PDA

Zobacz pełną wersję : rozejścia w chuście z lnem, pomocy!! są FOTKI



olmis
07-02-2011, 12:49
Hej dziewczyny!

Właśnie dotarł do mnie lniany ocean i... ma dużo rozejść w materiale. Wcześniej miałam 2 lny i tak nie było, ale oba były używane, ten nawet chyba nie był prany, bo dziewczynie nie podpasował (ma też zapach nowego materiału, a nie płynu czy proszku) i stąd pytanie czy po praniu nitki mają szanse wrócić na swoje miejsce? Jeśli tak to w jaki sposób wyprać? Da się coś z tym zrobić??
Napisałam do niej maila, ale proszę Was też o ocenę.....

tu link do zdjęć chusty

https://picasaweb.google.com/olmis08/Ocean?authkey=Gv1sRgCP3p6aup6OauOQ#

annya
07-02-2011, 12:56
Niefajne są te rozejścia.
Ja niestety zanabyłam kiedyś chustę, która była na pożyczce. Gdy do mnie doszła miała podobne rozejścia-wówczas pomogło pranie w ciut cieplejszej wodzie. Wówczas rozejścia zrobiły się w ciągnięciu chusty-poprostu wbijała palce i materiał poprostu musiał się rozejść. Ja użytkowałam potem tą chustę dość intensywnie i nic podobnego nie miało miejsca.
Skoro to nówka, zapytaj może bezpośrednio Natalię.

belfe
07-02-2011, 12:59
ja tez mysle zebys zapytała Natalie, zadzwoń do niej najlepiej - bedzie szybciej ;)
bo te rozejścia nie sa ciekawe :/

olmis
07-02-2011, 13:03
dzięki.... to pisze maila do Nati, bo z fotkami łatwiej będzie niż przez tel.......

Asiolek
07-02-2011, 13:04
To jest jakaś masakra :omg:, ja bym zwróciła właścicielce.

ledunia
07-02-2011, 13:13
Ja tak miałam w indio z lnem. Nawet nie przymierzyłam, tylko jak wyciągałam (może palcem przejechałam, ale na pewno nie wkładałam i nie rozciągałam jakoś) i się zrobiło takie coś. Odesłałam i nie było problemu. Szkoda, że takie cosie się dzieją :(

Mayka1981
07-02-2011, 13:13
To jest jakaś masakra :omg:, ja bym zwróciła właścicielce.

ja też - a w każdym razie utargowałabym trochę, jak nie widziałaś o tym defekcie ;)

A jak wygląda nie pod światło? Bo pod swiatło to zawsze wygląda dramatycznie a czasami "normalnie" niewiele co widać..."
I jak nie ma wyraźnej dziury to rzecz do uratowania - albo się wyciagnie przy noszeniu - chociaż to blisko krawędzi jest, może być problem.
Upierz, potarmoś - a wcześniej możesz jeszcze podziałać igiełką przesuwając nitki - trochę żmudna robota, ale da się.

mi.
07-02-2011, 13:15
To jest jakaś masakra :omg:, ja bym zwróciła właścicielce.

dokładnie!

morepig
07-02-2011, 13:16
wiesz co jamamajce rozeszły się motylki nati :( wiec moze te nowe tak mają? jej się potem podarły i została ze zniszczoną chustą, kupowała chyba nową nawet.
masakra, pamietam jak jej żal było :(
aa i jej sie rozeszło na srodku, akurat na dupce dziecka w kieszonce czy plecaku :(

edit- pamietam że nie dostała zwrotu, oby Tobie się udalo :)

olmis
07-02-2011, 13:16
Nie wiedziałam o defekcie, a w zasadzie defektach, bo tych rozejść jest kilka, może kilkanaście........... dziury żadnej nie ma.........
I właśnie nie wiem czy prać, bo to już jest jakaś ingerencja, jak się pogorszy, to pewnie będzie problem ze zwrotem.
A jak się nie wyciągnie przy noszeniu, tylko pod ciężarem bardziej rozejdzie:(
Napisałam do Nati, zobaczymy co oni na to.

Pentla
07-02-2011, 13:19
... wcześniej możesz jeszcze podziałać igiełką przesuwając nitki - trochę żmudna robota, ale da się.

