:14
Można na pewno w plecak prosty, na plecak z koszulką to bym poczekała aż usiądzie

ahh, dzięki :)

Emilia
16-10-2014, 23:02
Poszukuję chusty, która się łatwo dociąga i jest dość nośna, tzn. poniesie dziecko 8,5 kg wzwyż ;) Teraz mam Storchenwiege i dziecię 8,5 m-cy, wiążemy się, ale dociąganie tej chusty jest dla mnie dość trudne, tzn. ciężko mi tak zrobić, żeby było idealnie, w dodatku dziecię mi się buntuje przy dociaganiu (chociaż teraz i tak mniej się buntuje niż wcześniej). Może to kwestia wprawy, ale podobno są różnice między chustami w łatwości dociągania, więc pomyślałam, że spróbuję czegoś innego.

mroowa
17-10-2014, 09:51
Witam,
Proszę o radę. Jestem nowa na forum :)
Chciałabym zakupić chustę do noszenia mojego 3 tygodniowego szkraba (waga 4,2kg). Polecano mi na początek chustę elastyczną. Nadmienię, że nigdy nie wiązałam chusty i nie miałam z chustą styczności.
Jaką chustę do noszenia noworodka kupić? i od razu się zapytam czy jest się w stanie samemu nauczyć wiązać chustę czy konieczny jest kurs/pokaz?
Pozdrawiam

sakahet
17-10-2014, 10:56
Witam,
Proszę o radę. Jestem nowa na forum :)
Chciałabym zakupić chustę do noszenia mojego 3 tygodniowego szkraba (waga 4,2kg). Polecano mi na początek chustę elastyczną. Nadmienię, że nigdy nie wiązałam chusty i nie miałam z chustą styczności.
Jaką chustę do noszenia noworodka kupić? i od razu się zapytam czy jest się w stanie samemu nauczyć wiązać chustę czy konieczny jest kurs/pokaz?
Pozdrawiam
Witaj, na tym etapie zdecydowanie odradzam chuste elastyczna, lepiej zainwestuj w tkana, szczegolnie ze starczy na dluzej; poszukaj sobie jakiejs bawelny miekkiej na poczatek; co do nauki- mozna sie nauczyc samemu, z instrukcji, ale jednak bardzo pomaga pomoc drugiej osoby; wiec jesli masz taka mozliwosc, to polecam spotkanie z doradca

abigeal
17-10-2014, 10:58
podłączam się pod pytanie mroowy
moje dziecię jeszcze pod moim serduszkiem -ale chcę już ćwiczyć 'uwiązy'
Bratowa ma mi przesłać swoją chustę, z której nie korzystała (nie podołała materii) -może akurat będzie pasowała...

sakahet
17-10-2014, 11:05
podłączam się pod pytanie mroowy
moje dziecię jeszcze pod moim serduszkiem -ale chcę już ćwiczyć 'uwiązy'
Bratowa ma mi przesłać swoją chustę, z której nie korzystała (nie podołała materii) -może akurat będzie pasowała...
To daj znac, co dostaniesz, zawsze mozesz zapytac; ja niezmiennie polecam tkana :)

kornflejka
17-10-2014, 11:07
Poszukuję chusty, która się łatwo dociąga i jest dość nośna, tzn. poniesie dziecko 8,5 kg wzwyż ;) Teraz mam Storchenwiege i dziecię 8,5 m-cy, wiążemy się, ale dociąganie tej chusty jest dla mnie dość trudne, tzn. ciężko mi tak zrobić, żeby było idealnie, w dodatku dziecię mi się buntuje przy dociaganiu (chociaż teraz i tak mniej się buntuje niż wcześniej). Może to kwestia wprawy, ale podobno są różnice między chustami w łatwości dociągania, więc pomyślałam, że spróbuję czegoś innego.

a Twoja chusta jest nowa czy używana? Bo jeśli nowa to może być jeszcze nie złamana i dlatego ciężko się dociąga.

abigeal
17-10-2014, 11:49
Mam jeszcze taki dylemat –tzn. zastanawiam się jak to wyjdzie w praniu, ale ja wszędzie muszę jeździć autem (mieszkam na wsi) –z tej racji potrzebuję nauczyć się takich wiązań, które mogłabym sobie uwiązać i później tylko Żuczka z fotelika wyjąć i włożyć do chusty. Tu moje pytanie do doświadczonych Mam: jakie wiązania polecacie na początek –tego typu –bezpieczne dla noworodka?
Tych filmików jest masa –a zależy mi na sprawdzonych i prostych.

