Zobacz pełną wersję : Nagle zaczela plakac w chuscie
luxnordynka
21-10-2008, 23:19
Marysia (2 sierpnia 2008) prawie nie zna wozka, zreszta placze w nim niemilosiernie juz po 10 min. W chuscie dotychczas zasypiala i spala na spacerach nawet 3-4 godziny bez przerwy, w domu usypiamy ja tez tylko w chuscie, czasem odkladamy do koszyczka, ale czesciej tak sobie spi wtulona we mnie, a ja siedze z pozostalymi dzieciakami i gramy w cos, bawimy sie autkami, hehe itd. Od wczoraj Marysia bardzo placze w chuscie i jest to taki placz jakby ja cos bolalo, potem zasypia ze zmeczenia i znow budzi sie z placzem i juz nie zasypia... ehh, dzis caly taki spacer mialam a musialam isc po starszaki do szkoly.. Pojechalam nawet do lekarza, bo pomyslalam, ze to moze ucho albo jakas infekcja. Marysia jest zdrowa. O co wiec chodzi, moze kolka? a moze ona juz chusty nie lubi? Mial ktos podobnie? Oby znow wrocily mile chwile motania
między 3 a 4 mies. życia amelka miała straszny kryzys chustowy.
szykowałam wielką wyprz chustową.
fanaberie minęły. po miesiącu.
Anulce w okolicy 3,4 miesiąca zdarzało się że płakała ale minęło,prostowała nóżki i w ogóle ja tez przez chwilkę się wahałam ale na szczęście, w chwili w której ja się uspokoiłam wewnętrznie to i malutkiej było lepiej,poobserwuj może to minie
trzymam kciuki!! :D
Moja Zojka też miała taki "kryzys" jak miała 2-3 miechy. Płakała, prężyła się, prostowała - do tej pory nie wiem, co to, ale na szczęście minęło i nadal jest urodzonym chustakiem.
A kiedy ostatnio była szczepiona?
U mnie też był kryzys miedzy 3-4 miesiącem a do tego lato było i upały płacz, prężenie ech...a teraz córka chce w chuście non-stop a czasem powiem jest to męczące, ale i tak noszenie w chuście jest piękne i sprawia wiele satysfakcji!!
luxnordynka mój Tymianek płacze w chuście przy wkładaniu. No, ale zaraz potem się uspokaja. i jest miesiąc młodszy.
Ale z tego co przeczytałam w tym wątku to za miesiąc czeka mnie to samo??
visenna2
27-10-2008, 16:28
luxnordynka mój Tymianek płacze w chuście przy wkładaniu. No, ale zaraz potem się uspokaja. i jest miesiąc młodszy.
Ale z tego co przeczytałam w tym wątku to za miesiąc czeka mnie to samo??
To chyba wszystkie dzieci przechodzą :) Moja Anka (26.06.2008) w chuście jeszcze nie tak dawno dostawała histerii (częściowo moja to była wina, bo za ciasno wiązałam) :)
Obecnie najlepiej nam sie nosi w centrach handlowych, tam Anka jest jak trusia, nieruchomieje, robi "szklane oczy" i szybko zasypia, bez wicia, wyrywania i prostowania nóg. W domu nie jest tak uroczo, posiedzi chwile spokojnie, a jak zaczyna robić się śpiąca to się szamocze, trzeba ja wyjąć i na leżąco uśpic przy piersi :) Kciuk do ssania juz przestał wystarczać...
nie martw się, jest tak jak piszą dziewczyny :D Alicja też chustowana od urodzenia (w zasadzie bez wózka), i w 3 - 4 miesiącu duuuuuży kryzys, do tego doszła rozpacz z powodu niemożności "poniuniania" palucha :roll: ale wszystko rozeszło się po kościach (mamy :lol: ) i teraz jak widzi chustę to się śmieje, u Was też tak będzie - cierpliwości
to u mnie tez chyba kryzys jest, bo mi dziecko nie chce w chuscie siedziec, tylko woli stac wydajac przy tym okropny ryk
w pouchu to samo
tez akurat przypadlo na 3-4 miesiac
mam nadzieje, ze minie jak innym
luxnordynka
28-10-2008, 15:58
u nas to chyba kolki i zamiast sie w chuscie uspokajac to placze bardziej niz bez, neistety, ale jak juz zasnie to spi nawet 3-4 godziny.
Podallismy jej sab simplex i jest o wiele lepiej.
Ale zwykle placze na poczatku, jak unieruchamiam jej na glowe-czasem kilka sekund czasem nawet 10 minut, jak jej glowki nie wloze pod chuste to zasnac nie moze, takli ma rozbiegany wzrok:).
No i mamy taka tendencje-rano zasypia od razu na 3-4 godz, potem zasypia z dluzszym marudzeniem i dluzej na ok 1 godzine, potem znow na dluzej ale i przed zasnieciem dluzej placze, a wieczorem to juz w ogole ma trudnosci, a przy p[iersi zasnac nie umie wiec pozostaje chusta. Ogolnie Marysia zasypia i spi tylko w chuscie, umiem juz wszystko robic w domu, bawic sie ze starszymi dziecmi, gotowac, prasowac, wycierac z dzieckiem w chuscie. Za to jak sie juz wyspi to 2 godziony lezy sobie w jednym miejscu i niczego nie potrzebuje? czy Wasze dzieci tez tylko w chuscie spia i to tak duzo? Pozdrawiam, Ewa
luxnordynka
28-10-2008, 16:01
przepraszam za te wszystkie literowki i nieskladnosc, ale pisze przy halasie mojego stadka
visenna2
28-10-2008, 19:54
Ania usypia przy piersi albo w wózku na spacerze albo w łóżeczku, zależy jaki ma humor :) Śpi max 1,5 godziny, a przeciętnie 40 minut. W chuście zasypia naprawdę rzadko.
Tez chyba przechodzimy kryzys. Nosiła sie codziennie bez problemu, aż tu nagle zaczęła sie prezyc i nogi prostowac po paru minutach noszenia. Bardzo byłam rozżalona i zła na taki obrót sprawy, troche mnie pocieszylo to, ze, jak piszecie, tak bywa, ale mija. No bo jak to tak bez chusty?
Nastka55
11-02-2011, 10:13
u mnie tez tak bylo, mlody nie chcial siedziec w chuscie i juz. minelo na szczescie. Wam tez minie, zobaczysz, jeszcze sie ponosicie ;) tylko trzeba cierpliwosci.
Mayka1981
11-02-2011, 10:20
Cierpliwości, być może coś dziecku przeszkadza a może ma focha na chustę - bywa ;)
Moja córa też się ostatnio pręzy i chce wyskakiwać, ale wystarczy jej dać palca do gryzienia i już jest spokój i po chwili usypia ;)
W sensie, że zęby...
Georgina
11-02-2011, 10:38
Moja Jagódka (5 miesięcy) też czasami pręży się w chuście na spacerze, odgina się do tyłu i marudzi -może powodem są jakieś dolegliwości brzuszkowe, a może po prostu wkurza się, bo gdy ją opatulę szalikiem (kiedy jest zimno i wieje) to nic nie widzi, kiedy zdejmę szalik, uspokaja się. Ona jest taka ciekawa świata, wszystko chce zobaczyć :D
Kiedy na spacer idzie zawiązana w chuście ze swoim tatą, to jest spokojna i nie marudzi -ciekawe dlaczego.
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.