W Słupsku znowu chuściocha widziałam

[madorado]

Dziś około 13, koło Manhatanu. Chuścioch na brzuchu w chuście zielonej. Mamo jesteś tu?

[emelbe]

Jak to był elastyk, to może moja koleżanka? Ale jej nie ma na forum.

[madorado]

Właśnie że chyba elastyk. Zieleń taka soczysta. Ale to dziecko takie duże jak na elastyka mnie się wydało...

[emelbe]

To chyba nie moja koleżanka. Ona ma elastyka, ale taką ciemniejszą, zgaszoną zieleń.

madorado, a Ty z której części Słupska jesteś? :ninja:

[madorado]

Teraz to ja mieszkam w Lublinie na stałe. Bylam 3 tygodnie u rodziców w Słupsku, ale już mnie nie ma. A gościnnie w Słupsku to pewnie w czerwcu będę znowu.

[emelbe]

Aaa... rozumiem.
Ale powiem Ci, że na palcach jednej ręki można by zliczyć chustujące w Słupsku:roll:

[madorado]

Jakoś się domyśliłam, bo jak z M. nosiliśmy nasze dziewczyny, to byliśmy na mieście niezłą sensacją :lol: