Zobacz pełną wersję : Co sądzicie o nosidłach marki Baby Bjorn ?
Czy nosidła tej marki nadają się od narodzin dzieciaczka( tak reklamuje je producent) ?
Dostałam takie nosidełko, nie wiem czy mogę już z niego korzystać,czy może lepiej poczekać jak dziecko będzie siadać- na razie tylko w miarę sztywno trzyma główkę.
Kasia.234
17-10-2011, 16:58
takie nosidła nie nadają się ani od narodzin dziecka, ani dla dzieci starszych
jest dużo nosidełek które są dobre, a nie szkodzą dziecku
dankin-82
17-10-2011, 17:00
nie korzystac, wyrzucic ;)
Bezpiecznie można w nim kwiatek u sufitu powiesić. Dziecku w żadnym wieku nie będzie w wisiadle wygodnie ani bezpiecznie :)
te nosidła - od samego początku - nadają się do wyrzucenia :)
czy chcesz też wiedzieć czemu tak uważamy, czy tylko co polecamy z nimi zrobić? :ninja:
Chcę wiedzieć czemu tak uważacie drogie Panie
:help:
paskowka
17-10-2011, 18:50
A może daj jakąś fotke tego nosidła? Bo czy to w ogóle jest nosidło? czy wisiadło?
Skoro pytasz, a na forum jesteś już chwilę, to zakładam, ze robisz to w dobrej wierze, a nie jako prowokację :)
Najlepiej poszukać po forum, bo tu już zapisano mnóstwo informacji w tej kwestii, ale w skrócie to dla dziecka w tym wieku tutaj polecamy chusty (stąd zresztą nazwa forum ;-), pieluchy i cała masa różnych innych mądrych rzeczy tu trafiła poniekąd "przy okazji") - najlepiej się będzie sprawdzać wiązana, długość zależnie od Twoich rozmiarów, ale zapewne o długości 4,2-4,6, zaś dla starszych, siadających dzieci jeszcze nosidła ergonomiczne - to oznacza, że są miękkie i dopasowują się do dziecka podtrzymując jego plecki, a także że podtrzymują nóżki dziecka od kolanka do kolanka.
Chcę wiedzieć czemu tak uważacie drogie Panie
:help:
w skrócie:
1) swoją sztywnością wymusza wyprostowanie - jeszcze nie utwardzonego na żadnym odcinku - kręgosłupa.
2) przez wąskość w kroku nie zapewnia prawidłowej pozycji (tzw. zgięciowo - odwiedzeniowej), która wspomaga rozwój stawów biodrowych
3) nie rozkładają prawidłowo ciężaru dziecka, co powoduje obciążenie kręgosłupa noszącej/-ego.
Daleko mi do prowokowania.;) Dziękuję za argumenty. Tak myślałam, że nie nadaje się.
Ja nastawiłam się na noszenie w MT dlatego czekam jak moja mała będzie siadać i będzie trochę większa.
i jeszcze link na stronę
http://www.scandinavianbaby.pl/product-pol-107-BabyBjorn-nosidelko-ORIGINAL-Czarne-Paseczki.html
green_naranja
17-10-2011, 19:33
najwiekszy problem z tymi nosidlami jest taki, ze wymuszają one pozycję wiszącą na dziecku.
ludzie nie zdają sobie sprawy, ze grawitacja to potężna sila,i gdy się jest zawieszonym za krocze, cialo nie ma nalezytego podparcia (takiego jak podczas siedzenia...) i poddaje się jej tym bardziej.
kiedy dziecko siedzi w porzadnym ergonomicznym nosidelku (ktore ma faktycznie siedzisko podpierające posladki i uda ), a ktore nie ma zamiast tego podpaski między nogami;D, wowczas jest to bezpieczne, zgodne z naturą i przyjemne.
bo pomysl-czy chcialabys dyndac wysoko nad ziemią, zamieszona na wąskim pasku materialu między nogami?
przepraszam ze tak obrazowo, ale myslę,ze podswiadomie czujesz, ze to nie to;)
Karolcia
17-10-2011, 19:35
Jeśli wolisz nosidło to spróbuj bondolino (można kupić choćby tu na bazarku). Możesz w nim spokojnie nosić malucha, a jak podrośnie przesiądziecie się na MT.
I jeszcze fotki, jak wygląda taki zwis w bejbibjornie: http://chusty.info/forum/showthread.php?t=2688
kiedy dziecko siedzi w porzadnym ergonomicznym nosidelku (ktore ma faktycznie siedzisko podpierające posladki i uda ), a ktore nie ma zamiast tego podpaski między nogami;D, wowczas jest to bezpieczne, zgodne z naturą i przyjemne.
bo pomysl-czy chcialabys dyndac wysoko nad ziemią, zamieszona na wąskim pasku materialu między nogami?
