PDA

Zobacz pełną wersję : co jeszcze wymyślicie z chust?



szokam
01-03-2011, 18:34
wiem, że sie narażę, ale zaczynam sie zastanawiać czy to aby troche nie przesada z tym wymyślaniem rzeczy zrobionych z chust? czy nie ma innych fajnych (tanszych) materiałów?
nosidla jeszcze rozumiem, torebki mi też sie nawet niektore podobaja, ale ostatnio jak zobaczylam pomysl na poduszki to zbladłam. Ludzie, chusty są do noszenia, ktoś wymyslil te skomplikowane sploty w konkretnym celu. Jeszcze tylko brakuje obrusów, staników do karmienia i pieluch z Katji, czy Inki (na przykład).

Amparo
01-03-2011, 18:41
Ale w czym problem?
Dzieci wyrastają z noszenia, a do niektórych szmat nabiera się sentymentu.
Ja na przykład mam smyczkę i Iris, która ogromnie mi się spodobała, a której z racji ceny i tego, że Młody coraz bardziej samobieżny, na pewno nie kupię. A tak mam swój kawałek Iris.
A skomplikowanych splotów do noszenia dzieci nie zabraknie, nie ma obaw.

Meta
01-03-2011, 18:45
Chusta to kawał materiału, święta nie jest.
Nie rozumiem oburzenia :roll:
Jak ktoś ma zbędny kawałek szmaty i ma ochotę go pociąć na coś użytkowego/ozdobnego, a ktoś inny chciałby to kupić - to co za problem? :roll:

A czemu z Katji i Inki? Są szczególnie święte i nieruszalne?
Ja to bym uszyła pieluchy z pamira, o!
I bym się woziła, w jakie to luxy mój dzieć robi kupę
Niestety, pamira u mnie brak...

pani_olo
01-03-2011, 18:45
hmm pieluszka z kawałkiem ulubionej chusty, fajny pomysł :D Ja bym jeszcze jakieś maskotki poszyła ;)

Mayka1981
01-03-2011, 18:46
ja poproszę o komplet pościeli z turkusowego oceana, kamizelkę z zary original u majtki z nina jeansblau :D

O i może jeszcze fartuszek z czegoś, no nie wiem, może z ludzików lany? fajny by był...

edit - krawat!! krawatów jeszcze nie było ;)

Stivel
01-03-2011, 18:46
pielucha z Katji niedawno była - Atelka szyła dla myrry o ile dobrze pamiętam.
I nie dziwię się, że szyte są z materiałów chustowych coraz to nowsze i ciekawsze rzeczy - jest tak wiele wzorów i kolorów, że osoby o dużej wrażliwości estetycznej chcą się nimi otaczać, a ile można mieć chust? Więc dla odmiany kupują smyczki, torebki, poduszki - dla wrażeń zmysłowych. Na szczęście rzeczy takie nie są szyte z chust komuś wykradzionych podstępem, więc dla chuścioszków szmat na pewno nie zabraknie...

Amparo
01-03-2011, 18:49
Oraz w momencie, kiedy wreszcie dostałam moją wymarzoną zarę fresh, pomyślałam, że nie oddam jej za żadne skarby świata i po zakończonym noszeniu oddam krawcowej, żeby mi z niej letnią kieckę uszyła. :D

irla
01-03-2011, 19:03
wiem, że sie narażę, ale zaczynam sie zastanawiać czy to aby troche nie przesada z tym wymyślaniem rzeczy zrobionych z chust? czy nie ma innych fajnych (tanszych) materiałów?
nosidla jeszcze rozumiem, torebki mi też sie nawet niektore podobaja, ale ostatnio jak zobaczylam pomysl na PODUSZKI to zbladłam. Ludzie, chusty są do noszenia, ktoś wymyslil te skomplikowane sploty w konkretnym celu. Jeszcze tylko brakuje obrusów, staników do karmienia i pieluch z Katji, czy Inki.


a Ty tak na serio sie oburzasz?
serio serio????

bydzia
01-03-2011, 19:10
Oraz w momencie, kiedy wreszcie dostałam moją wymarzoną zarę fresh, pomyślałam, że nie oddam jej za żadne skarby świata i po zakończonym noszeniu oddam krawcowej, żeby mi z niej letnią kieckę uszyła. :D

ja chyba linuszkę tak przerobię ;)))

myrra
01-03-2011, 19:16
He he - dokładnie - Atelka uszyła dla nas pieluszkę z Katji :)
A pamiętacie konkurs Didka na różne rzeczy szyte z chust? Tam laski nawet buty chyba szyły ;)

Szokam - nie rozumiem Twojego oburzenia. Każdy ma prawo uszyc sobie co chce i z czego chce :roll:

Kasia
01-03-2011, 19:21
Podoba mi sie Twoj post - i calkiem Cie rozumiem. Dlugo trwalo, zanim sie odwazylam porwac nozyczkami na jakas chuste - ale nie taka, w ktorej nosilam;)


ktoś wymyslil te skomplikowane sploty w konkretnym celu. Jeszcze tylko brakuje obrusów, staników do karmienia i pieluch z Katji, czy Inki.

Nie chcialabym Cie rozczarowac, ale chustowe sploty niestety nie sa wyrafinowane ;) taki skosnokrzyzowy jest rzeklabym wrecz prymitywny ;)

ostroszyc
01-03-2011, 19:30
Oraz w momencie, kiedy wreszcie dostałam moją wymarzoną zarę fresh, pomyślałam, że nie oddam jej za żadne skarby świata i po zakończonym noszeniu oddam krawcowej, żeby mi z niej letnią kieckę uszyła. :D

Moja mama ostatnio zachwycała się Katją - że spódnica by z niej fajna wyszła... A mój M. powiedział że ładnie by ją było położyć na stół :) Profani :D

Ola
01-03-2011, 19:30
zważywszy na fakt, iż materiał chustowy ma atesty, certyfikaty jakości, jako tkanina, która będzie miała kontakt z noworodkiem, niemowlęciem
szycie z tegoż materiału np. poduszek, pościeli dla niemowląt jest jak najbardziej IMO uzasadnione

czy w sklepach z tkaninami uświadczysz takich materiałów? z atestami? jak wiele, jakie wzornictwo?

ostroszyc
01-03-2011, 19:45
Jeszcze tylko brakuje obrusów, staników do karmienia i pieluch z Katji, czy Inki.

Ale pomyśl jaką nośność miałyby takie staniki - karmniki! :D Nic a nic by się nie defasonowały, dla dziecka byłyby bezpieczne... Mógłby być z białej zary np - cudo!

Basinda
01-03-2011, 20:02
wiem, że sie narażę, ale zaczynam sie zastanawiać czy to aby troche nie przesada z tym wymyślaniem rzeczy zrobionych z chust? czy nie ma innych fajnych (tanszych) materiałów?
nosidla jeszcze rozumiem, torebki mi też sie nawet niektore podobaja, ale ostatnio jak zobaczylam pomysl na PODUSZKI to zbladłam. Ludzie, chusty są do noszenia, ktoś wymyslil te skomplikowane sploty w konkretnym celu. Jeszcze tylko brakuje obrusów, staników do karmienia i pieluch z Katji, czy Inki.


Ale tu przecież (w większości przypadków) nikt nie kupuje chusty po to by coś z niej uszyć... a jak chusta się zepsuje, dziura się zrobi, pies pogryzie..... to z reszty ocalałego materiału można wyczarować różne fajne rzeczy....
Lub kupić w sklepie Nati kawałki materiałów chustowych (końcówki) za grosze i uszyć z nich cokolwiek i jeszcze na tym zarobić... no w czym problem? Sama tak robię :)

AMK
01-03-2011, 20:10
Myrra no szpan na wsi po prostu :)

Guest
01-03-2011, 20:16
hmmmm tak sobie że gajna kiecka byłaby z mojej lany taka trendy szara i do tego wyciągnełabym czerwone szpilki :rolleyes:

odynka
01-03-2011, 20:25
no biustonosz np z jakiejs milusiej bym przygarnela;) albo koszulke do karmienia;)

JKG
01-03-2011, 20:28
hmmmm tak sobie że gajna kiecka byłaby z mojej lany taka trendy szara i do tego wyciągnełabym czerwone szpilki :rolleyes:

