PDA

Zobacz pełną wersję : chusta dla noworodka-100%bawełna czy z bambusem?



mila_la
25-08-2011, 14:58
Witam drogie chustomamy!
Od jakiegoś czasu śledzę wasze forum w poszukiwaniu informacji na temat chust i noszenia dzieci. Muszę przyznać, że chociaż trafiłam tu trochę z ciekawości i przypadkiem, to po zaznajomieniu się z pozytywami jakie daje i dziecku i mamie noszenie w chuście, ta idea bardzo przypadła mi do gustu :) Właśnie przymierzam się do kupna pierwszej chusty dla mnie i dla mojego synka, który ma się urodzić na początku października. Chustę chcę kupić już teraz żeby zaznajomić się z nią, przed pojawieniem się na świecie Małego :) Po prześledzeniu wielu wątków w końcu zdecydowałam się na tkaną wiązaną. Na początek chciałam kupić 100% bawełnianą nati kalahari z tych, które są dostępne na allegro, ale potem zobaczyłam, że na stronie natibaby są też kalahari z naturalnym bambusem (oczywiście odpowiednio droższe). I tu rodzi się moje pytanie: Czy dla takiego maluszka i dla mnie zupełnie niewprawionej motaczki, dobra będzie ta z bambusem, czy raczej kupić zwykłą bawełnianą? Gdzieś przeczytałam, że takie z bambusem są bardziej przewiewne i dobre na lato? Ja teraz chciałabym nosić po domu, ale już na wiosnę i lato także na spacerki :) Ale czy ta z bambusem nie będzie zbyt "trudna" dla mnie początkującej (śliska, trudna w dociąganiu)? Chciałabym nosić jak tylko dojdę do siebie po porodzie (pojęcia nie mam ile czasu to zajmie, bo to moje pierwsze dziecko) więc dobrze by było żeby chusta dobrze podtrzymywała kręgosłup i główkę (choć może to bardziej zależy od rodzaju wiązania?) i była delikatna. Może, któraś z was miała do czynienia z jedną, drugą, bądź obiema tymi chustami i może coś o nich powiedzieć? Wiem, że pytań dużo, i że być może gdzieś już poruszałyście ten temat, ale ja po przekopaniu wielu wątków, zdecydowałam, że wolę zapytać wprost. Może dla was moje pytania okażą się śmiesznie proste, a mnie póki co spędzają niemal sen z powiek ;) Będę wdzięczna za wszelkie opinie. Pozdrawiam

agataamb
25-08-2011, 15:18
Przewijało sie już kilka takich pytań na forum. Ja noszę i nosiłam przez całe lato (synka ur. na początku czerwca) w bawełnianej natce i było OK. Ja proponuję Ci kopic używana chustę, tutaj na bazarku, po pierwsze są już złamane i miękkię - takie łatwiej się wiąże, a po drugie - tańsze. Ale decyzja należy do Ciebie.Najlepiej spotkaj się w klubie kangura, albo poszukaj innych noszących mam w Twoim mieście. One napewno dadzą Ci pomacać swoje chusty, pokażą jak to się robi pomogą..

mynia
25-08-2011, 15:27
Ja też na początku nosiłam w bawełnianej i było ok. To czy chusta podtrzymuje główkę czy nie zależy od rodzaju wiązania a nie rodzaju chusty tkanej. Najłatwiej będzie Ci się dociągać chusta używana, miękka i złamana. To czy ma być 100% bawełna czy z domieszką to już Twoje preferencje. Nie wiemy skąd jesteś, ale pewnie są dziewczyny z Twoich okolic które pokażą Ci różne chusty i może wtedy będzie Ci łatwiej wybrać.

mila_la
25-08-2011, 16:08
O wielkie dzięki za tak szybkie odpowiedzi. No tak myślałam, że z tym podtrzymywaniem główki to jednak kwestia wiązania, a nie samej chusty :) Sęk w tym, że tu gdzie mieszkam nie ma chyba żadnej mamy, która nosiłaby dziecko w chuście (przynajmniej ja takiej nie zauważyłam), więc z tym podotykaniem to raczej ciężko może być, chociaż też bym tak wolała, bo ja to jestem z tych co za zakupami przez net jednak nie przepadają :| Z większych miast to mi najbliżej do Gdyni, ale to i tak 2 godziny pociągiem w jedną stronę, a mi lekarz kazał się oszczędzać, bo się synek już pcha na świat :) Rzeczywiście zajrzę na bazarek, może tam coś znajdę dla siebie :) Dzięki za wasze rady :)

mila_la
25-08-2011, 16:13
A no i mieszkam w Helu, więc jak już pisałam najbliżej mi do Gdyni :) Może się kiedyś jeszcze załapię na jakieś warsztaty w Gdyni organizowane, bo tu na miejscu raczej się takich nie spodziewam ;)

agataamb
25-08-2011, 16:13
To może napisz w powitalnym, ale lepiej w pomocnych chustomamach skąd jesteś, może się jakaś dobra duszyczka zgłosi :D

hehe równocześnie pisałysmy ;) Coś mi się obiło o uszy raczej o oczy, że któraś z dziewczyn tez tam mieszka ale nie jestem pewna.