Powinno się udać, jeżeli nitki, które biegną pionowo na zdjęciach nie są przetarte (nie widać pod światło).

annya
07-02-2011, 13:21
Wstrzymaj się z praniem. Nie noś, poczekaj co powie Natalia.
Niezależnie poinformuj sprzedającą i to jak najszybciej!
Szczerze to nie wiem, czy miałabym ochotę na przesuwanie nitek i etcetera. Chyba także dokonałabym zwrotu, tym bardziej tak jak piszesz, nie było żadnej informacji o defektach.
Inna sprawa, że ja chyba straciłabym serce do takiej chusty.

mi.
07-02-2011, 13:21
Nie wiedziałam o defekcie, a w zasadzie defektach, bo tych rozejść jest kilka, może kilkanaście........... dziury żadnej nie ma.........
I właśnie nie wiem czy prać, bo to już jest jakaś ingerencja, jak się pogorszy, to pewnie będzie problem ze zwrotem.
A jak się nie wyciągnie przy noszeniu, tylko pod ciężarem bardziej rozejdzie:(
Napisałam do Nati, zobaczymy co oni na to.

nic nie rób. możesz napisać do jamamajki, gdyż - tak jak napisała morepig - ma ona doświadczenie w tym obszarze.

yanettee
07-02-2011, 13:22
napisz do właścicielki i do Natalii

ja kiedyś kupiłam w sklepie Nati nową japonie tez z lnem i miała kilka zaciągnięć, napisałam do Natalii i ona poradziła mi jak to szybciutko i sprawnie naprawić.

Olapio
07-02-2011, 13:24
jamamajka nie dostala zwrotu bo uprala w plynie a w plynie nie powinno sie prac tej chusty
szkoda ze taka informacja nie byla zawarta ani na metce ani na opakowaniu czy w instrukcji
jedynie kiedys natalia cos tam napisala o tym na forum :(

belfe
07-02-2011, 13:25
wiesz co jamamajce rozeszły się motylki nati :( wiec moze te nowe tak mają? jej się potem podarły i została ze zniszczoną chustą, kupowała chyba nową nawet.
masakra, pamietam jak jej żal było :(
aa i jej sie rozeszło na srodku, akurat na dupce dziecka w kieszonce czy plecaku :(

edit- pamietam że nie dostała zwrotu, oby Tobie się udalo :)

przeciez chusta podlega rekalamacji,w iec nie rozumie dlaczego nie dostała zwrotu ...............

mi.
07-02-2011, 13:26
przeciez chusta podlega rekalamacji,w iec nie rozumie dlaczego nie dostała zwrotu ...............

odpowiedzią jest post Olapio.

olmis
07-02-2011, 13:26
Zaraz dorzucę fotki w porównaniu nie pod światło i pod światło....... obejrzałam chustę jeszcze raz i aż się serce kraje:(
miałam kiedyś ocena z lnem od kachny_zg pożyczonego (niebieskiego) i był świetny, dlatego chciałam takiego samego..... ehh

Pentla
07-02-2011, 13:29
jamamajka nie dostala zwrotu bo uprala w plynie a w plynie nie powinno sie prac tej chusty
szkoda ze taka informacja nie byla zawarta ani na metce ani na opakowaniu czy w instrukcji
jedynie kiedys natalia cos tam napisala o tym na forum :(

??? A możesz mi napisać czemu nie można w płynie? Przegapiłam tę informację, jak i wątek jamamajki :( A moje motyle ponad pół roku piorę tylko w płynie.

belfe
07-02-2011, 13:32
odpowiedzią jest post Olapio.


jak pisałam odp to jeszcze nie było postu Olapio ;)

olmis
07-02-2011, 13:35
Nowe fotki od tego zdjęcia. https://picasaweb.google.com/olmis08/Ocean?authkey=Gv1sRgCP3p6aup6OauOQ#557092432691989 6482

napisałam do sprzedającej, ale i ona mogła nie wiedzieć, bo to chusta siostry była........ mam nadzieję, że wszystko się jakoś pomyślnie rozwiąże.

Zelda
07-02-2011, 13:35
ja szylam z takich motyli :( tragedia,
chusta rozlazila sie coraz bardziej...
wspolczuje :(

morepig
07-02-2011, 13:40
jamamajka nie dostala zwrotu bo uprala w plynie a w plynie nie powinno sie prac tej chusty
szkoda ze taka informacja nie byla zawarta ani na metce ani na opakowaniu czy w instrukcji
jedynie kiedys natalia cos tam napisala o tym na forum :(

a widzisz, ja też to przegapiłam. szkoda faktycznie że nie było info, inne chusty albo mają wołami napisany sposób prania (didymosy) albo gwarancję niezniszczalności (hopp, bebelulu)
buuu

silver
07-02-2011, 13:42
jamamajka nie dostala zwrotu bo uprala w plynie a w plynie nie powinno sie prac tej chusty
szkoda ze taka informacja nie byla zawarta ani na metce ani na opakowaniu czy w instrukcji
jedynie kiedys natalia cos tam napisala o tym na forum :(
wybacz, ale złe oznakowanie metki/instrukcji prania to wina producenta, więc to IMO nie jest żaden argument co do braku zwrotu.

Olapio
07-02-2011, 13:46
wybacz, ale złe oznakowanie metki/instrukcji prania to wina producenta, więc to IMO nie jest żaden argument co do braku zwrotu.

mnie tego nie musisz tlumaczyc

wydaje mi sie ze jamamajka zrezygnowala i przerobila ja na Nubigo
niestety podczas uzytkowania nubigo chusta dalej sie rozlazla i wiem ze byla na naprawianiu u Gosi

Mayka1981
07-02-2011, 13:49
Jak straciłaś serce i masz możliwosć - to zwróć.