HoliPoli
17-10-2014, 11:57
abigeal, wg mnie najlepsza do tego jest chusta kółkowa. Każde polecane dla noworodka wiązanie (kangur, kieszonka) zakłada niestety, że będziesz je wiązać z dzieckiem na sobie a końce chusty ciągną się po ziemi...
Minus kółkowej jest taki, że to nie jest raczej rozwiązanie na 2-3h tylko tak na dojście gdzieś, w stylu pół godziny max (albo więcej jak dziecko lekkie :))

yaheira
17-10-2014, 12:14
Witaj, na tym etapie zdecydowanie odradzam chuste elastyczna, lepiej zainwestuj w tkana, szczegolnie ze starczy na dluzej; poszukaj sobie jakiejs bawelny miekkiej na poczatek; co do nauki- mozna sie nauczyc samemu, z instrukcji, ale jednak bardzo pomaga pomoc drugiej osoby; wiec jesli masz taka mozliwosc, to polecam spotkanie z doradca

dlaczego odradzasz elastyczną? nie można nosić takich małych dzieci w elastyku?


Mam jeszcze taki dylemat –tzn. zastanawiam się jak to wyjdzie w praniu, ale ja wszędzie muszę jeździć autem (mieszkam na wsi) –z tej racji potrzebuję nauczyć się takich wiązań, które mogłabym sobie uwiązać i później tylko Żuczka z fotelika wyjąć i włożyć do chusty. Tu moje pytanie do doświadczonych Mam: jakie wiązania polecacie na początek –tego typu –bezpieczne dla noworodka?
Tych filmików jest masa –a zależy mi na sprawdzonych i prostych.

Elastyczą można zawiązać wcześniej, tkaną wiążesz razem z dzieckiem.

HoliPoli
17-10-2014, 13:08
dlaczego odradzasz elastyczną? nie można nosić takich małych dzieci w elastyku?

Ja też bym odradzała elastyczną, bo 3 tygodniowe dziecko o wadze 4,2 kg za długo w elastyku nie pochodzi... poza tym z tym co ja wiem to zdrowiej (i wygodniej!) w tkanej no i na dłużej wystarczy.


Elastyczą można zawiązać wcześniej, tkaną wiążesz razem z dzieckiem.

Tkaną też możesz zawiązać wcześniej w 2X ale to nie jest polecane wziązanie dla noworodka.

Karolka
17-10-2014, 14:19
Też zdecydowanie odradzam elastyczną, bo:
- dziecko szybko wyrasta i przy ok. 6 kg już znacznie lepiej się nosi w tkanej;
- chusta elastyczna szybko się zużywa - po praniu i noszeniu może się rozciągnąć i wtedy gorzej podtrzymuje dziecko
- jeśli dziecko ulewa to będzie trzeba często prać chustę i elastyczna się bardzo zużyje,a tkana od prania tylko się zrobi bardziej miękka;
- w chuście elastycznej łatwiej się zgrzać;
- nosząc w chuście elastycznej i tak będzie trzeba się później nauczyć od nowa wiązania (a zwłaszcza dociągania) chusty tkanej;
- to już kwestia gustu, ale IMO chusty tkane są ładniejsze: jest większy wybór kolorów, a elastyczne to w zasadzie są jednokolorowe;

Moim zdaniem lepiej od razu kupić tkaną. Można znaleźć tanio jakąś złamaną używaną, na początek koniecznie w paski i dobrze jak krawędzie są w różnych kolorach, bo to ułatwia wiązanie. Tanie i miękkie od nowości są też chusty Little Frog.

Dodatkowo na krótkie wyjścia (do pół godziny max) polecam kółkową - szybko się ją dociąga i zakłada bez zamiatania ulicy. Noworodka i małe niemowlę można nosić na leżąco, a jak dziecko zacznie trzymać główkę to na biodrze. Chustę kółkową można kupić chyba nawet taniej niż elastyczną.