Tak ta podpaska pomiędzy nóżkami trafia do mnie:duh:
I jeszcze po FB krąży fotka porównawcza - komentarza do niej nie trzeba ;)
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=290017177678089&set=o.109421635766072&type=1&theater
jest nowa wersja babybjorna-ergonomiczna.
widziałam. ma dosc waski panel,ale powiedzmy w pół drogi miedzy nosidełkiem a ergonomikiem, z lekka przewaga w strone ergonomika. chociaz jest opcja noszenia z przodu.
ja mysle,ze to dobre rozwiazanie dla wszystkich uprzedzonych do chust&co.
jednak w noszeniu konfort noszacego jest równy nosidełku,czyli bola ramiona jak w wisiadełkowym prawie tak samo.
zdecydowanie lepsze i dla noszacego i noszonego jest bondolino, marsupiplus czy manduca, ewentualnie inne nosidło ergonomiczne.
nie wiem, jakie masz. jak nie znałam jeszcze chust i tak dalej, to chodziłam z wisiadełkiem. straszie cierpiałam ,zwłaszcza ramiona i kręgosłup,ale myslałam,ze tak trzeba.....jaka szkoda,ze manduki nie znałam wczesniej.....
marta-la
18-10-2011, 09:30
nie wiem, jakie masz. jak nie znałam jeszcze chust i tak dalej, to chodziłam z wisiadełkiem. straszie cierpiałam ,zwłaszcza ramiona i kręgosłup,ale myslałam,ze tak trzeba.....jaka szkoda,ze manduki nie znałam wczesniej.....
Otóż to... ja też przy pierwszym dziecku ale te 8 lat temu naprawdę nie widziałam chusty na oczy pomimo że mieszkałam wtedy w W-wie...
Tak jak dziewczyny piszą są fajne ergonomiki i chusty dla takich maluszków a jeśli nie chcesz wydawać na razie pieniędzy to zdrowszy będzie wózek od BB
I tak obrazkowo jeszcze (fota Mety rewelacyjnie to pokazuje) zauważ jak chodzą ludzie z dzieciaczkami w takich nosidłach jak BB - nóżki bezwładnie dyndają na wszystkie strony a cały ciężar tak jak dziewczyny pisały opiera się na malutkiej, niewykształconej kości ogonowej (bo jak widać dziecko jest w pionie).
W każdym ergo dziecko ma pozycję żabki czyli taką jaką zalecają ortopedzi.
A jak nie przekonuje Cię stado tendencyjnych bab ;) to poszperaj w sieci bo Zawitkowski (naczelny ortopeda kraju ;) ) kilka razy opowiadała się za noszeniem w ergo i chustach właśnie ze względu na pozycję i powiedział NIE wisiadłom
bo pomysl-czy chcialabys dyndac wysoko nad ziemią, zamieszona na wąskim pasku materialu między nogami?
przepraszam ze tak obrazowo, ale myslę,ze podswiadomie czujesz, ze to nie to;)
dla mnie takie nosidełko-wisiadełko to trochę jakby jechać na rowerze po wertepach bez trzymania (i bez nóg na pedałach oczywiście) :rolleye:
dla mnie takie nosidełko-wisiadełko to trochę jakby jechać na rowerze po wertepach bez trzymania (i bez nóg na pedałach oczywiście) :rolleye:
albo i z nogami na pedałach, ale bez siodełka ;)
albo i z nogami na pedałach, ale bez siodełka ;)
tylko Ci jedno w glowie kochana8-):lol:;)
Dzięki za porady. :beat:
Nosidełko jest prezentem, więc idzie w kąt. Może znajdę dla niego jakieś inne zastosowanie.
marta-la
19-10-2011, 11:38
Dzięki za porady. :beat:
Nosidełko jest prezentem, więc idzie w kąt. Może znajdę dla niego jakieś inne zastosowanie.
I słusznie :)
Najlepiej pozbądź się (czasami na warsztatach z noszenia potrzebują takich jako nosidło pt "jak nie nosić")
dankin-82
19-10-2011, 12:05
Marta dobrze prawi, podarowac wisiadło dla doradczyni na warsztaty ;) więcej tam będzie z niego pożytku
dla mnie takie nosidełko-wisiadełko to trochę jakby jechać na rowerze po wertepach bez trzymania (i bez nóg na pedałach oczywiście) :rolleye:
ała dosadne
Zrób z tym wisiadłem cokolwiek, tylko nie noś w nim dziecka :) Jeśli nie ma możliwości zwrotu do sklepu, może serio rozważ podarowanie go jakiejś doradczyni, żeby nie trafiło w ręce kogoś, kto zechce go używać do noszenia.
MT są super :thumbs up:
miaŁam to nosidło-odradzam...lepsza chusta :)
ja początkowo sie cieszyłam że mam nosidło baby bjorn dobra firma...cena zaporowa -pozbyłam się i zainwestowałam w nati :)
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.