Zobacz pełną wersję : pomóżcie kupić chustę
jestem totalnie początkująca, przeczytałam podpięty pdf ale za wiele mi się nie rozjaśniło. mam 3m dziecko, noszę go w elastyku ale chciałabym kupić chustę tkaną. mam problem z dociąganiem chusty a widziałam że są chusty które trudno dociągnąć i takie, które trochę błędy wybaczają- i zależy mi oczywiście na tych wybaczających. no i ciepło się robi, mnie w sumie zawsze gorąco jest, więc najlepiej żeby chusta była jeszcze przewiewna i lekka. z wyglądu najbardziej podoba mi się zara trigreen i triblue- czy to byłaby dobra dla mnie chusta?
i jaki rozmiar powinnam mieć? mam 175cm, jestem szczupła (r.38), mąż raczej nie będzie dziecka nosił.
nie wiem czy zara na początek to dobry wybór...
imo sa chusty ktore mota i dociąga się łatwiej...ale trudniejsze donopanowania też są-np rapalu-moja pierwsza chusta!
co do rozmiaru to jesteś wyższa ale o rozmiar szczuplejsza odemnie więc nie więcej niż 4,6 ale 4,2 tez powinno dać rade
madorado
04-05-2011, 16:18
Myślę, że zarka byłaby fajna. Powinno Ci wystarczyć 4,2 - ja mam 176, rozmiar teraz raczej 40 niż 38, a w 4,6 miałam straszne ogony
Myślę, że zarka byłaby fajna. Powinno Ci wystarczyć 4,2 - ja mam 176, rozmiar teraz raczej 40 niż 38, a w 4,6 miałam straszne ogony
a zare miałaś 4,6?? bo zary mają te skosy dłuższe i oile motam normalnie w 4,2 to zare mam 4,6 idealną
a zare miałaś 4,6?? bo zary mają te skosy dłuższe i oile motam normalnie w 4,2 to zare mam 4,6 idealną
słusznie prawi!
mnie wystarcza 4,2 ale zarę potrzebuję 4,6 :) poza tym jest świetna :)
4,2-4,6 w zależności czy lubisz długie ogony. Teraz pewnie w kieszonce się nosicie, ale za miesiąc dwa 2x i plecak wejdą w grę, to krótsza chusta wystarczy.
Na początek chyba najlepsza bawełniana, skośnokrzyżowa (czyli raczej nie Zara:p). Ale dziecię jeszcze małe to na okres wiosenno-letni z bambusem też mogłaby być fajna.
Długość 4,2 będzie dla Ciebie dobra ale już mąz się nie zamota, co do trudności w motaniu to różnie bywa, znam mamy, które zaczynały od Ellevilli i nie miały problemów z dociąganiem ale z tym jest naprawdę różnie, każdy lubi co innego. Nowsze juz te tkane maszynowo są bardziej miękkie i cieńsze lepiej współpracują niż te tkane ręcznie.
zara to chusta, którą mi się najtrudniej wiązało ze wszystkiego co próbowałam. Najłatwiej dociągało mi się storchenwiege. Najbardziej lubię chusty z wełną - nawet na lato dobre, bo one niekoniecznie są grube (z merynosów z którymi robi chusty natibaby zresztą robi się ubrania na wędrówki - np. koszulki, wełna działa jak "naturalna klimatyzacja"; lepiej dowiedzieć się czy chusta nie jest z grubszych jak popularna grecja), ponoć świetnie na lato sprawdza się len - jeszcze nie miałam okazji testować w upały, tylko strasznie się gniecie.
Standard, czyli 4,6 m to bezpieczna długość - jestem troszkę niższa i może ciut szersza i z tej długości wiążę kieszonkę, ewentualnie z 4,2 ale takiej hojniej ciętej (jeśli kupujesz używaną, t warto dopytać o realną długość chusty, bo różni producenci różnie tną, nawet przy takich samych chustach zdarzają się różnice).
zresztą imo używana lepsza,bo zwykle już złamana
Mi sie zare i jade fatalnie dociagalo przy nich pasiaki Didka, nati, zakardy Didka, hopki nawet lana to bajka.
mamaslon
04-05-2011, 20:49
:lol:ja bym poszła w 4,6 bo a nuz, widelec maz jednak sie skusi:mighty:nie skreslalabym takiej mozliwosci...to naprawde fajna sprawa i nie znowu taka straszna wiec kto wie ;)
a czy zara/jade inna chusta...coz...a moze masz kogos w okolocy kto moglby Ci pokazac pare chust? to naprawde sprawa osobista co kto lubi
np. my nie mielismy problemu z dociaganiem jade, a dzis doszła do mnie bebelulu i juz mi sie srednio podoba...dodam ze mam jeszcze np. girasoleczki-miodzio i najlepsza ma szmate czyli indio silk natural:high:
dzięki dziewczyny, choć nadal mam mętlik w głowie :-) piszecie że zara nie bardzo na początek, a ona tak bardzo mi się podoba... ale nic, popatrzę jeszcze na inne. nie znam niestety nikogo kto mógłby mi pokazać chusty.