HoliPoli
17-10-2014, 14:22
Dodatkowo na krótkie wyjścia (do pół godziny max) polecam kółkową - szybko się ją dociąga i zakłada bez zamiatania ulicy. Noworodka i małe niemowlę można nosić na leżąco, a jak dziecko zacznie trzymać główkę to na biodrze. Chustę kółkową można kupić chyba nawet taniej niż elastyczną.

Noworodka w kółkowej też można pionowo - analogicznie do kangura na biodrze. Ja nie mam zaufania do noszenia na leżąco.

yaheira
17-10-2014, 21:06
ok, dzięki dziewczyny za wytłumaczenie :)

Pytałam bo ja na razie mam elestyka i się przestraszyłam, że może nie powinnam nosić w nim młodego.
(a do tkanej powoli dojrzewam)

aaa i mam dodatkowy argument za tkaną:
- tkane są ładniejsze ;)

sakahet
17-10-2014, 22:22
Yaheira dziewczyny juz sporo wytlumaczyly; od siebie dodam, ze wg mnie chusta elastyczna jest tylko pozornie latwa, trzeba ja czesto kontrolowac, bo czesto sie zwija I latwo o niewlasciwe ulozenie maluszka;

abigeal
20-10-2014, 10:19
jesteście nieocenione :)
zobaczę co dostanę w spadku od żony kuzyna -wiem jedynie, że była ze stanów. Od razu przystąpię do ćwiczeń na misiu (mój TŻ podśmiewa się, żebym na naszej kocicy poćwiczyła ;) ) i zależnie od tego jak mi pójdzie, to zostanę przy niej, albo poszukam czegoś innego.
Dostałam też w spadku jakieś takie nosidło carrycot infant? czy jakoś tak, ale to jakieś takie..jak torba na zakupy trochę :\

HoliPoli
20-10-2014, 13:04
z tego co widzę to to carrycot infant to nic fajnego - taka torba na dziecko. Osobiście nigdy nie miałam ale tu na forum czytałam, że to nie jest wygodne wcale. No i pozycja dziecka pozostawia wiele do życzenia. Na Twoim miejscu bym raczej w tym nie nosiła. No a jak potrzebujesz czegoś na szybko to polecam kółkową
Kocica rzeczywiście może bardziej przypominam skrzeczącego noworodka niż miś ;)
Jeśli masz już duży brzuch to niestety sobie i tak za bardzo nie poćwiczysz. Najwyżej kolejność ruchów możesz opanować a na resztę to musisz poczekać :)

abigeal
21-10-2014, 11:59
:) na pewno na kocicy bym nauczyla sie szybko z chusty wyswobadzac ;)
Moj synek jest w polowie drogi,wiec dociagniec nie pocwicze,ale chociaz oswoje sie z tym.
Chusta w rozmiarze L to raczej nie bedzie pasowla na osobe 160 w rozmiarze s,m ?

HoliPoli
21-10-2014, 14:19
raczej dla osoby s, m to chusta też s, m :ninja:
To znaczy da się i L zawiązać tylko się namęczysz bardziej :)

mroowa
16-11-2014, 23:02
dzięki za rady :)
podjęcie decyzji trochę mi zajęło :) zdecyduję się na tkaną bo rzeczywiście będzie służyła dłużej niż elastyk
hmm tylko jaką długą powinnam kupić? przynajmniej 4,6m? (noszę rozmiar 38)

sakahet
16-11-2014, 23:36
dzięki za rady :)
podjęcie decyzji trochę mi zajęło :) zdecyduję się na tkaną bo rzeczywiście będzie służyła dłużej niż elastyk
hmm tylko jaką długą powinnam kupić? przynajmniej 4,6m? (noszę rozmiar 38)

4,6m moze byc za dluga; masz mozliwosc gdzies przymierzyc sie do chusty? w Krakowie jest chyba troche spotkan chustowych

Szalona Cytrynka
17-11-2014, 13:32
http://tapatalk.imageshack.com/v2/14/11/17/d99b5d1d88a872763820dd4fad690737.jpg

Hej dziewczyny, ktos na forum UK sprzedaje cos takiego. Chcialam kupić nosidelko dla mojego niemowlaka, ma teraz miesiąc. Ale chciałabym żeby posłużył na długo. 70euro nowka. Warto tyle płacić ?

