Zobacz pełną wersję : lamanie lnu
mam nowy len, twardy jest jak decha
jak go zlamac? na metce jest znaczek, ze nie wolno suszyc.
Jak Wy sobie z lnem poradzilyscie?
oj nowy len jest fatalny, ale jak już złamiesz :love:
ja mam duet łamaczy :wink: jedyni dwaj faceci w domu :lol: Artur mota Kubę idę na spacer, pobiegają troszkę, potem pranie i powtórka, to u nas załatwiło sprawę
obydwa moje rozenholze z lnem nie byly twarde... nie wymagaly łamania
oj nowy len jest fatalny, ale jak już złamiesz :love:
ja mam duet łamaczy :wink: jedyni dwaj faceci w domu :lol: Artur mota Kubę idę na spacer, pobiegają troszkę, potem pranie i powtórka, to u nas załatwiło sprawę
czyli najlepszy sposob to po prostu noszenie? meza wysle,zeby z Kajtkiem pobiegal dzisiaj, oboje to lubia :)
Ja piore w plynie zmiekczajacym, potem susze w suszarce bebnowej na mniejszej temp, wiem, wiem podobno nie wolno, ale jak dasz chlodniejsza temperature, to nic sie nie stanie. Moje dwa indio z lnem sa teraz mega zlamane i mieciutkie, kazde zaliczylo dwa prania, dwie sesje w suszarce i dosc sporo noszenia :D
Ja w suszarce suszyłam. A sztywny nie był, tylko mięsisty.
moj len juz duuuzo lepiej :)
musze przyznac,ze przerazil mnie jak go wyciagnelam z pudelka, ale po praniu z plynem zmiekczajacym i dwoch spacerach jest o niebo lepiej
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.