Zobacz pełną wersję : aaa widziałam wreszcie chuściarę w moim Wołominie :)
I nie była to Kamyszkasia, ani nie był to mój mąż :mrgreen:
więc kto to????
dzisiaj ok. 13-14 na ul. Prądzyńskiego obok szkoły "piątki"
Mama miała słodkie niemowlę zamotane w 2x z pięęęęęęęęknej czerwonej chusty (co to było? chyba nie Paris może Leo rouge) i jeszcze ślicznego labradora na smyczy
Pozdrawiam!
(szłam z wózkiem - bo na zakupy - i się nie zdecydowałam odezwać ;) )
kurka kurka :) znaczy jak się Chustomama ujawni to trzeba będzie jakieś mafijne spotkania zacząć uskuteczniać :)
no koniecznie 8)) <zaciera rączki>
czekamy Chustomamo :)
Ha! Wiem o jeszcze jednej :lol: Mieszka koło Absoluta 2. Choć może teraz na zimę przeszła do wózka. Ale jest na pewno - zaczynała przed z wakacjami z moją chustą :wink: , teraz ma rapalu jasne.
A ja wiem kto to :) . Sąsiadka z naprzeciwka, często ją widuję przez okno... I chusta i piesek śliczne.
A jeśli chodzi o spotkanie to ja baaaardzo chętnie. Noszę mojego Marcela głównie po domu bo nie mam kurtki odpowiedniej. Zaczynałam od elastyka i właśnie się 'przesiadam' na tkaną i coś z tym dociąganiem kiepsko :( . Pomoc mile widziana :wink:
No to może po Nowym Roku wymyślimy miejsce na jakieś spotkanko? Hmmm mam 17m "salonu" ;)
A ja wiem kto to :) . Sąsiadka z naprzeciwka, często ją widuję przez okno... I chusta i piesek śliczne.
A to nie ona. Mają kota a nie psa :wink:
Czyli więcej Was.
Bo my do Wołomina tylko gościnnie przyjeżdżamy. Ostatnio z manduką a nie chustą.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.