PDA

Zobacz pełną wersję : Zaskoczka



ganara
12-12-2008, 00:51
Muszę się podzielić :fire:
Otóż wybraliśmy się ostatnio do hmm.. znajomych - w sumie chodzi o kolegę małża, jego żonę i 3-miesięcznego synka. Wiedziałam że będą tam też rodzice znajomego - mama jest lekarzem "starej daty" (profesorem AM), więc jechałam tam z lekką obawą. Myślę sobie: zacznę tam Nat nosić i bujać, to się zacznie wykład że przesadzam i rozpieszczam, no i jak wyciągnę chustę to już w ogóle czeka mnie lincz :cryy:
Nat mi się po drodze rozryczała potwornie - poza wózkiem nie cierpi samochodu, a dokładniej unieruchomienia w foteliku. Więc mała rozryczana, ja zestresowana jak diabli - na miejscu przebrałam spoconego od krzyku stwora (trzęsącymi się rękoma bo stwór krzyczał i wierzgał a gospodarze próbowali nawiązywać kontakt i doradzać). Coby udobruchać Nat, wyciągam poucha (niedawno nabyty i pokochany), pakuję i noszę, młodej natychmiast wraca humor :thumbs up: .
No i tutaj zaskoczka nr.1 - mama znajomych aż rozpromieniała, po czym "wsiadła" na swoją synową "Madzia!! Koniecznie musisz sobie takie nosidełko kupić!! Zobacz jak pięknie!!". W pierwszej chwili zbaraniałam :oops: No i tak się ładnie rozmowa rozwinęła, jak to fajnie dzieci nosić, przytulać, jak kiedyś babcie w chustach kraciastych nosiły, itd. Wspomniana Madzia rzuciła się z zainteresowaniem na szmatę i ma zamiar nabyć jak najszybciej. Wisiadło posiada ale na wyczucie coś jej się owo ustrojstwo wydało niespecjalnie zdrowe dla potomka więc nie używała. Tutaj nastąpiła krótka pogadanka na temat pozycji dziecka w wisiadłach i chustach 8)) . Od słowa do słowa wyciągnęłam jeszcze Leosia, zademonstrowałam, a właściwie zrobił to małż, potomek Madzi w chuście rozpromieniał :applause: Tak więc na wiosnę do spacerów na powietrzu zakupią jakąś szmatę do motania :jump:
I zaskoczka nr.2 - wchodzi teść madzi: "Madzia! Popatrz jak pięknie pani nosi dzidziusia! Musisz koniecznie kupić takie nosidełko!!" :mrgreen:

comega
12-12-2008, 01:03
Oby jak najwięcej takich miłych zaskoczek :lol:

alhana
12-12-2008, 07:26
super:) :applause:

buns
12-12-2008, 09:09
fajnie:) :applause:

Budzik
12-12-2008, 09:13
Fajnie, ale musiało być Ci miło :D

basik
12-12-2008, 10:10
Super :thumbs up:

skybear
12-12-2008, 10:16
super!ludzie potrafią miło zaskoczyć.

lemonka
13-12-2008, 00:30
Super :applause:

jana
13-12-2008, 00:34
też podoba mi się historia owa!! :thumbs up:

Dagmara
13-12-2008, 00:39
:thumbs up: :applause:

ganara
13-12-2008, 13:30
To prawda - miło było baaardzo :D
I nawet nie tyle o sobie myślałam, co ucieszyło mnie strasznie, że ich synek też jest noszony, przytulany i trzymany w ciepełku maminym!

dmv
15-12-2008, 14:19
jak pieknie :)