Moja starszynka już kilka razy paradowała w kółkowym leosiu zamiast kiecki... Nie ma to jak choroba lokomocyjna ;(
Jak się dobrze upnie to nie trzeba szycia ;P

grimma
01-03-2011, 20:29
ja bym chusty nie pociela sama.
wydaje mi sie integralna caloscia

ale marze o kawalku Inki i hoppa Nairobi :D z senttymentu

demona
01-03-2011, 20:35
Pamir by się na pieluchy nadał, taki zasikany;)

szokam
01-03-2011, 22:57
z Katją i Inką to tak sobie dalam przykład, nie wiem czemu akurat te. oburzona? nie, raczej zaskoczona. jakos chusta kojarzy mi się wlasnie z chustą. nie no spoko, jak ktos chce to niech sobie robi, szyje, kupuje. nie odmowię pięknej torby, tylko myślałam, że to trochę "świetokractwo" w sensie, że materiał nie tani. ale ze zniszczonych chust faktycznie warto coś robic.
ok, przekonalyscie mnie :) moze sie niepotrzebnie spięłam.

moli1978
02-03-2011, 03:27
Ale pomyśl jaką nośność miałyby takie staniki - karmniki! :D Nic a nic by się nie defasonowały, dla dziecka byłyby bezpieczne... Mógłby być z białej zary np - cudo!
:jump: :jump: :jump:

Bonita
02-03-2011, 06:56
nie no spoko, jak ktos chce to niech sobie robi, szyje, kupuje. nie odmowię pięknej torby, tylko myślałam, że to trochę "świetokractwo" w sensie, że materiał nie tani. ale ze zniszczonych chust faktycznie warto coś robic.
ok, przekonalyscie mnie :) moze sie niepotrzebnie spięłam.
Materiał nie tani, ale gadżety z chust też do najtańszych nie należą ;)
Ja osobiście mam dwie chustowe kosmetyczki z Timbuktu i smyczkę z Inki które kocham miłością nie mniejszą niż moje chusty ;) Dla mnie ważne jest to że są piękne i używam ich codziennie, to po prostu piękne przedmioty użytkowe :)

marjen
02-03-2011, 11:01
pJa to bym uszyła pieluchy z pamira, o!
I bym się woziła, w jakie to luxy mój dzieć robi kupę
Niestety, pamira u mnie brak...

Meta, żaden problem, Pamir jest wciąż jeszcze na ebay - niewiele do końca aukcji zostało, a kosztuje teraz jakieś 1400 z hakiem :):):) już linkowałam tu na forum więc jak jesteś chętna to można kupić i szyć pieluchy :)
a w temacie - można by krzesła tapicerowi dać z kawałem chusty żeby siedziska zrobił albo uszyć narzutę na łóżko z kilku pasiaków albo zrobić smycz dla eleganckiego psa...

co za problem w przerabieniu chust - fajna zabawa

mi mama w dzieciństwie z jeansów męskich kurtkę uszyła - też wg niektórych to była przesada

metis1
02-03-2011, 11:03
A mi się pomysł wykorzystania chust na różne sposoby bardzo podoba. Można fajnie dopełnić strój chustowym detalem, albo mieć przy sobie jakiś ładny gadżecik wtedy, gdy chusty i chuściocha akurat z nami nie ma, np. w pracy :komp: - dziewczyny szyły smyczki do kluczy czy inne takie reczy. To żadna zbrodnia, chociaż ja -przyznam- nożyc bym na chustę nie podniosła. Ale sama mam stosik natkowych skrawków, które zamierzam wykorzystać do celów niechustowych.

A pieluszkę atelki właśnie przed chwilą (niezależnie od tego wątku) znalazłam i się szczerze zachwyciłam, bo to cudo najprawdziwsze jest! Ubolewam tylko nad jednym: ze to formowanka, a my się w takich nie nosimy :-(

joleczka
02-03-2011, 11:11
moja siostra młodsza powiedziała że jak już wynoszę Adasia to ona chce orkneya na sukienkę, a siostra starsza trigreena na spódnicę, ostatnio jak mrozy siarczyste były to sie zastanawiałam czy skowronów wełnianych by się na jakąś ciepłą odzież przerobić nie dało :D kto wie może za chwilę moda chustowa zapanuje na forum...

