PDA

Zobacz pełną wersję : kalorycznośc chusty?



ZuZaZo
30-09-2008, 22:27
powiedzmy 1h dziennie spaceru po alejkach daje jakieś 370 kcal,
sprzątanie w domu 1h , a będzie 570 kcal,
zakupy na plac z siatami po 3kg na łapę to jakieś 700kcal,

no a do tego dwógłowe , czworogłowe ud się wyrabiają , pośladki jak u trzaskającej orzechy Jagienki, przywodziciele grzbietu, talia aaaa tam cały grzbiet umięśniony, no normalnie lachony ,

ot takimi rzeczami mój M sobie głowę zaprzatał :szok: :omg: :roll: , patrząc z litościa na co raz cieńsze me nózki i płaski tyłek, 5 mc po porodzie przy balascie 30kg zostało mi słuszne 52 kg,
może za duzo/często noszę? :twisted:


:wink: 8)) :mrgreen:

Goska Sucharska
30-09-2008, 23:01
Od września mam dość kaloryczne chusty, circa 4 godziny ale regularnie ;)

a-linka
30-09-2008, 23:07
zazdraszczam... nosze i noszę i wciąż 6 kilo do stracenia :evil:

kobra
01-10-2008, 04:16
ZuZaZo to wina chust powiadasz? Mezowi nic nie wspomne, drze sie ze malo jem i szkapa ze mnie, lepiej niech nadal zyje w nieswiadomosci bo bana na szmaty dostane :lol:

nitka
01-10-2008, 04:38
dobrze wiedziec, chetnie jeszcze zrzuce te pare kilo :applause: A czy ilosc chust jest moze proporcjonalna do traconej wagi? ;)

meimei
01-10-2008, 07:48
ostatnio tak właśnie tłumaczyłam sąsiadce, dlaczego warto nosić, inaczej by się chyba nie przekonała, ale kilogramy łypią na nią swymi wielkimi ślepiami i w przyszłym tygodniu robimy chust wiązania - chusta Nati już zakupiona :-)

Budzik
01-10-2008, 08:53
Chciałabym, żeby to była prawda. Widocznie jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo u mnie niestety się ona nie sprawdza. Od początku września zasuwam obowiązkowo 4 kilometry z 10kg obciążeniem (przyprowadzając starszą z przedszkola) i nic się nie zmieniło w posturze mej.

ulakp
01-10-2008, 09:27
dobrze sie sklada, bo ja mam 5 kilo do zrzucenia

hanti
01-10-2008, 09:31
mam nadzieję ze mi równie szybko pójdzie :lol:
noszę dwie panny, chociaż jedna póki co sie nie liczy po waży tyle co kurczak :wink: i karmię dwie panny. I chcę, bardzo chcę wejść w swoje ciuchy (to ostatnio moja obsesja :oops: chyba sobie nie radzę z byciem większą osobą :roll: )

lori
01-10-2008, 10:14
niech to będzie prawda....po ciąży 15 kg i jeszcze sprzed ciąży 15 kg do zrzucenia :hide:

marza
01-10-2008, 10:18
Zobaczymy jakie będą efekty :wink:
U mnie po ciąży tez trochę do zrzucenia :roll:

gosiulek
01-10-2008, 11:30
noszę dwie panny i karmię dwie panny
:shock: jak ty to robisz? cyborg jaki chyba z ciebie :shock: :wink:
podziwiam! :thumbs up:

Goska Sucharska
01-10-2008, 12:19
Chciałabym, żeby to była prawda. Widocznie jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo u mnie niestety się ona nie sprawdza.

Ponoć spalanie tłuszczu zaczyna się po dwudziestu minutach od rozpoczęcia wysiłku. Więc nie intensywność a regularność i nieco więcej poświęconego czasu przynosi dobre efekty. Tyle zasłyszałam w przelocie, w TV w kwadransie dla grubasów ;)

YPSI
01-10-2008, 13:23
hmm.. z Frankiem gubiłam swe zbędne kg przez 8 miesięcy, z Gosią może być jeszcze szybciej bo nie tylko noszę ją ale i ganiam za "szalonym Franiem" - odkrył właśnie radość biegów długodystansowych/przełajowych :D
szkopół w tym, ze chcę się zatrzymac na wadze 54 ale obawiam się że mogę zejść poniżej... wtedy nie będzie to dobre dla mężowskiego portfela... nowe ciuchy będę MUSIAŁA nabyć :)

ifinoe
01-10-2008, 13:47
a ja ganiam wciąż z chustą, do tego często kilka razy dziennie po schodach na trzecie piętro, a wciąż jestem obrośnięta tłuszczem :(

Padthai
01-10-2008, 13:57
Chciałabym, żeby to była prawda. Widocznie jestem wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo u mnie niestety się ona nie sprawdza.

Ponoć spalanie tłuszczu zaczyna się po dwudziestu minutach od rozpoczęcia wysiłku. Więc nie intensywność a regularność i nieco więcej poświęconego czasu przynosi dobre efekty. Tyle zasłyszałam w przelocie, w TV w kwadransie dla grubasów ;)

dla nie karmiacych - L-karnityna
poczytac mozna
http://www.twojadieta.info/artykul/l_karnityna/
http://66.102.9.104/search?q=cache:Opse ... cd=2&gl=pl (http://66.102.9.104/search?q=cache:OpseY3QiGfkJ:www.zdrowie.sklep.pl/index2.php%3Foption%3Dcom_content%26do_pdf%3D1%26i d%3D50+l-karnityna+skutki+uboczne&hl=pl&ct=clnk&cd=2&gl=pl)

ja nie schudlam wiele, ale kondycja lepsza - co sie okazalo po dyskotece. Ja sie czulam swietnie, a inni staruszkowie hehehe obolali byli :lol:

rebelka
01-10-2008, 16:48
Ja całe życie była okrągła bardzo i nawet mi nie zależy żeby schudnąć. Chyba jakaś dziwna jestem :lol:

calineczka
02-10-2008, 21:33
u mnie się nie sprawdza-zaczęłam straaasznie chudnąć zaraz po porodzie-najgorzej było jak znosiłam stelaż wózka, potem malucha grubaska w gondoli i spacerowałam dłuuugo, bo mi się nie chciało na II piętro znów tego całego zestawu wnosić. A na spacerze, wiadomo, nic dobrego się nie zje na obiad :wink: .
Kontynuując - chusta raczej przyczyniła się do mojego dobrego odżywiania-bo nie siedzę w domu wyjadając resztki z lodówki, tylko siup-młody w kieszonkę i zakupy spożywcze zrobione!
niestety waga poniżej tej sprzed ciąży o jakiś 2-3kg-dobra strona- :twisted: zakupy ciuszkowe :twisted:

jana
14-10-2008, 12:42
Ostatnio noszę więcej i zauważyłam różnicę :) już coraz bliżej mi do ideału przedciążowego :mrgreen: