PDA

Zobacz pełną wersję : Pękająca skóka w pachwinkach!!!



zoolka
13-11-2011, 14:49
Dziewczyny... mam problem od dobrych kilku może już nawet kilkunastu dni... Młody zawsze w wielo... głównie tetra + wełniaki... Pupa non stop goła jak jesteśmy w domq... bo się wysadzamy... kupa styczności z pupką już nie ma od 4 miesięcy... jedynie jak wychodzi :rolleyes: a siki hmmm... część- po jedzonku,po spaniu,jak się wyjmiemy z chusty łapiemy... Po każdym siku w tetrę pieluszka zmieniana... w nocy też non stop sprawdzam więc nie ma dłuższego kontaktu z sikami... a odparzenie czy jak to nazwać strasznie kłopotliwe... niby nie jakieś straszne, ale problem w tym, że skórka pęka przy smarowaniu czymkolwiek... albo po prostu pęka jak się niczym nie smaruje... delikatnie szczególnie po tej str w którą lecą siki i pod jajeczkami... przemywamy rivanolem... odkąd zaczęły się te ranki maść pięciornikowa poszła w odstawkę, bo się naczytałam, że na rany nie pomoże... wietrzenie też za dużo nie daje... bo chyba żadne dziecko nie leży więcej z gołą dupką niż Franek... :(
nie wiem co robić...
spotkała się, któraś z Was z takim paskudztwem... :omg: :-?:-?:-?

silver
13-11-2011, 14:53
sudocremu próbowałaś?

holica_1630
13-11-2011, 14:58
Jeżeli pęka skóra to ja polecam Bephanten maść. Ja wyleczyłam nim popękane brodawki i na pupę fajnie robi.

zoolka
13-11-2011, 15:24
sudocremu próbowałaś?
a sudocremu nie próbowałam, bo mi powiedziano, że jak już ranka to nie pomoże... podobnie jak z pięciornikową... że to (aha wraz z tormentiolem bez bornego) to samo i ma takie same działanie... na pęknięcia nic nie da... :confused:


Jeżeli pęka skóra to ja polecam Bephanten maść. Ja wyleczyłam nim popękane brodawki i na pupę fajnie robi.

brodawki leczyłam cudowną lanoliną lansiloh... i Młodemu od 2 dni smaruję resztkami jakie mi zostały... i niby poprawa... a dziś znowu pęknięcie :cryy:

tłumaczyłam sobie, że to siuśki żrące od ząbków bo Młody się strasznie ślini ostatnio i namiętnie czegoś szuka w buzi... i sam fakt , że kuku jest po tej stronie, na którą sika... i pod jajkami... ale co ta jego skórka się styka z siuśkami... ;/ nic... :mighty:

silver
13-11-2011, 15:26
wiesz co, ja do tej pory w razie jakiegokolwiek otarcia, pęknięcia zaczerwienienia używam sudocremu- zawsze działa..

erithacus
13-11-2011, 15:47
Nie wiem czy u tak małego dziecka mozna stosować, ale świetnie na takie małe ranki i zmiany na skórze działa maść propolisowa. My stosujemy 3%, ale chyba 1% też są, w zielarskim sklepie do kupienia.
I porządnie osuszaj po każdym myciu i siusianiu, bo może to wcale nie mocz, a wilgoć tak działa.

O, tu opis i to naprawdę tak działa: http://www.aptekadomowa.com/apipolmascpropolisowa320g-p-4686.html
Nic nie znalazłam o tym, że nie można u niemowląt. Ja smarowałam.

qmpeela
13-11-2011, 16:40
A nie jest to czasem przesuszenie i np. alergia? Bardzo często objawia się właśnie w zgięciach kolan, łokci czy w pachwinach. Przesuszona skóra ma tendencję do pękania. Ja spróbowałabym z lanoliną (może być taka do brodawek) czy penatenem.

zoolka
13-11-2011, 19:31
A nie jest to czasem przesuszenie i np. alergia? Bardzo często objawia się właśnie w zgięciach kolan, łokci czy w pachwinach. Przesuszona skóra ma tendencję do pękania. Ja spróbowałabym z lanoliną (może być taka do brodawek) czy penatenem.

no lanolina nie działa :( ... też skojarzyłam, że skoro poranione brodawki to może zadziała... :frown

a dziś się dopatrzyłam, że ten czerwony placek pod jajeczkami + w pachwinkach to takie gęste malusie kropeczki/krosteczki i to tworzy taki zaczerwieniony jakby poparzony placek...
może to jakiś grzybek... ? :hide:

chyba muszę walczyć o szybszy kontakt z pediatrą :omg: