anse
09-10-2008, 21:27
Watek z serii - o jejku, jejku, przydybalam listonosza :lol:
Akurat wychodzilismy do parku, a listonosz pakowal korespondencje do skrzynek. Jak tylko mnie zobaczyl to odrazu pake mi pokazuje i mowi, ze to do mnie. Serce zabilo mi szybciej z radosci, bo przeca nic innego nie moglo to byc jeno chusta moja :D
Aaaaa musialam sie powstrzymywac, zeby pudelka nie rozerwac tam na miejscu, a jeszcze trzeba bylo do parku obejsc i w tymze parku jakis czas pobyc.
Nadszedl jednak czas powrotu do domu, otwarcia paczki i przymiarki.
Leo rouge - mam wlasnie zamotanego na sobie syneczka. Usnal po bodajze 3 minutach, ale to nie jest niespodzianka, bo to urodzony chuscioch jest i w samorobce i Medley'u zachowywal sie zupelnie tak samo :D
O moich osobistych wrazeniach z noszenia napisze po dluzszym zapoznaniu sie z Leo. Jedno co odrazu zauwazylam to latwosc zamotania i...ogonki od wezelka, ktore sie tak slicznie ukladaja. Teraz wiem, ze dlugosc 4,1 jest dlugoscia w sam raz dla mnie.
Dzieki serdeczne wszystkim za podpowiedzi!!!
Akurat wychodzilismy do parku, a listonosz pakowal korespondencje do skrzynek. Jak tylko mnie zobaczyl to odrazu pake mi pokazuje i mowi, ze to do mnie. Serce zabilo mi szybciej z radosci, bo przeca nic innego nie moglo to byc jeno chusta moja :D
Aaaaa musialam sie powstrzymywac, zeby pudelka nie rozerwac tam na miejscu, a jeszcze trzeba bylo do parku obejsc i w tymze parku jakis czas pobyc.
Nadszedl jednak czas powrotu do domu, otwarcia paczki i przymiarki.
Leo rouge - mam wlasnie zamotanego na sobie syneczka. Usnal po bodajze 3 minutach, ale to nie jest niespodzianka, bo to urodzony chuscioch jest i w samorobce i Medley'u zachowywal sie zupelnie tak samo :D
O moich osobistych wrazeniach z noszenia napisze po dluzszym zapoznaniu sie z Leo. Jedno co odrazu zauwazylam to latwosc zamotania i...ogonki od wezelka, ktore sie tak slicznie ukladaja. Teraz wiem, ze dlugosc 4,1 jest dlugoscia w sam raz dla mnie.
Dzieki serdeczne wszystkim za podpowiedzi!!!