HoliPoli
17-11-2014, 16:03
nie :ninja: i niemowlaka w nosidle lepiej nie nosić - on potrzebuje coś dopasowanego: dobrze dociągniętej tkanej a w ostateczności elastycznej. Jak na długo ma wystarczyć to tylko tkana

Szalona Cytrynka
17-11-2014, 23:08
Ok, to duzo wyjasnia! Dzieki HoliPoli!

vinga89
18-11-2014, 11:00
a ja mam pytanie trochę z innej beczki, nie wiem czy w dobrym temacie piszę :)
nosiłam synka w chuście, synek bardzo słusznej wagi niestety. ja mam spore skrzywienie kręgosłupa, przy noszeniu szybko zaczynał mnie boleć dolny odcinek i biodra... chusta poszła w kąt :( miała któraś z was takie problemy? da radę nosić tak, żeby nie bolało? czy niestety chusta nie jest dla osób takich jak ja?

HoliPoli
18-11-2014, 13:55
vinga, w takiej sytuacji to raczej tylko indywidualna konsultacja może Ci pomóc... Przede wszystkim z Twoim lekarzem czy w ogóle powinnaś nosić a jeśli tak to może też z doradcą chustowym, który podpowie jakie wiązania byłyby w takim przypadku najlepsze.
Ale co do bólów kręgosłupa ogólnie - różne wiązania różnie rozkładają ciężar - mnie po jakimś czasie w kieszonce zaczyna boleć dolny odcinek kręgosłupa i ramiona a w kangurku nie. Jednym jest wygodnie w plecaku prostym, innym tylko w plecaku z koszulką itd :)

asik
18-11-2014, 14:07
Może być też coś innego. czasami nieświadomie przy noszeniu wyginamy kręgosłup. ostatnio się z moją ziomalką chuściarą zgadałyśmy na ten temat. np gdy nosi się asymetrycznie-to nieświadomie odchylamy biodro przeciwstawnie-bo to taki instynkt. i po jakimś czasie kręgosłup może zacząć się buntować. ale w symetrycznych wiązaniach również łatwo o coś takiego. np koleżankę zaczął boleć kręgosłup w odcinku lędźwiowym-i co się okazało. zauważyła ze ostatnio wiąże małego za wysoko-i nieświadomie zaczęła odchylać głowę do tyłu-w ten sposób wpłynęło to źle na kręgosłup. odchylanie też może nastąpić samoistnie bez wyraźnej przyczyny-poprostu nieświadomie szukamy przeciwwagi.a od siebie dodam-że warto wzmocnić mięśnie pleców-poprzez mięśnie brzucha. spróbuj przy noszeniu wciągnąć brzuch-jeśli poczujesz ulgę-tzn,że trzeba popracować nad mięśniami okalającymi wokół-czyli brzuszki tip:) ja np też mam taki plan-tylko powstrzymuje mnie na razie to,że miałam cc a potem kolejną operację na brzuch po 4mc od cc-i wciąż muszę odkładać ćwiczenia:(

vinga89
18-11-2014, 16:58
Asik to bardzo ciekawe co piszesz :) czyli może jest dla nas nadzieja ;)

Emma
20-11-2014, 15:32
Mam pytania do doświadczonych chustomam :)
Po pierwsze - czy jak zawiążecie chustę, to musicie ją po czasie dociągać? Ja mam bawełnianego LennyLamb i choćbym nie wiem jak dobrze go dociągnęła, to i tak dość szybko muszę dociągać go jeszcze...
Po drugie - jakich właściwości nadają chuście poszczególne domieszki np. jedwab, wełna itd?? Która z chust z domieszkami byłaby ewentualnie dobra dla niedoświadczonej chustonówki? A może jednak bawełna najlepsza?

