PDA

Zobacz pełną wersję : nie dziwię się że chusta się nie sprawdziła... (foto)



Bonita
13-02-2011, 20:47
Na all ktoś dziś sprzedaje chustę. Zdjęcie mnie zmroziło:
http://img13.allegroimg.pl/photos/400x300/14/59/45/17/1459451763_1
i do tego opis: (...) chusta optymalnie dopasowywuje się do ciała dziecka i osoby noszącej.Swoboda poruszania się, niezależność (...)
Jeeeeeezuuuuuuu...... nic tylko wyć do księżyca....

węgielek
13-02-2011, 20:49
wow! a co to za wiazanie?

duna23
13-02-2011, 20:50
Ale dużo ludzi tak w 2x nosi niestety, bo to takie "szybkie" wiązanie

Bonita
13-02-2011, 20:53
Może rzeczywiście 2x, zawiązany wokół rodzica ale nie dociągnięty na dziecku?...:duh:

belfe
13-02-2011, 20:54
maskara jakaś :/

Sania
13-02-2011, 20:56
Też to widziałam... wygląda jak wisiadło.

ania
13-02-2011, 20:56
właśnie oglądałam tę aukcję i to samo pomyślałam ;-)

czukczynska
13-02-2011, 20:58
O rany !
Nawet instrukcji się komuś nie chciało przeczytać :(

Kasia
13-02-2011, 21:00
A przypomnijcie sobie, czy Wasze pierwsze wiazania byly idealne i spod igly? ;) Moze laska nie trafila na kogos noszacego, kto by ja uswiadomil, ze mozna nieco bardziej pasy rozlozyc i tu i owdzie dociagnac? Jesli rzadko nosila, to i nie miala kiedy wprawy nabrac.

Roztoczylyscie takie widoki, ze spodziewalam sie czegos bardzej dramatycznego, hehe.

Lovrita Bornita Rokita
13-02-2011, 21:04
A przypomnijcie sobie, czy Wasze pierwsze wiazania byly idealne i spod igly? ;) Moze laska nie trafila na kogos noszacego, kto by ja uswiadomil, ze mozna nieco bardziej pasy rozlozyc i tu i owdzie dociagnac? Jesli rzadko nosila, to i nie miala kiedy wprawy nabrac.

Roztoczylyscie takie widoki, ze spodziewalam sie czegos bardzej dramatycznego, hehe.
Ok, ale lustro chyba ma? I jakies insturkcje jak wiazac? Ja wiazan uczylam sie w wiekszosci z instrukcji i z internetu... Dla chcacego nic trudnego!

kutylanka
13-02-2011, 21:05
a może do niej napisać?? Bo może niepotrzebnie się zniechęciła, jakiś link? a w ogóle takie foto jest... niepedagogiczne. Dużo ludzi to widzi i potem może zawiązać "tak mniej-więcej".

yanettee
13-02-2011, 21:07
jest gdzieś na forum wątek z fotkami "naszych" pierwszych wiązań, niektóre wyglądały całkiem podobnie

margeritta
13-02-2011, 21:09
o matko, ona zniechęca ludzi do chust tą aukcją, gdybym nic o nich nie wiedziała i zobaczyła coś takiego to bym od razu pomyślała że ja tego nie kupię bo nie będę dziecku krzywdy robić, wygląda jakby miało za chwilę wypaść :-(

joleczka
13-02-2011, 21:12
hihi nie widziałyście pierwszych 2x w wykonaniu mojego męża :) a jaki dumny z siebie był :D

Vernea
13-02-2011, 21:12
Auuu... to nie wygląda zbyt fajnie. Nie twierdzę, że ja wiązałam od początku idealnie i nie twierdzę, że teraz to robię perfekcyjnie, ale zanim zawiesiłam dziecko to ćwiczyłam, ćwiczyłam, ćwiczyłam. Ogładałam instrukcje, patrzyłam w lustro... I, kurczę, da się :-)

Musli
13-02-2011, 21:15
a co to za chutsa? bo ładna :D Ja jak zaczynałam nosic Alka w 2x to nie wiedzialam ze trzeba dociagac... Wciskałam go w chuste lekko "odciagnieta", no ale tak zel to nie bylo :/

Kasia
13-02-2011, 21:18
Ok, ale lustro chyba ma? I jakies insturkcje jak wiazac? Ja wiazan uczylam sie w wiekszosci z instrukcji i z internetu... Dla chcacego nic trudnego!

Jasne, ze nic trudnego :) Zdziwilabys sie, jak wielu rodzicow nie widzi roznicy miedzy tym, co sami zawiazali a co zawiazala osoba uczaca. Jesli widza potrzebe poprawki, to zazwyczaj wtedy, gdy IM jest niewygodnie. A jesli dziecko nie protestuje....

Kasia
13-02-2011, 21:22
a co to za chutsa? bo ładna :D

Aukcji nie widzialam, ale zgaduje, ze to Hoppediz Dublin. Trafilam?

grimma
13-02-2011, 21:33
pewnie zawiazala do zdjecia na aukcje .
wyszlo nie wyszlo grunt zeby sprzedac.

Foxy Lady
13-02-2011, 21:42
A przypomnijcie sobie, czy Wasze pierwsze wiazania byly idealne i spod igly? ;) Moze laska nie trafila na kogos noszacego, kto by ja uswiadomil, ze mozna nieco bardziej pasy rozlozyc i tu i owdzie dociagnac? Jesli rzadko nosila, to i nie miala kiedy wprawy nabrac.

Roztoczylyscie takie widoki, ze spodziewalam sie czegos bardzej dramatycznego, hehe.

ja też
moja postawa jest może naganna ;), ale jestem wielbicielką tych wątków-horrorów
a tym razem dreszcz umiarkowany ;)

martita
13-02-2011, 21:43
eee, no nawet nie jest az tak zle, jak przypuszczalam ;)

Bonita
13-02-2011, 22:04
Może macie rację że nie jest tak tragicznie. Po stópkach mniemam że przodem do świata nie wisi :P

moli1978
15-02-2011, 12:20
Ale patrząc na to zdjęcie, chusty bym nie kupiła. Jakoś chustonoszenie nie wygląda tu zachęcająco,

Maciejowa
15-02-2011, 18:37
Myślę sobie, że kobita nie motała, chusta zawadzała w szafie i poszła na szybko pod młotek. Dzieć duży więc pewnie wiercił się okrutnie.
To jak z pierwszą kąpielą noworodka- trzeba wprawy.

smellson
18-02-2011, 10:38
ja ostatnio przeglądałam zdjęcia z córką w Bebelulu, sprzed 4,5 roku...dramat...nie dziwię się, że chusta mi się "nie sprawdziła"...uff, dobrze, że teraz zaczęłam od warsztatów w KK:)