mynia
25-08-2011, 16:18
To może napisz w powitalnym, ale lepiej w pomocnych chustomamach skąd jesteś, może się jakaś dobra duszyczka zgłosi :D

hehe równocześnie pisałysmy ;) Coś mi się obiło o uszy raczej o oczy, że któraś z dziewczyn tez tam mieszka ale nie jestem pewna.
no własnie, napisz napisz... może są mamy z tych okolic a może któreś wybierają się na wczasy w tamte okolice - Władysławowo rzut beretem :)

mila_la
25-08-2011, 16:21
Dzięki! Rzeczywiście spróbuję, może ktoś się zgłosi. Fajnie byłoby odnaleźć jakąś chustomamę tu w okolicy :)

agataamb
25-08-2011, 16:22
Ja bym się chętnie wybrała na Hel ;) , ale czasu i kasy brak :(

mynia
25-08-2011, 16:25
Ja bym się chętnie wybrała na Hel ;) , ale czasu i kasy brak :(
mam to samo... czasu brak i brak pomysłu jak to zmienić...

Wiewiórka
26-08-2011, 08:57
z tego co pamiętam espejo jest z Gdyni

asia889
26-08-2011, 15:51
Obydwie kalahari byłyby dobre. Tylko tę z bambusem trzebaby było złamać, albo kupić używaną. 100% bawełna jest cienka i mięciutka. Z naturalnym bambusem jest ciut grubsza, a po złamaniu bardzo przyjemnie mięciutka. Ma lepszą nośność niż sama bawełna - będzie dobra nawet dla starszaka. W bambusowej wątek jest biały a w bawełnianej beżowy.

mila_la
27-08-2011, 23:20
Dzieki asia889! To juz mi dużo wyjaśnia, ale mam jeszcze parę pytań :confused: Skoro piszesz, że bambus jest ciut grubszy to juz nie wiem... bo podobno bambus właśnie na lato dobry, bo oddycha i jest przewiewny... ?
A o co chodzi z tym, że wątek biały lub beżowy? Chodzi o ten najjaśniejszy pas materiału, czy wątek całej tkaniny?

Mayka1981
27-08-2011, 23:42
Jak Cię stać - to bierz bambus :) bawełny są taaakie pospolite... :ninja:

Te "ciut" to naprawdę jest ciut ciut - nic, czym należałoby się przejmować.

Wątek to te nitki w poprzek ze tak powiem, wpływa na ostateczny kolor całej chusty, nie porównywałam obu ale pewnie bambus jest troszkę jaśniejszy przez biały wątek.

IMHO rzecz jasna :mrgreen:

mila_la
30-08-2011, 23:37
Dzięki za pomoc dziewczyny! No mi to trzeba tłumaczyć jak dziecku :) A najlepiej jeszcze wskazać palcem, taka jestem niezdecydowana :) Ale udało się! Decyzja została podjęta! Pod wpływem impulsu zakupiłam w końcu tę, która podobała mi się od początku, czyli amazonię, ale właśnie z bambusem;-) Teraz tylko czekam aż do mnie przyjdzie, a potem obie będziemy spokojnie czekać na moje Maleństwo :heart:

nowa_aleksandria
31-08-2011, 00:54
mila, ja bym na Twoim miejscu dokupiła jeszcze jedną chustę - już złamaną, używaną. Dwie chusty warto mieć, żeby było w czym nosić jak się jedna pierze (mówię z perspektywy osoby z jedną chustą ;)). A i taka złamana może Ci na początku pomóc.

Bellydancer jest z Sopotu, z tego co pamietam :)

mila_la
31-08-2011, 10:36
Dzięki za radę! Narazie poczekam na tę zamówioną chustę, ale niewykluczone, że wkrótce nabędę jeszcze jakąś. Ze względów praktycznych i czysto estetycznych, po prostu chusty piękne są i szalenie wciągające :) Też tak myślę o używanej więc przeglądam straganek w poszukiwaniu czegoś co mi wpadnie w oko :) Pomyśleć, że jeszcze nie mam kogo chustować... ale już niedługo :) Narazie mam zamiar poćwiczyć na moich dwóch bratankach i ich mamie ;) albo na misiu :)

Aniika
31-08-2011, 10:58
Najwazniejsze to kupic chuste, ktora podoba sie od pierwszego wejrzenia. Ja tak mialam ze swoja pierwsza chusta, zwykla bawelna, ale pozniej dokupilam jeszcze cztery i nosidlo, a to ta pierwsza chusta jednak najfajniejsza. ;)