Ale imo nie wygląda to tragicznie i jest do naprawienia - pytanie czy to wynika z wyjątkowo brutalnego taktowania poprzedniej właścicielki (dociągania łapiąc za mały fragment chusty) czy ten egzemplarz tak ma... Miałam bawełnianego oceana i nic mu się nie robiło, hmmm...

matka.kobitka
07-02-2011, 13:52
a to nie jest tak, że chusty nie powinno się nosić przed pierwszym praniem?
ja zawsze najpierw piorę, a dopiero potem motam

neferette
07-02-2011, 13:54
naprawdę strasznie mi przykro że jej nie obejrzałam
zwrócę Ci pieniądze odeślij mi ją
przepraszam
strasznie mi głupio

Asiolek
07-02-2011, 13:57
Nowe fotki od tego zdjęcia. https://picasaweb.google.com/olmis08/Ocean?authkey=Gv1sRgCP3p6aup6OauOQ#557092432691989 6482

napisałam do sprzedającej, ale i ona mogła nie wiedzieć, bo to chusta siostry była........ mam nadzieję, że wszystko się jakoś pomyślnie rozwiąże.

Życzę Ci, żeby sytuacja się szybko i pomyślnie rozwiązała.
No i proszę życzenia były szczere :D.

neferette
07-02-2011, 13:59
no właśnie widzisz za bardzo jej zaufałam
i nie obejrzałam a nawet byłam u niej żeby dała mi chustę to wyśle
a nie chciała powiedziała że już spakowała i sama wyśle
chyba powinno mnie to zastanowić
naprawdę nie spodziewałam się że może mi coś takiego siostra odwalić

bo z rodziną to się ładnie na zdjęciach kurna wychodzi

morepig
07-02-2011, 14:00
naprawdę strasznie mi przykro że jej nie obejrzałam
zwrócę Ci pieniądze odeślij mi ją
przepraszam
strasznie mi głupio

w sumei tu raczej nei chodzi tylko o to ze nie obejrzalas bo kazdemu sie moze zdarzyc :) , wazne że jesteś gotowa na zwrot. chyba bardziej wkurzający jest ten brak info o sposobie konserwacji i brak mozliwosci zwrotu :)


no właśnie widzisz za bardzo jej zaufałam
i nie obejrzałam a nawet byłam u niej żeby dała mi chustę to wyśle
a nie chciała powiedziała że już spakowała i sama wyśle
chyba powinno mnie to zastanowić
naprawdę nie spodziewałam się że może mi coś takiego siostra odwalić

bo z rodziną to się ładnie na zdjęciach kurna wychodzi



ojtam ojtam :P ale co fakt to fakt- lepiej ufac sobie niz komus , hehe. lepiej ją sposobem podejdz kiedy to sie stalo :P i pytanie- czy ona tez prała w płynie? :ninja:

moje lny, fakt że didka, są niezniszczalne. ale pamietam że gekony sięprzecież rozłaziły, didek kasę oddawał a teraz wyprzedaje jako 2 gatunek chyba...?

neferette
07-02-2011, 14:04
nie moge sie do niej dodzwonic bo jest w pracy
no alez mi sie podniosło cisnienie
ehh no ale zebym nie mówiła ze trzeba złamac
nie pokazywała jak sie wiaze
nie odsyłała na forum

Zelda
07-02-2011, 14:05
a ja mialam i niefajną przygodne z lnem didka :(
i dlatego nie lubie juz lnow...

Olapio
07-02-2011, 14:07
ja moj len lila-royal 2 przy pierwszym praniu, po wyjeciu z pudla potraktowalam plynem zmiekczajacym
dlatego nie musialam jej lamac, od poczatku byla miekka i nic sie nie rozlazlo :P
ale zrobilam to na wlasna odpowiedzialnosc bo w instrukcji didka jest zeby nie uzywac plynow zmiekczajacych

olmis
07-02-2011, 14:10
Dziękuję raz jeszcze za odpowiedzi, nefretette też:) no trudno........

ale i tak jestem ciekawa odpowiedzi Nati, jak odpiszą to się podzielę.

annya
07-02-2011, 14:15
Swoją drogą kolejny raz wypłynęło to, że brak instrukcji prania to kwestia która wymaga dopracowania.

neferette, a poza tym szacun, że publicznie zabrakłaś głos :).

neferette
07-02-2011, 14:19
no a dlaczego nei no kurde
no moja wina jak nic
i głupio mi okropnie

matka.kobitka
07-02-2011, 14:19
ja moj len lila-royal 2 przy pierwszym praniu, po wyjeciu z pudla potraktowalam plynem zmiekczajacym
dlatego nie musialam jej lamac, od poczatku byla miekka i nic sie nie rozlazlo :P
ale zrobilam to na wlasna odpowiedzialnosc bo w instrukcji didka jest zeby nie uzywac plynow zmiekczajacych

ja do żadnych chust nie używam płynów, choć zastanawiam się czemu nie można

Mayka1981
07-02-2011, 14:20
ja do żadnych chust nie używam płynów, choć zastanawiam się czemu nie można

lnianą Linushkę wręcz trzeba (wg producenta) prać w płynach a nie w proszku...

matka.kobitka
07-02-2011, 14:22
mi chodzi o płyn do płukania

annya
07-02-2011, 14:23
no a dlaczego nei no kurde
no moja wina jak nic
i głupio mi okropnie

Dlatego, że masz prawo (a nie powinnaś) czuć się z niezręcznie.
Dziewczyna, która uszkodziała chustę, która była u niej w pożyczce szła w zaparte do końca.
A z rodziną... no właśnie, czasami najlepiej na zdjęciu, po obcięciu :).

olmis
07-02-2011, 14:43
Nie mam żalu, żeby nie było:) i też mi miło, że nefrette się odezwała w wątku, bo tego nie oczekiwałam. Cieszę się, że kulturalnie i szybko wszystko dogadane.

No i Nati odpowiedź jest, błyskawiczna........

Proszę spróbować wyprać chustę i zobaczymy jaki będzie efekt. Generalnie chusta nie powinna tak się zachowywać..

Tak więc ja odsyłam, a Wy może powalczycie i uda się coś podratować.......

neferette
07-02-2011, 14:45
oki

martuszka
07-02-2011, 16:03
Na moim lnie Nati miałam pojedyncze rozejscia, po praniu znikały. Należy prac w proszku nie w płynie i bez płynu do płukania.

Anntenka
07-02-2011, 17:26
a ja mialam i niefajną przygodne z lnem didka :(
i dlatego nie lubie juz lnow...

ja po szyciu z lnu didkowego pierwsze co powiedziałam to "nigdy więcej lnu na maszynie"!
ja się zastanawiałam jak to to można wiązać skoro przy lekkim przejechaniu ręką się rozłazi :/
zobaczymy jak lny nati bo też mam gdzieś jednego...

Mag
07-02-2011, 17:35
a ja mam motyle nati lniane i chusta mega zwarta,za chiny ludowe nic się nie da przesunąć i nawet na początku się nie dało,t_a_s może potwierdzić bo ją miała siebie,to chyba wady danego egzemplarza po prostu,no nie?

hexi
07-02-2011, 17:51
chyba tak bo moje motyle lniane byly bezbledna z reszta teraz sa u mety i chyba niezle sie spisuja...
takie rozejscia (a nawet gorsze) tez na konopiach didkowych widzialam - tam byla to ewidentnie wina uzytkowania - moze tu tez...

dorcik81
07-02-2011, 18:21
takie rzeczy zdarzają się i nie tylko z lnami jak się zamota nową chustę nie piorąc jej wcześniej

panthera
07-02-2011, 18:38
to widzę ze ja dużo szczęścia miałam, bo ocean lniany posiadam, nosiłam przed praniem, w płynie tez wyprałam :/, ale żadnych prześwitów nawet nie widać, o rozejściach nie mówiąc.
za to mam tez indio lniane takie cieniutkie - i ono przed praniem się rozłaziło i owszem, ale po praniu już było ok.

rzufik
07-02-2011, 18:46
ja po szyciu z lnu didkowego pierwsze co powiedziałam to "nigdy więcej lnu na maszynie"!
ja się zastanawiałam jak to to można wiązać skoro przy lekkim przejechaniu ręką się rozłazi :/
zobaczymy jak lny nati bo też mam gdzieś jednego...
to zalezy z jakiego lnu. te nowe typu kobalt-rouge :/ ale zink nic a nic! a ciełam i chyba anwet podkładałam. wszystko pięknie, ale to grubas byl :)
o własnie mi sie morswinu przypomniało ze lodenden sie tak rozłazi pod palcami jak dociagasz. grrr

matka.kobitka
07-02-2011, 19:07
no to coraz poważniej zastawiam się czy sprzedać stary, porządny, grubaśny len którego nic nie ruszy...

kachna_zg
07-02-2011, 19:17
miałam kiedyś ocena z lnem od kachny_zg pożyczonego (niebieskiego) i był świetny, dlatego chciałam takiego samego..... ehh
no właśnie chciałam pisać, że pozazdrościłaś nam oceana ;) a tak poważnie to nasz się trzyma chociaż ostatnio nie ma dużo do noszenia bo Zoja ledwo 3600 waży ;)

edit nasz ocean to wcześniej do hexi należał :)

hexi
07-02-2011, 19:35
ooo fajnie wiedziec ze ma sie dobrze i kolejne dzieciaki nosi :love:
sama bardzo go lubilam :)

neferette
08-02-2011, 19:06
oki dziewczyny to teraz mi powiedzcie czy jest sens szyc z tego oceana chustoMT, bo byłam chora na nie, a skoro odkupiłam tego nieszczęsnego ocean`a ( bo z siostrą niestety nie mogę dojść do porozumienia) to czy chustoMT udźwignie moje 12kg półtoraroczne dziecię?

Zelda
08-02-2011, 19:19
oki dziewczyny to teraz mi powiedzcie czy jest sens szyc z tego oceana chustoMT, bo byłam chora na nie, a skoro odkupiłam tego nieszczęsnego ocean`a ( bo z siostrą niestety nie mogę dojść do porozumienia) to czy chustoMT udźwignie moje 12kg półtoraroczne dziecię?

hmm ja mam zle doswiadczenia w tym - tzn jak sie rozchodzi to po szyciu tez sie rozejdzie :(
ja bym nie radzila szyc...

rzufik
08-02-2011, 20:24
nef, nie, oddaj do nati.

neferette
08-02-2011, 22:42
rzufciu nie mam już tego paragonu

wrapsodia
09-02-2011, 14:23
Też szyłam Nati ocean z lnem i też łatwo się rozłaził. Dlatego więcej nie kupuję Natek z lnem. Pranie troche pomaga ale na krótko. Jak dla mnie splot jest zbyt luźny a to nie jest bezpieczne. Szkoda kasy.

rzufik
09-02-2011, 17:06
a pisałas do nati ze nie masz juz?
to w ogóle chyba było z okazjii cenowych :/ doopa :(

ovejablanca
09-02-2011, 19:45
a pisałas do nati ze nie masz juz?
to w ogóle chyba było z okazjii cenowych :/ doopa :(

ale z drugiej strony to ich produkt i nie do użycia :(
może jednak wezmą odpowiedzialność, bo aż mi się przykro zrobiło, że masz chustę, w której nie ponosisz...na bieżnik trochę za drogie...

edit. a ja tak lubię nati nooo

neferette
09-02-2011, 20:06
ehh nie wiem nie mam głowy
zła jestem i juz bo moje motyle maja sie wspaniale a tez z lnem i razem kupowane

neferette
10-02-2011, 14:18
oki ocean jest już u mnie
podpowiedzcie teraz jakie pranie jej zafundować?? żeby jej nei doprawić
zamierzam zostawić ją u siebie
bo starsza jak ją zobaczyła to już kazała się w nią motać
wiec w bedziemy próbować ją ratować i nosić się całą rodzinką
tzn ja młodszą tato starszą

tylko powiedzcie jak nówce jak ją uprac

olmis
10-02-2011, 14:24
Cieszę się, że dotarła i kibicuję w ratowaniu!!

panthera
10-02-2011, 14:35
moje chusty najlepiej wyglądają po praniu w proszku do pieluch :D ,
ale chyba taki jakiś zwykły dzieciowy też będzie ok. a i pomyslałam sobie ze na 60 st bym nastawiła (o ile nie ma zakazu na metce nie pamiętam juz a chusta w pożyczce)

neferette
10-02-2011, 14:36
tzn w pralke na 30 stopni w proszku dla dzieci
i zobaczymy co z tego wyjdzie??

kachna_zg
10-02-2011, 15:43
na metce jest 40 stopni :) w niższej chyba nie m co prać :)

mi.
10-02-2011, 15:45
coś mi się obija po głowie, że ktoś gdzieś kiedyś pisała, że Natalia doradzała poprzesuwanie nitek "na miejsce" z pomocą igły...

neferette
10-02-2011, 16:26
wiesz co one są tak luźne w jednym miejscu że trzeba by cały ścieg przesuwać bo ja palcem go mogłam przesunać nei trzeba igły

po praniu w 30 stopniach troszkę się zbiegły ale dalej są widoczne
wstawie na 40 jeszcze zaraz albo i 60 cóż i tak nei mam nic do stracenia

neferette
10-02-2011, 21:38
no myślę ze jest lepiej
zobaczę jak wyschnie spróbuje pomotać czy nie będzie to samo

neferette
14-02-2011, 09:04
hej
póki co po trzech dniach użytkowania chusty przez tatę i starszą córę
rozejść brak
moze nie bedzie źle
zobaczymy po dalszym eksploatowaniu

s0nata
18-02-2011, 15:38
neferette, pisz w wolnej chwili jak chusta, bo możliwe, ze będę miała ten sam problem. Jeszcze nie zaczęłam ratować, a chusta nowa, jeszcze nie prana. W ilu stopniach prałaś najwięcej? Na metce jak byk stoi 40, hmm...