Na początek chyba najlepsza bawełniana, skośnokrzyżowa (czyli raczej nie Zara:p). Ale dziecię jeszcze małe to na okres wiosenno-letni z bambusem też mogłaby być fajna.
a jakie to konkretnie modele???
Chusty z bambusem produkuje natibaby (takie (http://www.natibaby.pl/sklep/?p=p_20&sName=chusta-diament-z-bambusem), takie (http://www.natibaby.pl/sklep/?p=p_71&sName=chusta-perla-z-bambusem), takie (http://www.natibaby.pl/sklep/?p=p_162&sName=chusta-w-pasy-z-naturalnym-bambusem), takie (http://www.natibaby.pl/sklep/?p=p_188&sName=marble),i takie (http://www.natibaby.pl/sklep/?p=p_172&sName=bambus-bawelna) i chyba o żadnej nie zapomniałam) i lenny lamb (takie (http://pl.lennylamb.com/nodes/11_chusty_tkane___bambusowe)) i ellevill (takie (http://www.ellevill.com/index.php?cPath=65_60&language=en))
Skośnokrzyżowa jest większość chust w pasy i gładkich.
fijonka, a gdzie mieszkasz? może w pobliżu są forumowe chustomamy?
Moja rada: kup to co ci się podoba, bo wtedy będziesz miała silną motywację, że nosić, poćwiczysz wiązanie, nauczysz się chusty, poćwiczysz dociąganie i będzie gites :thumbs up:
Moim zdaniem zara nie jest jakaś wyjątkowo łatwa na początek, ale ja z nią zaczynałam właśnie ok 3-4 miesiąca mojego dziecka i tak się wyćwiczyłam w dociąganiu jej, że do tej pory najlepiej mi idzie dociąganie zar właśnie :ninja: Tylko, że moim zdaniem jest jednak dość gruba na lato :roll:
ja mam foresta i imo to chusta całoroczna
co do reszty to sie podposze ze kup co ci sie podoba kazdą chustw da sie zamotac dobrze i niema chusty najłatwiejszej dla wszystkich
fijonka, wiesz co, na pewno tak jest, ze kazdy ma inne upodobania, ale powiem Ci, ze kupilam zare jako moja druga chuste. zamowilam, a pozniej sie przerazilam czytajac rozne opinie. ze ciezko sie dociaga, ze gruba itd. ale przyszla i jest ok. nie mam z nia zadnych problemow, nie wydaje mi sie w cale jakas za gruba. doswiadczenia nie mam zbyt duzego, ale zara fajna jest:) no, a ze przecudowna to inna sprawa:)
Ja też kupiłam jako drugą chustę używaną Zarę fresh, Młoda ma pięć tygodni, ja doświadczenia tyle co zdążyłam nabyć przez trzy, i jakoś z Zarą daję radę:) Nie dociąga mi się specjalnie gorzej niż Lenny Lamb, którą miałam jako pierwszą, a dodatkowo mam wrażenie, że jak już ją zawiążę, to trzyma na mur beton, nic się nie ma szansy zluzować czy opaść:)
A, i jeszcze - kupiłam 4,2, która realnie ma tylko 4 metry po krawędzi, ja mam 160 cm wzrostu i rozmiar 36, i starcza na kieszonkę, ale już lekko zahaczając o skosy - tzn. powiedzmy że pierwsze skrzyżowanie węzła wychodzi jeszcze na całej szerokości, ale drugie już częściowo na skosie.
sweetnick
11-05-2011, 12:38
witam :)
chcialabym zaczac przygode z chusta ale nie wiem jaka bedzie najlepsza na poczatek ...
wiem ze chce tkana ok 4.6m...zamierzam nosic obecnie 3tygodniowego malucha...
wiem ze to indywidualna sprawa ale mam takie typy moze pomozecie wybrac ktory:
hoppediz (oslo albo inny niebieski pasiak ;)
ellaroo (eco kristen? )
storchenwiege ( johannes lub ktorys Leo)
natibaby (rhodes)
przepraszam jesli cos pokrecilam z nazwami ale dopiero probuje zorientowac sie w temacie a po za tym mieszkam w UK :oops:
pozdrawiam serdecznie
Powered by vBulletin® Version 4.2.1 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.