PDA

Zobacz pełną wersję : strasznego pecha dziś miałam



zanna
29-09-2011, 19:46
strasznego pecha dziś miałam, bo chodząc po moim własnym osiedlu spotkałam innych chustujących... najpierw jedną panią, w zielonej chuście gdzie dziecię wisiało jak na wisiadle - wydawało mi się, że wiązanie takie do elastycznej chusty a zrobione na tkanej nie wiem czy tak można ale dziecię bidne... chciałam do niej podejść ale mąż mnie powstrzymał
a niedługo potem para na spacerku z noworodeczkiem na pierwszy rzut oka w 2X zupełnie niedociągniętym, pomarszczonym, o kolankach nie wspomnę... tata niósł...
podchodzicie w takich sytuacjach?radzicie?
trochę głupio bym się chyba poczuła jakby obca baba gadała mi, że źle wiążę... zwłaszcza, że ekspertem nie jestem ale tu błędy były elementarne...

joleczka
29-09-2011, 19:48
uważaj bo Meta wróciła i Cię zaraz wałeczkiem do szukaja pogoni :ninja:
http://chusty.info/forum/showthread.php?t=56337