neferette
22-02-2011, 01:35
zaczęłam od 30stopni w proszku
ale nic się nei poprawiło
wiec wrzuciłam na 40 stopni już bez proszku w samej wodzie
efekt był zauważalny
ale mi było mało
więc nie dając jej wyschnąć zarządziłam jej pranie na szybkim programie w 60stopniach w wodzie
i się udało
nitki się zeszły - zbiegły

i póki co się nosi i nie zauważyłam póki co aby się coś działo

s0nata
22-02-2011, 08:54
właśnie wrzuciłam nowe avocado z lnem do pralki na 60 stopni.... http://images38.fotosik.pl/644/861f5da8308d0128med.jpg (http://www.fotosik.pl)http://images35.fotosik.pl/467/b522dbbc8b79126amed.jpg (http://www.fotosik.pl)

neferette
22-02-2011, 19:36
ja dziś aż z ciekawość przejrzałam pod światło calą chustę
i jednak są widoczne te miejsca w których nitki były poprzestawiane na pewno nei jest tak jak tak źle jak było
ale nadal daje sie je zauwazyć

a jak Twoje po praniu??

ovejablanca
22-02-2011, 20:05
chyba się zraziłam do lnienych natek :(
didki też tak mają??

luliluli
22-02-2011, 20:20
chyba się zraziłam do lnienych natek :(
didki też tak mają??

To ja melduje, ze ta, ktora kupilismy od Ciebie ma sie cudnie i przeswitow ani widu :)

Natalia
22-02-2011, 20:26
Prawdopodobną przyczyną Waszych sytuacji z rozejściem nitek jest używanie chust przed praniem oraz stosowanie płynów podczas prania. Na naszej stronie jest informacja o sposobie prania chust. Oto fragment dotyczący tego wątku:

"Niezależnie od składu posiadanej chusty należy przestrzegać kilku ważnych zasad:
1) Każda chusta powinna być najpierw wyprana w 30, 40 lub 60 stopniach w zależności od maksymalnej dopuszczalnej dla danej chusty temperatury. Przed wypraniem chusty nie powinny być użytkowane ani przymierzane. Wynika to z konieczności wykurczenia chusty do jej docelowej długości oraz uzyskania docelowej gęstości tkania chusty. Odpowiednia gęstość jest warunkiem bezpieczeństwa oraz trwałości chusty. Wykurczenie materiału ma miejsce tylko podczas pierwszego prania. Gdyby zdarzyło się to również później, oznacza to, że prawdopodobnie nastąpił błąd podczas prania chusty.
2) Chusta powinna być prana w niewielkich ilościach proszku dla dzieci. Stosowanie płynów powoduje, że włókna staję się zbyt śliskie, co w niektórych chustach może doprowadzić do zjawiska przesuwania się nitek podczas wiązania i dociągania chusty."


Przesunięcia nitek w Waszych chustach są nieznaczne i odwracalne. Pranie może pomóc, ale nieznacznie. Nitki trzeba oprócz tego poprzesuwać szpilką na swoje miejsce. Jeśli ww. zasady zostaną zachowane, to ponowne przesunięcia nie powinny nastąpić.

W razie wszelkich tego typu wątpliwości najlepiej pisać na maila firmowego (natibaby@natibaby.pl). Ja rzadko bywam na forum, więc nie zawsze pomogę na bieżąco.

s0nata
22-02-2011, 20:27
neferette, zginęły prześwity. Teraz są za to takie białe nitki na zewnątrz miejscami jakby kulki lub końcówki nitek wylazły. Aż korci poobcinać...

Natalia
22-02-2011, 20:33
neferette, zginęły prześwity. Teraz są za to takie białe nitki na zewnątrz miejscami jakby kulki lub końcówki nitek wylazły. Aż korci poobcinać...

Proponuję zrobić fotkę i przysłać nam przed takimi zabiegami. :)

s0nata
22-02-2011, 20:46
moja nie była mierzona, noszona, nic w ogóle. Po prostu wyjęłam z pudełka i obejrzałam pod światło. Pranie pomogło, jak widać, chętnie się dowiem, co z supełkami i niteczkami :) Mam też japan z lnem, ale nie od nowości i jest Super, nic mu nie dolega :-)

mi.
22-02-2011, 20:47
właśnie wrzuciłam nowe avocado z lnem do pralki na 60 stopni.... http://images38.fotosik.pl/644/861f5da8308d0128med.jpg (http://www.fotosik.pl)http://images35.fotosik.pl/467/b522dbbc8b79126amed.jpg (http://www.fotosik.pl)
to kolejne avocado, w którym się tak zrobiło... :roll:

s0nata
22-02-2011, 20:54
fotki mam, mogę przysłać :) Niczego nie obcinałam, to by chyba pogorszyło sprawę zamiast pomóc :-)

ania
22-02-2011, 23:50
Miałam to samo w moim avocado, ale z bambusem. Zaraz po wyjęciu z pudełka zauważyłam.
Tylko że u mnie dodatkowo nitka była przerwana... ale reklamacja załatwiła sprawę i chustę mi wymieniono ;-)

neferette
23-02-2011, 01:07
nie u mnie supełków nie ma
tylko jeszcze widać po prostu że to tutaj było coś nie tak
jak porozciągam i naprostuję jest oki
myślę że jeszcze ze dwa razy się upierze i będzie gitara
szkoda że od razu jej nei uprałam i nie złamałam zanim ją podałam siostrze
nie wiem najchętniej bym ja podesłala komuś kto sie lepiej zna

