PDA

Zobacz pełną wersję : wezel przesuwny-prosze o pomoc jeszcze raz



kobra
15-11-2008, 03:37
mam z nim problem, niby wszystko robie tak jak w instrukcji,a nie trzyma

moze moja instrukcja jest do niczego, podrzuccie jakas prosze

milorzab
15-11-2008, 08:04
http://www.chustomania.pl/online/chusto ... esuwny_jak (http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/wezel_przesuwny_jak)

Jasnie Pani :)
15-11-2008, 08:41
Do mnie najbardziej instrukcja Oli od Girasola przemawia :wink:

ithilhin
15-11-2008, 09:56
najwazniejsz, zeby zapamietac, ze jeden pas chusty sie w ogole nie rusza - to wokol niego owijasz drugi pas.

kobra
15-11-2008, 15:15
dziekuje za pomoc :)

wezel zawiazalam, trzyma elegancko :D

kobra
16-11-2008, 00:20
mam problem z przesuwaniem/dociaganiem, jak Wy to robicie?
mam trzymac nieruchomy pas chusty jedna reka a druga przesuwac wezel? jakos mi to nie wychodzi

chyba wole kolkowa, jedna reka bez problemu mozna dociagnac

a moze to po prostu kwestia nabrania wprawy

ithilhin
16-11-2008, 00:54
to zlaezy od wiaznia.
przy dwa iks jak czasem zawiazalam przesuwny to wlasnie trzymalam ten "pasywny" pas jedna dlonia, a druga przesuwalam wezel do siebie. ale potem nauczylam sie dociagac chuste przed zawiazaniem i przestalam wiazac przesywny przy dwa iks.
w wiazniu na biodrze z wezlem przesuwnym z przodu wieze sie tak, zeby dzialal jak kolka w kolkowej - chuste dociaga sie pasmo po pasmie az sie sciagna wszelkie luzy, tylko tu ten nieruchomy podcza wiazania wezla pas sie wyciaga.

kobra
16-11-2008, 01:23
tylko tu ten nieruchomy podcza wiazania wezla pas sie wyciaga.

nie za bardzo rozumiem

Goska Sucharska
16-11-2008, 10:33
mam problem z przesuwaniem/dociaganiem, jak Wy to robicie?
mam trzymac nieruchomy pas chusty jedna reka a druga przesuwac wezel? jakos mi to nie wychodzi

chyba wole kolkowa, jedna reka bez problemu mozna dociagnac

Inaczej nie da się dociągnąć przesuwnego :) Musi być na dwie ręce. W kółkowej podobnie aby dobrze dociągnąć jedną ręką chwytasz połę ogona a drugą podtrzymujesz i przybliżasz dziecko do siebie.

Przy przesuwnym pasywna poła musi być napięta aby sprawnie dociągnąć, stąd potrzeba posłużenia się drugą ręką... albo kolanami, między którymi trzyma się ową połę ;)

Jaką instrukcją się posługujesz? Może fotki newralgicznego punktu dociągania by rozjaśniły coś jeszcze?

kobra
16-11-2008, 16:08
posluzylam sie instrukcja z chustomani
przyznam,ze chetnie bym zobaczyla jak ktos dociaga taka chuste z dzieckiem na biodrze
problem moj jest taki,ze jak K siedzi w chuscie jest ona zbyt napieta,zeby porzadnie ja dociagnac, przydalaby sie trzecia reka,zebym mogla rownoczesnie podniesc Kajtka, zlapac za pasywny pas i dociagnac. Chusta jest dlugosci 270 cm, za krotka zeby miedzy kolana wlozyc

ithilhin
16-11-2008, 21:53
tylko tu ten nieruchomy podcza wiazania wezla pas sie wyciaga.

nie za bardzo rozumiem

jak wiazesz wezel to jedne z pasow chusty jest nieruchomy - i to ma byc ten pas, ktory zwisa Ci z ramienia - a ten ktory idzie z przodu po skosie ma sie wokol niego owinac. i jak tak zawiazesz wezek, to zeby dociagnac luzy na chuscie musisz ten pas, ktory idzie z ramienia w dol wyciagac przez wezel - tak jak ognon chusty kolkowej

ithilhin
16-11-2008, 22:00
problem moj jest taki,ze jak K siedzi w chuscie jest ona zbyt napieta,zeby porzadnie ja dociagnac, przydalaby sie trzecia reka,zebym mogla rownoczesnie podniesc Kajtka, zlapac za pasywny pas i dociagnac. Chusta jest dlugosci 270 cm, za krotka zeby miedzy kolana wlozyc


zalozmy, ze mam dziecko na lewym biodrze. lewa reka unosze nieco jego pupe, prawa reka siegam na plecy i sciagam sobie przed wezle wszelkie luzy. potem lewa rek trzymam wezel, (ramie obejmuje plecy dziecka i podtrzymuje lekko zeby jeszcze nie osiadlo w chuscie) a prawa reka wyciagam luzy na druga strone wezla

lola_22
17-11-2008, 08:52
przyznam,ze chetnie bym zobaczyla jak ktos dociaga taka chuste z dzieckiem na biodrze
problem moj jest taki,ze jak K siedzi w chuscie jest ona zbyt napieta,zeby porzadnie ja dociagnac,

trzeba zrobic w chuscie nadprogramowy luz czyli uniesc dziecko i co istotne : jesli tylko chusta nie zostala skrecona to powinnas zdolac dociagnąc konkretną krawędz na ktorej jest luz (czyli raczej górną) powodzenia !

kobra
19-11-2008, 20:51
nareszcie opanowalam uzywanie chusty krotkiej :)
mam taki patent, wkladam malego do chusty,noge opieram o sciane i sobie na niej Kajtka sadzam, wtedy bez problemu moge wszystko podociagac
druga sprawa, moja chusta byla za sliska i dlatego mialam ciagle problem z dociagnieciem, wypralam ja znowu w samym proszku i jest super

chyba kupie druga chuste krotka, spodobalo mi sie :)

nitka
19-11-2008, 21:01
ja widzialam gdzies instrukcje gdzie dziewczyna dociagajac przesuwny odrobinke "podskakiwala" do gory, przez to dziecko zwalnialo troche ciezar z chusty i ona w czasie tych podskokow podciagala wezel. Na pewno zalezy to od wiazania, nie przy kazdym to moze pomoc, ale mozesz sprobowac ;) Ona chyba akurat wiazala jak rebozo, jak znajde to wkleje...