Zobacz pełną wersję : Lokalna reklama antychustowa :-(
margeritta
08-11-2011, 08:57
a zapowiadało się tak pięknie...
Siedzę sobie w aucie i czekam na męża, w radio słyszę reklamę, rozmowa dwóch pań:
1 -kangurzyce to mają tak dobrze, noszą swoje dzieci zawsze ze sobą, dzięki temu czują ich bliskość i wiedzą że są bezpieczne
2 -e tam, noszą bo nie wiedzą jakie skarby mają w sklepie BoboLand, wózki, foteliki, nosidełka i to wszystko tu na miejscu!
...
wstyd mi za nich :hide: chyba się tam przejadę i porozmawiam, może coś wytłumaczę
Bardzo mnie to rozbawilo, choc nie powinno. ;-)
jagienkat
08-11-2011, 10:32
Eeee tam, to tylko reklama. Nie sądzę, żeby w ogóle myślał o chuście ten, kto to pisał (w większości faceci), a i sluchacz, jak sam nie nosi, lub w otoczeniu nie ma, też z chustą nie skojarzy, tylko się zakotwiczy przy nazwie sklepu...
rafandynka
08-11-2011, 11:01
Fantastycznie skuteczny przekaz :mrgreen:
Nie ma się czym przejmować IMO
kasia wska
08-11-2011, 11:02
wyobraziłam sobie kangurzycę z wózkiem :lool:
dankin-82
08-11-2011, 11:05
wyobraziłam sobie kangurzycę z wózkiem :lool:
hehe ja właśnie też :lool: :lool: :lool:
a mnie się skojarzyło nie z "antychustowym" przekazem, tylko "antybliskościowym" (przecież sami użyli słowa "bliskość") i to jest smutne
głupawa reklama jak wiele innych, ale na pewno zwraca uwagę ;)
pszczoła
08-11-2011, 12:46
zgroza
:lol:
kolejna durna reklama. nie pierwsza i nie ostatnia. ja bym się nie przejmowała ;)
wyobraziłam sobie kangurzycę z wózkiem :lool:
lol :D
No tak, biedne te kangury. Może dajmy im jakieś wózki - na pewno będą kangurzątka w nich wozić:bduh:
green_naranja
08-11-2011, 16:01
a tam od razu antychustowa. ot, durnota bez ladu i skladu...to tak jakby puscili reklame o tresci:
"-widzisz t biedną kobietę co to gotuje zupę z warzyw i innych skladnikow? ile sie ona namęczy z tym siekaniem, plukaniem, a potem czekac i czekac...a tymczasem w sklepie XX są cale polki pelne gotowych dan w plastikowych kubkach i suchych zupek od naszych dalekowschodnich przyjaciol! wystarczy tylko zalac wodą i poczekac tzry minuty!"
jagienkat
08-11-2011, 16:21
Taaa, nawet są te o zupkach z kostki "bo kocham swoją rodzinę i chcę dla niej, co najlepsze!" :lol:
a tam od razu antychustowa. ot, durnota bez ladu i skladu...to tak jakby puscili reklame o tresci:
"-widzisz t biedną kobietę co to gotuje zupę z warzyw i innych skladnikow? ile sie ona namęczy z tym siekaniem, plukaniem, a potem czekac i czekac...a tymczasem w sklepie XX są cale polki pelne gotowych dan w plastikowych kubkach i suchych zupek od naszych dalekowschodnich przyjaciol! wystarczy tylko zalac wodą i poczekac tzry minuty!"
mocne porównanie ;) nie zgodzę się z Tobą, te gotowe dania są niezdrowe, choruje się od nich, szkodzą nam, wózki i foteliki, o ile mi wiadomo, jednak krzywdy dziecku nie zrobią ;)
marta-la
08-11-2011, 16:32
wyobraziłam sobie kangurzycę z wózkiem :lool:
hehe padłam :)
jagienkat
08-11-2011, 16:34
To prawda, chodzi o to, że w reklamach celem jest sprzedaż produktu, który musi być przedstawiony jako najlepsza alternatywa. I nie ma co sobie zawracać tym głowy - bo reklama, to tylko reklama :)
ślimaczuś
08-11-2011, 16:56
Niestety reklama ma przyciągnąć klienta niezależnie w jaki sposób, a dla mnie jest to przekaz właśnie anty bliskościowy. Przykre to i tyle. :-(
green_naranja
08-11-2011, 17:15
mocne porównanie ;) nie zgodzę się z Tobą, te gotowe dania są niezdrowe, choruje się od nich, szkodzą nam, wózki i foteliki, o ile mi wiadomo, jednak krzywdy dziecku nie zrobią ;)
ale nie w tym rzecz:) sama mam i fotelik samochodowy, i wozek, ba, dwa nawet. wszystko uzywane zgodnie z potrzebą, systematycznie:)
chodzilo o pewną hm, przenosnię.
moze inaczej, dla jasnosci:
_"Popatrz na te biedną kobietę co to kotlety tlucze i w pocie czola ziemniaki obiera...a obok restauracja Cud-Miod_Malina, gdzie i schabowe, i surowka, i wszystko gotowe od razu bez męczarni":))
kangurzyca z wózkiem:love::lool::lool::lool:
margeritta
08-11-2011, 18:55
może dałam zły tytuł wątku bo mi jako osobie noszącej jednoznacznie się kangury z chustami kojarzą :-)
ale chodzi właśnie o ten beznadziejny przekaz anty bliskości mamy z dzieckiem bo przecież to jest główną zaletą chust i jakoś mi się głupio zrobiło że słyszę takie rzeczy od lokalnego przedsiębiorcy w moim kochanym mieście :-(
kachasek
09-11-2011, 02:12
kangurzyca z wózkiem to jeszcze, ja od razu ją z wisiadłem zobaczyłam:omg:
reklama jest tak konstruowana, żeby czasem nawet i zszokowała odbiorcę, dzięki temu nazwa firmy/produktu wpada w ucho i zakorzenia się na dobre. Ja bym się aż tak nie przejmowała, a w handlu niestety nie o bliskość a o kasę chodzi
margeritta
09-11-2011, 14:03
no tak masz rację, nieważne że będzie się źle kojarzyć, ważne że zapamiętam tą reklamę więc swoją funkcję spełniła :-)
Artemida
09-11-2011, 19:10
A mi się wydaje że po prostu sprzedaż im spadła :D Bardzo często słyszę to pierwsze zdanie tym bardziej że mieszkam w małym mieście i taki widok jest rzadki. A reklama w zasadzie daje wybór, albo bliskość albo modne bajery :D Ja wybieram bliskość a każdy ma swój wybór :)
Kangur z wózkiem, ale się uśmałam :D:D:D
moze inaczej, dla jasnosci:
_"Popatrz na te biedną kobietę co to kotlety tlucze i w pocie czola ziemniaki obiera...a obok restauracja Cud-Miod_Malina, gdzie i schabowe, i surowka, i wszystko gotowe od razu bez męczarni":))
a z takich udogodnień od czasu do czasu sama korzystam ;) i taka reklama akurat nie wywołuje u mnie złych skojarzeń
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.