żeby obejrzał i zobaczył

roni21
23-02-2011, 10:31
teraz kupujac chuste trzeba bedzie przejsc wczesniej kurs tkacki :/

asia889
23-02-2011, 12:14
teraz kupujac chuste trzeba bedzie przejsc wczesniej kurs tkacki :/
Wystarczy jedynie uprać przed noszeniem.

roni21
23-02-2011, 12:16
z tego co dziewczyny pisaly nie nosily przed praniem :P

asia889
23-02-2011, 12:28
z tego co dziewczyny pisaly nie nosily przed praniem :P
Tylko sOnata miała nówkę nie noszoną. I w tym wypadku jest to dla mnie sprawa do reklamacji, bo ktoś (może szyjąca krawcowa ?) musiał ją pozaciągać.

neferette
23-02-2011, 13:02
nie no u mnie była noszona przed praniem na pewno
wiec ja tu żadnych pretensji nie mam do nati broń boże, bo to wina siostry że sie nie słucha
tylko teraz próbują ją ratować

olmis kochana jak byś mogła przesłac mi te fotki co robiłaś u siebie żebym miała porównanie bo ja nei zrobiłam a widze że z picassy już wywaliłaś

silver
23-02-2011, 13:09
teraz kupujac chuste trzeba bedzie przejsc wczesniej kurs tkacki :/

i podczas zakupów w niektórych firmach- dobrze znać prawo handlowe, prawa kupującego i obowiązki sprzedającego.

ten wątek i i to, co wiem o tym, jak są załatwiane reklamacje bubli chustowych utwierdzają mnie w przekonaniu, że to nadaje się na jakiś artykuł do fachowego czasopisma, serio :roll:

s0nata
23-02-2011, 13:10
dobra, mnie to po praniu zniknęło, bo dużo nie było tych prześwitów. Jeśli o te supełki chodzi to moja mama, krawcowa od lat 50ciu, twierdzi, ze len tak ma. Tak samo prawi pewna mądra forumka :) więc się więcej nie czepiam i słucham mądrzejszych :-) To jest krótka na plecak, ciężar Marysi przetestuje czy wszystko ok. Jak nie będzie to wrócę do wątku i zdam relację :)

roni21
23-02-2011, 13:11
chodzi Ci o takie zgrubienia nitki?

demona
23-02-2011, 13:14
.Tak samo prawi pewna mądra forumka :) )
:lool::kiss:
Len tak ma, nawet didek jak wypuszcza gładką szmatę z lnem to ostrzega, że nierówności/supełki/babole to natura lnu

s0nata
23-02-2011, 13:19
roni, takie kłaczki, które chętnie bym przycięła lub urwała :) Może potem zdjęcia wstawię, teraz młody przy kompie, ja przy telefonie, potem przychodnia, bo u nas już szpital domowy prawie... Jak wyzdrowieją to wpadnij zobaczysz :-) Demona, no co :) ?

Natalia
23-02-2011, 13:21
Dziewczyny, na Waszych zdjęciach to są naprawdę delikatne przesunięcia i naprawdę łatwo je naprawić. Przesuńcie te niteczki na swoje miejsca szpilką i zastosujcie moje rady, powinno być już dobrze.
Gdyby były tego typu kłopoty, to piszcie do nas. Naprawdę lepiej się znamy na tego typu sytuacjach niż bardzo sympatyczne forumki. Były sytuacje, że ktoś zastosował rady koleżanek z forum i tylko popsuł chustę.

Natalia
23-02-2011, 13:23
dobra, mnie to po praniu zniknęło, bo dużo nie było tych prześwitów. Jeśli o te supełki chodzi to moja mama, krawcowa od lat 50ciu, twierdzi, ze len tak ma. Tak samo prawi pewna mądra forumka :) więc się więcej nie czepiam i słucham mądrzejszych :-) To jest krótka na plecak, ciężar Marysi przetestuje czy wszystko ok. Jak nie będzie to wrócę do wątku i zdam relację :)

Jeśli pisząc "suepełki" miałaś na myśli "zgrubienia", to jest to naturalna cecha niektórych włókien, głównie lnu. Nie da się jej uniknąć, chyba że produkuje się wyrób lniany nie przeznaczony do zastosowań, w których ważna jest wytrzymałość produktu. Nie wolno przycinać tych zgrubień, bo len zacznie pękać.