HoliPoli
20-11-2014, 15:40
Emma, jak chusta dobrze dociągnięta to nie powinna osiadać i nie powinnaś musieć jej dociągać (chyba Tobie kiedyś pisałam o dociąganiu po skosie i równolegle do boku chusty? jak dociągasz po skosie to dociągasz pozornie i wtedy taki efekt może być jak opisujesz). Jedyne kiedy mi się zdarza, że chusta osiada to po praniu, jak jej dobrze nie wymiętoszę przed wiązaniem. No i czytałam opinie, że bambus bywa, że sprężynuje.

A co do domieszek to chyba co noszący to inne teorie ;)
ponoć na nośność wpływają dodatnio: konopie, len
bambus i len ponoć dobre na lato
wełna ponoć dobra na zimę (ale wełna to temat rzeka, bo różne firmy różnych rodzajów wełny używają i np jednych gryzie a drugich nie)
wg mnie bawełna dobra na wszystko :D

czasem jeszcze dla chustonówek polecają dziewczyny bambus, bo miękki od nowości ale osobiście nigdy w bambus nie motałam. Wełna moja (merynos od nati) też mięciusieńki.
Konopie i lny to trzeba raczej łamać.

Eyja
20-11-2014, 15:46
a ja z doświadczenia powiem, że sa chusty, które ZAWSZE osiadaja i trzeba dociagac. brrrr
z domieszek chyba najlepsza wełna dla nowicjuszki, choć jak Holi wspomniała nie każda.
ja osobiście nie znosze domieszek z bambusa, nigdy dobrze nie udało mi sie takiej chusty zawiazać. za sliskie. ale miałam tylko bambus Nati, podobno w oszy jest inaczej.
a bawełna didka kilkuletnia - nośna i samowiążąca. to zawsze dla mnie strzał w 10 ;)

Emma
20-11-2014, 16:08
HoliPoli - tak, mi to pisałaś :) robię jak kazałaś, ale nie jestem pewna, że dobrze to zrozumiałam i czy dobrze robię, dociąganie to jednak najgorsza część we wiązaniu :( mam wrażenie, że jak wiążę to jest coraz lepiej, nic nie wisi ani z boków, ani przy główce a i tak się luzuje po jakimś czasie i dziecko "osiada". A może to wina że od początku wiążę nieco za wysoko? czółko dziecka na wysokości moich ust gdzieś...

Co do domieszek, to widzę że nie mam co kombinować i jak już to jakąś inną bawełnę, może lepiej mi podejdzie jej wiązanie :)

HoliPoli
20-11-2014, 17:30
nie no wiesz, to chyba cały szał na domieszkach polega, żeby wypróbowywać :)

jak masz czółko na wysokości ust to rzeczywiście trochę wysoko. A jak dociągniesz po raz drugi to po jakimś czasie znowu musisz dociągać czy już wtedy jest dobrze na dłużej?

Emma
20-11-2014, 17:36
właśnie ją zawiązałam nieco niżej i jest super :D nie opadła jeszcze :P

Emma
20-11-2014, 18:30
no dobra, mam ją już koło półtora godziny i dopiero teraz zaczyna się rozluźniać - głównie pod pachami... wiem, że męczę gdzie sie da pytaniami, ale chciałabym dojść do perfekcji przy wiązaniu :)

HoliPoli
20-11-2014, 21:00
ależ to w pełni zrozumiałe. Jak Ci się rozluźnia po 1,5h to wg mnie jest ok - dobrze zawiązane i dociągnięte. Jednak sama się ruszasz i dzieć też no a materiał też ma swoje ograniczenia - napięcia idealnie w nieskończoność nie utrzyma

tak sobie myślę, że jak wysoko wiążesz to może chusta idzie inaczej lekko niż powinna (np bardziej po skosie itp) i przez to też potem się rozluźnia. Skoro niżej jest lepiej to sugeruję wiązać niżej :)