gosia z badylem
02-03-2011, 12:49
jest popyt to i jest podaż :)
a gadżeciarstwo nie jest złe dopóki nie stanie się uzależnieniem :)

neferette
02-03-2011, 13:18
hej ale nie trzeba ciąć chust z tego co widziałam nati sprzedaje resztki materiału np

ja miałam chętkę też na sukienki dla dziewczyn

green_naranja
02-03-2011, 13:34
no ja zamierzam pociachac moja Bali Breeze na sukienke dla Niny latem i dla mnie tez starczy;)
o taka jest:
http://i1017.photobucket.com/albums/af300/holaola79/_OYY0010.jpg
idealny material na wakacje nad cieplym morzem:)

kofeina
02-03-2011, 14:17
no ja zamierzam pociachac moja Bali Breeze na sukienke dla Niny latem i dla mnie tez starczy;)
o taka jest:
idealny material na wakacje nad cieplym morzem:)

omatkoboska
Jaka piękna...
Ja bym ją najprędzej w ramki oprawiła, a nie kieckę szyła ;)

green_naranja
02-03-2011, 14:20
heh, no ja juz myslalam jaka by tu z niej makatke nascienna zrobic nad lozeczkiem dziecka;D
jest tego bitych 5 metrow (yardow), wiec moze starczy na wszystko, z torbą plazową łącznie!

Bonita
03-03-2011, 14:08
Green, ale to nie jest materiał skośnokrzyżowy, prawda?

Jakiś czas temu ktoś pokazywał ubranka dziecięce z chust didka, i były one... paskudne... :hide: No, ale przecież to kwestia kroju, prawda? :ninja:

green_naranja
03-03-2011, 14:51
nie, to jest "gauze", czyli gaza, taka typowo letnia na male dzieci. cos w stylu Calin Bleu.

chyba nie sa skosnokrzyzowe te gazy, sama nie wiem.

w kazdym razie, jest to BARDZO cieniutkie (choc mocne!).

visenna2
03-03-2011, 18:11
nie, to jest "gauze", czyli gaza, taka typowo letnia na male dzieci. cos w stylu Calin Bleu.

chyba nie sa skosnokrzyzowe te gazy, sama nie wiem.

w kazdym razie, jest to BARDZO cieniutkie (choc mocne!).

Nie są skośnokrzyżowe :) Ale mocne, fakt.

monika999
03-03-2011, 19:01
ja tam uwielbiam szyc z kawalkow chust:) sa piekne, kolorowe, optymistyczne i zawsze dobrze mi sie kojarzyly. We wszystkich chustach nosic nie bede, ale tworzyc moge:) poza tym to straszna frajda szyc z materialow, ktore maja wzory, ktorych w naszych sklepach nie uswiadczysz.
Jesli chodzi o jakosc materialu to musze przyznac, ze wlasnie Storcze takie jak Inka maja najlepsza jakosc w swojej klasie, porzadna szmatka:)

Co do innych zastosowan chust:
Widzialam juz narzute z kawalkow rybek, uszyta dla mamy, ktora juz nie nosi a ciezko bylo jej sie rozstac z ukochana chusta. Ma teraz narzute, a chusta nadal sluzy:)
Spojrzcie tylko jaka piekna:
http://wrapstarbabycarriers.blogspot.com/2011/01/introducing-wrapstar-legacy-wrap-quilts.html

a na ktoryms z zaprzyjaznionych forum wpadla mi w oko kamizelka dla synka uszyta ze srebrnych gekonow!!! to bylo cudo!!!:)
no i pamietam ten konkurs na stroie Didymosa-ile tam bylo ciekawych pomyslow!!!

Bonita
03-03-2011, 19:48
Narzuta z rybek - pięęękna :love::love:

Meta
03-03-2011, 23:08
Cudowna ta karpiowa narzuta :love:

milorzab
04-03-2011, 13:12
Posłanie dla psa :)
http://twitpic.com/44qmfe

marza
04-03-2011, 13:16
śliczna narzuta!! :beat:

mi.
04-03-2011, 13:42
no ja zamierzam pociachac moja Bali Breeze na sukienke dla Niny latem i dla mnie tez starczy;)
o taka jest:
http://i1017.photobucket.com/albums/af300/holaola79/_OYY0010.jpg
idealny material na wakacje nad cieplym morzem:)

a jakie ona ma wymiary?
bo moja Sis ma identyczną chustę, ale taką dla siebie. plażowo-wakacyjną właśnie :)