Zobacz pełną wersję : Yunnańska chusta
(zupełnie się przestałam dogadywać ze wstawianiem zdjeć z picassy, coś mi się zmieniło po pojawiebniu G+, wiec będzie link do albumu)
Znajoma studiująca/pracująca w Chinach sprezentowała mi (z pomocą znajomych chińskich mam) oryginalną chustę do noszenia z Yunnanu. Cudo wygląda tak:
https://picasaweb.google.com/117600300923701250161/Yunnan#
Sznurek/wstążka leżąca z przodu powinna zostać doszyta do nosidła żeby się dało zamotać.
I jak mnie mi. uświadomiła, to właściwie podaegi jest.
I mam kłopot z tym cudem. Bo nosić nie ponoszę a jakoś głupio odłożyć do szafy. A że szukam nosidła dla starszej, to może na MT przerobić? Co myślicie? Ten haft ma szerokość 37cm, więc chyba by coś wyszło? Co byście zrobiły? Schowały sentymentalnie, czy jednak lepiej użytkowo?
A czemu nie ponosisz? Piekna jest!!!
Brak mi odwagi do wiązania. Jakoś nie wydaje mi się dość podtrzymujące ;) Wolałabym mieć pas biodrowy do tego, a nie machające nóżki dziecia
To przerób bo szkoda cudeńka;)
Śliczna! Ja bym jednak spróbowała ponosić! Jestem Baaardzo ciekawa jak wyglada w akcji!
Śliczne cudeńko!
Chyba bym zaryzykowała i chociaż po domu spróbowała (niekoniecznie jeszcze teraz). Tym bardziej, że junior póki co to waga lekka.
Wygląda jak jakiś Podaegi? Cudne toto, tu znalazłam instrukcję do podobnego:
http://thegrandnarrative.com/2010/07/20/podaegi-hanbok/
tez nie wygląda pancernie ale widać że trzyma malucha :)
martajotka
22-02-2012, 18:50
ja bym starała się jakoś używać, choćby po przeróbkach. PIękna jest.
Swego czasu dostałam chustę z Peru. Kawałek prostokąta dla dzieci, których nie ima się grawitacja. Nie odważyłam się w tym nosić i przerobiłam na meitaia.
Wygląda jak jakiś Podaegi? Cudne toto, tu znalazłam instrukcję do podobnego:
http://thegrandnarrative.com/2010/07/20/podaegi-hanbok/
tez nie wygląda pancernie ale widać że trzyma malucha :)
No właśnie znajoma mi nawet zaserowowała pokaz motania, uproszczony, bo pasek niedoszyty. No i tam tak noszą (i wożą na skuterach) i spoko ale ja jakoś widze pokrzywione plecy. Młodego nawet póki co bym nie próbowała. Laure na plecy w tym wpakowałam no i ona spoko, trochę się mnie złapała i już.
Ale potrzebuję dla niej własnie większego MT, bo to jednak bardziej się sprawdza nam na wyjście. Tylko własnie nie wiem, czy nie szkoda ciąć. Ale może bardziej szkoda żeby leżało.
milivanili
23-02-2012, 00:46
Jeśli ma leżeć, to lepiej przerobić, ze się wtrącę ;)
Jest cudne!
najlepiej w takim razie przerobić na mt, bo naprawdę szkoda, żeby cudeńko leżało:love:
a ja bym popróbowała ponosić :D mi się podoba- a w podzie fajnie się nosi, tylko trzeba go oswoić
może puść do testów:ninja:
a ja bym popróbowała ponosić :D mi się podoba- a w podzie fajnie się nosi, tylko trzeba go oswoić
może puść do testów:ninja:
Też myślałam ;) I koniecznie foty po testach, z pomysłami "jak jeszcze można zamotać" ;)
Jednak nie mam serca do ciachnięcia. Zostaje jak jest. Jak się kiedyś dorobimy domu, to oprawie w ramkę ;)
A póki co myślę nad testami. W sumie najchętniej u mam szyjących i instruktorek, żeby obadać jak to można motać, opisać, etc. Byłoby w ogóle zainteresowanie? Na pewno chusta poleci do Gosi :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.