Emma
20-11-2014, 21:23
Pierwszy raz udało mi się ją tak długo mieć w chuście bez poprawiania, także wszystko wskazuje na to, że po prostu muszę wciąż pracować nad techniką i w końcu dojdę do wprawy ;)

naisha
03-01-2015, 18:38
Hej. Wpadam na szybko podziękować za porady. Jako tako radzimy sobie z wiązaniem, ale jednak jeszcze treningu potrzba. Mąż sobie nie radzi i się buntuje więć nosi w Marsupi od czasu do czasu. Przymierzamy się do Beco bo Młoda już ładnie siedzi. Chusty i nosidla ratują moje ręce, bo dziecko nie cierpi wózka...no nie znosi. Ja też go nie lubię, to przynajmniej nie ma konfliktu ;). Ludzie oczywiście twierdzą że to wina tego noszenia w chuscie. Wasze pociechy też nie cierpią wózków??
U mnie w górach chusta i nosidełko to super sprawa, wszędzie wlezę, po lesie połażę, na górkę niewielką się wdrapię, żwirki itp. nam nie straszne. Młoda tylko głową kręci i obserwuje zadowolona.
Polecam niezdecydowanym :)

HoliPoli
04-01-2015, 12:01
naisha, to zależy od dziecka, moja wózek uwielbia od zawsze choć noszona była też i w chuście od samego początku :) i teraz czasem wybiera wózek a czasem noszenie
a na górskie wyprawy i w ogóle jakiekolwiek wyprawy w teren to chusta/nosidło absolutnie rządzi! :D

bimbunia
04-01-2015, 12:41
Chustoekspertki prosze o pomoc.

Kupiłam na początek taką oto chustę. Niewygodnie mi się ją wiąże, zastanawiam się czy to kwestia braku wprawy czy może chusta nieodpowiednia?
http://www.modaciazowa.com/odziez_ciazowa,Chusta_tkana_CZEKOLADOWY,p757.html Wg opisu jest to Chusta o długości 5 m i szerokości 70 cm, tkana splotem prostym.

Będę wdzięczna za rady!

Idrilla
04-01-2015, 18:03
Mój nie cierpi wózka od początku. Przez pierwsze 3 miesiące próbowałam go w nim wozić bo było ciepłe lato i nie czuliśmy się komfortowo pocąc się w chuście jednak na nic się to zdało i zwykle wracałam ze spaceru z synem na rękach ;) Od sierpnia w ogóle wózka nie używam i właśnie zdecydowałam się go sprzedać... Też mi próbowali wmówić, że niechęć do wózka to wina chusty ;) Ale to guzik prawda bo młody nie znosił wózka zanim poznał chustę (zaczęłam motać jak skończył miesiąc) ;)

Leoni
04-01-2015, 18:13
mój też NIENAWIDZIŁ wózka przez 5 mcy....wystarczyło go położyć i od razu ryczał...bo nawet płakaniem tego nazwać nie można byłó. Od kiedy skończył poł roku to teraz spacery w wózku to loteria- nigdy nie wiem po jakim czasie zacznie płakać dlatego zawsze wożę albo chustę albo tulę

Karolka
27-01-2015, 17:41
Proszę o radę. Szukam czegoś do noszenia dziecka na plecach.

Synek ma 9 miesięcy, ok. 8,5 kg. Teraz nosimy z mężem w chuście w plecaku prostym, ale ja umiem zawiązać tylko w domu przy łóżku, a mąż potrzebuje jeszcze dodatkowo mnie do pomocy. Chcielibyśmy coś trochę łatwiejszego, co będziemy umieli założyć np. w supermarkecie. Dodam, że jestem w 3 miesiącu ciąży.

Myślałam o MT, bo wydaje mi się, że w nosidle ergonomicznym dziecko będzie za nisko. A nasz maluszek jest ciekawski i musi wszystko widzieć, inaczej nie widzi sensu noszenia i protestuje.
Dodatkowo jeśli mamy oboje nosić w jednym ergonomiku to i tak będziemy musieli z mężem zawsze dopasowywać wszystkie pasy do siebie (mamy tak z plecakami turystycznymi i nas to denerwuje).
No zastanawiam się, czy w związku z ciążą pasy w nosidle ergonomicznym nie będą mnie uwierały w brzuch.
Tylko czy MT jest łatwiej założyć z dzieckiem na plecy niż chustę?