Meta
23-02-2011, 13:30
A mnie się wydaje, że dobrze, że taki wątek powstał - omawiamy babole w Ellevilach, Didymosach, czemu nie w Nati?
IMO może dzięki temu ktoś się 3x zastanowi, zanim zaryzykuje używanie chusty inaczej, niż w instrukcji.
Ja bez bicia się przyznaję, że miasteczko lniane zamotałam na próbę przed pierwszym praniem - tak bardzo mi się spodobało, MUSIAŁAM je przymierzyć. Moje miasteczko było idealnym egzemplarzem i nie ucierpiało, ale gdyby coś mu się stało? Byłabym na siebie wściekła i już :duh: A po tym wątku już mi nie przyjdzie do głowy takie przymierzanie, pomiziam sobie najwyżej :mrgreen: Może nie tylko do mnie ten wątek przemówi ;)

garlicgirl
23-02-2011, 13:40
a te wszystkie informacje są załaczone w instrukcji do chusty?

Meta
23-02-2011, 13:42
A wiesz, że nie wiem?
Mam natkę jedną, ale bez pudełka i instrukcji, a miasteczko posłałam w świat i już nie sprawdzę, co na pudełku było

s0nata
23-02-2011, 13:48
ja mam pudel sporo, idę patrzeć

s0nata
23-02-2011, 13:56
nie widzę

t_a_s
23-02-2011, 13:59
Nie ma, dostałam Natkę wełnianą, nic nie ma, poza info na metce i instrukcją , może powinna być karteczka z informacją, bo co z tymi, co forum nie czytają?

Ja dowiedziałam się, że Grecji nie należy nosić przed praniem dopiero po fakcie i czytając to forum, ale jak ją kupowałam to nie wiedziałam jeszcze o jego istnieniu, na szczęście nie ucierpiała.

roni21
23-02-2011, 14:02
S0nata, chetnie przylece :) na kawke :)
zgrubienia to norma
u nas tez jakies choroby ciagle

a chyba instrukcji na pudlach/ w instrukcji nie ma (ale glowy nie dam sobie uciac)
jest info na metkach, ale bardzo skape sklad i w ilu st pracz, czy wirowac

silver
23-02-2011, 14:05
tu trochę żargonu-a w wolnej chwili znajdę pisemną odpowiedź na pytanie, co jeśli instrukcja jest niepełna/nieprawidłowa.

http://www.konsument.gov.pl/pl/porady/zakupy-towarow-i-uslug/zakupy-towarow-i-uslug-2.html
http://www.klub-dekarza.pl/upload/foto_aktualnosci/f10f9e0a3cd2983387658452243000f8.pdf

mi.
23-02-2011, 14:11
nigdzie nie ma informacji o tym w czym (nie) prać - z tego wątku dowiedziałam się, że jest gdzieś na stronie...

Meto... mam wrażenie, że o Didkach i Ellevilach łatwiej jest pisać otwarcie, bo... no bo Natalia jest forumką (nomen omen przesympatyczną) i... niezręcznie jest te chusty jakkolwiek krytykować.

olmis
23-02-2011, 14:13
nie no u mnie była noszona przed praniem na pewno
wiec ja tu żadnych pretensji nie mam do nati broń boże, bo to wina siostry że sie nie słucha
tylko teraz próbują ją ratować

olmis kochana jak byś mogła przesłac mi te fotki co robiłaś u siebie żebym miała porównanie bo ja nei zrobiłam a widze że z picassy już wywaliłaś

pewnie, wrzucę jeszcze raz i dam Ci linka, chyba, że wolisz mailem, to daj na prv

i cieszę się, że chusta nie poszła do śmietnika;)

ania
23-02-2011, 16:38
Ja nigdy nie motam przed pierwszym praniem ;-) To była chyba pierwsza rzecz, którą przeczytałam i zapamiętałam zaraz po zalogowaniu się na forum - najpierw wyprać i to w proszku ;-)
A co do opisywania babolków natkowych, hmmm... Pewnie że trudniej, bo Natalia podczytuje ;-)
Dwa razy kupowałam nówki od nati i za każdym razem szła zaraz reklamacja ze względu na babole - załatwiona szybciutko i uprzejmie, więc za to duży plus. Ale prawdę powiedziawszy zostaje gdzieś tam jakiś uraz do kupowania nowiutkiej chusty...

I rzeczywiście przepis konserwacji byłby dobrym załącznikiem do chusty.

neferette
23-02-2011, 23:52
eh wiecie co
ja kupiłam oceana i motyle nati w jednym czasie obydwie z lnem
i szczerze Wam powiem ze nawet nei czytałam ulotki tylko zaczęłam motać
oczywiście przeszły moje motyle inspekcję u jednej z forumek ale nie sądzę zeby je prała
a ja ich nie prałam przed pierwszym używaniem i się mają znakomicie

a ten ocean nie wiem jakiś pechowy poprostu chyba

silver
05-03-2011, 11:20
dla wszystkich mających wątpliwości, co zrobić.
(i uważam, że jamajka też może dochodzić swoich praw)

http://chusty.info/forum/showthread.php?t=52216&p=1108652&posted=1#post1108652