Alassea
27-01-2015, 19:54
Karolka a nie masz możliwości przymiarki i pomacania? Skąd jesteś?
Z doświadczenia - jeśli chodzi o regulację nosidła do rozmiarów osoby noszącej, to można się przyzwyczaić ;) (mamy tak z mężem). W MT ten problem ci odpada, ale też nie każdy lubi MT więc myślę że najpierw lepiej zmacać niż kupować w ciemno.
W kwestii ciąży - szczerze mówiąc raczej unikałabym noszenia. Mimo wszystko wiąże się to z wysiłkiem i obciążeniem, i niestety ale pasy ergo mogą uciskać. Odradzałabym. Ale decyzja twoja :)

sakahet
27-01-2015, 20:40
Chustoekspertki prosze o pomoc.

Kupiłam na początek taką oto chustę. Niewygodnie mi się ją wiąże, zastanawiam się czy to kwestia braku wprawy czy może chusta nieodpowiednia?
http://www.modaciazowa.com/odziez_ciazowa,Chusta_tkana_CZEKOLADOWY,p757.html Wg opisu jest to Chusta o długości 5 m i szerokości 70 cm, tkana splotem prostym.

Będę wdzięczna za rady!
Mi to wyglada na chuste elastyczna- przynajmniej tak ma ja pani zawiazana na zdjeciu; a jak Ty ja wiazesz? Jesli to jednak nie elastyk, to splot prosty nie jest najlepszy do Chusty tkanej, bo material ciezko pracuje I z tego moze wynikac trudnosc w wiazaniu


Karolka - mysle ze warto przymierzyc - w Twoim przypadku szczegolnie MT; ja w obecnej ciazy nosilam wlasnie w MT- swobodnie moglam zawiazac pas powyzej brzuszka I go nie uciskal, a I cora widziala wszystko znad mojego ramienia, bo byla odpowiednio wysoko; ale tak jak pisze Alassea dobrze, bys nie nosila zbyt duzo

Karolka
28-01-2015, 00:06
Dzięki, dziewczyny!
Co do noszenia w ciąży: staram się unikać, ale uniknąć się nie da. Taki mały maluszek jak mój domaga się jeszcze dużo noszenia, jak nie w chuście to na rękach. Chyba z dwojga złego to lepiej w chuście - niech się dobrze wyprzytula niż co chwilę brać na chwilę na ręce. No i chusta lepiej rozkłada ciężar - nie czuję go właściwie, a na rękach to bardzo. Motam głównie jak się synek do mnie bardzo klei albo jak muszę coś zrobić bez dziecka raczkującego między nogami. Myślę, że nie ma tego więcej niż 30-45 minut. Spacery wyłącznie w wózku (ale znieść z 1 piętra i tak muszę). No i oczywiście jak jest mąż to on nosi. I to nosidło też będzie przez pierwsze miesiące głównie używane przez męża, ale po porodzie i dojściu do siebie to ja też pewnie będę nosić.

Co do przymierzania - będę testowała niedługo MT Pathi. Ale ergo to chyba nie bardzo mam skąd wziąć, z resztą wydaje mi się, że i tak przy takim niewidocznym jeszcze brzuszku to nie jestem w stanie ocenić czy będzie pasowało za 2-3 miesiące.

A czy w każdym ergonomiku dziecko jest na plecach tak nisko?

sakahet
28-01-2015, 00:09
Mozna sprobowac w ergonomiku zapiac pas wyzej, ale wtedy moze nie byc wygodnie juz; jednak pasy z MT lepiej sie ukladaja, po zawiazaniu wyzej niz sztywny pas ergo

Karolka
29-01-2015, 14:13
Mozna sprobowac w ergonomiku zapiac pas wyzej, ale wtedy moze nie byc wygodnie juz; jednak pasy z MT lepiej sie ukladaja, po zawiazaniu wyzej niz sztywny pas ergo

To chyba będziemy usilnie próbować z MT, bo w ergo bez dobrego widoku zza pleców rodzica może być zbyt nudno. Dzięki.

JoannaM
03-02-2015, 17:04
Witam dziewczyny pomóżcie chce kupić chuste mały ma 10 mies i ok 9-10 kg wcześniej nosiłam w elastyku ale mały juz za duży co doradziecie ?